Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

szukam kogos kto do dzis 24.00 napisze wlasna rozprawke z tematu:
"Stary człowiek i morze" - rozprawka, udowodnij, że człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać.
wzamian udostepnie komus dostep do konta ktore jeszcze bedzie przez 3 tygodnie( tydzien dopiero uzywam)
UWAGA!!! nie przyjmuje rozprawki z sciaga itp.
rozprawka na min 20 linijek kartki A4



mam na zadanie
Udowodnij ze walka santiago z marlinem i przeciwnosciami losu jest przykladem na to ze czlowieka mozna zniszczyc ale nie pokonac (rozprawka)
podajcie chodz 1 powod a bedzie +++
PS: ta ksiazka jest pt:stary czlowiek i moze ALE nieczytajac tego tez mozecie sprobowac ;]
plz hellp



czy ktos moze mi napisac cala rozprawke na polski na temat ,,Na podstawie poznanych lektur oraz własnych doświadczeń i przemyśleń uzasadnij że człowieka mozna zniszczyc, ale nie pokonac"
a o lektore np kamienie na szaniec xD bardzo prosilbym o rozprawke cala spruboje dac diamenty tej osobie : )



' człowieka można zniszczyć ale nie pokonać ' - rozprawka na podstawie opowiadania ' stary człowiek i morze '

kto mi da linka albo napisze mi tutaj ta rozprawkę dam diamenty ! Możecie korzystać z neta i pomocy ale nie chce żebyście mi tutaj to wysłali tylko napiszcie mi to na 1 kartkę a4 a ja wzamian daje kod !



A oto praca:
Napisz rozprawkę na jeden wybrany temat:
1 temat: ,, Lepiej żyć według zasad czy poza nimi?''
2 temat: ,, Człowiek nie jest stworzony do klęski. Człowieka można zniszczyć ale nie pokonać?''

Będą +++



Człowieka można zniszczyć ale nie pokonać" udowodnij slusznośc tezy na podstawie filmu "Popiełuszko" w formie rozprawki.!



Potrzebna mi rozprawka na temat :

"Człowieka można zniszczyć ale nie pokonać" Czy według ciebie życie latarnika było stracone ? Odwołaj się do powyższego stwierdzenia !!

PROSZĘ O POMOC !! DAM ++ I SUPER OPIS DO NIEGO !!



"Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać" na podstawie filmu "Popiełuszko" udowodnij słuszność tezy. pomóżcie



Dam 10 diamentów dla 1 osoby która mi pomoże !

mam napisać z Polaka rozprawkę

na sam początek ma być teza z 3 zdania na początek potem minimum 2 agrumenty a na koncu zakończenie

ja mam tak napisane


„Człowiek nie jest stworzony do klęski . Człowieka można zniszczyć , ale nie pokonać”. Te słowa Hemingwaya pochodzące z utworu „Stary człowiek i morze ” oznaczają, że żadna siła nie jest w stanie pokonać człowieka , że ludzie , gdy tego chcą , zawsze – prędzej czy później zwyciężą . Podlegamy przemijaniu , ale nie znaczy to wcale , że jesteśmy bez wartości. Możemy, a nawet musimy walczyć o godność i honor człowieka . O to jak żyjemy . Bo przecież istnienie dla samego tylko istnienia nie ma sensu . Nie można cały czas się poddawać , przyjmować rzeczy tylko takimi , jakie są . Należy coś po sobie pozostawić .

Hemingway dowodzi , że w każdym człowieku - niezależnie od tego , jak nisko by upadł , ile musiałby znosić upokorzeń i cierpień - zawsze kołacze się cień nadziei na lepsze jutro .
Pierwszym argumentem może być fakt , że Santiago przecież przez całą akcję książki walczył . Walczył z samym sobą, z naturą, ze starością i ze zmęczeniem . Miał on przeciwko sobie przyrodę – najtrudniejszą przeciwniczkę . Z nią nie da się nigdy wygrać . Mimo , starzec doskonale zdawał sobie z tego sprawę , podjął tą walkę. Stanął do niej , nie stchórzył. I zwyciężył . Nie poddał się i nie ugiął . Nie zdobył też co prawda pożywienia dla siebie , jednak do samego końca walczył , do ostatniej chwili miał nadzieję na wygraną , zwycięstwo .

W ciągu swojej tygodniowej podróży starzec stoczył także walkę uczuć z rozumem. Rozsądekże przegrał . Na haczyk złapała mu się wielka ryba , będąca w stanie ciągnąć za sobą łódź . Intuicja podpowiadała Santiago , aby wracał, że to bez sensu wypuszczać się tak daleko na morze . Jednak on postanowił , że zdobędzie tą rybę . Zaczął ją traktować niemalże jak człowieka , jak przeciwnika , równego sobie. Rzeczywiście udało mu się w końcu złowić tę niebotycznych rozmiarów rybę . Choć wygrał z nią, z morskim żywiołem i własnym słabym ciałem , nie wygrał z czającymi się wszędzie rekinami . Na brzeg powrócił jedynie ze szkieletem wielkiej ryby . Zyskał jednak ludzki szacunek i podziw. I udowodnił samemu sobie , że „człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać”.

W tej walce przede wszystkim wykazał olbrzymi hart ducha , cierpliwość... Tyle razy już przecież mógł się poddać, rzucić wszystko i wracać . Jednak on , nie zważając na poranione ręce , wielki ból pleców i niemalże wszystkich innych członków ciała , nie poddał się . Walczył . I za to go podziwiam .

Przytoczony przykład pozwala mi wysnuć pewien wniosek . Nikt i nic nie może pokonać człowieka . Tylko on sam.


Jest to z neta i sam trochu dałem

widać, że nie jest to zgodne z tym jak am być bo początek za długi, brak akapitów, tylko 1 argument

i oto prośba

niech ktoś z ta moją rozprawką przerobi biorąc informacje z neta i niech mi tą rozprawkę która dałem powyżej zrobi tak jak ma być tzn krótki wstęp argumenty i zakończenie

kto zrobi dostanie diamenty !

EDIT:

temat jaki mam zrobic to

„Człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać.” Rozprawka na podstawie książki pt. „Stary człowiek i morze” Ernesta Hemingwaya



Mam napisać rozprawkę z Polaka

napisałem i trochę z neta tez brałem i ona wygląda tak







 
„Człowiek nie jest stworzony do klęski . Człowieka można zniszczyć , ale nie pokonać”. Te słowa Hemingwaya pochodzące z utworu „Stary człowiek i morze ” oznaczają, że żadna siła nie jest w stanie pokonać człowieka , że ludzie , gdy tego chcą , zawsze – prędzej czy później zwyciężą . Podlegamy przemijaniu , ale nie znaczy to wcale , że jesteśmy bez wartości. Możemy, a nawet musimy walczyć o godność i honor człowieka . O to jak żyjemy . Bo przecież istnienie dla samego tylko istnienia nie ma sensu . Nie można cały czas się poddawać , przyjmować rzeczy tylko takimi , jakie są . Należy coś po sobie pozostawić .

Hemingway dowodzi , że w każdym człowieku - niezależnie od tego , jak nisko by upadł , ile musiałby znosić upokorzeń i cierpień - zawsze kołacze się cień nadziei na lepsze jutro .
Pierwszym argumentem może być fakt , że Santiago przecież przez całą akcję książki walczył . Walczył z samym sobą, z naturą, ze starością i ze zmęczeniem . Miał on przeciwko sobie przyrodę – najtrudniejszą przeciwniczkę . Z nią nie da się nigdy wygrać . Mimo , że starzec doskonale zdawał sobie z tego sprawę , podjął tą walkę. Stanął do niej , nie stchórzył. I zwyciężył . Nie poddał się i nie ugiął . Nie zdobył też co prawda pożywienia dla siebie , jednak do samego końca walczył , do ostatniej chwili miał nadzieję na wygraną , zwycięstwo .

W ciągu swojej tygodniowej podróży starzec stoczył także walkę uczuć z rozumem. Rozsądek przegrał . Na haczyk złapała mu się wielka ryba , będąca w stanie ciągnąć za sobą łódź . Intuicja podpowiadała Santiago , aby wracał, że to bez sensu wypuszczać się tak daleko na morze . Jednak on postanowił , że zdobędzie tą rybę . Zaczął ją traktować niemalże jak człowieka , jak przeciwnika , równego sobie. Rzeczywiście udało mu się w końcu złowić tę niebotycznych rozmiarów rybę . Choć wygrał z nią, z morskim żywiołem i własnym słabym ciałem , nie wygrał z czającymi się wszędzie rekinami . Na brzeg powrócił jedynie ze szkieletem wielkiej ryby . Zyskał jednak ludzki szacunek i podziw. I udowodnił samemu sobie , że „człowieka można zniszczyć, ale nie pokonać”.    

W tej walce przede wszystkim wykazał olbrzymi hart ducha , cierpliwość... Tyle razy już przecież mógł się poddać, rzucić wszystko i wracać . Jednak on , nie zważając na poranione ręce , wielki ból pleców i niemalże wszystkich innych członków ciała , nie poddał się . Walczył . I za to go podziwiam .

Przytoczony przykład pozwala  mi wysnuć pewien wniosek . Nikt i nic nie może pokonać człowieka . Tylko on sam.





napiszcie czy to jest dobrze napisane i jak widzicie jakieś błędy to pokażcie jakie i jak powinny gdzieś być poprawki to pisać !



"Czy życie to wędrówka?" - sądzę, że tak. Życie to wędrówka, którą rozpoczynamy w momencie narodzin, jest podróżą, której nie podejmujemy z własnej woli, lecz jesteśmy na nią skazani. Ciągle poznajemy nowe ciekawe miejsca, różnych nowych ludzi, nowe kultury itp. W życiu czekają na nas trudne zadania. W szkole są to, bez wątpienia, sprawdziany i klasówki. W dorosłym życiu trudne decyzje, nieraz najważniejsze w całym życiu. Również w literaturze możemy zauważyć, że ten wątek jest bardzo często poruszany.

Jednym z nich jest ksiazka pt: "W pustyni i w puszczy", AUTOR. Opisuje porwanie Stasia Tarnowskiego i małej Nel przez zwolenników Mahdiego. Młodym bohaterom udaje się uciec, jednak czekała ich długa, pełna przygód, wędrówka po dzikiej Afryce. Podróż nauczyła Stasia odpowiedzialności i wzmocniła prawdziwą przyjaźń z Nel.

Jednym z nich jest mitologiczna opowieśc, która opisuje sposób ucieczki Dedala i jego syna Ikara z Krety do Aten. Z ptasich piór zrobił skrzydła dla siebie i swego syna. Przed odlotem ojciec przestrzegł Ikara, aby leciał równo między niebem a ziemią, bo inaczej uszkodzą się skrzydła i spadnie. Jednak Ikar, zachwycony lotem, wspaniałością przygody, zapomniał o radach ojca, wleciał zbyt wysoko i spadł do morza, gdy jego skrzydła się rozpadły. Zrozpaczony ojciec znalazł zwłoki syna, wyspę nazwał Ikarią, a morze – Ikaryjskim. Ich wędrówka życiowa była tragiczna.

Następnym dowodem udawadniającym tezę jest życie legendarnego króla Itaki, żołnierza i podróżnika. Według mitu był najsprytniejszym z królów biorących udział w Wojnie Trojańskiej. To on wymyślił podstęp, dzięki któremu Grecy wygrali wojnę – konia trojańskiego. W podróży powrotnej do Itaki przeżył wiele przygód. Tułał się po morzach i oceanach, aż wkońcu po 20 latach wrócił do swojej wiernej żony Penelopy. Odyseusz przez całą tą wędrówkę miał cel, do którego tak dążył. I my powinniśmy wymierzyc sobie cel, powód dla, którego warto życ, warto wędrowac. Bo właśnie dzięki temu możemy stwac się lepsi, mądrzejsi i żądni poznania „nowego jutra”.

Myślę, że przytoczone przezemnie argumenty pozwolą w pełni zgodzić się z tezą postawioną na poczatku.


**************************************************


Czy życie to walka? Chyba każdy z nas zadaje sobie takie pytanie. Codziennie o coś walczymy. Jedni walczą o jak najlepsze oceny w szkole, inni o dobra materialne a jeszcze inni walczą o wolność. Problem ten jest ponadczasowy, ludzie od zawsze zadawali sobie te pytanie. Również w literaturze możemy zauważyć, że ten wątek jest bardzo często poruszany

Jednym z nich jest ksiazka pt: "Stary czlowiek i morze" E. Hemingwaye. Opisuje ona zmagania starego rybaka z wielką rybą. W czasie tej walki rybak musiał pokonać nie tylko rybę, ale i samego siebie. Rybak mężnie znosił trudy tej walki. Musiał zapomnieć o głodzie, bólu, zmęczeniu. Fizycznie ryba była od niego silniejsza, ale to on zadał jej decydujący cios.

Kolejnym tytulem jestp powiesc pt" Syzyfowe prace". Opowiada ona o zyciu Polskiej mlodziezy, wlaczacej z rusyfikacjaa Polsiej szkoly. Było to dla nich cos najwazniejszego (Mieli dosc mówienia ciagle po rosyjsku, kontrolowania, zakazu czytania polskich historycznych ksiazek).

Na zakończenie, wracając do pytania postawionego w temacie, udzielam jednoznacznej odpowiedzi: „tak”


Prosze o poprawienie, ocene, PILNE!! dnia 25 Maj 2009 20:52, w całości zmieniany 1 raz

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.