Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Kamila Perczak napsal(a):


Mnie też nie. W ogóle, cała politycznopoprawna szopka z wynajdywaniem nowych
nazw narodom (Rom zamiast Cygan,


Okreslenie Romowie pochodzi z XIX wieku od jednej grupy Romow. W 1971 r.
za zebraniu w Londynie sami Romowie zdecydowali sie uzywac wlasnie tego
okreslenia.

Ludek




Okreslenie Romowie pochodzi z XIX wieku od jednej grupy Romow. W 1971 r.
za zebraniu w Londynie sami Romowie zdecydowali sie uzywac wlasnie tego
okreslenia.


A czy na tym zebraniu byli obecni przedstawiciele wszystkich odłamów tej
narodowości ze wszystkich krajów? Bo ci, z którymi ja miałam do czynienia,
mówili o sobie per "Cyganie". Było to już po 1971.

Kamila Pe.



Dnia 04-11-29 12:32, w liście od osoby znanej jako AndrzejM było:


Ludek Vasta napisał(a):

| Kamila Perczak napsal(a):

| Mnie też nie. W ogóle, cała politycznopoprawna szopka z wynajdywaniem
| nowych nazw narodom (Rom zamiast Cygan,

| Okreslenie Romowie pochodzi z XIX wieku od jednej grupy Romow. W 1971
| r. za zebraniu w Londynie sami Romowie zdecydowali sie uzywac wlasnie
| tego okreslenia.

| Ludek

Skoro Cyganie uchwalili, że będa siebie nazywać Romami - proszę bardzo.
Ale nie słyszałem o tym, żeby Polacy zwoływali zebranie w tej sprawie,
więc chyba na razie "Cyganie" zostają?


Równie dobrze Sejm RP może uchwalić, że będziemy się nazywać Lechitami
(nie jest to mniej uzasadnione niż wybranie dla Cyganów nazwy Roma). Czy
sądzisz, że ze słowników angielskiego znikłoby "a Pole" itp? Owszem
precedensy są - można zawsze prowadzić jakąś akcję, po której na
odczepne do urzędowych dokumentów trafią (po)twory takie, jak "Republika
Belaruś", "Mołdowa" i "Mjanmar", ale to raczej ośmiesza tych propagatorów...

pzdr
piotrek




Ludek Vasta wrote:
W 1971 r. za zebraniu w Londynie sami Romowie zdecydowali
sie uzywac wlasnie tego okreslenia.


===
A czy Cyganie to zaakceptowali, że Romowie powzięli taki zamiar, co do ich
nazywania?

waldek
===




Kamila Perczak napsal(a):
| Mnie też nie. W ogóle, cała politycznopoprawna szopka z wynajdywaniem
nowych
| nazw narodom (Rom zamiast Cygan,

Okreslenie Romowie pochodzi z XIX wieku od jednej grupy Romow. W 1971 r.
za zebraniu w Londynie sami Romowie zdecydowali sie uzywac wlasnie tego
okreslenia.

Ludek


A może Rromowie?
Zaś Włosi dawno już zdecydowali, że nie będą używać słowa "Włosi". :)
Pozdrawiam
Stasinek



Po twoim poscie,Jurku, jestem DUMNA z mego udzialu
w badaniach dla Home Office z zakresu korelacji "etnicznosci" z typem
popelnianych przestepstw. I cieszy mnie, ze jakies pol roku PO tych badaniach
brytyjska policja zaczela wyciagac z ich wynikow wlasciwe wnioski: vide:
szmugiel fajek, aresztowania falszerzy brytyjskich dokumentow w Londynie, teraz
zapewne (choc to juz nie policja, ale councils) straca chalupy cwaniaczki od
podnajmu, glownie zreszta Romowie.



Co ma piernik do wiatraka?
Co ma bezrobocie do sytuacji Romow w Polsce.Niewiele.Zreszta dziwie sie,ze
Romowie jeszcze sa w Polsce.W Szwecji przy mojej ulicy w Malmoe mieszkalo ich
kilkudziesieciu.Wszyscy z Gorzowa wlkp.W Londynie na dworcu autobusowym
Victoria widac codziennie prawie rodziny cyganskie z Polski,ktore nie wroca juz
nigdy do kraju pochodzenia.Ze Slowacji zamierza wyladowac w UK 15
tys.Cyganow.Oni maja teraz sprzyjajace czasy.Wszedzie,gdzie sie
osiedlaja,tworza cale getta.Do pracy nie musza chodzic.Dostaja bezplatnie
mieszkania,edukacje,opieke zdrowotna i jeszcze zasilki.Zyc - nie umierac...



Cyganie Cyganami, ale zapomnieliscie juz o gangu Polakow (czystej krwi)
wieziacych wlasnych rodakow we Wloszech.Ludzie byli zmuszani do niewolniczej
pracy, kobiety gwalcone, pieniadze zabierane.To samo w UK przeciez w Londynie
nie jeden Polak oszukal drugiego Polaka. Pod tym wzgledem jestesmy jeszcze
gorsi od Romow bo nie szanujemy wlasnej nacji.



Niestety, taka jest smutna rzeczywistość, że Romowie, czy Cyganie jak kto woli
mają to we krwi. Sam, kiedy w 1995 r wyjechałem do Londynu, spotkałem takich
ludzi (Cyganie z Polski), którzy otrzymywali azyl w GB ze względu na, jak to
określali "prześladowania z powodu pochodzenia", przez co musieli rzekomo
zostawiać swoje majątki i uciekać z Polski. Angole oczywiście dawali im azyl i
przy okazji mieszkania socjalne. A, że generalnie są to liczne rodziny, to
mieszkania miały po kilka pokoi. A więc nasi "azylanci" mieszkali po 8-10 osób w
jednym z nich a resztę wynajmowali Polakom łapanym na ulicy. Przy okazji
"podbierali" sobie ich jedzenie i inne rzeczy. Sami nie zajmowali się szukaniem
pracy, tylko żyli z wynajmu. Rozmawiałem z takimi ludźmi i szczycili się tym, że
robią w bambuko Angoli, bo są jeszcze na utrzymaniu ich opieki społecznej.



A co takiego złego spotkało Czeczenów w pl?
nie zapominaj, że to Zachód przyczynił się do naszego "akcesu" do
bloku wschodniego i związanego z tym zacofaniem.

Na jakim poziomie bywają społ.zachodnie najlepiej pokazują obozy
pracy we Włoszech, zawracani z UK Romowie (w gdy czasie Londyn
obwiniał Czechów o odgradzanie się murem od nich), przykłady można
mnozyć.



W UK obowiązuje "political correctness" i co najwyżej powiedzieliby, że
ma "romskie pochodzenie". Mają mnóstwo kolorowych (zwłaszcza w Londynie) i
takie jawne "wytykanie" pochodzenia jest bardzo niemile widziane (wiadomo
dlaczego). Dlatego też Polacy łatwo się asymilują, nikt ich nie pokazuje palcem
(dopóki czegoś nie przeskrobią).



Ja przez prawie 2,5 miesiąca mieszkałam z romską rodziną w jednym mieszkaniu w
Londynie. Żyli normalnie tak jak my. Jedyne co mnie raziło to to że przez 2 lata
pobytu tam nie nauczyli się zupełnie języka, nie zaczeli pracować a swojej córki
nie posłali do szkoły. Utrzymywali się z tego co dało im państwo(starali się o
azyl)i kombinowali. To ostatnie potrafią jednak wszystkie nacje i Polacy też.

Najgorsze jest to że tak wielu Romów żyje w skrajnej biedzie. W dużej większości
przypadków rozboje i kradzieże których się dopuszczają powoduje właśnie owa
bieda. Gdyby pracowali, mieszkali w pięknych domach nie raziła by nas ich
odmienna kultura.



Na temat Romow w Polsce i ich sytuacji prawno-spolecznej nei moge sie
wypowodac, bo w Polsce nie meiszkam i rzadko kiedu tu dochodza informacje na
temat ich zycia. Mnie tez draznia ludzie nachalni i prawdopodobnie tez nie
zyczylbym sobie wrozb, ale nie ma to chyba u mnie zadnego zwiazku z
uprzedzeniem etnicznym. Jako dziecko balem sie Cyganow panicznie, poniewaz ktos
mi nagadal, ze oni porywaja dzieci. Dzis patrze na nich, czasami jak na pewna
egzotyke (inny jezyk, inny sposob ubierania sie, inny styl zycia) ale bez
negatywnych uczuc. Romowie, ktorzy osiadli, zyja i pracuja w jedym miejscu (a
takich jest duzo) sa dla mnie takimi samymi Polakami, jak kazdy inny, tyle, ze
z wyboru.
Ciekawe, tak na marginesie. W Polsce Cyganki znane sa z wrozenia. Kiedys w
Londynie spotkalem sie z tym, ze angielskie Cyganki na ulicach sprzedawaly
kwiaty i wrzos na szczescie.



Pewnie w Barcelonie żyłoby się najlepiej ale mamy tu takie rodzynki jak Maximus vel "pyskacz", czy
Carmann vel "roszczeniowiec". Przy okazji pozdrawiam obu Panów ). Byłoby jeszcze przyjemniej gdyby
ludzie zamykali bramkę, nie biegali z nożami, tak jak wysiedleni romowie, gdyby nie wiercenia w niedziele
i po 22, fatalnie zaparkowane samochody uniemożliwiające przejście. Ale i my nie mamy najgorzej w
LONDYNIE KTOŚ MA JUZ CHOINKĘ!!! Gratuluję wyczucia czasu!!!



Wiem, "nigdy nie mów nigdy", ale widocznie w czasie tych kilku miesięcy w
Londynie, aż tak ci nie zaleźli za skóre. A mi zaleźli dość, a nasze kochane
państwo robi wszystko, aby zaleźli mi jeszcze bardziej - tworzy programy mające
niwelować różnice, przeciwdziałać dyskryminacji, ale przynosi to odwrotny
skutek. Romowie panoszą się, czują się zbyt pewni siebie i uważają się niemalże
za bogów. A to jeszcze bardziej podburza uczciwych obywateli. I kółko sie kręci.



ONI SĄ WSZĘDZIE!!! widziałem ich w naprawdę egzotycznych miejscach i
nigdzie nie ma na nich rady, w anglii na przykład cały czas są w
ruchu, ostatniej jesieni tak coś około miesiąc czatowali pod
bankomatem i próbowali wciskać ludziom fałszywe na kilometr wielkie
niby złote pierścienie... hehe, taki nawet wesoły folklor, rok temu
grali na akordeonie w glasgow w szkocji el condor cośtam i udawali
perówiańczyków i to był jak dla mnie namber łan jak do tej pory, ale
tylko w łodzi mają stałe miejca oszustw jak plac niepodległości albo
okolice ronda przy szpitalu kopernika, zawsze ma gruby ubaw jak
próbują mnie nabrać, ale jak zaczynają grać to niestety każdy rzyga,
każdy widocznie ma taki folk na jaki zasłużył, na koniec dodam że w
anglii nikt bez biletu do autobusu nie wsiądzie, kontrola przy
wejściu, więc autobusy dzięki bogu są wolne, ale za to jak się
okazało w zeszłym roku w londynie czasem ktoś wnosi do nich bombę,
więc może bardziej ich żałujmy i tak po ludzku bez nienawiści, romów
oczywiście



Londyn czysty??? hahahahahahahahaha dobry zart :DDDDD
nie wiem w jakim Wroclawiu ta pani byla, bo po mojej okolicy non
stop jezdzi Pan Samochodzik i zmiata chodniki.

czemu caly czas gazeta prowadzi kampanie przeciw swojemu miastu?
wg artykulow Wroclaw to wielka kupa, ktora jest zamieszkana przez
rasistow tepiacych murzynow, Irakijczykow, Romow i kogo tam jeszcze
wymieniali w swoich artykulach i listach od czytelnikow i
czytelniczek, a teraz jeszcze okazuje sie, ze jestesmy wysypiskiem
smieci. Nie jest moze idealnie, ale nie jest tak tragicznie jak to
gazeta probuje opisac!!!



widze ze cos z twoja mentalnoscia co do romow to nie bardzo hmmm..
ciekaw jestem czemu mi naprzyklad brakuje ich unas w swinoujsciu
jak pieknie grali jak pieknie spiewali nie ukrywajmy ze to nie
nasza miejszosc narodowa chodzili z naszymi dziecmi do szkoly tu
urodzeni tu wychowani ludzie mowia ze polacy to najgorsi rasisci
na swiecie czy musi tak byc?? jestesmy teraz na poziomie
europejskim wiec szanujmy ludzi pokazmy ze unas tez mieszkaja
ludzie o innym kolorze skury.. ty pewnie drogi kolego zawedrowales
tu z dawnych nazistowskich niemiec.. oj ciezko cie widze na
ulicach nowego yorku lub tu blizej nas londynu dostal bys chyba
szalu zamknol bys sie na klucz i nigdzie nie wychodzil ponoc
mieszkamy juz w wolnym kraju?????????? tak apropo sprzatasz
mieszkanie swoje? popatzr moze masz gdzies tam syf pod swoimi
szafkami :)))))))



Angielska kuchnia - tłusta, znienawidzona, kochan
Kupa bzdur- biedny gordon mieszkal w normalnym bloku, lepszego
standardu od polskich blokowisk. Nie ma czegos takiego, jak
angielska kuchnia- najpopularniejsze jest hinduskie jedzenie, pizza,
KFC, itd. Opisane sniadanie spozywa sie w Irlandii, Szkocji, czy
Walii takze. Masa oklepanych stereotypów, a taki snidanie
rzeczywiscie w cafe- odp. baru sniadaniowego jest robione na swiezo,
bez recyclingu oleju przez 3 miesiace, a daje zapas kalorii na caly
dzien. dodatek fasolki i pomidora to blonnik, lepsze trawienie, itp.
A wiele mieszkan komunalnych przyznawanych jest 'biednym' pseudo-
azylantom, czesto z wielodzietnymi rodzinami, w niezlych
dzielnicach. Znam przypadki tzw.romów z Polski, którzy od lat na
koszt podatnika zamieszkuja w dobrych mieszkaniach w Chelsea i
Belgravia w Londynie, gdzie czynsz wynosi 2-3 tys.funtów miesiecznie-
to takze mieszkania komunalne, bynamjnmiej nie socjalne.Czyli
nalezy troche pogrzebac w zrodlach , zanim sie napisze o
wyspiarskiej kuchni.



Polacy niczym Afrykanczycy
Widzialam ten program.Bardzo stronniczy, ale to prawda, ze Polacy czesto
mieszkaja w tych samych warunkach co ludzie przybywajacy do Londynu z krajow
trzeciego swiata. Swiadczy to tylko o tym, ze widocznie nam to nie przeszkadza,
ze wolimy zaoszczedzic na mieszkaniu i meczyc sie w podlych warunkach. Polacy w
tym miasteczku pochodza ze wsi polskich i malych miasteczek, w Polsce tez
mieszkali z rodzicami na kupie, w lokatorskich mieszkaniach wiec dla nich to
nic nowego. Ale nie przejmujmy sie tak bardzo. Podobnie zyja tu inne nacje:
Romowie, Afrykanczycy i Azjaci. Niestety daleko nam jeszcze do Europy, jeszcze
tak wielu rzeczy musimy sie nauczyc zanim przestaniemy sie wstydzic siebie
nawzajem.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.