Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

dziewczyny byłam w szpitalu, zrobili ktg, Pan doktor zrobił masaż:glass::glass::glass:
myślałam, że zejdę z łóżka taki ból!!!!!!:Histeria::Histeria::Histeria::Histeria: i tak: szyjka wygładzona, tzn, już jej prawie nie ma......rozwarcie na 2cm!!!!a synek waży 3700gr.!!!! chciał mnie zostawić w szpitalu, ale powiedział że jak chcę to mogę iść do domciu jeszcze, ale dziś lub jutro urodzę!!!!!!:Histeria::Histeria::Histeria::Histeri a:

trzymajcie kciuki!!!

idę sie najeść przed porodem:):):):Oczko::Oczko::Oczko:



Trzymajcie Kciuki Za Rekine21
  Obiecałam ze napisze wiec tak rano u lekarza zero skurczy 2cm rozwarcia
jak jechałam do domku mojej mamy po syna zaczeło mnie boleć , wziełam małego zaprowadziłam do przedszkola cały czas miałam bóle co jakis czas oczywiście , siedziałam przy kompie i odliczałam co ile mam skurcze teraz juz jakoś co 10min mam Zadzwoniłam po mojego M i właśnie zmierza do mnie (niestety są korki ale ja wytrzymam juz ma 2 kroki do domu) Spakowan jestem zadzwoniłam do mamy i taty bo ktos synka mojeg musi odebrac z przedszkola!!
troche się denerwuje , wody nie odeszły ale mam plamienia ,mam tylko nadzieje że nie bede sie zbyt długo meczyc :duren:
Trzymajcie kciuki (tak wogóle to mam nadzieje ze rodzę :sofunny::sofunny::sofunny: )
Pozdrawiam ałłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłłąaaaaaaaaaaaaaaaaaa:Hister ia::Histeria::Histeria::Histeria::Histeria:
ja znikam papapappa



4 dni do terminu :)
  już tylko 4 dni do terminu, ja już tak bardzo chcę urodzić, na sobotniej wizycie okazało sie, że szyjka już 0 rozwarcie 2cm a ja nic nie czuje nawet mi brzuszek nie twardnieje na ktg skurcze zerowe! oj oj chce urodzić, jutro znów na ktg, już tak bardzo chciałabym napisać, że urodziłam hihi Trzymjacie się kochane , uważajcie na Siebie i swoje Maleństwa.

Ewelina i Olgierd ( Ogiś :) )



Termin miałam na 3.06.2008. A wszystko zaczęło się 1.06 - śmialiśmy się że Kubuś nie moze sie urodzić w tym dniu, bo miałby jeden prezent z okazji urodzin, imienin i dnia dziecka ;-) Ale od rana czułam się jakos dziwnie :-| na nic nie miałam ochoty w sensie jedzenia, no i zaczęlo mnie pobolewać podbrzusze, czułam się też jakby główka Kubusia zeszła niżej, choć brzuch mi się wcale nie obniżył :shock: No i tak do wieczora miałam pobolewania podbrzusza jak na okres - nie oczuwałam tego jako skórcze, bo brzuch mi nie twardniał :shock:
Regularne skurcze, co 3 minuty miałam od 23:00, z tym że nasilały się one bólowo. Przed 1:00 w nocy pojechaliśmy do szpitala (po telefonie do położnej). Przyjęcie nastapiło o 1:20, wiadomo najpierw wszystkie zabiegi 'przygotowawcze' KTG, badanie itd. Okazało sie że szyjka jest zgładzona a rozwarcie na 2cm. A potem na salę porodową - rodziłam razem z mężem, salę miałam z wanną, piłką, itd. Tak więc w czasie skurczów skakałam na piłce (co nie jest takie proste w czasie skurczu), a potem siedziałam w wannie :-> , rozwarcie postępowało, więc akcja szła do przodu. Wody odeszły mi w czasie porodu, na sali. W radiu leciała muzyczka (niestety nie pamiętam co, nie zwracałam na to zupełnie uwagi ). O 6:00 zaczęły się skórcze parte (bolą mniej). Najpierw parłam na klęczkach, potem leżąc na boku jednak zupełnie nic z tego nie wychodziło bo Kubuś był po prostu duży i nie mogłam go wyprzeć. Wobec tego zaczęłam przeć na plecach bo konieczne było nacięcie. Dodatkowo lekarka ucisnęła mi brzuch, no i o 6:25 powitaliśmy Kubusia na tym świecie.

Dostał 10 pkt. Apgar, miał 58cm i ważył 4 kg. Zaraz po odcięciu pępowiny przez mojego męża, dostałam Kubusia w ramiona i to była najpiękniejsza chwila :-D :-D :-D
Cały wysiłek i ból natychmiast poszedł w zapomnienie ...

Poród trwał od przyjazdu do szpitala 5 godzin 5 minut :-D
A poza tym powiem Wam że rodząc o 6:25, o 10:00 byłam już pod prysznicem i całkiem normalnie się poruszałam i od samego początku w dzień i noc zajmowałam sie Kubusiem sama i miałam go cały czas przy sobie (przywieźli nam synusia jeszcze jak leżałam na sali poporodowej 2 godz. z moim mężem i już mogłam go nakarmić :-D

A tu jedna z piewszych poporodowych fotek Kubusia :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.