Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Nowa wersja nie jest stabilna. W wielu miejscach zachowuje sie tak, jakby autorzy zapomnieli wylaczyc debug mode. Okna i ich powiazania sie nie trzymaja kupy (vide wybor czcionki i mozliwosc zamkniecia ustawien czy dodawanie grup). Reklamy mocno spowalniaja system. W ogole nie wiedzialem, ze w jednym komunikatorze mozna napchac tyle reklam.

Wizualnie GG daje rade. Wprawdzie brakuje mi mozliwosci sterowania wielkoscia buttonow w topie i prostej rotacji kolorow, niemniej jednak jest ok. Niekiedy rzucaja sie kiepsko wyciete i niedopasowane do gradientu przyciski w topie...

Ogolnie wypuszczenie tej wersji w kraj kojarzy mi sie z mocno zaawansowana pomylka dzialu planowania. Miala byc rewolucja a jest... obstrukcja



Ro_Obert

nie wiem jaki cel miałeś w bezsensownym przepisywaniu wzoru o którym nie masz pojęcia???? chyba tylko ośmieszenie siebie... wiem że masz trochę pewnie mało lat ale takie pisanie bzdur nie wypada nawet dzieciom w Twoim wieku..

jeśli chodzi o te wektory...
to B to wektor indukcji magnetycznej a H to wektor natężenia pola magnetycznego
nie wiem czy te zależności po znaku równości są jakieś charakterystyczne. tzn np odnoszące się do jakiś szczególnych przypadków...
w literaturze wektor oznacza się często pogrubionym drukiem żeby było łatwiej

twoje 11 lub U to jest μ0 czyli przenikalność magnetyczna nawet chyba w próżni
zapominasz też co najważniejsze o całce nawet potrójnej bo V to objętość to dV oznacza że całkujesz po objętości...
trójkąt do góry nogami (/podstawą ) to jest (wektor) zwany operatorem Hamiltona-Nabla krócej Nabla znany z analizy wektorowej... ogólnie oznaczający wykonywanie jakiś działań... nikt chyba nie chce żebym to tłumaczył.. bo działania się różnią w zależności od iloczynu i tego z czym wykonujemy działanie.. i jest to gradient dywergencja lub rotacja.. swoją drogą powinna być nad tym trójkątem strzałka oznaczająca wektor (właśnie ten szczegół świadczy trochę o nieprawdziwości wzorów tak samo jak we wzorze na H różniczkowanie po k co to właściwie znaczy???)
M to wektor jakiegoś pewnie momentu. ciężko powiedzieć... co oznacza..

to tyle z wyjaśnień.. spóźnię się na zajęcia przez takie głupoty..



No tak, ale w oryginale przyłącze-kolanko jest na spodzie worka.

Tak jest w Armadillo

Rozumiem, że do tego manewru trzeba przenieść głowicę inflatora w okolice bioder..?

Niekoniecznie. Istotny jest gradient ciśnień - więc zależy od stopnia wypełnienia worka (relacja pęcherza powietrza do głowicy inflatora w danej pozycji ciała). Kolanko jest z lewego brzegu pęcherza, więc jeszcze rotacja lewo-prawo ma znaczenie. W naszych doświadczeniach nieliczne przypadki stosowania inflatora do upuszczania nie wymagały szczególnych sztuk i były porównywalne z upuszczaniem worka twinowego inflatorem wsuniętym w pętlę na D-ringu



Tonio, a wiesz co to jest rotacja z rotacji ?
Jest to gradient dywergencji minus laplasjan.
Nigdy nie widziałem żadnej prowadnicy sprężyny i nic nie rozumiem, zawsze się uczyłem, że najlepszym wytłumaczeniem jest rysunek ...

Pozdrawiam
może po 10 czytaniu zrozumiem ...



Zad 1,.W czym trudność ? należy obliczyć rot F i jeśli = 0, to pole sił tak określonych jest zachowawcze. Rotacja wektora jest wektorem ,którego składowa skalarna w kierunku dowolnego wektora jednostkowego n mierzy krążeie przypadające na jednostkę pola płaszczyzny prostopadłej do n. Rotacja danego w zadaniu wektora może pan obliczyć ,obliczając wyznacznik rzędu trzeciego którego wiersze są następujące :
Pierwszy wieraz wektory jednostkowe i,j,k
Drugi wiersz pochodne cząstkowe składowych danego wektora siły kolejno na osiach x,y,z
Trzeci wiersz ,to trzy składowe danego wektora siły.
Proszę niech Pan się odważy i liczy.Chyba że Pan nie wie jak się oblicza pochodną cząstkową funkcji wielu zmiennych – to klops lub zajrzeć proszę do podręcznika analizy .

Zad.2. Jeśli F = E*q , to dla jednostkowego ładunku w polu potencjalnym E = - grad V,gdzie V – potencjał czyli energia potencjalna jednostkowej masy.. Zadziałajmy operatorem „ rot” na to równanie rot E = - rot(grad V) a wiadomo z matematyki że rotacja z gradientu funkcji skalarnej jest równa iloczynowi wektorowemu dwóch nie współliniowych wektorów „nabla” ,tymczasem dla każdej funkcji skalarnej iloczyn ten jest równy zero ,więc :
Rot E = -rotgrad V = - (nabla) x (nabla)V = o
Należałoby napisać definicje wszystkich wektorów pola i ich składowe ale portal nie przyjmuje edytora matematycznego zamieniając tekst w kwadraty i kółka.
Jeżeli nie zna Pan wzorów na grad i nabla to nasza rozmowa jest bezsensowna.Ale chętnie pzreczytam Pana obliczenia.
PS.Gdzie jest to gimnazjum lub liceum stosujące analizę wektorową ?



Eureka,
Odgadłem rotacja gradientu dywergencji fi jest równa ZERO




Eureka,
Odgadłem rotacja gradientu dywergencji fi jest równa ZERO


Miras, dlaczego? uzasadnij!
Same fakty to nie wszystko - liczy sie metoda!



To tylko teoria. W warunkach bojowych rotacja gradientu zależy od stopnia zapiaszczenia osi gradientu. A do Ritza pójdziemy jak zdobędziemy Paryż.



Nie było takiego eksperymentu.
Można postawić jeden zegar na biegunie: prędkość rotacji v = 0, ale grawitacja większa (spłaszczenie Ziemi), a drugi na równiku: rotacja maksymalna v = 460 m/s, ale grawitacja mniejsza.
I tu zgodnie z wzorami zegary powinny chodzić jednakowo: potencjał na geoidzie jest stały.

Precyzja zegarów jest jednak za mała do takich pomiarów... i chyba nie można zejść poniżej błędu 10^-14 s/s, czyli tego nigdy nie zmierzymy.
Na takim poziomie dokładności mają już znaczenie dobowe zmiany stanu atmosfery: temperatura, zmiany ciśnienia, wilgotności - polaryzacja, i za tym idzie zmiana natężenia ziemskiego pola elektrycznego... a magnetyczne zależy jeszcze od pogody w kosmosie - wiatr słoneczny itp.

1. Pound i Rebka mierzyli zmianę częstotliwości/energii fal e/m, a nie zwalnianie zegarów.
2. Rzucano rakietę aż z 10000 km...
mogli zaczepić zegar do balonu meteo kilka km nad ziemią i poczekać kilka dni - więc dlaczego tak nie zrobili?

Gdyby w grawitacji: 1) zegary zwalniały; i jednocześnie: 2) częstotliwość fotonów malała, to obserwowany efekt byłby dwa razy większy, od tego zmierzonego.
1 albo 2, a nie 1 i 2.

W samej grawitacji zimnej masy nic się nie zmienia.
Obserwujemy efekty optyczne, które wynikają ze zmian gęstości atmosfery z wysokością, gradientu pola elektrycznego, korony plazmy wokół Słońca, itp.

Można np. wyliczyć odchylenie obrazów gwiazd, które zaobserwowano wokół tej niby czarnej dziury w centrum Galaktyki. Z wzorów OTW wychodzi ugięcie z 10 razy większe od ugięcia na Słońcu, dzielimy to przez dwa (tylko połowa drogi - od soczewki do nas), i zostaje 5x.
Zatem te gwiazdy powinny tam skakać po kole o promieniu z 9'', a tam widać nienaruszone eliptyczne orbity gwiazd - zero zniekształceń, nie ma nawet śladu soczewkowania.
http://www.astrophysicssp...ntralStars.html

Widzimy tam tabelkę, bierzemy półoś orbity 0.2'', z soczewek mamy 9'', więc deformacja: 9/0.2 = 45 krotna, a to i tak jest zaniżone, bo orbity są ostro eliptyczne, więc ugięcie w najmniejszej odległości wyjdzie kilka razy większe od 9''.
Pewnie te gwiazdy skakałyby po całej galaktyce... a może właśnie tak jest - mamy tylko jedną gwiazdę, albo ze trzy, a reszta to tylko efekty soczewkowania z OTW!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.