Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

marzenie to kraz + stacja benzynowa gratis

moje marzenie jest raczej mało przyziemne
http://www.dudes411.com/planesSpitfire.jpg
z cudnym silniczkiem rolls-royce'a merlin
24litrowy potwór v12 60'




celowano w samolot angielski

Jakoś mam wątpliwości.
Hurricane był na silniku rzędowym Rolls-Royce Merlin a Polska dryfowała w tej klasie bardziej ku produktom f-my Hispano Suiza.
Pozatym w Polsce preferowano silniki produkowane "na miejscu" i o ile licencja na Hispano była bardzo realna to jakoś kiepsko widzę możliwość licencji na Rolls-Royce'a
bo o sprzedaży większej liczby, w okresie napięcia przedwojennego, to raczej nie było mowy.
Z kolei Hurricane'y były raczej dostępne choć głównie sztuki z recyklingu ( odnowione starsze egz. produkcyjne taki jak kupowała Finlandia ).




Widzę że powolij mit o Japońskich autach osiągających kosmiczne moce z małej pojemności odchodzi do lamusa

1.8 > 2.0 > 2.5 > 2.6 > 3.0 > 4.5 > co tam jeszcze macie ??


Co jeszcze? hhmmm
Rolls-Royce Merlin 130 V12 bodajze 22l pojemnosci. Po malutkim modzie ponad 2000 hps
Nie no joke

Ja tam jestem fanem lini RB, dla mnie to jest uber destroyer



Very good site. Thanks!!!
comic books
pc2100
8600
hard drives
evesham micros
8500
lcd
note book
esurplus
sci fi warehouse
davidoff cool water 75 ml
apacer
pd88r1
110hd
7521t
delll
gas cooktop griddle
geheimagentin
rolls royce merlin exhaust stack
coach purses sale



Panowie z Practical Performance Car Magazine zbudowali sobie track-day'owego Rollsa będącego jednocześnie oczywiście reklamówką gazety. Musicie przyznać że do twarzy mu w czarnym macie

http://www.ppcmag.co.uk/projectcardetail.asp?id=3






Obczajcie też inne "project cars" min. Rovera DS1 z silnikiem RR Merlin.






Żałuję, że nigdy nie udało się rozwinąć na pełną skalę produkcji tego maleństwa.

Obrazek

W Jastrząbku tkwił zajebisty potencjał... gdyby tylko dorzucić mu jakiś sensowny silnik, to mógłby sporo namieszać.

Szkoda, że również tylko w fazie planów i makiet pozostał projekt współczesnego Skorpiona


Zdrówka życzę


Bo nei wiem czemu nasi inżynierowie brali silniki Bristol Mercury 840KM skoro były za sąłbe mogli wsadzić Rolls-Royce Merlin o mocy (1000 KM) lub Bristol Hercules (1230 KM) i było by po problemie. Z takim silnkiem to nawet P11 mógł by z BF 109 (1100KM) walczyć jak równy z równym.



Westland Welkin

_____________________


Powstal jako odpowiedz na Junkersa Ju86P (samolot rozpoznawczy o wysokim pulapie operacyjnym). Prototyp zostal oblatany 1 listopada 1942. Wyprodukowano tylko 67 maszyn tego typu.

Jednomiejscowy, dwusilnikowy wysokosciowy samolot mysliwski w ukladzie srednioplata.

Napedzany dwoma silnikami Rolls-Royce Merlin 76/77 o mocy 1250 KM (932 kW)

* predkosc maksymalna 387 mph (623 km/h) na wysokosci 26,000 ft (7925 m)
* pulap operacyjny 44,000 ft (13.410 m) (!!)
* zasieg 1,200 m (1931 km)

Masa wlasna 12,610 lb (5720 kg), maksymalna masa startowa 17,500 lb (7938 kg)

Wymiary: rospietosc 70 ft 0 in (21.34 m), dlugosc 41 ft 7 in (12,67 m) wysokosc 15 ft 9 in (4.8 m) powierzchnia nosna 460 sq ft (42,73 m)

Uzbrojenie 4 dzialka 20 mm umieszczone dolnej czesci 'nosa' maszyny.

Za: David Mondey, The Hamlyn Concise Guide to British Aircraft of World War II, Londyn 1996, s.235




bo tam też chyba była walka Mesera 109 z Spitfire
Gregor ma rację, pozorowana walka była w Dęblinie. Co ciekawe, obydwa samoloty były napędzane silnikiem Merlin Bo to nie był żaden Messerschmitt tylko HA 1112 Buchon. A Buchony jak najbardziej z Rolls- Royce'ami latały.
'93 pamiętać nie mogę, bo miałem wtedy zaledwie 4 lata, ale za to dobrze zapadły mi w pamięci moje pierwsze pokazy w Dęblinie bodajże w roku 1998. Właśnie ze względu na pozorowaną walkę tych maszyn.
Dęblin to jednak klasa wyżej niż Góraszka.




Możliwe, że wygląda jak dziwoląg jak stoi na płycie, ale w powietrzu to co innego... Przykro mi, ale w powietrzu w dalszym ciągu wygląda jak dziwoląg. Wiele w życiu widziałem VariEze'ów w czasie mojej "rezydentury" w USA, dzisiaj widziałem to całe ustrojstwo nad Świlczą jak składało się na podejście z widocznością na 09... i jest to dziwoląg. Kaczkom mówimy zdecydowane "nie".


Szczególnie, że faktycznie bardzo szybko leci no i ten dźwięk silnika, że głowa sama do góry się podnosi. Przepraszam, ale jak chcę usłyszeć dźwięk odkurzacza, to włączam sobie Jupitera made by Zelmer. Nic nie pobije klasyki Waltera albo basów wyrobów z Kalisza. Że nie wspomnę o Stradivariusie wśród silników: Rolls Royce Merlin.


A tak wogóle to z jakiej paki znalazł się ten samolot w Rzeszowie? Może jakieś przymiarki do jego produkcji tutaj w naszej "DOLINIE"? To "coś" będzie bazowało w Katowicach. W Rzeszowie - na szczęście - tymczasowo. Żadnych przymiarek do produkcji - na szczęście - nie ma. W Dolinie mogliby za to rozpocząć produkcję o wiele lepszego samolotu, który nawet w hangarze OKL stoi: I-23.



Piękna konstrukcja, dzięki silnikowi powstał jeden z najlepszych mysliwców świata P-51 Mustang bo dopiero z Merlinem stał się świetnym myśliwcem. Wypada jeszcze dodać może jeszcze iż Merlin powstał na bazie silnika Rolls Royce R Skonstruowanego do napędu samolotu rekordowego Supermarine S-6B. Merlin miał też wadę, jego dość wyżyłowana konstrukcja miała usterkę z którą nie potrafiono sobie poradzić do końca produkcji. Rzecz może banalna, silnik puszczał olej. Dlatego Spitfire czy Hurricana można było odróżnić nowego od starszego zaciekami na dolnej część osłony silnika



Ja dam coś tak prostego bo mnie tacyjacyś poganiają.

Jak nazywał się seryjny samolot ( pełna nazwa modelu jednomiejscowego! ) stanowiący rozwinięcie Messerschmitt'a Bf.109G wyposażone w silnik Rolls-Royce Merlin napędzający czterołopatowe śmigło ?

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.