Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

meetek napisał:

> Zastanawia mnie dlaczego tak łatwo zawrzeć związek małżeński a do
rozwiązania p
> otrzebny długi proces sądowy?

Bo niektorzy chca prac brudy w sadzie.
jak ludzie sa zgodni co do rozwodu i nie orzekania o winie to jedno
posiedzenie sadu wystarczy. Ale jak nie sa to proces trwac moze
dluzej niz samo malzenstwo.

> Nie można by dostać rozwodu w USC? Wypełnić formularz, wysłać
mailem i tyle.

Zapytaj tych wszystkich "utrudniaczy" ktorzy rozwodu dac nie chca
lub bija sie o wine.




Do rodzinnego oczywiście. Ale schematu nie mam, za mnie pisała adwokatka (na
pamiątkę nie zachowywałam). Spróbuj wrzucić w wyszukiwarkę hasło: pozew
rozwodowy, pewnie jakiś formularz wyskoczy. Wiem, że trzeba określić przyczynę,
czy wnosi się o rozwód z czyjejś winy czy bez orzekania o winie i co z dziećmi
(czy opieka obojga rodziców z miejscem zamieszkania przy matce czy jakoś
inaczej; można też określić wysokość oczekiwanych alimentów itd.



klar5 napisała:

> Mam pytanie do Pań, które są po rozwodzie?
> Co należy zrobić, gdzie się udać?, czy sąd próbuje ratować małżeństwo? a może
> przed podjęciem decyzji o rozwodzie szukałyście u kogoś pomocy?
> Nie chcę się rozwodzić, ale nie wiem czy to nieuniknione!
Fakt, rozwód to nic przyjemnego, ale samotność we dwoje jest jeszcze gorsza. U
mnie rozwód przebiegł w miarę spokojnie, bo i żadnych dzieci nie było, a dorobek
podzieliliśmy sobie sami (oczywiście bez kłótni się nie obyło), a sąd tylko ów
podział zaakceptował.
A cały proces wygląda następująco:
1) musisz złożyć w sądzie pozew o rozwód. Ja wzięłam sobie adwokata, bo chciałam
zaoszczędzić sobie ganiania po sądach. Przygotuj sobie oświadczenie majatkowe
(m.in. zaświadczenie o zarobkach, formularz przyślą Ci z sądu), bo zanim sąd
zabierze się do czegokolwiek, musisz co nieco zapłacić. Możesz też starać się o
zwolnienie z opłat.
2) pierwsza rozprawa - tzw. pojednawcza. Na ogół 15 min. i po wszystkim.
3) druga rozprawa. Jeśli oboje jesteście zgodni w sprawie rozwodu, nie ma
orzekania o winie, dzieci, podziału majątku itd. to na tym się skończy.

pozdr.



praktycznie prawie kazde pismo do Sadu mozna napisac samemu, drukow oficjalnych
jest malo. Druku pozwu o rozwod np nie ma zadnego. W necie znajdziesz ich
mnostwo, sam nawet jeden dosc dobry (mam nadzieje) formularz przygotowalem.
Oplate 600 PLN wnosi strona powodowa. MOzna sie ubiegac o zwolnienie. Mozna
wplacic odrazu, mozna tez czekac az wezwie do tego Sad. O kosztach Sad
rozstrzyga na koncu postepowania. Strona przegrywajaca proces obowiazana jest
pokryc uzasadnione koszty postepowania drugiej strony (czyli zwrocic 600 PLN w
tym wypadku). Jesli sie konczy bez orzekania o winie Sad zwraca polowe oplaty a
pozostale 300 PLN powienien podzielic na pol czyli lacznie wyniesie to 150 PLN.
Mediacje Sad moze zaproponowac w wielu sprawach. o rozwod czy separacje tez. Na
mediacje mozna sie nie zgodzic bo poki co sa nieobowiazkowe.



Wzory pozwów znajdziesz w sieci, wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "pozew o
rozwód", tu podaję Ci link do jednej z wielu stron gdzie taki wzór znajdziesz.

prawo.hoga.pl/pisma_procesowe/formularze/pozew_o_rozwod_z_podzial_majatku.doc

co do adwokata, to są to koszty, jeśli mąż bedzie miał adwokata warto mieć
wsparcie, pamiętaj, że adwokat adwokatowi nie równy, a główną zasadą jest to,
by był stanowczy, rzeczowy i kompetentny. Ma składać wnioski, słuchać i nie
komentować, bo od komentarzy i wyrabiania opinii nie jest adwokat, tylko
sędzia, który komentarz i opinię wyda jako uzasadnienie wyroku.

co do orzekania o winie - jakie pobudki tobą kierują, czy orzeczenie winy
będzie dla ciebie zabezpieczeniem finansowym, czy też satysfakcją własna?

Sprawy z orzekaniem o winie ciągną się dłużej, a każda kolejna sprawa to koszty
adwokata.

powodzenia aniu



Zapewne chodzi ci o koszty sądowe.
Opłata od pozwu wynosi 600 PLN. W sprawie ponoszone sa również inne koszty
sadowe np. koszt opinii biegłych. Strona której nie stać na poniesienie tych
wydatków jeżeli wiązało by sie to z uszczerbkiem dla utrzymania własnego może
starać się o zwolnienie.
w tym celu należy złożyć odpowiedni wniosek oraz go uzasadnić. Wystarczy napisać
więc: z uwagi na sytuację materialną prosze o zwolnienie od kosztów sądowych”
Można tez doprecyzować że chodzi o zwolnienie „w całości”. Zaraz wyjaśnię o co
chodzi. Każdy wniosek trzeba jakoś uzasadnić. Wystarczy więc własnymi słowami
napisać dlaczego chcemy tego zwolnienia, czyli opisać swoją sytuację materialną.
Trzeba napisać jakie sie ma dochody, ile kosztuje utrzymanie, czy mamy jakiś
majątek itd.

Do wniosku powinno się załączyć oświadczenie o stanie majątkowym i rodzinnym.
Formularz ten powinien być dostępny w każdym sądzie, można go również pobrać z
internetu (np. ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości). Jeśli nie złożymy razem
z wnioskiem tego formularza wówczas zostanie on nam przesłany przez sad pocztą.
Nie odesłanie formularza w zakreślonym terminie (7 dni) spowoduje że sąd wniosek
od kosztów oddali. Dlatego lepiej formularz ten wypełnić wcześniej i załączyć go
do wniosku, czy też od razu do pozwu jeśli w pozwie zawarty jest wniosek o
zwolnienie od kosztów.


Sąd taki wniosek może rozpatrzeć na 3 sposoby.
1.Może wniosek oddalić- jeżeli stwierdzi że zwolnienie nie przysługuje, oraz że
stać go na poniesienie kosztów w całości.
2.może wniosek uznać w części – wówczas sąd może ustalić ze zwalnia np. tylko od
opłaty od pozwu, albo że zwalnia od opłaty od pozwu w jakiejś kwocie np. powyżej
kwoty 300 PLN. Wówczas opłata od pozwu wynosi 300 PLN a z pozostałej kwoty
jesteśmy zwolnieni
3.może uznać wniosek w całości – wówczas nie poniesiemy kosztów postępowania
sądowego.

Należy pamiętać że sąd wcale nie musi się przychylić do wniosku. Obowiązuje
bowiem zasada że jeśli ktoś ma zamiar się procesować powinien w tym celu
poczynić oszczędności. Oczywiście nie zawsze jest to możliwe.
Nie ma reguły dotyczącej określonej kwoty np. na jednego członka rodziny od
której sąd zwalnia, a od której nie. Wszystko zależy od oceny sadu. Dlatego w 2
nawet podobnych przypadkach jeden sąd może się do wniosku przychylić a drugi
oddalić. Wszystko zależy od oceny sądu.
Na oddalenie wniosku o zwolnienie od kosztów (jak również częściowe zwolnienie,
bowiem w pozostałej części wniosek jest oddalony) przysługuje zażalenie. Wnosi
się je do sadu który wydał postanowienie w terminie 7 dni od ogłoszenia bądź
doręczenia (jeśli było wydane na posiedzeniu niejawnym).
Zwolnienie od kosztów może być przez Sąd cofnięte.


Nic nie należy wpłacać, bowiem jeśli wpłacisz będzie to równoznaczne z tym że
pieniądze na opłatę od pozwu jednak udało ci się uzbierać. Sąd nic z pewnością
wtedy nie zwróci (chyba że rozwód będzie bez orzekania o winie wówczas odda ci
połowę opłaty).
Jeśli nie pracujesz zaświadczenie z UP z pewnością będzie pomocne.

Formularz ten:
www.ms.gov.pl/sprawy_cywilne/koszty_sadowe_wzor_oswiadczenia.rtf

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.