aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
nie tyle z rozrusznikiem co z tym całym badziewiem pod deklem
otóż po pierwsze zaspawałem sprzegiełko(to z tymi kulkami jakby sie nie nazywało) na sztywno bo ta cała regeneracja to strata kasy o to jest dożywotnio i nie ma problemu z ''przeciąganiem'' rozrusznika po zapaleniu, po drugie wywaliłem tą spręzyne co to jest na tym wałku z 3 zębatkami, po trzecie stoczyłem zębatke, która zazębia sie z kołem zamachowym i koło zamachowe(tzn tylko to co ''zbiło'' sie w trakcie nieudanego zazębiania) po czym w tej zębatce spiłowałem zęby tak, żeby wygladały jak te w samochodowych rozrysznikach (oczywiscie w odpowiednim kierunku zeby się zazębiało) teraz zebatka ''wślizguje'' sie płynnie i nie wydaje irytujących dzwięków.
Troche chaotyczny ten opis co prawda nie chce mi sie rozbierac tego z powrotem w celu dokumentacji fotograficznej ale niedługo będe robił to samo w drugiej virazce to zrobie foty i luz
Szerokosci
z lekka upraszczajac, kontrukcja w 1100 jest analogiczna do samochodowych
"klejenie " wirnika które sugeruje lenio jest możliwe lecz wtedy napiecie jest podawane
-> wierzba napisał o "nie podawaniu napiecia" na silnik rozrusznika
konkluzja to
1.wypalone styki
2.zacieranie sie któregos elementu w tulei prowadzacej
sa jescze inne mozliwosci ale dalsze raczej bym wykluczył ze wzgledu na wystepowanie jedynie "na ciepło"
w zasadzie wieksze grzebactwo w tym zakresie wymaga spuszczenia oleju z silnika
Rozrusznik samochodowy jest niskoobrotowym silnikiem prądu stałego. Potrzebne do jego pracy pole magnetyczne wytwarza uzwojenie stojana. Silnik ten przystosowany jest do chwilowej pracy przy nap. ok 7-8V przy prądach rzędu 150 - 300A (moc. ok. 1 kW).
W tej chwili nie pamiętam jaki to silnik, ale do pracy prądnicowej potrzebowałbyś silnika bocznikowego (uzw. wzbudzenie połączone równolegle z wirnikiem)
Teoretycznie jeśli go napędzisz to jakieś napięcie z resztek namagnesowania może się wzbudzić, ale ze względu na małą ilość zwojów nie osiągniesz zadowalającej SEM która mogłaby być użyteczna. Oczywiście musiałbyś napędzić go na większą prędkość niż jego praca żeby cokolwiek z niego wycisnąć, a tym samym najpewniej zatarłbyś go na panewkach. Również szczotki i komutator są przystosowane do przenoszenia dużych ale krótkotrwałych prądów. Przy ciągłej pracy zbyt szybko uległy by degradacji.
Normalne generatory (AC, bo DC właściwie się nie robi) posiadają uzwojenie wirnika obcowzbudne - zasilane z innego źródła, lub samowzbudne, zasilane przez prostownik ze statora. Ale pic w tym, że uzwojenia te mają tak dobraną ilość zwojów i przekrój by osiągnąć właściwe napięcie na zaciskach. W kolegi przypadku potrzeba jest dużego prądu wzbudzenia w stojanie, żeby osiągnąć sensowne wzbudzenie w wirniku. Nawet jeśli motor się ustabilizuje, to jego prądy własne będą na tyle duże że się biedaczyna usmaży najpewniej.
Jeśli kolega bardzo chce, to sugeruję zakombinować z alternatorem, proste lekkie i bardzo sprawne.
W jakiej cenie ten kontroler i styczniki?
Nie było by taniej przerobić oryginalny stycznik z siły 3x400V (wykonać przezwajanie cewki na 12V DC)
Zastanawiałem się nad styczniki z większego rozrusznika samochodowego, lub ciężarowego, ale te styczniki nie są do pracy ciągłej.
Bylem swego czasu posiadaczem VW Lupo 3L ktory mial taki sam system. I powiem Wam tyle, zeby nie uzywac wulgaryzmow... PARANOJA!! Mozliwe ze BMW jest lepsza marka i zrobi to inaczej, aczkolwiek nie uwazam VW za badziew. Tam aby stworzyc ten system technicy VW powymyslali takei cuda wianki ze sami chyba nie wiedzieli co tak naprawde chcieli stworzyc. Wszystko bylo ladnie okraszone skrzynia biegow Tiptronic ktora sypala sie w 2 z 3 aut po okolo 50 000km. Rozrusznik np co by bylo ciekawiej i "inaczej" byl zamontowany w skrzyni biegow, czyli zalany olejem. Jesli siadal Ci rozrusznik musiales otworzyc skrzynie, a rozruszniki siadaly na potege z powodu wlasnie tego gaszenia i zapalania w korku... To tylko jeden z dziwow tego auta, a bylo ich naprawwwwwwwde od groma. Ja osobiscie mialem taki egzemplarz 1 rok. Z czego 3 miesiace jezdzili, a w rezultacie sprzedalem go na lawecie, moczac w nim jakies 7 tyś zl. Jak to powiedzial moj brat "Nie no miales racje, ekonomiczne to gowno, pali tyle ze prawie nic ". I tak to sie mialo. Takze nie wierzylbym w zadne cuda ze auto bedzie palilo 3 litry, 2, czy tez 1. Ja osobiscie juz sie odchorowalem z tego typu samochodow, i nigdy nic takiego nie kupie co niby gasnie w korku, potem sie zapala......a w rezultacie eksploduje......Twoj portfel.
Cześć !
mam 2 skutery Yamahe bws i aerox przy yamaha bws od kad ja mam to mam z nia taki problem po podlaczeniu akumulatora do niej nie ma sily zakrecic gdy wloze ten sam do aeroxa kreci jak głupi nie wiem co jest i jeszcze gdy podlacze akumulator samochodowy do bws to kreci dobrze a na akumulatorze od skutera nie ma sily zakrecic co moze byc nie tak ??
i jeszcze podlaczylem rozrusznik na krotko do samochodowego aku i kreci dobrze a jak podlacze na krotko do aku od skutera to nie ma sily zakrecic dziwne ....
co to moze byc ??
z gory dzieki
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl