aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Romantyzm jest piekny. Ale z tym romantyzmem kazdy facet musi indywidualnie podejsc do swojej kobiety. Bo nie kazdej podobaja sie roze (hekabe:P) i nie kazda lubi milosne smsy. Moim zdaniem kazdy facet jest w pewnym sensie romantykiem tylko trzeba go gdzie stam odkryc... no i oczywiscie to musi byc ta kobieta...
Bre dobra... pytania:
Uwazasz sie za romantyka?
drugie
Uwazasz ze faceci powinni miec dusze romantyczna?
trzecie
Co sadzisz o kobietach natury romantycznej
czwarte
Czym dla ciebie jest romantyzm?
No tak listy... Kiedyś pisałam je bardzo często, mój przyjaciel nie miał internetu i regularnie korespondowaliśmy, dzisiaj robie to juz niezwykle rzadko, raz w roku do cioci, która nie uznaje innych sposobów komunikacji...
Ale jak przyjemnie jest otrzymać list... To nie e-mail, ani sms co coś innego, bardziej romantycznego... To juz nie to samo...
Internet, telefony komórkowe, dzisiaj wyparły ten piękny sposób korespondowania, ale czy słusznie i czy to wszytkim wychodzi na dobry...?
Witam. Jestem z moją dziewczyną prawie 3 miesiące. Mieszkamy 40 km od siebie i widujemy się raz na dwa lub raz na tydzien. Jak do tej pory było wszytko ok, ale od 3 spotkań coś sie zmieniło. Gdy przyjezdzam do niej to czuje, ze nie cieszy sie z tego jak kiedys. Przez pierwszy miesiąc przytulała sie do mnie non stop , a przez ostatnie klika tygodniu wogóle nie chce, a ja ją przytulam non stop. Jak piszemy ze sobą smsy lub gadamy na gg to już coraz mniej pisze milych słowek prawie wogóle. Ja często pisze że ja Kocham a ona wogóle Czuje jak bysmy sie cofali a powinno byc na odwrót. Kiedyś chciała sie całowac często a teraz to tylko są całuski na powitanie i porzegnanie. Nie wiem juz co o tym mysleć Pytałem się czy jest szczęsliwa i mówiła, że tak ale widze że coś jest nie tak i nie rozumie czemu tak sie oddala Ona ma 18 lat a ja 20. Co wy o tym myślicie?
Wedłu mnie powinieneś z nią porozmawiać. Zawsze na początku jest duża euforia uczuć. I z czasem skala uczuć opada. Tylko że o uczucia należy dbać. Zaproś ją może na romantyczną kolację przy świecach. Porozmawiajcie wówczas sobie szczerze o tym co Was łączy.
Ale problem w tym, że założyciel tematu boi się jej wprost zapytać o spotkanie. Więc jedynie telefon może uratować tę sytuację (brak kontaktu wzrokowego a co za tym idzie mniejsza wstydliwość na to o czym sie mówi).
Dobra rada, nie pisz eski, bo bedzie mogla odwalic scieme ze nie zauwazyla czy cos. Najlepiej na telefon domowy bo nie bedzie widziec kto dzwoni.
Nie zawsze bo może nie mieć pieniędzy na koncie żeby odpisać ;)
A tak na poważnie to uzna Cię za szczeniaka bo to takie mało profesjonalne i romantyczne umawiać się przez sms'y.
W późniejszym stadium związku to tak, ale nie w tak ważnej sytuacji, w której obecnie jesteś.
PS. No i odpowiedź usłyszysz praktycznie od razu, jeśli nie dosłownie to chociaż po jej zachowaniu - barwie głosu... ;)
Ten post był edytowany przez Tomek{Xtreme} dnia: 25 Październik 2007 - 16:10
Blue
* uśmiechu na co dzień * drogi usłanej różami * słodkiego miłego życia * świeżego spojrzenia * pozytywnej aury * pomyślnych wiatrów * gorącej miłości* wygodnych butów * cudownych wakacji * szczęśćia * jachtu * żadnych trosk* powodzenia u płci przecinej * pomyślności * prezentów od losu * pogody ducha * niebanalnych wyzwań * miłych snów * pewności siebie * wielkiej fortuny * wielu uśmiechów * błyskotliwych ripost * romantycznych wieczorów * wielkich podbojów * małych zwycięstw * zgrabnej figury * różowych okularów * 100 SMS-ów na godzinę * natchnienia na co dzień * ambicji bez miary * celów do osiągnięcia * czekolady zero kalorii * tanich basenów * prawdziwych choinek * silnego, męskiego ramienia * wiary w siebie * zdecydowania * umiejętności odmawiania *świetnej zabawy na koncercie * pewności siebie * zdjęcia na okładce *
btw. dziękuję za wszystkie życzenia
Bardzo romantyczne są te ich spojrzenia i ja osobiście odczuwam tą chemię pomiędzy nimi... To na prawdę widać. Jestem już na 145 odcinku CCEA na youtube - cały weekend oglądałam na okrągło ^^ ponad 20 odcinków na weekend oglądam. Możliwe że zacznę pisać streszczenia bo Melinamujer nie może widocznie.
NASZE CCEA na 2 MIEJSCU i 19% OGLĄDALNOŚCI!!! Za tydzień lub 2 będzie na 1 jestem pewna!!! Już wysłałam sms-ka!
a moj pierwszy pocałunek?hmmm to bylo wszystko zaplanowane(moze nie doslownie,ale on pytal wczesniej przez smsy czy chce) ale jak doszło do tego to w ogóle nie potrafilismy sie zgrać...ja się cała trzęsłam,pierwszy raz siedzialam mu na kolanach.i moze sceneria nie byla romantyczna ale jak przyjechalam do domu to polażylam sie na lozku i nie moglam sie podniesc z wrazenia...
Nick: ~witek~
Wiek: Siedemnaście
Płatność: przelew/sms
Okres czasu: Dwóch tygodni.
Kontakt z graczami: Zależy z jakimi, jeśli chodzi o starszych graczy ( co grali wcześniej ) to miałem bardzo dobry, wręcz Romantyczny ( prawda Burzowy ? ;< ). Natomiast jeśli chodzi o nowych graczy, to jest na poziomie podstawowym.
Czas spędzany na serwerze(dziennie oraz od kiedy grasz na naszym serwerze): Dziennie pogrywam sobie do czterech sześciu godzin, natomiast duża ilość przebywa na serwerze osób z cheatami, dlategóż wychodzę natychmiastowo. Jeśli chodzi o to od kiedy gram, to będzie od założenia tego serwera, przyszedłem od oclahomy - gdyż on odszedł. Miałem później taką chwile wolnego od Counter Strike, teraz znów miałem z miesiąc/dwa i wracam.
Zapoznanie z AMXX: amxmodmenu ? Nic trudnego, eh-heh...
Doświadczenie jako Administrator: Podstawowe.
Kontakt GG: 814260
W wzorze do podania na Administratora masz FiFi błąd. Przy kontakt zabrakło ci " t " ( kontak ).
Moje zaręczyny odbyły się podczas dwudniowego wypadu nad morze (długi weekend w sierpiniu 2005).
14.08.05
Był wieczór, kupiliśmy piwko i poszliśmy nad morze, tak zwyczajnie...
Aż tu nagle Mój Luby zaczął się dziwnie zachowywać, jakby dostał sms'a od kogoś i chciał to przede mną ukryć, nigdy tak się nie zachowywał, byłam zdezorientowana. I nagle dostaję sms'a, w tle zaczyna lecieć jakaś bardzo romantyczna piosenka, wyciągam telefon z kieszeni, czytam, a tu: Wyjdziesz za mnie Aniołku? Podnoszę wzrok, a mój Luby klęczy przede mną z pięknym pierścionkiem i pyta jeszcze raz. Łzy wzruszenia, brak tchu, no więc on pyta głośniej, ludzie stają, patrzą co tu się dzieje, i wreszcie odpowiadam... To co czułam w środku jest nie do opisania.
To było najpiekniejsze przeżycie w moim życiu, tym bardziej, że on jest dosyć powściągliwy w okazywaniu uczuć. A swoją drogą muszę sobie przypomnieć co to była za piosenka i zatańczyć jako pierwszy taniec na weselu (to będzie takie miłe wspomnienie).
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl