Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Bo nie jest ważne kto w jakiego boga wieży, ważne aby wiara nie namawiała do zła, tak jak Islam głosi Dżihad, walkę z niewiernymi i to walkę w dosłownym tego znaczeniu, nie dość że dyskryminuje kobiety to jeszcze namawia do walki z innymi wyznawcami innych wiar.
Gdyby wszyscy wyznawcy Islamu zgodzili się na wykreślenie z religii Dżihadu oraz dyskryminacji kobiet i potępili te dwie opcje oraz zakazali je głosić. A do tego, cofnęli zakaz spożywania mięsa świńskiego, uznając że świnia to tak samo jest mięsem nadającym się do spożycia jak mięso drobiu. To w jeden rok 1/4 obecnej populacji chrześcijańskiej przeszedł by na Islam, to samo było by z innymi religiami.
Ale to nie ważne bo i tak wszystko zależy od charakteru człowieka, jego wychowania, lecz nie jeden z was zauważył że ludzie przekonali się że lepiej iść na skróty, po trupach, aby być tylko lepszym od innych. W ludziach jest zakodowane jedno z negatywnych zachowań, dążenie do władzy nad pozostałymi. A walka o władzę to walka o wszystko o kasę, o decydowanie o ludzkim losie, to było dobre za czasów prehistorycznych (era kamienia łupanego), ale nie w tych czasach.
I do puki człowiek, nie przejdzie następnego stopnia ewolucji intelektualnej, do puty, człowiek narażony będzie na samo wyniszczenie. To nie Bóg w ostateczności zadecyduje o być albo nie być człowieka na padole ziemskim, ale sam człowiek o tym zadecyduje i sam do siebie będzie musiał mieć pretensje.




tylko ze ja ta papuge mam juz 9 czy 10 lat a ona mi taki numer wywinela rok temu jakos... swinia... znowu zawiodlem sie na kobiecie :-D ;-D hehehehe

na pewno nie zrobi??a tego specjalnie... gdyby potrafi??a to by Ci o tym powiedzia??a :-P tak sadzÄ?



" />No dzisiaj chiński Nowy Rok - zaczyna się rok .... świni, więc jest okazja aby swinkę uhonorować

http://upload.wikimedia.org/wikipedia/e ... eworks.jpg

http://en.wikipedia.org/wiki/Chinese_New_Year



Jjjasia wypier.olili z haaarcerstwa kiedy przeprowadzaną przez niiiiego babcię na pasach przejjjjechał walec drogowy. Teraz w ramaaach akcji Niewidzialna Ręka pomaga niedoooorozwojom zdolnym tylko do kopiowaaania pomysłów innych. Oni cię słuuuuchaja jak świnia grzmotu. A za rok, mooooże dwa będziesz się żalił, jak to młodzi gnieeewni zabrali Ci studniówkę albo komuuuunię.
Czego z całego serca Ci życzę Ty Filozofie...




Jesli za rok 30 minut to za dwa lata kwadrans a za trzy 3 minutowy spocik bo tak rzecze Aleksander z Kaargowej a glupki go sluchaja jak swinia grzmotu. Paranoja z parodia.
nie przesadzaj.Ponizej tego juz napewno sie nie zejdzie bo w oncu cos treba pokazac.Ale tak swoja droga chcialbym widziec wesele 70minutowe .Nawet niech to bedzie aleksandra.Czołówka jakies 3 min.Wstęp powiedzmy tez 3 min.,kosciół powiedzmy 15 min.Przyjazd na sale itp 3 min.,zyczenia 3 min, ,pierwszy taniec 3 min to juz mamy jaies 35 do 40 minut.Teraz troche zabawy 15 min.tort 3 min,jakas szynka 3 min to juz mamy godzine.Jakies toasty,smieszna rzeczy,troche na dworku ipt to juz 70 minut. Teraz oczepinki.Zazwyczaj 30 minut + podziekowania jakies zakonczenie .Zmiescil bym sie w półtorej jak nic ale w 70 minut ????hmmmm Jak na pamiatke z tak waznej uroczystosci to troche za krotko ale jak Alekx ma na to klientów to tylko gratuluje .Osobiscie uwazam ze od 1,5 do 2 godzin to naprawde wystarczajaco.Kazdy kto twierdzi inaczej to faktycznie nieudacznik i tyle.Ale ponawiam pytanie do olka co robi jak klient chce miec film 3 godzinny i ma zostac do np.3ej bo klient tak sobie rzyczy.Pozdro.



" />
">http://www.vrg.org/nutshell/omni.htm#intro
Stronka nawet wegetariańska, żeby się nikt nie czepiał.

Jakoś bardziej przemawia do mnie to.

">Zrób sobie taki eksperyment: zdobądź czaszki roślinozernej sarny, mięsożernego psa, wszystkożernej świni i człowieka (z tą ostatnią możę byc problem, ale jak pokopiesz w malborku to zawsze znajdziesz) i porównaj uzębienia.
Zrobiłem to, tylko na zdjęciach czaszek. 1:0 dla roślinożerności ;)

">spróbuj rok na sawannie wyżyć z samych owoców.
Klyk.



Polak musi być świnią, ponieważ się Polakiem urodził (‟Prywatne obowiązki”).

O polskiej literaturze: Bo ty jesteś mową upodlonych, mową nierozumnych i nienawidzących siebie bardziej, niż innych narodów, mową konfidentów, mową pomieszanych, chorych na własną niewinność (wiersz ‟Moja wierna mowo”).

O polskim katolicyzmie: Przyrzekłem sobie, że nie zawrę nigdy przymierza z polskim katolicyzmem (‌), czyli że nie poddam się małpom (książka ‟Rodzinna Europa”; prawda, że od Miłosza aż zionie kulturą i tolerancją?).

W ‟Traktacie teologicznym” o Matce Bożej Częstochowskiej jako ‟pogańskiej bogini”: Pochodzę z kraju, gdzie Twoje sanktuaria służą umacnianiu narodowej ułudy i uciekaniu się pod Twoją obronę, pogańskiej bogini, przed najazdem nieprzyjaciela‌

‌ Dla Polski nie ma miejsca na ziemi (‟Rok myśliwego”) .

O Polsce: ‌ Gdyby mi dano sposób, wysadziłbym ten kraj w powietrze (‟Rodzinna Europa”).

‌ Patriotyzm i ojczyzna, czyli wartości zbiorowe. Jest mi to najzupełniej obce (‟Tygodnik Powszechny”, 1996 rok).

źródło: http://marucha.wordpress.com/2007/11/13 ... ak-milosz/




To jest watek dla Bilexa. Knowania niezadowolonego pacjenta.
... Zyje.

Otóż to, ja chodzę raz na rok, jak ze swoim samochodem, jesli toto mozna tak nazwać. Ale jeździ, więc odnoszę się z szacunkiem.
Ekg nie robiłam już z 7 lat. Najlepiej było, jak wróciłam z kontraktu, przed wyjazdem wszystkie badania, więc i usg. Wszysko jak w podręcznikach medyków. Wracam, znowu się badam, a czy może nie przywlokłam jakiejś ameby, czy może inny cholery, wiec lecę na usg, a tam: NIESPECYFICZNE ZMIANY SCIANY DOLNO-BOCZNEJ!!!! Pytam co to??? - A, to nic takiego, - Jak, to? Może nalezy mnie się jakaś kasiora??? Ubyło mi na zdrowiu... jakby - mówię cicho, a myślę, że chyba ide w slady ojca.
- Coś pani! W pani wieku to normalne!
- No tak - myslę sobie, przecież te dwa lata tam powinny się liczyc podwójnie - w końcu warunki szkodlwe że hej! Tu klima, tu znowu jej ni ma. Tu arab jakiś w pierwszym tygodniu pracy robi mi propozycję, pokazując coś tak na krztałt gestu kozakiewicza, tylko w kierunku dolnym, że ma muszkilę, o taaaaką - i tu proszę sobie wstawić ten gest. (po arabsku muszkila znaczy problem). Za rozwięzanie tego problemu zaproponował mi świnia 10 Dinarów - to takie ichnie zykcyki.
Zrozumiałam , w końcu to IQ mam nie od parady. Trasnełam mu drzwiami przed ryłem. Dobrze, że go nie trzeplam we w to rylo, bobym z pierdla nie wylazla.
Lotem blyskawicy rozeszla się wiesc, ze mnie te 10 DA nie kreci i mialam juz spokoj do konca.
Aha jeszcze po powrocie mi kazali latac z gownem do analizy. Nic nie znalezli - moze zle szukali...



" />Od wczoraj mam świnia morskiego . Pięknego , dorodnego samca tego miłego gatunku.
Chłopak ma trochę ponad rok ( z tego co mówią poprzedni własciciele rok i 3-4 miesiące).
Jest strasznie fajny choć jeszcze zestresowany.
Martwią mnie tylko jego łapki. Prosiaczek miał za długie pazurki, które trochę przyciełam (może za mało ale jak na pierwszy raz ok ). Nie udało mi sie przyciąć tylko jednego.
Tylne łapki sa w porzadku. Natomiast przednie mają powykrzywiane paluszki, a na podeszwach jest "coś" . Nie bardzo wiem co to jest ale martwi mnie. To jest taka jakby cienka narośl. Jest to na obu przednich łapkach. Może to zupełnie normalna rzecz? Ja nie wiem - to moja pierwsza w zyciu swinka.
Wiem że czeka nas wizyta u weta ale na razie nie chciałabym go dodatkowo stresować.



a ja w profile walne coś fluidolowego na bazie żywic a na koniec smar z olejem, nie mam zamiaru robić uszkodzonego profilu gdyby nawet zaszła potrzeba np po wypadku, lepiej zmienić budę po prostu bo krzywym autem jeździć nie będę, to co mam się zastanawiać nad kwestią czy mi olej będzie przeszkadzał przy robocie w profilu czy nie.. walić to. Podwozie żadnym bitexem i gównem które brudzi i nic nie daje, baran i tyle na baze żywicową.

Co do związków chemicznych które w przepracowanym oleju niszczą blache, proponuje zakopać w ziemi na rok gwoździa który jest zawinięty w zaolejoną szmatkę, jeśli gwóźdź po roku zniknie to ja się poddaje... głupoty piszą...

A propo, mówisz zę ciężko się auto robi po takich konserwacjach... wiesz... ja też dużo grzebie w aucie i nie raz już było rozłożone na części pierwsze.... zawsze jest coś przeszkadza... nie zabijesz świni tak żeby nie leciała krew...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.