aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Chociaż moja mama powiedziała, że Ameli (Amelu) to ostatni badziew, takiego samego zdania był mój kuzyn. Ale mnie Ameli nie tylko się bardzo spodobało, ale miałem fantastyczny zachwyt, takiej romantycznej opowieści, i komponację muzyki. Na muzykę jestem bardzo wrażliwy.
NIestety Gladiator nie oglądałem.
I Ostatni cesarz też.
Jeśli po trzy rzeczy to:
Lubię:
-piłkę ręczą
-Hiszpanię i Amerykę Łacińską
-romantyczną muzykę
Nie lubię:
-nietolerancji
-dyskotek
-wymiotów
No to dlatego napisałem, że nie w Słupsku tylko pod Słupskiem :D Zresztą całe szczęście, że Obama zrezygnuje jednak z tego :P
Hej. Potrzebuje Waszej pomocy szukam jak najstrojowych/romantycznych plyt(moga byc tez wybitne pojedyncze utwory z plyt).
Zastosowanie typowo chill outowe, aby sobie gdzies tam ladnie w tle gralo, najlepiej jakies jakas ciepla barwa. Wazna rzecz, aby muzyczka byla w miare przystepna, a nie jakas bardzo skomplikowana elektronika wymagajaca obycia sie juz z ta muzyka.
Idealnym przykladem jest Air - Moon Safari, ktora to plyta spodoba sie wielbicielowi rocka,klasycznej etc, a nie tylko naszej elektroniki. Dlatego z gory odpadaja takie perly jak Murcof i Dntel, ktore wymagaja juz wprowionego ucha w elektronice, aby sie to spodobalo.
Jak macie jakies propozycje i plyty, ktore lubicie sluchac w nastrojowych sytuacjach piszczie ;]
Wydaje mi się że w muzyce rockowej jak i też w popie nastąpiła stagnacja.Przykladem mogą być coraz częstsze cytaty młodych muzyków ze "starych mistrzów" młodzi po prostu nie mają inwencji.Nakłada się na to cały "przemysł" rozrywkowy propagujący szybko sprzedającą się papkę.
Oj uważaj, raz wyraziłem podobne zdanie, może nieco bardziej dosadnie, ale wyszedłem na malkontenta i muzycznego ignoranta
Co do tematu wątkowego, tak jak koledzy napisali, słucha się tego co w duszy gra, czyli codziennie czego innego No może nie codziennie, bo jednak od czasu do czasu wpada się w jakiś nurt, i drąży się temat tydzień, dwa. Niestety drążę płytko, więc jako słuchacz jestem raczej mało "wytrawny". Mogę słuchać tego samego dłuższy czas, aż do całkowitego znudzenia.
Jeśli chodzi o skłanianie się kierunku klasyki lub jazzu, to zgadzam się, z tym że właściwie zawsze słuchałem trochę jednego i drugiego, a zmienił się repertuar. Szczególnie w klasyce, przez lata dojrzewałem do kolejnych epok i stylów muzycznych. Na początku "docierał" do mnie głównie repertuar barokowy, potem romantyczny, aż w końcu XIX i XX-wieczny. To chyba dość pospolita zbieżność muzycznej chronologii z rozwojem "intelektualnym" Generalnie dla mnie bodźcem do sięgania po nową (choć najczęściej starą) muzykę jest ucieczka od płycizny i banału, a klasyka i jazz zdają się najbardziej "pojemne" i oferują największe bogactwo treści czysto muzycznych.
" />
W ogólnopolski Dzień Chorego na Padaczkę DS mają dla ciebie, kolego, fajną paczkę. "Go!" to drugi singiel z naszej drugiej, nadchodzącej płyty pt. "Muzyka Kozacka". Jej premiera datowana jest, podobnie jak w przypadku płyty Ciry, na 32 majstopada. Klipu do "Go!" szukajcie na popularnych serwisach wideo tuż po powrocie z kina/romantycznej kolacji (lub z obu).
Download:
http://wuwunio.pctk.org/dwa_slawy_-_go_(singiel)_2010.rar
rap: Rado Radosny, Jarek Astek
muzyka/realizacja/miks/master: Wosk Master Astek
internetowa okładka: HotShiTZZ (Dewik foto, Nes design)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl