aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
http://www.up.programosy.pl/foto/black_swarm_2007.jpeg
TYTUŁ FILMU: "Black Swarm" ( "Śmiercionośny rój" )
PRODUKCJA: Kanada
GATUNEK: Horror
CZAS TRWANIA: 85 minut
DATA PREMIERY: 03.13.2008 - Świat
REŻYSERIA: David Winning
SCENARIUSZ: Todd Samovitz, Ethlie Ann Vare
OBSADA: Robert Englund, Sebastien Roberts, Sarah Allen
OPIS: Podczas usuwania z drzewa wielkiego gniazda owadów ginie wskutek wybuchu właściciel firmy dezynsekcyjnej. Mimo to jego brat bliźniak i wspólnik, Devin Hall, kontynuuje prowadzenie rodzinnego interesu. Dziewięć lat później w okolicy dochodzi do tragicznych wydarzeń. Młody włóczęga zostaje zaatakowany przez rój pszczół i umiera.
Lektor PL
Tresć widoczna tylko dla zarejestrowanych użytkowników.
Kliknij tutaj aby się zarejestrować
Rój pszczół uwięził ludzi w sklepie na Manhattanie
http://i.wp.pl/a/f/jpeg/22314/bees425.jpeg
Tysiące pszczół, które w sobotę popołudniu zaroiły się przed wejściem do nowojorskiego sklepu, uwięziły jego pracowników we wnętrzu na kilka godzin - poinformowała lokalna stacja telewizyjna WABC-TV.
Zmartwieni pracownicy butiku z grami GameStop wyglądali przez okno sklepu, który upodobały sobie pszczoły. Przechodnie starali się omijać z daleka sklep ulokowany na Manhattanie, blisko Union Square, w jednej z najbardziej popularnych handlowych części miasta. Napis na oknie sklepu głosił "...zamknięte z powodu (...) pszczół."
Tylko jeden przechodzień, Edward Albers postanowił pomóc uwięzionym i zwabił część pszczół do pudełka.
Personel sklepowy uwolnił w końcu specjalista od pszczół Tony Planakis. Ubrany w specjalny strój ochronny, zdołał wyłapać resztę owadów wabiąc je zapachem królowej-pszczoły.
Sklep ponownie otworzono, a rój został przewieziony do uli w północnej części stanu.
Źródło: niewiarygodne.pl
Trąby fajne, klimacik jest. :DJuż więcej szumu robią odrzutowce nad moimi blokami co na Góraszkę lecą. :)Korea bardzo ładnie, zamęczyli ich swoim adhd, mogą być ciekawe mecze w dalszej fazie.
Te traby sa tragiczne, brzmia jak ogromny roj pszczol :D Zeby sie chociaz uspokajali co jakis czas ale oni dmuchaja w to na okraglo. Leb peka...
" />Ostatnio bardzo mnie zaciekawiła ta planeta. Obok Kamino to jedna z lepszych w Ataku Klonów. Skalista pustynia pokryta kraterami i siedziskami rodowitych mieszkańców : Geonosjan, których hierarchia i struktura życia przypomina rój pszczół (ich społeczeństwo chyba też dzieli się na trutnie, robotnice i królową, ale może się mylę). Chciałbym dowiedzieć się co myślą o niej fani SW, jak się im podobają jej mieszkańcy itp. I jak to w przypadku prequeli co można było ulepszyć/ zmienić ? Żeby nie tworzyć za wiele topiców, możecie też napisać co sądzicie o potworach występujących na arenie - Nexu, Reek i trzeciego nie pamiętam.
" />
">O Boziu, ja Was pobiję następnym razem ><
Magda, jak mogłaś ><
Ja na tym 3 wyglądam, jakby mnie rój pszczół pogryzł ...
*została zabita* uprzedzałam!! xDD
">Ale spotkanko super ^^ Chcę więcej i w większych gronach też!
tylko to się równa z nowymi zdjęciami.... *diabelski śmiech* xDD
">Ja chcę sie z waaaami spotkac kiedyśśś... ;_____;
ja też chce *__*
" />Nadużycia przepisów liturgicznych zdażają sie bardzo często. Bo przecież w ilu to parafiach
"organy" udają organy piszczałkowe,
plastikowa rura udaje świecę,
olej parafinowy udaje owoc pracy pszczelego roju,
magnetofon udaje dzwony,
młodzieżowe piosenki udają śpiew sakralny,
niechlujne machanie ręką udaje znak krzyża,
kucnięcie udaje przyklęknięcie...
Sami tego wszystkiego nie zmienimy, ale myślę, że powinniśmy się starać przyczynić do tego, żeby liturgia była mniej "aliturgiczna"
Co do punktów pierwszego i drugiego, to jest tak jak mówiła moja poprzedniczka: czar nie osłoni, bariera fizyczna owszem. Moim zdaniem jednak nawet cieńsza przeszkoda zatrzyma klątwę, bo na przykład ciało ludzkie jest bardziej miękkie od kamienia, a Avada nie przenika przez nie i nie uśmierca dodatkowo osoby stojącej z tyłu. Tak samo jeśli trafi w szybę. Szkło rozpadnie się na kawałeczki i jednocześnie pochłonie czar.
Co do mgły/istoty bezcielesnej - nie podziała. Podczas Turnieju Trójmagicznego Harry rzucał zaklęcia na mgłę i nic się nie działo.
Reszta to tylko gdybanie, bo o takich zjawiskach nie ma mowy w kanonie. Czy zabije zombie, poruszające się szkielety (bo chyba o takie Ci chodzi, nie ma sensu rzucania zaklęć tego typu na leżące spokojnie kości)? Wydaje mi się, że to tak jak z materią nieożywioną - rozwalą się (wybaczcie kolokwializm;)).
Natomiast jeżeli zmieniasz się w rój pszczół, musisz podarować każdej pojedynczej pszczółce część swojego umysłu, by móc nią kierować. Także według mojego małego rozumku po trafieniu zielonym płomieniem uszkodzeniu ulegnie i ciało i umysł. Może jednoczesna martwica części ciała i coś z psychiką?
" />No więc dobra może teraz coś ode mnie ;]
Żołnierz chciał się zabawić, wszedł więc na minę i się rozerwał.
Idą dwaj wariaci przez wieś i widzą, krowę a przy niej siedzącą kobietę. Podchodzą i jeden pyta:
- Co robisz?
- Doję krowę.
- A dlaczego ta krowa pije wodę z wiadra?
- Bo jak pije wodę to daje więcej mleka.
- Aha...
Wariaci poszli dalej. Po pewnym czasie spotkali krowę, ale tym razem nie było już przy niej nikogo.
Zabrali ją nad staw, jeden włożył jej łeb do wody, a drugi zaczął doić. Doi, doi, i po 10 wiadrze mleka krowa z wycieńczenia nasrała. Dojący wariat do kumpla:
- Nie tak głęboko, bo glony ciągnie!
W starym zamku mieszkają trzy nietoperze: Franek, Zdzichu i Józiu. Co noc jeden z nich wylatywał na łowy.
Pewnej nocy poleciał Franek. Wrócił cały zakrwawiony i pyta się ich:
- Widzieliście ten rój pszczół za zamkiem?
- No.
- To już go nie zobaczycie.
Następny był Zdzichu. Wraca jeszcze bardziej zakrwawiony i się pyta:
- Widzieliście te szczury na dziedzińcu?
- No.
- To już ich nie zobaczycie.
Następny był Józiu. Wraca jeszcze bardziej zakrwawiony i się pyta:
- Widzieliscie to drzewo przy wyjściu z zamku?
- No.
- A ja nie...
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl