aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
rozbraja mnie tez mechanowiec chlopak twierdzi ze na UTP jak zrobi projekty i analizy na komputerze jest juz herosem... on nie umie czytac tylko wbija i kompik mu pomaga analizy itd. Wiesz sztuka jest napisanie krytyku humanistycznej 12 ksiazek Twoje myslenie pamietaj czlowiek ma rozum i go uzywa do myslenia tworczego mechanowiec to przeczyta i zlozy w 10 zdan i sie bedzie cieszyl ze jest zdolny heros...
Odpowiedz na powyzszy cytat:
Czytać umiem heheheh
I z literaturą a ściślej ujmując - rozumieniem tekstów, pisaniem esesjów też nie mam poblemu, hehe zdarzyło mi się nawet że pisałem referat
dla osobób z polonistyki na UKW
więc widać Uczelnie techniczne kształcą wszechstronnie
A dlaczego np. na 3 roku na socjologii jest 140 osób na roku
a na mechanice na 3 roku "ostało" się niespełna 36 ?
To nie kwestia perspektyw to kwestia poziomu...
WIĘC POZDRO DLA HUMANISTÓW, KTÓRZY NAM INŻYNIEROM
będą myć szybki autek w czasie postojów na światłach nooooooooo chyba że znajdą fascynującą prace w bibliotece albo przyjmą ich do urzędu po znajomości buahahahahhha
Szanowna Pani,
gdyby przyjąć konsekwentnie Pani punkt widzenia to należałoby zaniechać wszystkich codziennych działań. Będzie wojna więc jaki sens coś budować, uczyć się jakichś, acz ciekawych to przecież bezwartościowych informacji.
Rozumiem, pozwoliła sobie Pani na zaprezentowanie niezmiernie skrajnego stanowiska, wręcz prowokuje Pani do przewartościowań. To, w moim odczuciu, szansa na dostrzeżenie czegoś nowego. Przypomnienie sobie, np. że naszym zadaniem na tej ziemi jest czynienie jej sobie posłuszną, pomaganie innym ludziom. Jak to robić nie rozumiejąc ich? Pewnie najprościej, myślących inaczej wykreślić. Tylko czy wolno kogokolwiek wykreślać? Przecież życie wymaga najwyższego szacunku, również życie psychiczne. Są tacy ludzie, którzy wierzą, że 2000 lat temu przyszedł Syn Boga, lecz są i tacy, którzy w to nie wierzą. Są i tacy, którzy wierzą w coś innego. Co z nimi? Tylko zdeptać czy aż wdeptać?
A tak poważniej, gdy prześledzi Pani historię Kościoła, to bez trudu zauważy Pani, że zrozumienie Słów wypowiedzianych przed 2000 lat czły czas ewoluuje. Jak je będziemy rozumieć za lat 100 a może 1000 (jeśli oczywiście wojna przez Panią zapowiadana nie będzie ostatnią)? To, że coś jest wypowiedziane wcale nie znaczy, że zostało usłyszane. A jeśli nawet zostało usłyszane to nie znaczy, że zostało zrozumiane. A jeśli nawet zostało zrozumiane, to nie znaczy, że jest to zrozumienie ostateczne. Może za lat kilka lub kilkadziesiąt pojmią ludzie to jeszcze głębiej, pełniej.
Nie Proszę Pani, nie jesteśmy tutaj aby trwać, aby tylko być, ale by tworzyć i rozwijać. Talenty nie są do zakopania lecz do pomnażania. Tak przynajmniej ja pojmuję moje zadanie na tej ziemi.
Serdecznie pozdrawiam
Andrzej Latała
Proszę Pana.
Jak jest wojna, większość spraw o których Pan mówi traci sens. Ostają
się sprawy najprostsze w sensie egzystencjalnym, jak i duchowym,
znikają wątpliwości, jakie raczył tu Pan zaprezentować.
Ja nie mam żadnych wątpliwości, jak pomagać ludziom. Jeśli ktoś
potrzebujący staje na mojej drodze pomagam na tyle, na ile mnie stać.
Z innymi twardo się liczę pilnując własnego interesu.
Pomaga mi w tym rozum kontaktujący się z prawidłowo ukształtowanym sumieniem.
Rozumienie Objawienia ewoluuje w sensie indywidualnym, ale samo
Objawienie nie ewoluuje, jest prawdą podstawową i weryfikowalną
doświadczeniem.
Zadaniem chrześcijanina jest głoszenie tej Prawdy, a jak będzie ona
rozumiana, na to już nie mamy wpływu i świadomosć tego nazywa się
pokorą chrześcijanina.
Nie jestem w stanie wejść do cudzej głowy, by poznać co tam się
znajduje, ani nikt nie jest w stanie, a gdyby nawet, zmienia się to z
sekundy na sekundę, tylu zmiennym podlega. Sami siebie nie znamy, co
dopiero mówić o innych. Drugi człowiek to Tajemnica, pracujmy więc nad
sobą samym, kontemplując Objawienie, praktykując własną religię, nie
mieszając innym w umysłach. To też nazywa się pokorą chrześcijanina.
Pogoń za nowinkami- curiositas, w przeciwieństwie do studiositas,
niszczy nasz spokój, uczucia i intelekt, oddalając nas od prawdy.
Definiuje ten stan pojęcie z dziedziny duchowości, zwane acedią.
Proszę sobie łaskawie wygooglować.
I talentów proszę w to nie mieszać. To zwykły grzech pychy rozumu.
Serdecznie pozdrawiam.
Forma Twojego postu jest dosyć zabawna.Żeby była jasność:możecie wierzyć w boga,krasnoludki,wróżki,cokolwiek,każdy ma do tego prawo i nic mi do tego.Nie interesuje mnie wpajanie ateizmu wierzącym,ani nawracanie ich na inną droge.Mimo wszystko jednak,każdy ma prawo mieć dostęp do wszelkiego rodzaju informacji by zapoznać sie z ich treścią,a co za tym idzie kreować swój światopogląd.Ja trakutuje to jako wymiana poglądów,spór,który nie polega na przepchnięciu kogoś na swoją strone w ostatecznym rozrachunku.Jeśli ktoś uważa,że jestem ofiarą szatańskiej przebiegłości ma prawo tak uważać.Co do cytatów:
âŸ...również starożytnego świata nie oszczędził, lecz ocalił jedynie ośmioro wraz z Noem, zwiastunem sprawiedliwości, zesławszy potop na świat bezbożnych; miasta Sodomę i Gomorę spalił do cna i na zagładę skazał jako przykład dla tych, którzy by mieli wieść życie bezbożne, natomiast wyrwał sprawiedliwego Lota, udręczonego przez rozpustne postępowanie bezbożników, gdyż sprawiedliwy ten, mieszkając między nimi, widział bezbożne ich uczynki i słyszał o nich, i trapił się tym dzień w dzień w prawej duszy swojej. ⟠[ II Pio.2,6-8 BW]
Co za miłosierdzie,dobrze,że z całej planety 8miu sie ostało,8miu sprawiedliwych.Albo była bardzo mała populacja w tym czasie,albo sodoma faktycznie była w modzie na wysoką skale w tym czasie,skoro oprócz 8miu nikt nie zasłużył na przeżycie.Na arke chociaż zwierzęta sie dostały,bo z Sodomy i Gomory nawet ciele sie nie uchowało,taka sodoma.Cóż,nie ważne,cel szczytny,dzięki śmierci milionów dziś wiemy co dobre co złe.Rządy wszystkich krajów powinny wtłoczyć jakąś ustawe w tym stylu,napewno niejeden zrezygnował by z chaniebnych czynów,a np.wysadzić pół Warszawy w powietrze,żeby reszta zobaczyła co grozi dajmy na to,za homoseksualizm.No nic,bóg to bóg,my to my,co u nas jawi sie absurdem,u góry ma sens,którego nam ciemnym masom,nie tyle nie mozna zrozumieć,co nie wolno,bo to nie nasza jurysdykcja.
Potop,to dziwna sprawa też.Znaczy dziwna dla nas,bo w naszym świecie i w naszym rozumieniu.W linku podanym przez Mieszka,w którym kreacjonista dowodzi naukowymi narzędziami jako,że potop i Arka Noego jest faktem w świetle przedstawionych dowodów.Teoria nazywa sie teorią hydropływów,czy hydropłyt.Wedle niej pod skorupą ziemską znajdowała sie warstwa wody,jak dzisiejsza oceany i morza,które wystąpiły właśnie kiedy bóg zesłał powodz,na co dowodem ma być biegnący wśród całej ziemi rów na dnie oceanów.Ciśnienie,które biło z owego rowu wyrzucało wode na wysokość kilkunastu kilometrów i zdołało z powodzeniem okryć całą planete.I teraz wyobrazmy sobie wszyscy,Noe wraz z kamratami i milionami gatunków zwierząt(chyba z milionami,bo skoro ewolucja nie zachodzi,to albo łajba była pojemna,albo po powodzi bóg dosztukował reszte fauny) płynie sobie między rozlewiskami i falami rzędu kilometrów na złożonej 2000lat temu łajbie z desek okrytych smołą.Lwy i ała reszta drapieżców przez te całe dnie,tygodnie,miesiące było wegeterianinami,żywiły sie,cóż,bóg jeden wie.Ale przypominam,co nam dziś jawi sie jak absurd,wtedy z pomocą boża miało miejsce.Apropo,arke znaleziono gdzieś w tureckich górach,nie mola to być żadna chatka,ani osada,jak uznano,bo teren jest zbyt mało przyjazny,statek,to co innego.
Wszystko co jest napisane w Piśmie Świętym , historie starotestamentowe , są dla naszego pouczenia .
Cóż,metody nie dość,że brutalne,to i mało skuteczne,jak widać nie wiele sie zmieniło.Liczą sie chęci.
Toczy się duchowa bitwa . Bitwa ciemności ze światłością. Właśnie recenzja i twórczość , którą propaguje materiał załączony , przez plebana 83 , świadczy o tej wojnie . Jest ktoś , kto chce i przekonuje wielu ludzi , że wiara w Boga jest legendą .
Toczy sie czas informacji,walka o człowieka świadomego,materiały,recenzje i twórczość wielu cieżko pracujących na to ludzi wyglądają na światło dzienne,tak by inni mogli sie z tym zaznajomić.Nikt nie broni nikomu wiary w cokolwiek,ale po to mamy rozum,by z niego korzystać.
Cedr,wybacz ironizowanie,ale chyba jest tafniejsze niż poważne pisanie o nie poważnych rzeczach,pozdrawiam,Pleban83,wysłannik ciemności
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl