aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Rozmowa w rodzinie:
- Tato, ja jestem gejem !
- Synu, czy ty masz kupę kasy?
- Nie. Nie mam pieniędzy...
- To może masz piękną willę na Lazurowym Wybrzeżu ?
- Nie ...
- A może jesteś artystą ? Malujesz, śpiewasz ?
- Nie. No co ty ?
- To w takim razie nie jesteś żadnym gejem tylko zwykłym pedałem.
Umiera Francuzka. Na łożu śmieci mówi:
- Jean, raz w życiu Cię zdradziłam. Ta nasza willa - to od niego.
Umiera Amerykanka. Na łożu śmierci mówi:
- John, zdradziłam Cię raz w życiu. Ta cała kasa na naszym koncie - to właśnie od niego.
Umiera Rosjanka. Nałożu śmierci mówi:
- Wania, raz w życiu Cię zdradziłam. Pamiętasz tą Twoją czapkę pilotkę ? To on ci ją ukradł...
Żona marudzi:
- Ty zawsze o wszystkim mówisz "moje". Moje mieszkanie, mój samochód, moje dzieci - przecież to wszystko jest nasze wspólne. A czego Ty tam szukasz w tej szafie ???
- Naszych kaleson.
Zapchała się kanalizacja. Wezwany hydraulik wsadza rękę głęboko do muszli klozetowej i wygarnia zawartość rury. Nagle widzi - przygląda mu się synek właściciela mieszkania - mały chłopaczek w okularach. Hydraulik mówi:
- Widzisz synku ? To nie grzebanie po internecie - TU TRZEBA MYŚLEĆ
- Tato, dlaczego dzieci chodzą do szkoły i dostają piątki ?
- Nie marudź tylko polej !
- Panie kapitanie melduję, że nie mogę dzisiaj iść na ćwiczenia bo mam migrenę.
- Kowalski, zapamiętajcie sobie - migrenę to może mieć królowa angielska, was po prostu łeb napier***
Faktycznie rafy mi sie mogły pop.........Tyle baz i tyle raf , ze mozna dostać kociokwiku. Jednak na 100 % nurkowałem z Wami bo pamietam osiołka. W tym czasie Magawish sprzedawał Scanholiday, a u WAs w bazie pracowala taka mala azjatka (JAponka? Koreanka?) Czy faktycznie dwa nury kosztuja u WAs tylko 20 euro? To bardzo tanio Jedyny mankament to odległości.Sam Magawish jest hmm na zad.......piu , a ciągnięcie torby ze sprzetem przez prawie kilometr od drogi do bazy......Najlepszym wyjsciem byłoby zamieszkanie w Magawishu ale czy go ktoś aktualnie w Polsce sprzedaje? Chetnie przyjadę do Was jesienią.Obecny wyjazd do Safagi jest raczej rodzinny(żona + 8-letnie bliźniaki- syn i córka) więc będę raczej mało mobilny.Pierwsze jaskółki w mojej rodzinie juz sie pojawiły.Żona zrobiła przed tygodniem OWD, a syn ma z soba 4 nury intro Zapraszam jednak do siebie do Menaville. Chętnie Was poznam. Książki niestety jeszcze nie będę miał ze sobą. Opuści drukarnie dopiero 15 lipca. Mój numer komórki 0604-900-746 .Jak sie do mnie będziecie wybierać proszę o SMS.Komórki raczej nie odbieram- malo sympatyczne telefony od pacjentów na urlopie. Swoja drogą znajoma Rosjanka -włascicielka GReat Orca (hotel Prnicess Palce)poszukiwłaa polskiego instruktora lub dive mastera. Nie macie chetnych? POzdrawiam. Cezary Kędzia (PROF)
Ukrainiec ożenił się z Rosjanką.
Przed nocą poślubną ojciec radzi synowi :
- Złap mocno żonę i z całej siły pchnij na łóżko, niech wie, że Ukraina jest mocna !!!
- Potem pokaż jej swojego ku*asa, niech wie , że Ukraina jest wielka !!!
Nagle wtrąca się dziadek i mówi:
- A potem zwal se konia, niech wie, że Ukraina jest niezależna !!!
Rozmawiaja dwie rosjanki - nuworyszki , zony "biznesmenow" z kregow mafijnych :
- Czy ty wiesz co mi sie wczoraj przytrafilo ? Mowie do meza - kochanie kup mi nowe futro z norek ... a on na to - masz juz 10! po cholere ci 11ste ??? ani mi sie sni !!
-Taak ? - mowi druga - no widzisz ... ale ja mialam jeszcze gorzej ... Mowie wczoraj mezowi - kochanie - chce nowe BMW ... a on do mnie - masz juz 10! po cholere ci 11ste ??? nie ma mowy !!
Po czym zamyslily sie powaznie i mowia ...
-Taaak kochana ... taki to nasz parszywy los ... w nedzy zylysmy i w nedzy zdechniemy
I to sie odbywa tak, że musisz z nią rozmawiać podczas "usługi" to sie dowiesz co w jej duszy gra. Mnie by przeszkadzało z jakąs cudzoziemką w rozmowie niuanse językowe. W ojczystym języku przekręcimy delikatnie jedno słowo i my i rozmówca wiemy jakiego ma to kolorytu nabrać. Chociż znam także Polaków, którzy nie znają wielu powszechnych słów. A mam innego kolegę, którego żona źle potraktowała (jak ciebie) a on dalej ją kochał i wszystko by wybaczył. Chodził do burdeli przez kilka lat i mówił, że Ukrainki czy Rosjanki sa lepsze w te klocki od Polek. Bardziej się starają.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl