aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Zazdroszczę takiego dobrego połóżenia geograficznego ! Mówie w imieniu turystów z regionu łódzkiego ! Proszę spojrzeć na mapę obowiązkowych obiektów KOP w naszym regionie ! To wielka różnica !
Ech, wiem że Śląsk jest taką piękną krainą dla turystów rowerowych
(mnóstwo zamków do odznaki Zamki Polskie , mnóstwo obowiązkowych KOP)
A w łódzkim jest mało obowiązkowych obiektów KOP. A jeszcze zmiany regulaminu spowodowały, że na pierwsze dwa stopnie wyciągnąłem kilka obowiązkowych obiektów, a teraz się okazuje, że można te stopnie zrobić zgodnie z regulaminem i lżej !!! Czy to sprawiedliwe ????
cześć
Właśnie odkryłam forum i czym prędzej się zapisałam
Dopiero zaczynam przygodę z wędrówkami rowerowymi
liczę na wsparcie wszystkich doświadczonych
Jestem w trakcie układania trasy po dolnym ślaski po jego pn cześci od Wrocławia a dokładniej myśle o dolinie Baryczy plus brzeg dolny i Lubiąż
jakie www mapy polskie strony czy zagraniczne polecacie ze ściezkami, trasami rowerowymi bo google map sie mi nie sprawdza, przekladałam z mapy papierowej rowerowej miasta z euro velo R9 i śmieszne rzeczy mi wychodzily
liczę na Waszą doświadczoną pomoc
Asia
Garmin Mam już w domu dwa odbiorniki GPS i oba z garmina. Jeden to turystyczny eTrex legend który już z moim rowerem objechał setki kilometrów a drugi to nuvi 250w --> ten to typowe urządzenie dla małp i w jeepie będą pracowały dwa jeden mapowo (nuvi) , drugi (eTrex) jako metromierz i kompas. Za garminem przemawiają też mapy TOPO polski i świata. również odporność mechaniczna skłania mnie do Garmina, przetestowałem eTrex'a w różnych warunkach, tam gdzie po PDA został by mi tylko pęknięty ekran.
W iGO? Moim zdaniem całkiem nieźle (nie wiem ile to jest procentowo) ale np ostatnio na AM będąc w Rzeszowie jechałem "poza drogą" natomiast w iGO droga już była. Podobnie sytuacja z kilkoma rondami w szeroko pojętej okolicy. Natomiast po Krakowie AM już była dokładniejsza (w iGO brakowało kilku adresów) Zresztą kilka dni temu wyszły nowe mapy Polski do iGO - ich nie testowałem. Jedną sporą zaletą iGO nad AM (w moim jak najbardziej subiektywnym odczuciu) jest praktycznie płynne przechodzenie pomiędzy wyznaczaniem trasy szybko-krótko czego w AM mi brakowało (albo kazała mi nadkładać dobre 50km na 300km trasie - szybko, albo ciągała mnie po utwardzonych polnych drogach - krótko)
Aha.. Nie wiem jak wygląda sytuacja z nowymi mapami (4.01 - czy to tylko update samego programu - nie wiem) do AM.. Musze poczekać na w/w znajomego, po Polsce jeździ z AM właśnie i z tego co pamiętam to się chwalił że ściągnął sobie update.. Więc więcej w tym temacie przed weekendem
Co do Alledrogo - w drugim linku który otworzyłem: "Nawigacja samochodowa, rowerowa i dla samochodów ciężarowych"
Witam
Rodzice nazbierali kupony w wyborczej i molestują mnie żebym sobie kupił tą nawigację http://wyborcza.pl/1,9732...za_299_zl_.html
Ale mi zależy żeby nawigacja którą będę miał posiadała funkcję wyszukiwania trasy pieszej i rowerowej.
Pytanie czy kupię jakąś nawigację z mapą Polski i sąsiadów z UE do 400 zł która posiada wyszukiwanie trasy pieszej i rowerowej.
Polećcie coś może być 3,5"
Jeżeli ktokolwiek dzisiaj narzekał na " zatwardzenia" w kierunku Gorzowa Wlkp. czy Koszalina to na pewno ucieszy się z komunikatu GDDKiA pn: "Mapa aktualnych i prognozowanych warunków drogowych w Polsce". Polecam Serwis dla kierowców
http://www.gddkia.gov.pl/...wcow//index.php
Wymienię mapy i przewodniki z trasami rowerowymi na kalendarzyki.
Oto lista:
Góry Izerskie - mapa letnia
Szlaki rowerowe Pomorza Środkowego - mapa
Kieleckie szlaki turystyczne i ścieżki rowerowe - przewodnik
Rowerowa Kraina - mapa tra rowerowych Karkonosze i Góry Izerskie
15 wycieczek rowerowych z Jeleniej Góry
Szlakiem Czarownic po czesko-polskim pograniczu
Poznań na dwóch i czterech kółkach
Rowerem po Gdańsku
Rowerem wokół Międzyrzecza
Rowerowe miasto Koszalin - mapka
Powiat Bielski - mapa turystyczna
Rowerem po okolicach Leszna - przewodnik
Trasy rowerowe - Wałbrzych - przewodnik
Serce Gór Świętokrzyskich
Mapa tras rowerowych i turystycznych Cieszyna i okolic
Rowerem po Poznaniu
Szczecin - turystyczna mapa rowerowa
Ślesin i okolice - szlaki rowerowe
Dzięki Mardok za rower dla Marka, sprzawdził się wybornie, stoi u mnie w stanie idealnym dzisiaj do zwrotu.
A WY słaboszczęcy nie wiecie jaką pogodę i jaką wycieczkę straciliście. Niedługo wrzucę foty.
Generalnie planuję zakup mapy rowerowej Meklemburgii, bo trasy rowerowe są u naszych sąsiadów arcyciekawe i przede wszystkim utrzymane lepiej niż niejedna droga krajowa w Polsce. Na majówkę planuję wycieczkę do Schorfheide (jedna z puszcz w Niemczech). Mam nadzieję że frekwencja będzie większa, chociaż to nie ja tracę a Wy
Obecnie jeżdżę z NAV-U92TC po "ścianie wschodniej" naszego kraju i jestem zaskoczony dokładnościa i precyzja wskazań tej navi. Widzi wszystkie drogi,miejscowości duże i małe a nawet wsie i ścieżki rowerowe!!! Co do map- to ten model ma fabrycznie instalowaną mapę Europy z Polską,Łotwą, Litwą i Estonią ale bez Skandynawii. Na CD jest druga mapa do wgrania (bardzo prostego) ze Skandynawią ale bez Polski,Łotwy,Estonii i Litwy. Obsługa prosta i bardzo wygodna. Polecam jako bardzo udany produkt Sony!!!!
Tak na fali bacowki sie rozmarzam. Tak tak oczywiscie bacowka jest bez dzieci ale co z tego
1. po pierwsze marzy mi sie ten rejs maluchowy na 2-3 lodki. Strasznie mi przykro ze jakos mala mialam sile przebicia i nikt sie specjalnie nie doczepil do nas- a my jedziemy 20 lipca. I z pewnoscia bedzie super. Ale w przyszlym roku pojechalabym CHOCIAZ w dwie lodki i bede jakos intensywniej molestowac.
2. po drugie marza mi sie lazegi po gorach z dziecmi. Moze jakos zespolowo zrobimy dzieciom odznake siedmiomilowych butow? Latwe gory, latwe trasy, krew pot i lzy a potem dzika satysfakcja i dzieci spia jak zabite, a matki spiewaja. A poza tym lazenie z mapa i kompasem ztakimi szkrabami ma swoj posmaczek. I zjadanie listow szczawiu zajeczego.....
3. splyw kajakowy- tu jestem w kropce bo nie mam z kim jezdzic. BYlam raz na studiach bylo genialnie. I mysle ze mogloby byc rownie genialnie.
4. moj ostatni pomysl- wybrzeze polskie na rowerach. Taki oboz rowerowy- czyli generalnie dla starszych nieco dzieci i maluchow w fotelikach i przyczepkach. Jest plasko, malowniczo, plaza jest i woda jest i to chyba dla mnie jedyna akceptowalna wersja nadmorza. Mozna zrobic to w wersji hardkor- czyli sakwy, namioty, wtedy lepiej przyczepki bo przyczepka ma przestrzen pakowna. Mozna zrobic w wersji lajcik czyli kilka osob na rowerach a kilka w samochodzi przewozi bagaze- tak jak pielgzymki funkcjonuja. jedziemy ile chcemy, kapiemy sie w morzy plazujemy, ogolnie relaksik.
czy ktos pomoze mi ktores z marzen urealnic?
druga wersja wyjazdy nr 4 albo druga jej czesc- Bornholm na rowerach.
oczywiscie kajaki tez moglyby miec kilka edycji, ponadto np biebrza chyba mozna splynac na tratwie
poza tym mam ochote na biwaczki w plenerze tzn idziemy se np w puszcze kampinowska dochodzimy do pola namiotowego i sie rozbijamy.
Ogolnie- marzenia dzieciowego hardkorowca........
Mam nadzieję, że się nie spóźniłaś, Sissi :>.
Bardzo przyjemnie mi się czytało Wasze pogawędki tutaj, w tym temacie. Chyba najprzyjemniej z całego forum :P. Gratuluję kolejnych rocznic i miesięcznic, fajnych (choć nie bardzo trafionych) prezentów i aktywności podczas wakacji. Razem układają się w fascynujące opowieści z życia naszego wirtualnego Avonlea.
Może historia z koralami kojarzy Ci się, Arlene, z naszyjniczkiem z pereł, który Jim ofiarował mamie? Kilka rozdziałów poświęconych biżuterii w serii Aniowej znajdziemy...
Martynko, co za szczęście w nieszczęściu, nawiasem mówiąc, że chłopak chciał Ci się przypodobać i kupił prezent :). Mógł się przecież okazać skąpcem i dusigroszem...
A propos wracania z wakacji, to ja też, i to we wtorek, wróciłam. Poślizgnęłam się trochę, bo burze, które opisywaliście, dotarły też na Bornholm, i musiałam tam zostać dodatkowy dzień - nie przypłynął prom... Ale ni ma tego złego, co by na dobre nie wyszło - poznałam z bliska jeden z duńskich kempingów i byłam bardzo zadowolona z jego standardu. Jako, że poprzedni tydzień spędziliśmy pod namiotami wizja jadalni i palnika gazowego wliczonego w cenę była cudna :).
Słuchajcie, miłośniczki rowerków! Koniecznie jedźcie na Bornholm w lecie, gdy jest ciepło i można podziwiać przyrodę w całej jej pełni. Udało się mi zobaczyć naprawdę sporo i zachwycić się prawie wszystkim, zwłaszcza klifami północnego wybrzeża. Jeziora powstałe w odkrywkach i starych kamieniołomach też urzekały swoją turkusową barwą. A owce pasące się swobodnie w środku lasu rozbawiały!
System ścieżek rowerowych bez zarzutu, o wiele lepszy niż w Polsce, jako że wyspa nastawiła się na turystykę. Z mapą można było dojechać wszędzie, a gdy odłożyłam na bok przewodnik, tez poodkrywałam trochę ciekawostek - a to nieuczęszczane przedmieście, a to dolinę z ogromnym głazem polodowcowym.
Udał mi się wypad, i chciałabym go kiedyś powtórzyć. Muszę szybko zarobić na kolejny wypad już pod koniec wakacji. Tym razem kajaki 8). Nie oglądam wprawdzie igrzysk (ze względu na chińską politykę wobec Tybetu), ale słyszałam, że odnieśliśmy jakieś kajakarskie sukcesy. Trzeba trenować. Czy lubicie sporty wodne?
Witam,
z zaciekawieniem śledzę wasze przygotowanie do wyprawy i widzę ze się wam coś już klaruje
mam dla was "delikatne" sugestie
: nie używajcie map sugerowanych przez michasa:
http://igrek.amzp.pl/mapindex.php?cat=WIG100
mapy 1:100 000 czesci ukrainy do moldawii
np. na których jest świetny skrót
są to stare przedwojenne mapy - czasami nic nie majace wspólnego z rzeczywistością
(sprawdzilem wschodnią polskę i zachodnią ukraine - miejsca dobrze mi znane gdzie lowię ryby - obecnie: nowe rzeczki, oszuszone bagienka, nieistniejace mosty, miejscowości, koryta rzek przesuniete nawet o 600 -800 m, pozarastane jeziorka etc. ) - obecnie znam drogi wiecej niż polne które są na aktualnych mapach a bałbym sie tam wiosną i jesienią wjechac nawet rowerem
chyba że nastawiacie sie na totalny sponton-off-road to wtedy smiało
tylko zlecam nauczyć sie takiego zdania po ukraińsku: "Znacie kogoś u kogo jest traktor"
A teraz na poważnie:
jezeli bedziecie jechac trasą zaproponowana przez "IGI" polecam
"zbocznie" mnimalnie do Kamieńca Podolskiego (Kamjaneć-Podilśkyj) , może Chocimia (Chotyn, Khotyn) , polecam w ciemno. Polecam również Suczewę (Suceava) i powrót przez Tokaj
A tak prawde mówiąc to według mnie trzeba minimum 2 tygodnie zeby to sensownie objechać z uzwglenieniem morza (Oddesa, delta dunaju) Bukarestu to nawet 3 tygodnie
Zycze wytrwalosci w ustalaniu trasy i powodzenia
hun
p.s ja w tym roku jade na Białoruś+kawalek Rosji (Smoleńsk, Katyń)
trasę bede ustalam w Google earth ze zdjec satelitarnych + tradycyjne mapy
ciekawe gdzie sam wyjade w szczególności ze bede jechal przez Pińskie Błota
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl