aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Ciasto na kulebiaki i paszteciki by Alusmi
przepis na ciasto drozdzowe do pasztecikow, kulebiakow itp. wypiekow
jest boskie, pieknie sie wyrabia i to doslownie po kilku ruchach,
super rosnie i super smakuje
robi sie 10 minut
ciasto:
* 500 g maki
* 1 lyzka masla
* 250 ml mleka
* 1/2 lyzeczki cukru
* 20 g drozdzy
* 1 lyzeczka soli
* 1 jajo
wysypac make do miski, zrobic dolek, wbic jajko, rozbeltac widelcem
do kubka mleka dodac lyzeczke masla, podgrzac np. w mikrofali
w miseczce rozkruszyc drozdze, dodac troche cukru, zalac cieplym mlekiem, wybeltac, odstawic do wyrosniecia
wyrosniete drozdze wrzucic do miski z maka, dodac sol
uzyc robota z haczykami do wyrobienia, trwa to naprawde kilka minut
ciasto w zasadzie sie nie klei i czasem nawet nie trzeba maka podsypywac przy rozwalkowywaniu
to dosc dlugo ci szlo...ja zamykam sie w 45 min.z smazeniem i jedzeniem- 15 min.rosna, w tym czasie szykuje jablka itp.jakis serek do tego i warzywka do salatki, pozniej smaze polowe ciasta (bo mam mala patelnie) w tym czasie druga polowa sobie dalej rosnie w piekarniku, a jak jem pierwszego racucha, to drugi sie smazy z tym, ze ja od razu dodaje do drozdzy make, mleko, fruktoze i cynamon (nie dosypuje niczego po wyrosnieciu-tylko dodaje jablka)
Polecacie jakąś konkretną mąkę i dobry sposób na to, aby się pierniczki nie rozlały podczas pieczenia ? I jak mam wiedzieć czy już odpowiednia ilość mąki jest w cieście na pierniki? Ciasto musi być twarde ?
Byle nie tortowa ani krupczatka - czyli bez skrajności. Każda pośrednia będzie ok.
A co do rozlewania to już pisałam, dużo mąki + cienkie wałkowanie - ładnie trzymają kształt, ale nie są puszyste. Mniej mąki i grubo wałkowane - rosną, są miękkie, ale polecam raczej na proste kształty.
Temat wyszedl, ale wykazalem sie na tyle silna wola, ze przebrnalem przez niego: przeczytalem wszystkie posty, mimo iż zajmują wiecej niż strone, i postanowilem podzielic sie przepisem, z ktorego ja korzystam.
2 dag drożdży + 2 łyżeczki cukru + 100ml ciepłej wody/wody_mineralnej (nie gorącej, nie letniej) mieszamy razem, by drożdże zaczęły rosnąć. 30dag mąki + 1/2 łyżczki soli + 2 łyżki oliwy/oleju mieszamy ze sobą. Następnie dodajemy do tego wody z drożdżami i cukrem, ugniatamy i dodajemy wody (już letniej) tyle, żeby ciasto się zagniotło. Odstawić ciasto do wyrośnięcia w ciepłe miejsce - ma ok. 2 razy zwiększyć objętość. Teraz tzw. sos pomidorowy. Wykonuje się go tak: puszka calych pomidorów w zalewie po otwarciu, odsączeniu zawartości i wywaleniu puszki (zostaja pomidory) ulega silnemu rozdrobnieniu. Rozdziabdziane pomidory należy doprawić solą i pieprzem oraz przyprawą do pizzy.
Blaszkę, na której będzie rozkładane ciasto, należy wysmarować olejem/oliwą. Następnie ciasto (bez wałkowania) umieszczamy na takiej blaszce, po czym rozprowadzamy je rozgniatając pięscią na całej jej powierzchni i formując brzeg. Na to wrzucamy spreparowane pomidory, na spreparowane pomidory reszte... Przed polozeniem sera na wierzch calosc jeszcze raz posyujemy przyprawa do pizzy.
Calosc pieczemy 20 minut w goracym pielarniku (ja nagrzewam na 200-220). W domu nigdy nie piekla sie pizza 20 minut, w akademiku przy kuchence w fatalnym stanie technicznym 20 minut przedluzylo sie do ponad 30.
Bonapetit
Spiżarkę też wywalczyłam, mąż stawiał na nasze piwniczki, ale ja za leniwa jezdem, za daleko...
Dorotko, ja chlebuś piekę w piekarniku... nie jemy białej mąki, więc niewiele pieczywa sklepowego się nadaje... nawet jak byśmy jedli, to też niewiele :wink:
Żadnego wygniatania!!! 10 min. rośnie zaczyn, 10-15 min muksuję i 1h w piekarniku i ... GOTOWE!!!
Szybciej niż w maszynie, a że dobry to najlepiej świadczy fakt, że trzeba dwa naraz, bo jeden "na gorąco" znika. :lol:
DPSiu - ja też tak miałam, że zakwas stanął i nie chciał rosnąć. Nie mam pojęcia co było tego przyczyną - też myślałam, że "umarł".
Stało to się tak mniej więcej po 3 miesiącach pieczenia chleba - trwało przez jakiś miesiąc (czyli cały czas pieczony chlebek i odkładany nowy zakwas) i potem nagle znowu "ruszył". Być może to kwestia mąki stosowanej do wypieku???
nic nie robiłam z nim, nie zmieniałam warunków przechowywania, nie wiem czemu tak było, ale skoro samo przeszło to znaczy się, że tak widocznie te zakwasy mają.
To prawda ale tylko z perspektywy windowsowego gracza, ktory jest co raz zmuszany do dokupywania sprzetu, coraz silniejszych czesci itp.
Maki są przeznaczone glownie dla osób mających okres grania za sobą, są to komputery do pracy biurowej, domowej i grafiki. No a poza tym Mac Os X ma o wiele mniejsze wymagania niz windows. A przy tym oferuje nieporównywalnie wieksze mozliwosci. Wiec do takich czynnosci sprzetowo są normalne. Np. 512 mb ramu to w swiecie maców tyle co 1gb dla windowsa.
Niedlugo w Polsce powstanie Apple Polska, poniewaz sprzedaż maków w naszym kraju rosnie lawinowo. Mozna kupic maka w duzych centrach handlowych na przyklad. Leopard bedzie mial tez polską wersję jezykową.
Ciekawostką jest także to ze mac os x jest w duzym stopniu oparty na "kuzynie" czy "przyrodnim bracie" linuksa - uniksie.
to odnosi sie tez do konsol, ps2 z 350mhz wyciaga tyle co pecety na paru ghz ;)
Hm...
Agduś - postaw go w cieple i codziennie dołóż łyżkę żytniej mąki i odrobinę ciepłej wody. Niech sobie w cieple rośnie. Może uda mu się, a jak nie, to zrobimy razem u mnie i będzie dobrze. :wink:
A ile czasu dałaś temu chlebku na rośnięcie?
Bo on powoli dość rośnie. :roll:
U mnie jest tak, że robię późnym popołudniem i wstawiam od razu do piekarnika, a rano, jak już odpowiednio urośnie przez całą noc, po prostu włączam piekarnik.
Bardzo, ale to bardzo jestem ciekawa tej dzisiejszej Waszej sesji zdjęciowej - jak nie dostanę zdjęć na PW, to ktos polegnie... :wink: 8)
Królik, Ty jednak kawał czorta jesteś. :lol:
I w dodatku doskonale wiesz, że kobiety oprzeć Ci się nie mogą. :wink:
Czarujący drań. :oops: :lol:
Głowa mnie boli, znowu. :-?
PIZZA FROSCHKI :D
pizza a'la Margeritta &Frosia
ciasto :
3 szklanki maki, pol kostki drozdzy (swiezych !!!),olej,woda- 1 SZKL,sol, cukier
na blat kuchenny wysypac make ,dodac sol, cukier (po ok.pol lyzeczki do heraty), wkruszyc drozdze,dolac olej (leje na oko ok.3 lyzki stolowe ), zamieszac , dodac wode (ok.szklanka )i dobrze wygniesc ( ja robie to ok.10min , ale jak mialam mniejsza wprawe to nawet z 15-20 mieszalam).jak sie juz nie lepi do rak , ciasto jest gotowe .zeby sie nie wkurzac podczas wygniatania mozna posypywac sobie dlonie co jakis czas maka .blache z piekarnika posypac maka i rozciagnac na niej ciasto .zostawic , niech sobie rosnie troche (tak ok.10-15 min)
nastawic piekarnik na 250 stopni
sos
pol sloika koncentratu pomidorowego mieszam z ze szczypta soli i cukru ,
dodaje duzo ziol typu oregano, bazylia, zielona pietruszka(swiezych lub suszonych) i zgnieciony zabek czosnku
wyrosniete ciasto smaruje na brzegach zoltkiem ( dzieki temu nie wysychaja ) i smaruje sosem
na to klade to , co mam w lodowce
najczesciej sa to pieczarki, salami lub szynke , cebule ,
posypuje jeszcze raz ziolami i startym serem zoltym
wstawiam do nagrzanego piekarnika na 10-12 min
wyciagam , kroje
dzieciaki na wierzch dodaja sobie jeszcze ketchup
ja nie potrzebuje juz zadnych dodatkow
_________________
Nie pozwól, aby twoje marzenia zarosły chwastami.
Cytat:
Autorem cytatu jest Ruczaj
Zobacz sobie co ty odstawiasz... Milo ze mimo ze nie masz Maka i nie widziales go na oczy odwiedzasz to forum. Ale po co, na litosc boska, wtryniasz bzdety jak sie nie znasz??? Od tego zaczales,od GG-jak nie wiesz ze mozna sobie uzywac GG na Maku to sie nie wtryniaj. A jak juz dowiesz sie ze dziala, to odstap z pokora a nie brnij dalej w bzdury.
No i jak ja mam z tym Panem dyskutować? Powinien być jeszcze na tym forum "piaskownica mod" czy "wioska mod" żeby mi teksty typu "wtryniasz" wrzucało do wypowiedzi.
Napiszę może jeszcze raz, wyraźniej: nie mówimy o sposobie dostępu do sieci gg, tylko po programi, tak więc nie zainstalujesz programu Gadu Gadu na Mac OS, choćby nie wiem jak ochydny czy piękny był. Nie i już. Koniec, finito, basta. Dotarło czy trzeba przeliterować lub wrzucić kilka bardziej swojskich sformułowań?
Cytat:
Autorem cytatu jest Ruczaj
A skoro jestes fanem MS, to czemu uzywasz Firefoxa zamiast Explodera??
Skoro chodzę na rower w dresach adidasa, to od razu jestem fanem tej marki i dresiarzem? Wyobraź sobie, że niektórzy mają na tyle wysokie poczucie samooceny, że nie potrzebują się chować za marką i używają takich produktów jakich chcą, a nie takich od których im ego rośnie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl