|
|||||||
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Hej hej hej. a u nas znów ciężko. Adi znów nam po nocach płacze.Wczoraj walczyliśmy z nim 3 godziny a dzisiaj tylko około 30 min. Adrian domaga się spania z nami. Nie wiemy co m mamy robić. Czy pozwolić mu i dac za wygraną i po prostu pozwolić mu spać z nami czy nadal konsekwentnie odkładac go do łóżeczka. Przy pierwszym rozwiązaniu mamy wszyscy spokój bo cała trójka się wysypia(mam tu na myśli siebie, Arka i Justynkę) ale obawiam się że później możemy mieć problem żeby go od tego odzwyczaić. Teraz jest malutki i jeszcze się spokojnie mieści między nami ale on przeciez rośnie i jeszcze trochę i nei będzie nam tak wygodnie. Drugie rozwiązanie niestety wiąże się z tym że cała nasza trójka chodzi nie wyspana i zmęczona ale może z dnia na dzień będzie łatwiej. Nie mam pojęcia co z tym faktem zrobić. Jeszcze trochę a sie z Arkiem pokłócimy bo już zaczynają się straszne zgrzyty między nami.Przez te płacze nocne Adrianka oddalamy się od siebie.Oboje jesteśmy przemęczeni i wszystko nas drażni. Wiecie co normalnie boję się,że to się źle między nami skończy. Przestaliśmy ze sobą rozmawiać, spędzać razem czas, cieszyć się chwilami tylko ze sobą. Wieczory wyglądają tak,że Arek siedzi do późna przy kompie a ja przed telewizorem nie zamieniając przy tym ani słowa. Chyba terapia małżeńska by sie nam przydała Wszystko przez przemęczenie. |
|||||||
Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.
|