|
|
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Przepraszam, że dopiero teraz odpisuję, ale długo na te kochane forum nie zaglądałem, jako, że starszy jestem o te parę miesięcy( )chciałem sprostować niektóre moje wypowiedzi, które to gdy teraz czytam po dłuższej przerwie wyglądają jak nie napisane przeze mnie.
Nazywasz to oczernianiem?
Przyznaję się bez bicia, mój błąd źle do tego podszedłem.
A nie sądzisz, że co nieco przesadzasz?
Tak, odrobinę przesadziłem. (zauważ jednak, że Ty również zbyt emocjonalnie do tego podeszłaś)
To jest forum dyskusyjne, które, jak sama nazwa wskazuje, służy do dyskusji. Czyli do wyrażania swoich opinii - pozytywnych i negatywnych. Gdyby można było wyrażać te tylko pozytywne, to nazywałoby się to "Hall of Fame"albo Kółko Wzajemnej Adoracji.
Masz rację jednak mój post nie miał zamiaru potępiać nikogo jedynie był to komentarz do
postu "szpyrmen" który to stwierdził, że "Co to za gra bez grafiki" i nie odnosił się do nikogo innego! (takie miałem założenie jednak jeszcze napisałem ten fragment o "oczernianiu" sam nie wiem czemu ... miałęm zamiar skomentować tylko jego, zresztą patrz niżej)
Oczernić to, wedug definicji ze słownika języka polskiego "rozgłosić o kimś nieprawdziwe, uwłaczające informacje, przedstawić kogoś w złym świetle; oszkalować".
Rzeczywiście użyłem niewłaściwego słowa, przepraszam.
A co z tego było nieprawdziwe - że komuś się nie podoba? Że widział lepsze MUD-y?
Niestety teraz jak czytam mój post to sam siebie powinienem tak opierniczyć, proszę o pozwolenie popełnienia seppuku. (nie to nie jest żadna ironia mówię serio, no dobra oprócz seppuku)
Odrobinę obiektywizmu!
Cały czas staram się być obiektywny jednak teraz napiszę odrobinę o barsie(ludzie, nie BARCE tylko barsie:) ) i będzie to moje spojrzenie, nie staram się być obiektywny gdyż chcę naświetlić z jakimi problemami ja się spotkałem więc proszę mi teraz nie wypominać subiektywności.
Przepraszam za mój poprzedni post, wydaje się, że dopiero teraz dojrzałm do dyskusji na forum i użyłem nieodpowiednich słów... chciałem na początku tylko skomentować ignoranckie podejście szpyrmen'a i w końcu sam wypadłem jak ignorant...
A teraz o barsawii, będzie to mój cytat z forum innego muda (niektóre informacje są dopisane/przerobione dzisiaj), ale oddaje to co czuję, mam nadzieję, że Athrandir (szczerzę mówiąc nie pamiętam, ale jesteś chyba wizem? Jeśli nie to pewnie pomyliło mi się dlatego, że często dawałeś pomysły na forum) przeczyta to przemyśli i zastanowi się jak odratować go (niestety na forum barsy nie wysłuchają tego), oczywiście to jest tylko moje zdanie, ale wiadomo, że dobrze jest wysłuchać opinii graczy aby mud stał się lepszy:
"(...)Barsawia podobała mi się jako mud, miała ciekawe rozwiązania itd. wizowie wysłuchiwali graczy i wszystko było w porządku.
Ja co jakiś czas znikałem na trochę czasu z życia muda przez różne czynniki, a to szkoła a to co innego, a to po prostu stwierdzałem, że w tej grze nie ma przyszłości.
Ostatnio powróciłem znowu i niektórzy z wizów (nie mówię, że wszyscy bo to byłoby nie sprawiedliwe) zachowują się jak jakieś niewyżyte gwiazdy pop którym sława do łba uderzyła, (2-3 przypadki), nie będę wymieniał imion przez grzeczność z mojej strony oraz by po prostu nie dostać piorunem na barsie (co i tak pewnie nastanie).
Wszystkie propozycje graczy negują zazwyczaj bez podania przyczyny, a gdy podadzą ową przyczynę to albo nie wiadomo o co chodzi (nie, to nie z powodu moich braków intelektualnych ) albo jest bardzo błaha.
Graczy również nie za bardzo szanują (mówię tu ciągle o tych 2-3 przypadkach, ale to jednak wystarczy) świat jest CIĄGLE balansowany co naprawdę mówiąc brzydko (dop. Vaera zmieniłem wyraz ) wkurza.
Mówią o niemieszaniu światów, a tymczasem jeden przypadek pomaga na barsie swojemu koledze z rl (co wyraźnie widać) ponadto słyszałem również, że członków cierni również wspomagali "boską" mocą.
Jeśli nie masz kolegów na barsie nie dojdziesz do wysokoiego poziomu (proszę nie zwalajcie tego na moją nieporadność mówię co odczuwami dyskutuję) gdyż zadania, expowiska są tak skonstruowane by lepiej wykonywać je w grupie, co niestety jest utrudnieniem dla ludzi takich jak ja którzy są hermetyczni i raczej mają mało przyjaciół.
(BTW poziom "wytrwały" to raczej odnośni się do wytrwałości gracza, nie postaci, w zdobywaniu kolejnych poziomów, naprawdę ciężki jest ten poziom, mi samemu nie raz brakowało jednej podcechy gdy nagle mnie zabijano .. i tak jest ciągle:) )
Jako plus (jeden z paru, ale narazie tylko ten plus opiszę) można dać "tajemniczość" świata. Tzn. wszystkie zmiany wprowadzone nie są znane graczom tak samo jak tereny. (chociaż tutaj też czasem rolę odgrywają znajomości z wizami), dodaje to uroku światu (tajemniczośc nie "nadnaturalna pomoc wizów w odgrywaniu świata" ).
Co do graczy.
Myślę, że w większości to w porządku ludzie.
Zdażają się oczywiście ludki (albo olbrzymy .... heh jakże to wymownie brzmi dla zaznajomionych ze światem) z syndromem niektórych wizów, ale chyba nie ma ich wielu.
Miałem okazję spotkać takich ludzi czy elfów czy kogo tam jeszcze odgrywających swe postacie znakomicie i takich się pamięta! (oczywiście zazywczaj fajni gracze po jakimś czasie się kasują albo wizują ale to szczegół )
(...)I jeszcze jedno: na tym forum NIE wsytępuję w roli barsawijczyka .... ja wcale nie mam zamiaru tego muda ani bronić ani objeżdżać, ja chce ukazać co wizowie źle zrobili z tym światem (co nie jest synonimem "objeżdżania")może któyś zajrzy i weźmie to sobie do serca"
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl
|
|
|