Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Obawiam się że moze nie wytrzymać. Poza tym ppk jest całkiem sporo w tamtych stronach i zdziwiłbyś się skąd i jakie można [teoretycznie] "wytrzasnąć". To raz.
Dwa, że żaden pancerz nie ochroni przed solidnym IED przy drodze.
Trzy że Rosomak nie nadaje się do działań w górach [jak każdy wóz bojowy]. Lepiej wysłać lekka piechotę w śmigłowcach

Pozdr
Robal2pl



wg DZIENNIK.PL: "Talibowie boją się naszych Rosomaków"


Polskie Rosomaki rządzą w Afganistanie. Te wozy bojowe chwalą niemal wszystkie armie, które przyjechały na afgańską misję. Ich odporności i siły ognia boją się nawet talibowie.

Rosomaki są najlepsze, bo mają bardzo mocne działo i nowoczesną elektronikę. Ale ich główną zaletą jest odporność na wybuchy min-pułapek. Osobiście przekonała się o tym załoga porucznika Tomasza Nowaka, kiedy pod ich pojazdem eksplodowała taka właśnie bomba. "Właściwie poza kierowcą, nikt nie odniósł większych obrażeń" - opowiadał IAR Tomasz Nowak.

Dlatego we wszystkich patrolach jako pierwszy jedzie Rosomak i to on bierze na siebie ewentualną eksplozję miny-pułapki. Pojazd z łatwością pokonuje wszystkie nierówności terenu, a dzięki kamerze termowizyjnej jest niezastąpiony w nocy.

Rosomaka chwalą żołnierze ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii. A z podsłuchów telefonicznych prowadzonych przez siły NATO wynika, że nawet talibowie boją się pojazdu. "Talibowie nieraz powtarzali, że jeżeli jedzie zielony pojazd na kołach, to nie można go atakować" - powiedział jeden członków załogi Rosomaka.



A oto Nasz potencjał na chwilę obecną ( dane wzięte ze stronu MONu )

Wojska Lądowe ? podstawowe uzbrojenie
(najważniejszy sprzęt techniczny - stan na 8.01.2006 r.)

WYKAZ SPRZĘTU W WYPOSAŻENIU WOJSK LĄDOWYCH stan na 1.01.2007

Czołgi:
T-72 ? 586 sztuk;
PT-91 ? 232 sztuki;
Leopard 2A4 ? 128 sztuk;

Wozy bojowe:
BWP ? 1298 sztuk;
BWR ? 38 sztuk;
KTO Rosomak ? wersja bojowa 43 sztuki; wersja bazowa 61 sztuk;
HMMWV ? 222 sztuki;
BRDM 2- 323

Artyleria:
122mm HS Goździk ? 532 sztuki;
152mm AHS DANA ? 111 sztuk;
122mm wyrzutnia rakietowa BM21/RM 70 ? 256 sztuk;
Moździerz 120mm ? 185 sztuk;
Moździerz 98mm ? 75 sztuk;
PPK Spike ? 58 sztuk;

Śmigłowce:
W-3 Sokół ? 37 sztuk;
Mi-2 ? 46 sztuk;
Mi 24 ? 32 sztuki;
Mi- 8 - 24 sztuki;
Mi-17 ? 13 sztuk;

Wojska Inżynieryjne:
Pojazdy inżynieryjne ? 15 sztuk;
Maszyny Inżynieryjno-Drogowe MID ? 8 sztuk;
Minitrał ?Bożena? ? 14 sztuk;
Maszyna Uniwersalna 9.50 ? 27 sztuk;
Kombinezony Przeciwwybuchowe ? 23 sztuki;

Stan liczebny wojsk lądowych (dane przybliżone)
Ok. 88 tys. kadry w tym ok. 46 tys. żołnierzy zawodowych



Wóz opancerzony w lesie?

WP podjeło decyzje o modernizacji ponad 400 wozów do standaru Puma, z nowym sinlikiem, bezzałogową wieżyczką i dodatkowym opancerzeniem.


Po za tym Rosomak to de facto APC(choc mocno uzbrojony) a BWP-1 to IFV.

Nie do końca. Rosomaka z wieżyczką 30mm można zakwalfikować jako Kołowy bojowy wóz piechoty, ale oczywiście nie nadaje sie do towarzyszenia czołgom z prostego względu - na kołach nie zajedzie sie na tak trudny teren jak na gąsienicach, a gąsienicowe pojazdy nie nadążą na bitej drodze za kołowymi, eliminując tym samym ich największą zaletę - mobilność.




Drogi kolego Crazy Ivan może te pieniądze za WF powinny Twoim zdaniem iść na doposażenie super samolotów, a może wozu bojowego? Jesteś śmieszny.

Sam jesteś śmieszny Gdzie w mojej wypowiedzi jest chociaż słówko o doposażaniu naszej armii we "wspaniałe" Rosomaki, F-16. Mam je głęboko w 4 literach (decyzja o ich zakupie moim zdaniem była czysto polityczna ale to moje zdanie i powinno być rozwijane na innym forum). Chodzi mi przede wszystim o CZYSTO LUDZKI WĄTEK. Wynagradzanie ludzi , którzy na to zasługują i którzy się zasłużyli a nie wykonują co do nich należy (zgodnie z KZO). Zastanów się człowieku o czym ty mówisz. Mieć 5 z WF nie oznacza, że jesteś dobrym żołnierzem.



Z dzisiejszej RzP


Rosomaki do boju

Na odbiór w siemianowickich Wojskowych Zakładach Mechanicznych czeka 9 nowych transporterów opancerzonych Rosomak, zbudowanych w zakładach fińskiej Patrii i wyposażonych w polskie systemy łączności i obrony. Armia powinna za nie zapłacić 64,8 mln zł.

Rachunek za przyszłoroczne dostawy 90 kolejnych wozów to prawie 670 mln zł.

W fińskich rosomakach, zgodnie z umową, znalazły się polskie systemy łączności wewnętrznej Fonet z warszawskiej firmy WB Electronics, radiostacje z gdyńskiego Radmoru, systemy samoosłony Obra z Przemysłowego Centrum Optyki Warszawa i karabin maszynowy z Zakładów Mechanicznych w Tarnowie. W siemianowickich WZM zintegrowano wieżę bojową włoskiej OTO Melary z kadłubem, skompletowano wyposażenie transportera. - Zgodnie z zaleceniem resortowej komisji, która w ostatnich miesiącach testowała Rosomaka, udało się już wprowadzić drobne poprawki, zwłaszcza poprawić ergonomię wewnątrz pojazdu. Przygotowano też pierwszych polskich kierowców AMV - mówi Wojciech Patoła, dyrektor fabryki w Siemianowicach.

WZM Siemianowice, po przeniesieniu znacznej części produkcji do Polski, mają dopilnować, aby do 30 czerwca przyszłego roku uwzględnione zostały 22 poprawki zalecone przez ekspertów MON. Wśród 9 transporterów są 3 bojowe (wyposażone w wieżę Hitfist i działo 30 mm) i 6 w wersji bazowej.

O udział w programie budowy do 2013 r. 690 rosomaków za prawie 5 mld zł rywalizuje 180 polskich przedsiębiorstw. Lista poddostawców będzie znana w pierwszym kwartale przyszłego roku.
Z.L.





MON: wycofać Rosomaka z misji w Afganistanie
Transporter opancerzony Rosomak może być niebezpieczny dla polskich żołnierzy. "Wprost" dotarł do tajnego raportu Ministerstwa Obrony Narodowej, w którym napisano, że "należy natychmiast wycofać Rosomaka z misji w Afganistanie".
Raport został sporządzony już w grudniu 2006 r., gdy dopinano ostatnie szczegóły tegorocznego wyjazdu polskich żołnierzy do Afganistanu. Jego autorem był Grzegorz Nowak, pełnomocnik szefa MON ds. kołowego transportera opancerzonego (KTO). Oprócz jednoznacznego zalecenia rezygnacji z wykorzystania Rosomaka w afgańskiej misji, Nowak wyliczył też wady i usterki Rosomaka oraz opisał zagrożenia, jakie dla polskich żołnierzy niesie wykorzystanie tego wozu bojowego - czytamy na stronach Wprost.pl.

Mimo ostrzeżeń zawartych w raporcie, pod koniec 2006 r. kierownictwo ministerstwa obrony narodowej zdecydowało o wysłaniu Rosomaków do Afganistanu. -Podjąłem też decyzję o rzetelnych testach poligonowych oraz o dopancerzeniu Rosomaka. Do czasu mojej dymisji ten proces przebiegał bez zakłóceń -- zapewnia w rozmowie z "Wprost" Radek Sikorski, ówczesny minister obrony.
no to już nawet k.......... nie jest śmieszne
transportet który się nie nadaje na wojne



Co do przenośnych wyrzutni Spike'ów - no, dla desantu z kompanii piechoty zmotoryzowanej - owszem. Ale w batalionie jest coś takiego, jak pluton przeciwpancerny. I najlepiej by było, gdyby ich wozy były ujednolicone w maksymalnym zakresie z wozami pododdziałów bojowych. Czyli Rosomak z wyrzutnią (tylko po co mu wtedy dodatkowo armata?).
To samo w plutonach ogniowych - samobieżny moździerz na tym samym podwoziu. A w plutonie rozpoznawczym - wersja 6-kołowa. Nie było kiedyś głośno o takim projekcie?

Istnieje tu też nieco inna sprawa - mianowicie przeznaczenia wozów. Póki co jest zapotrzebowanie na "ubewupienie" Rosomaka, bo taktyka pozostaje ta sama. Jeżeli więc pododdziały na KTO są traktowane jak zwykłe bz na BWP, to i zapotrzebowanie na sprzęt jest klasycznie "zmecholskie".
Najpierw trzeba zmienić mentalność, że Rosomak to nie wóz bojowy, tylko transporter. A przez pododdziałami zmotoryzowanymi powinny stać inne zadania, niż przez zmechanizowanymi.
A do tego jeszcze daleka droga...

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.