aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
koalicjant, milicjant
mi do koalicji nie spieszno
a z kazdym dniem jszcze mniej
czemu PiS?
(wpychanie drugiego w ramki... przez sugerowanie zaslepienia rydzykowoscia?)
z wyboru
rydzyka glosu w zyciu nie slyszalem
nie potrafie zgadnac czy bym sie zgadzal
uwielbiam go natomiast z zupelnie innych powodow
dostarcza mi wyrafinowanej rozrywki
poprzez prowokowanie czerwonego
co wije sie i z radoscia wynajeloby piotrowskiego
czy innego fachure od ksiedzy
socjalizm
tu sie zgodzlismy w koncu co do terminologii
funkcjonuje okresowo we:
francji
wielkiej brytfanii
szwecji
kanadzie
i wielu innych krajach
poniekad tropikalnych
juz nie tylko bialorusi ale i francji trza sie lekac?
KOSCIOL w uklady UMACZANY?
boze kochany
ilu jeszcze ludziom zamiast podziekowac
zarzucisz kradziez roweru?
kajak=jacht?????
z twoich wypowiedzi w tym wątku wynika że dla ciebie to to samo.
PS
W polsce jest tylko jeden producent jakchtów, kajaków i rowerów
wodnych?
A woże wszyscy producenci wyżej wymienionego asortymentu przenieśli
się na Białoruś?
Gość portalu: zdzichu napisał(a):
Na zachodzie kultura jazdy ksztaltoeala sie
> o wiele dluzej niz w polsce.
>
A jak sie odniesiesz do kultury jazdy na Ukrainie, Litwie czy w Estonii?
Poniewaz tam bylem i aktywnie uczestniczylem w ruchu drogowym to moge
powiedziec iz kultura jazdy w tych krajach stoi na duzo wyzszym poziomie.
Oto przyklad. Jechalem rowerem po glownej drodze ( na Litwie ruch na glownych
drogach jest mniejszy niz na naszych lokalnych) i zostalem wyprzedzany przez
samochody z nastepujacych krajow: z Polski, z Litwy, z Bialorusi, z Rosji i z
Holandii. Jak sadzisz kto utrzymywal najwiekszy dystans od rowerzysty?
A kto niemalze otarl sie o moj lokiec?
Teraz nie udziele Ci odpowiedzi poczekam na Twoje domysly?
rowerowe lato w mieście - pod namiotem ;->
taki mi pomysl przyszedl do glowy, zeby za miesiac, jak nie dostaniemy
odpowiedzi na skladane teraz pisma rozbic pod ratuszem miasteczko namiotowe,
wzorem tych pod ambasadai ukrainy i bialorusi ;-) powod podobny tez sie
znajdzie ;->
Gość portalu: szczupy napisał(a):
> Są przecież w Europie takie "raje". Czemu tam nie pojedziesz, zamiast
narzucać
> nam swoje cyklistowskie wizje.
A moze wy automaniacy moze byscie przenieli sie do innych bardziej
zmotoryzowanych krajów? Na poczatek proponuje Białorus!
> Ty chcesz na rowerku, Twoja wola, ale reszte
> zostaw w spokoju.
Tak ja chce wiec to moja wola i dlatego zadam aby mnie jako radykalnego
warszawskiego cykliste tolerowano i aby miasto zbudowalo dla mnie drogi dla
rowerow.
> Coraz bardziej mam wrażenie, że jesteś cyklistą totalitarnym.
Pojedz do Holandii lub Danii to wtedy tam spotkasz sie z totalna cykloza. U nas
komunikacja rowerowa jest w powijakach. Przyklad: w Warszawie 2 % spoleczenstwa
jezdzi w ogole na rowerach. Tymczasem w holenderskim miescie Groningen procent
ten wynosi 50.
Ulica Kruczka spowodowała burzę
Stanowczo żądam zaprzestania prac nad powstaniem Muzeum Dobranocek,
bo tylko Towarzysz Kruczek Władysław może odpowienio wypromować
Rzeszów a najwspanialsze hasło ,,PROLETARIUSZE WSZYSTKICH... (oj,
przepraszam, tylko KUBY, KOREI PÓŁNOCNEJ, BIAŁORUSI)ŁĄCZCIE SIĘ Z
PODKARPACIEM", przyciągnie najbogatszych inwestorów.
Tylko SŁOŃCE RZESZOWA, nasz DOBRY WÓJEK, potrafił tak przytulić do
piersi obciążonej dwoma kilogramami orderów. To ON, WIELKI
UTRWALACZ, JEDYNY POCIESZYCIEL, potrfił załatwić talon na rower dla
przodownika pracy, tonę węgla dla babci i rajtuzki dla jej wnuczka.
To JEGO dłonie, zniszczone łańcuchem od krowy (spłoszyła się frańca
i poleciała na pole jakiegoś kułaka) wybudowały najwspanialszy
pomnik, chwalący najwspanialszy "organ".
NIECHAJ WIĘĆ JEGO LICO, OPROMIENIONE BLASKIEM INTELIGENCJI
ZNALEZIONEJ W CZWARTEJ KLASIE SZKOŁY POWSZECHNEJ, WIECZNIE SPOGLĄDA
NA NASZ WIELKI SOC...REALISTYCZNY RZESZÓW !!!
Jeszcze inaczej.
Nie poddali się globalizacji. O globalizacji wiele pisać nie będę bo doskonale
to zaraz wyjaśni zielony ale widzę, że pozostawały na tym globie nieliczne
państwa które dalej wytwarzają po staremu.
Siermiężne, toporne przedmioty wytwarzane nieudolnie na starych maszynach;
prawie XIX wieczna manufaktura.
Kto kupi białoruskie czy brazylijskie traktory?
Kupi Wenezuela czy Kuba bo na Kubie widziałem nawet salony samochodowe z Wołgą.
Otóż tam w Rosji czy na Ukrainie są całe gałęzie niezreformowanego przemysłu.
Jeżeli podmoskiewska fabryka rowerów ma gaz po niskiej cenie to i te
białoruskie kołchozy muszą tak mieć.
Muszą bo towary sprzedają za półdarmo, ludziom płacą 1/4 tego co w Polsce to
gaz nie może być drogi.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl