aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Pozwole sobie jeszcze powrocic do tematu.
Kwestia emocji ... Skojarzyla mi sie Odnowa w Duchu Swietym. To wlasnie
wiara budowana na emocjach. To, co nazywasz modlitwa duszy ? Jak dla mnie to
szarlataneria i prosta droga do sekciarstwa. Budzac w ludziach emocje mozna
ich przekonac do wszystkiego. To dla mnie napedzanie ludzi w autosugestii, a
nie budowanie wiary. Nasza wiara powinna byc dazeniem do prawdy, a takie
zabiegi nie maja z tym nic wspolnego. Przypomina sie Simone Weil, ktora
przez pewien okres unikala modlitwy - nie chciala sie poniesc sugestii. Jej
wiara byla decyzja a nie zawrotem glowy. Wydaje mi sie, ze tylko taka wiara
jest budowana na skale. Emocje to piasek. Zawieje wiatr z innej strony i po
wierze ...
A co do krzyza na polu, to jeszcze inna sprawa. Bo to raczej nie jest
kwestia emocji, lecz prostoty. Tu nie ma ani filozoficznych rozwazan, ani
emocji - jest oczywistosc. Boli, nie boli, tak trzeba i tyle. Znow
przypomina sie Simone: "najpiekniejsze zycie to takie, ktorym rzadzi
koniecznosc".
Pozdrawiam
Gosia
"Okoń" napisał w wiadomości
| Zapisane w gwiazdach.
można polemizować ;) Niektórzy mają pewność, choćby taki Cayce - co czyta
to 'gwiezdne pismo' bez mrugnięcia okiem.
(ten wierszyk ze względu na cięższą tematykę nie zmieścił się w tej
formie.
Skoczne i lekkie wiersze dziecięce klimatem - tak, rozważania
filozoficzne -
nie.)
Krystyna
--
http://www.k.myszkiewicz.prv.pl
Witaj!
Od dziś przestaję flozofować ;). Zaczynam pisać lekko i skocznie :)
Dzisiaj właśnie umieszczę : Drogę "Krzyżową" Jak będziesz mogła napisz ze
dwa słowa na jej temat. Dziękuję za podanie pomocnej dłoni.
Pozdrawiam życząc samych pogodnych dni!
Andrzej.
Erazm o Biblii
Erazm wydał w 1516 roku Nowy Testament po grecku oraz w po łacinie: według
Wulgaty i według własnego tłumaczenia z Greki. Było to trzykolumnowe wydanie
tekstu.
W przedmowie do wydania III, styczeń 1522, Erazm ujawnia swoje niesamowite
rozumowanie, które motywowało go do pracy
„Byłoby to wielkim triumfem i chwałą krzyża, gdyby Biblia była na ustach ludzi
we wszystkich językach. [...]
Życzyłbym sobie, aby każda niewiasta mogła czytać Ewangelie i listy świętego
Pawła. Aby zostały przetłumaczone na każdy język i były czytane i poznawane
nie tylko przez Szkotów i Irlandczyków, ale również Turków i Saracenów.
Aby rolnik śpiewał teksty Pisma idąc za pługiem, aby tkacz
powtarzał wersety w rytm swego czółenka, aby podróżny mógł rozważaniem
opowieści Pism łagodzić trudy swej drogi."
"Gdyby nie wyprawy krzyżowe to żylibyśmy ...
Gdyby nie wyprawy krzyżowe to żylibyśmy w islamie i nikt nie mógłby w spokoju
snuć antyreligijnych rozważań.
Gdyby ... nie nalezy do przekonywujacych argumentow: nieznane sa drogi boskiego
przeznaczenia.
Hitler wygral demokratyczne wybory w 193~ktoryms i dopoki wygrywal wojny (1942)
mial poparcie zdecydowanej wiekszosci Niemcow (i Austriakow): Tego, ze Niemcy
(ktorzy dwukrotnie w XX wieku spowodowali wojenna katastrofe w Europie i na
swiecie) byli kolebka i przez wiele wiekow podpora chrzescijanstwa
europejskiego (patrz papiestwa i Watykanu) nie trzeba chyba udawadniac !
"fundamenty chrzescijanskie cywilizacji europejskiej" brzmi dumnie szczegolnie
w obliczu historycznych faktow, ktore nie ograniczaja sie do wypraw krzyzowych
i barbarzynskiego XX wieku: byla jeszcze inkwizycjia, noc sw Bartlomieja, wojna
30 letnia itd .... Reasumujac trudno jest niedocenic wplyw Dekalogu i nauki
Chrystusa (nie wspominajac juz o Papiestwie i Watykanie) na wydarzenia
historyczne skladajace sie fundamenty chrzescijanskie cywilizacji europejskiej!!
Przed chwilą odpisałam na Twoje poprzednie pytania, a teraz spróbuję
tutaj. Dla mnie życie na ziemi to taka droga do wieczności. I na tej
drodze odbywa się moje uświęcanie. Ale nie tylko moimi siłami, ale
poprzez poddawanie się działaniu Ducha Św. Nie jest to więc samodoskonalenie,
ale poddawanie się kanciastego kamienia szlifowaniu przez Boga.
Napisałam kiedyś rozważanie drogi krzyżowej o świętości, o dochodzeniu do
świętości. Jeśli chcesz poczytać, jest na stronie
www.budysie.republika.pl
Kasia
O ile pamiętam nie rozmawialiśmy jeszcze o tym :(
Chociaż mam córkę prawie w tym samym wieku, co Twój
syn, to nigdy o to nie pytała...
Chodzi z nami na drogę krzyżową, ale chyba nie kojarzy jej
z cierpieniem Chrystusa. Nasz dociekliwy syn też o to nie pytał
i na razie nie pyta, a widzę, że słucha rozważań uważnie, szczególnie,
gdy mama przygotowuje ;-)
8.
O Panie, nasz Boże,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!
Tyś swój majestat wyniósł nad niebiosa.
Sprawiłeś, że [nawet] usta dzieci i niemowląt oddają Ci chwałę,
na przekór Twym przeciwnikom,
aby poskromić nieprzyjaciela i wroga.
Gdy patrzę na Twe niebo, dzieło Twych palców,
księżyc i gwiazdy, któreś Ty utwierdził:
czym jest człowiek, że o nim pamiętasz,
i czym - syn człowieczy, że się nim zajmujesz?
Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich,
chwałą i czcią go uwieńczyłeś.
Obdarzyłeś go władzą nad dziełami rąk Twoich;
złożyłeś wszystko pod jego stopy:
owce i bydło wszelakie,
a nadto i polne stada,
ptactwo powietrzne oraz ryby morskie,
wszystko, co szlaki mórz przemierza.
O Panie, nasz Panie,
jak przedziwne Twe imię po wszystkiej ziemi!
Ale też inne psalmy.
Kiedyś mój mąż przygotował rozważanie drogi krzyżowej, zbudowane
z tekstów psalmów. Pamiętam, że wielkim odkryciem był wtedy dla
nas psalm 22, który zaczyna się słowami: Boże mój, Boże mój,
czemuś mnie opuścił?
Czy przjscie pod upadlym krzyzem oznacza przejscie przez brame zbawienia?
Taka jest idea autora interaktywnego monumentu. Skoro tradycja mowi, ze
przejscie pod krzyzem oznacza nieszczescie. To cos w tym jest.
Pod krzyzem sie nie przechodzi, krzyz jest sakralnym symbolem rozwazan,
medytacji, modlitwy, pokory.
Przechodzi sie tradycyjnie droge krzyzowa, ale nie pod krzyzem.
Przyslowia sa madroscia narodu.
I w przypadku tego szczegolnego przyslowia, chodzi o najglebsza refleksje i
szacunek dla symboliki krzyza w kulturze chrzescijanskiej.
Tym bardziej jest to watpliwe, ze statystyczny pielgrzym zrozumie koncept artysty.
Raczej bedzie sie nawet podswiadomie kierowal wiekowa tradycja:
przejscie pod krzyzem, oznacza nieszczescie.
Tym bardziej upadlym krzyzem.
Do ktorego pod nim przejscia zaprasza go Papiez.
Ratzinger napisał teksty rozważań i modlitw do tegorocznej drogi krzyżowej w rzymskim Koloseum. Przejmujący fragment modlitwy trafił następnego dnia na nagłówki wielu gazet: "Panie, tak często Twój Kościół wydaje się nam tonącym okrętem, łodzią, która ze wszystkich stron nabiera wody (...) Przeraża nas brud na szatach i obliczu Twojego Kościoła. (...) Ale to właśnie my zdradzamy Cię za każdym razem, po wszystkich wielkich słowach i szumnych gestach".
ANEGDOTA
PODOBNO NAKAZ DLA ZAKONNIKÓW I KSIĘŻY NIE BRZMIAŁ:
"BĘDZIESZ ŻYŁ W CELIBACIE"
ALE
"BĘDZIESZ ŻYŁ W CELI BRACIE" : )
w Niemczech większość to protestanci
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl