aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
no to ja mam pytanie do dziewczynek, którym udało się zajśc w ciązę i stosowały NMPR bo one chyba najlepiej będą wiedziały, choć oczywiscie każda opinia okaże się pomocna otóż dzisiaj mam 24dc z 28 dniowego i ostatnio badam sobie szyjkę macicy i dzisiaj była nisko, ropulchniona taka i otwarta raczej. Jak jest wysoko, to jest taka jakby w formie górki, a teraz jest taka rozpłaszczona, rozpulchniona?weszłam na różne strony i na ten temat są różne opinie - jedne panie mówią, że szyjka jest wysoko i zamknieta a inne, że jest rozpulchniona i nisko no i już nie wiem.... pomóżcie !!
wiam kobitki!
Wszystkim gratuluje cierpliwosci i niesowitych doswiadczen w obserwacji wlasnego ciala.
Tak sobie czytam i czytam i mam pare pytan do Was...Najpier jednak powiem, ze staramy sie o kruszynke. Jestem dzis w 31dc (trwa on miedzy 33 a 35 dni zwykle) i czekam niecierpliwie na 2 krechy...objawow ciazy brak...Mam dluga historie, o ktorej napisalam w zalozonym wczoraj watku "TEZ CHCIALABYM BYC MAMUNIA" w dziale planowanie rodziny...zapraszam Was rowniez i tam do dyskusji oraz wzajemnych rad...
Tu zadam Wam tylko pytanie na temat obserwacji szyjki macicy. Czy mozeci mi prosze napisac czy badajac ja mozna wykryc ciaze? czy pod koniec fazy lutealnej przed nadejsciem @ lub przy zafasolkowaniu jest taka sama? No i jaka powinna byc? Twarda? Wysoko, nisko? Co dla Was znaczy wysoko? Badam ja od czasu do czasu, zawsze w pozycji siedzacej, czy to dobrze? Wydaje mi sie, ze dzis jest dosc twarda...ale niestety nie potrafie okreslic wysoko czy nisko. Czytalam tez gdzies, ze o ciazy moze swiadczyc fakt, ze jest ona rozpulchniona.
No i sluz wskazujacy ciaze jest bialy i lepki...
Czekam kochane na wyjasnienia i wskazowki,
sciskam cieplo
W okresie płodnym szyjka unosi sie i jest rozpulchniona. W okresie niepłodnym jest twarda i nisko opuszczona. W ciąży jest rozpulchniona ale opuszczona.
Piszesz, ze jest 24 dc z 28 dniowego cyklu. Skąd wiesz ile bedzie trwał ten cykl? Którego dnia była owulacja?
miu miu juz chyba kiedyś pisałam, że mam zespół torbielowatych jajników i że nie biorąc żadnych tabl. miesiączki miałam nawet co pół roku, więc początkowo brsłsm tabl. antykoncepcyjne. później zdecydowałam się je odstawić i na wywołanie dostałam luteinę dopochwowo od 16dc do 25dc i zawsze dostawałam okres co 28dni. Teraz na wywyołanie owulacji biorę clostilbegyt, dlatego tez muszę mieć regularny monitoring. W 11dc miałam dwa pęcharzyki z czego jeden był troszkę zniekształcony i mniejszy, a drugi był okrąglutki i miał 19mm. w 12 i 13dc były przytulanki z mężem a w 15dc poszłam na kolejny monitoring i pęcherzyków już nie było, więc stąd moje przypuszczenie, że owulacja była w 14dc, gdyż nawet tego dnia dośc mocno mnie bolało podbrzusze. Oprócz duphastonu i luteiny,które przyjmuję od 16 do 25 i clostilbegytu od 3 do 7dc biorę w pierwszych dniach cyklu olej z wiesiołka, a mężusiowi kupiłam wyciąg z żeń szenia za Twoją porada ponadto była świeca "po" i raz metoda "od tyłu" - chyba zrobilismy więc wszystko co możliwe, żeby sie udało
A teraz czekam na koniec cyklu i chyba jak każda starajaca sie o fasolkę wyszukuję objawów. U mnie jest ich kilka,lecz nie wiem czymoga one świadczyć o ciąży:
- po owulacji ból podbrzusza lub jajników, czasem dość intensywny;
- jakby wzdęte i twarde podbrzusze - zwłaszcza widoczne wieczorkiem;
- wczoraj wieczorem zauważyłam nisko położoną szyjkę macicy, która była taka spłaszczona, dośc szeroka - czyli rozpulchniona??;
- śluzu niestety chyba nie mam ciążowego, bo niezbyt go dużo, jednak ciągle są w nim po owulacji kawałki złuszczonego nabłonka szyjki macicy;
- zwiększył mi się chyba apetyt no i piersi prawie nie bolą, - są jakby jędrniejsze, a przed misiączką były twarde i bolesne;
- temp.nie mierzyłam od początku, więc teraz chyba też nie mam sensu
Jej, ale się rozpisałam przepraszam Was kochane... mam nadzieję miu miu że dobrze wyjaśniłam i łatwiej bedzie wszystko zrozumieć buźki
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl