aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Nie bardzo rozumiem ...
... dlaczego rosjanie nie mieli by skladac kwiatow pod
pomnikiem Minina i Pozarskiego.
Wtedy to mysmy nawalili i ... to dluga historia i na poczatku
bardzo zabawna.
Sa tez dobre podreczniki i to ze polska zaloga w Moskwie zostala
wyrznieta do nogi (zreszta obrona polakow byla fantastyczna),
a polka (Mniszchowna) zamknieta dozywotnio w klasztorze,
wynikalo raczej z braku wyobrazni owczesnego krola Zygmunta
(nie chcial sie zgodzic na przechrzty Wladyslawa, a bylo by OK,
mielibysmy sojusznika do wyprawy na Turcje jak planowal Koniecpolski z
Wladyslawem zreszta, moze wtedy wiek XVII bylby lepszy dla nas),
a nie z winy rosjan, ktorzy zareagowali prawidlowo na bardzo
nieladne i aroganckie zachowanie polakow.
Ja kwiatow nie skladalem, ale nie widze w tym nic zlego, a bedac
w Zagorsku (nikt tak daleko na wschod nie doszedl) i w muzeum
nikt mojej polskosci nie obrazil pokazujac kadzie z ktorych
polewano polskie wojsko smola.
Moje uszanowanie.
M.
Jeśli ktoś jest zadufany i zakompleksiony - to nie my, ale Rosjanie, którzy
żądają przeprosin za okupację Kremla w XVII wieku i dla których przegonienie
Polaków z Moskwy jest obecnie świętem państwowym.
Rozliczyć się z przeszłością - owszem, należy ale konieczne jest całościowe
pranie brudów. A tu niestety Rosja ma czego się wstydzić.
Słowiańskie korzenie? A co to takiego jest? I jaki to ma być argument w
przepychankach inspirowanych kremlowską polonofobią?
a wiesz co mowia na ukrainie??? :)))
ci pomaranczowi????
otoz - najpierw NATO potem UE.taka droga byla droga Polski i bedzie ukrainy.ukrainy nikt nie przyjmie teraz do UE i nie dziwota...ile lat dzielilo odzyskanie przez Polski niepodleglosci do wstapienia do NATO i wstapienia do UE???
francja i niemcy swoja decyzje uzasadniaja ekonomicznie - UE po prostu finansowo i tak bardzo sie nadwyrezyla przyjmujac Polske i kraje europy wschodniej do siebie ktore to regiony bardzo odstaja od poziomu UE.nie moze wiec teraz przyjac jeszcze biedniejszej ukrainy.
jak sadzisz - czy w NATO to przeszkodzi??? :))) a tak poza tym - jakiekolwiek rozczarowanie ktore spotka ukraine od panstw UE popchnie ja tylko bardziej ku USA ktore bedzie stanowilo najlepsze zabezpieczenie przez Rosja...
amerykanskie firmy typu Halliburton juz na ukraine wlazly...
biedaku - czy ty jestes slepy???Rosja wlanie traci wszystko co zdobyla od XVII wieku...to nie kleska - to pogrom :))
Jak gdyby Polska byla mocarstwem.
> "Przyganial kociol garncowi"
> Czy jak napisze, ze ich tereny sa dziesiec albo i wiecej razy wieksze od Polski
> to zrobie blad ?
nie, są około 54,6 raza więksi obszarowo
> Czy jak napisze, ze maja 8 razy tyle ludnosci co Polska to sie pomyle ?
na to już ktoś odpowiedział.
> Czy jak napisze ze ich granice sa 20 razy dluzsze od polskich,
16,5 raza
> ze granicza z
> prawie wszystkimi kontynentami (uznajac Ameryke poludniowa i polnocna za jeden,
>
> wliczajac granice morska) to sklamie ?
kontynentów jest 7
Antarktyda,Australia,Ameryki(2),Azja,Afryka,Europa
graniczą z Ameryką Pn. Azją i Europą=3kontynrnty nawet gdyby ameryke liczyc jako
1 to daje najwyżej wynik 50%
> I z tej wlasnie perpektywy patrza na Polske jako na maly kraj, z poszarpana
> historia znaczona wielkimi zwyciestwami i wielkimi niespelnionymi ambicjami za
> ktore zamiast winic siebie obwiniaja wszystkich dookola !
Któży to wszystcy począwszy od pierwszej połowy XVII wieku, robili co się da by
usunąć Polskę z mapy Europy, w co szczególny wkład miała Rosja, i tak np w wieku
XVIII tylko jeden (sic!!!) sejm uchwalił cokolwiek, które to cokolwiek było
konstytucją 3 maja, reszta sejmów została zerwana za pomocą weta za pieniądze
sąsiadów w dużej mierze.
J. Kaczyński: ................................. ...
jerzy.i napisał:
> Z Rosją trzeba twardo gdyż oni innego języka nie rozumieją
dupa jasiu. jurek, zacznij myśleć to nie boli.
cel był szczytny - obrona własnych interesów. w tej cześci popieram.
natomiast sposób i realizacja - istne warcholstwo i prymitywizm. w ten sposób
postępowali czerwonolicy szlachetkowie w XVII wieku. i taką mentalność mają
kaczki: uparte i mściwe.
może cel osiągniemy, sprzedamy troche półtusz wieprzowych do CCCP (rzucą nam
ten ochłap, żeby spacyfikować polskie warcholstwo) ale jednocześnie staniemy
sie wyrzutkiem i czarną owcą europy, śmiesznym i dziwnym, wacholskim kraikiem ,
z którym nikt bez wyraźnej potrzeby nie chce rozmawiać.
zresztą, to już sie dzieje.
rajtarzy, kirasjerzy....
Zaskakujące jest iż dotychczas nie wymieniliście tych formacji, mających swe
korzenie w wojskowości francuskiej.
Przez wieki ten typ kawalerii święcił tryumfy na polach bitew całej Europy,
dając niejednokrotnie łupnia nawet naszej osławionej husarii.
Co ciekawe, chorągwie (potem szwadrony) kirasjerów (w Polsce XVII-wiecznej
zwanych rajtarami, bądź arkebuzerami) wystawiane były we wszystkich
praktycznie krajach Europy. Nawet w Rosji pojawili się już w pierwszej połowie
XVII wieku.
Uzbrojeni w półzbroje jeźdźcy ci używani byli do gwałtownych, przełamujących
szarż na białą broń, jak kawalerzyści osławionego Pappenheima pod Lutzen czy
Breintenfeld.
Najsłynniejsze jednak boje tych formacji to okres napoleoński i bitwy pod
Pruską Iławą czy Borodino. Tysiące opancerzonych kawalerzystów musiały budzić
grozę i zarazem podziw nie mniejszy niż swojego czasu husaria.
I na koniec warto dodać, iż była to jazda o wiele bardziej uniwersalna niż np.
husaria czy lisowczycy.
kryminał historyczny - co polecacie?
Ostatnio bardzo polubiłam kryminały historyczne, zwłaszcza takie osadzone
niezbyt daleko w przeszłości (żadne średniowiecza i straożytności, najlepiej
xvii - xix wiek). Z klimatów rosyjskich połknęłam Akunina i Józefowicza.
Spodobała mi się także "Złodziejka" Waters, "Amerykański chłopiec"
Tylera, "Alienista" i "Anioł" Carra, "Lord John" Gabaldon.
Czy możecie polecić coś poodobnego? W sumie to nie musi być klasyczny
kryminał z przestępstem i śledztwem. Może być też fabuła oparta na odkrywaniu
prawdy dotyczącej jakiegoś wydarzenia (np. całkiem miło czytało mi
się "Niebanalną więź" Waters i "Panią mego serca" Gagnemiego ). Z tym, że
nie przepadam za schematem śledztwa sięgającego w przeszłość (pani X znajduje
trupa w xx wieku, a trzysta lat temu, w tym samym kościele zamordowano kogoś
innego itp). No i jeszcze mam uczulenie na wszelkie tajne stowarzyszenia,
knujące a la masoni i cykliści za kulisami Historii.
Po pierwsze nalezy zastanowić się, dlaczego dziecko - a chłopak
szczególnie - rozpacza przy sredniej 3,5 w gimnazjum. To nie jest
średnia szczegolnie zla, moj miał na trymestr podobną i jestem
zadowolona. On też. Zła jestem jedynie o troję z angielskiego.
Nie chodzi przecież o stopnie i rozliczanie ze stopniu uwazam za
klęskę systemu oswiatowego. Sa osoby, dla ktorych 3,5 to niedobra
średnia - nic ich nie interesuje, mają tróje z większości
przedmiotow, a piatki z wf-u i plastyki - i to tez nie dlatego, ze
tym się interesują, tylko zwyczajowo.
I sa tacy, co mają tróje, dwóje i jedną czy dwie wyższe oceny - albo
i to nie, ale widać, ze mają szerokie zainteresowania, ktore nie
przekladaja się na stopnie, bo szkoly nie interesuje, ze uczeń np.
zna historię na poziomie uniwersyteckim, skoro nie zna wszystkich
dat z wojny polsko-rosyjskiej XVII wieku. W takim wypadku nalezy
przestać interesować się w ogóle srednią.
Wiedza zdobyta w gimnazjum przydaje się w 80% tylko do zdania
egzaminu do liceum. Ja się nie dziwię, ze dzieciom się nie chce,
dziwie się raczej tym, ktorym jeszcze się chce.
Stawiam na zainteresowania pozaszkolne. To zwykle procentuje lepiej
niż srednia 5,9.
aldon napisał:
> Na Suwalszczyźnie mieszkają tzw. starowierzy. Sa to uchodźcy religijni z
Rosji
> z XVII wieku.
Sława!
NO tak, ale poza starowierami nic nie slyszałem o Rosjanach w Polsce, czy maja
jakies stowarzyszenie wydaja jakies pismo, ilu ich jest?
Pozdrawiam i zapraszam na:
Forum Słowiańskie
slo-onko napisała:
> a Bialystok?
...wcześniej historycznie to była Litwa...
...w XVII wieku Braniccy przenieśli tu swoja siedzibę i podobny palac zbuowali
w Białej Podlaskiej...
...podczas rozbiorów rządzili tu prusacy a później rosjanie...
...Biłystok był wcielony do Rosji...
...niepodległość uzyskał dopiero w 1919...
,,,od pździernika 1939 znowu Rosja a rczej zsrr...
...po wojnie był projekt wcielenia okręgu białostockiego do zsrr...
...reszte znasz...
Z kolei w XVI i XVII wieku lingua franca w Europie Wschodniej był język polski.
Mówienie po polsku bylo wtedy w modzie w Rosji, Turcji czy Szwecji. w tym też
okresie nastąpiła ostateczna polonizacja niemieckich mieszczan Krakowa, Lwowa i
innych mniejszych miast, niemieckich wysp językowych w głębi Polski np. koło
Łańcuta czy Krosna oraz ruskiej szlachty i magnaterii. Spowodowane to było tym,
że Polska była wtedy potęga polityczną i militarną, kultura polska przezywała
swój rozkwit a polska toleracja religijna była szeroko znana w Europie.
Wynikiem tego był wysoki prestiż polszczyzny stąd wspomniane przeze mnie
powyżej procesy.
bzdury shanti piszesz.
shanti napisał:
> katole sami sa sobie winni:najpierw realizujac watykańską polityke
> katolicyzacji Rosji juz
> od XVI/XVII wieku, próbując rozbijać prawosławie (unia brzeska),
> wyprawiając zwariowanych magnatów polskich na Moskwę. A po 1990
> odgrywając rolę "kulturtraegerów".
> Nie zdołali wychować znaczącej ilości katolików-rdzennych Rosjan
> a teraz sie dziwią, że ci traktuja tych wszystkich polskich i
> włoskich księży tak jak traktują.
> Dobrze im tak. Rosjanie nie dajcie się katolom !!!
>
>
| Poza tym, oswiadczenie iz w Polsce nie bylo nigdy (!!!) wojen chlopskich, w
| moim przekonaniu powaznie narusza rzetelnosc autora. Pierwszy odnotowany
| bunt mial przeciez miejsce juz w XI wieku ( gdzies w polowie, nie mam pod
| reka zrodel) powstanie Chmielnickiego w pewnym sensie bylo ruchem chlopskim,
| o Szeli juz nie wspomne.
| Pod terminem "wojny chłopskie" rozumie się serię buntów od XIII do XVII w.,
| któe zaowocowały znoszeniem pańszczyzny. W to wchodzi John Bull, żakeria, wojna chłopska w
| Niemczech itd. Jedyne z czym się zgodzę, to powstanie Chmielnickiego było buntem,
| który do tych wojen ewentualnie można zaliczyć, jednak elementy narodowościowe nie były tu
| bez znaczenia.
Tak pojęte wojny chłopskie były specyficzne niemal wyłącznie dla
Cesarstwa, Francji i Anglii. Ciekawą chronologię podaje H. Neveux, Les
revoltes paysannes en Europe XIV-XVII siecle, Paris 1997. Ostatni z
wymienionych tam buntów to powstanie "bonnets rouges" w Bretanii z 1675,
więc chronologicznie Chmielnicki łapie się jak najbardziej. Elementów
narodowościowych nijakich u Chmielnickiego nie widzę, prędzej religijne,
które jednak w niczym nie przeszkadzają.
Jest tu jeszcze pewien problem tyczący ustroju gospodarczego. Wojny chłopskie, w istocie,
przeważają na zachód od Łaby, tam gdzie ograniczono bądź zniesiono pańszczyznę.
Na wschód od tej rzeki wojen chłopskich jest jak na lekarstwo i nie toczą się one głównie
o sprawy ekonomiczne, lecz inne. (Jak np. potraktować powstanie Pugaczowa w Rosji - znacznie
późniejsze?).
Co do Chmielnickiego - elementy są narodowościowe są, a religijne również, jak najbardziej.
Kiedy dobrze się przyjrzeć to mamy Rusina (Kozaka) unitę, ewentualnie prawosławnego przeciwko
reszcie świata - katolikowi Polakowi i mojżeszowemu Żydowi. Chmielnickiemu nawet przez myśl nie
przeszło, że jego powstanie na zlikwidować (ograniczyć) pańszczyznę, nie o to się bił, a więc wojną
chłopską w tym rozumieniu nie był.
pinuss
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl