Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Chcę kupić rower dla najstarszego syna. Taki z kółkami 20" lub 18" najlepiej jakiś firmowy (np. Giant, Merida, Author)- supermarkety odpadają - nabytek ma przetrwać i służyć następnym chętnym , a jak ktoś mądry powiedział na tandetę to jesteśmy za biedni .

Ze względów czasowych i organizacyjnych najchętniej pojechałabym w jedno miejsce i kupiła co trzeba. I żeby obsługa była mądrzejsza ode mnie, potrafiła coś doradzić, i serwis na miejscu , żeby od razu podokrecać co trzeba . Ale mam wymagania




Acha, Krypto, jeśli Twój rower to AUTHOR Solution SX z 2005 to masz prawie na stówę RST Capa T5



Ile by centymetrów koło nie miało to istnieje pewne nazewnictwo i tak mamy popularne 26" i 28" i zdecydowany brak 27" które wieki temu odeszły do lamusa.

miki: bierz Stratosa bez wachania. Mam ten rower od 1,5 roku i jestem bardzo zadowolony. W tym przedziale cenowym nie kupisz lepszego roweru, a Author jest zdecydowanie lepszy niż merida. Niestety tegoroczna kolekcja Authora jest nieco uboższa (imho) niz poprzednie, nie mniej nie zmienia to faktu, że to bardzo dobry rower crossowy.



Mam kłopoty kupna roweru. Niestety w moim mieście jest tylko jeden pożądny sklep ale nie wiem co mam wybrać mam na myśli rower MTB oczywiście. Zastanawiam sie nad wyborem Authora, Meridy lub Gianta i nie wiem jaki model moge sobie zafundować. Chodzi mi głównie o w miare dobry osprzęt i rame.



Byłem dzisiaj w sklepie żeby zapytać czy można by było zamówić GIANTA AC DS2 FULLA i jaka by była cena taka na zamówienie kapujecie, gościu nie wykłada kasy ma zaliczke i zarobek szybki a facet mi mówi że juz w POLSCE TEGO ROWERU NIE KUPIE BO SIE SKONCZYŁA PULA bo mieli chyba 2 sztuki na cał+ RP czujecie to szok szok szok jest maj a nie pazdziernik i to duży firmowy sklep GIANTA wiecie co żałosne to jest ,rozumie jakis mały sklepik na zadu.... ale centrum śl+ska myślałem mam kupca na swój rower troche oszcześdności jakis kredycik u kolegi a tu takie jaja ,facet mówi że taki rower trzeba zamawiać w styczniu jak ja jade na narty :-))) wiecie co szkoda słów u pepików wszystko jest w sklepach BO TYDZIEN TEMU BYŁEM GT wszystkie modele AUTHOR tak samo GIANTA nie widziałem bo byłem w jednym sklepie chyba gdzies maja ale nie pytałem. i taki kraj co wszyscy prawie jeżdz+ |kodówkami co wy na to? :?



@Toperz - powiem tak jak chcesz dac za rower 1100zl pomysl moze o jeszcze 200zl i kupisz za to porzadny rower Author - jeden z prostszymch modeli BASIC. Rowerek oparty na zwyklym amortyzatorze RST (najnizsza klasa dobrych amortyzatorow) tyl bedziesz mial sztywny. Rowerek typu full nadaje sie do jazdy juz po wiekszych gorkach. Reszta roweru to hamulce V oraz dobry osprzet Alivio od Shimano.
To co jest na tych fotkach to wydniae pieniedzy na marne - osprzet ktory chyba nic nikomu nie mowi - a amortyzatory ktore sa tam umieszczone to z amortyzatorem maja wspolna tylko nazwe - bedziesz sie na nich bujal jak na jeziorze - poniewaz nie ma to zadnego tlumienia. Co do hamulcow tarczowych - niejest to taki drogi wydatek - bo jesli sie chce kupis tarczowki to mozna u chinczykow miec to za 80zl.

Ja bym wolal dolozyc do tego Authora - nie wie jak Ty uwazasz...,



Ja polecam Garego Fishera Wahoo. Kupilem w zeszlym roku z przeceny z 2000zl na 1500zl. Moj zaprzyjazniony serwis i skelp rowerowy u ktorego notabene chcialem kupic nowy rowerek polecal mi Authora ale powiedzialem mu ze jest taki GF Wahoo w przecenie i powiedzial ze on co najwyzej bedzie go serwisowal. Z czystym sumieniem poszedlem do sklepu i wzialem GF'a. Teraz smigam na nim po lasach, gorkach i asfaltach. Jestem czlowiek slusznej postury i jak narazie ten rower wytrzymal rozne skoki pod moja osoba.
GF ma rame al ze stopu 7005, dobry przedni amortyzator RS TT. Polecam ten rowerek w tej cenie.
Pozdro.



Na pl. Kromera są Gianty

Nasz Alek jeszcze w tamtym roku miała giant 16 cali, teraz kupujemy mu z kołami 20 cali, co prawda na większym też już dałby sobie radę, ale bezpieczniej jest dla dziecka jak rower nie jest za duży.

Mój mąż ma trochę bzika na punkcie dobrych rowerów i Kross'a odradza, ponoć jest z kiepskich podzespołów składany...

W tamtym roku kupowałam chrzestnicy rower na komunię i kupiłam author, jest trochę tańszy od giant'a ale też bardzo dobry.



1. Jak jeździsz? (spokojna jazda, katowanie, hopki, teren ciężki ...)
2. Ile rocznie km? (mniej więcej).
3. Jaki miałeś poprzedni rower? (na jakich jeździłeś jak nie twój)

Author TROPHY 2006 - 449zł lub Outset (o 100 droższy, nieco lepszy osprzęt, rama ta sama). Sprzęt przy spokojnym użytkowaniu na kilka lat. Małe możliwości rozbudowy na przyszłość. Za tą cenę to jeszcze zostanie na błotniki, lampki i kask.

W tym przedziale cenowym nawet nie patrz na rowery z "amortyzatorami" i "tarczami". Chyba że jakaś wyprzedaż modeli z przed kilku lat, ale i tak trzeba uważać na mustangi, zoomy itp.



Jakiś ruski wynalazek typu ostre koło. Pamiętam, że zawsze miałem poobdzierane do kości moje biedne kostki u nóg :( Konstrukcja pedałów i w ogóle napędu była bardzo hardkorowa :D
Potem już był "normalny" rower Flaming o pięknej barwie typu sinokoperkowy róż :) Następnie była już potężna poniemiecka maszyna (coś a;la "Ukraina) na kołach 28" na której początkowo jeździłem "pod ramą" bo z siodełka nie dostawałem do pedałów :) Następnie jakaś kolarkowata maszyna, ale nazwy nie pamiętem :/ i wreszcie pierwszy "góral" sprwadzony ze słonecznej Italii. Po ukradzeniu go, zakupiłem w Makro "górala" full wypasa z "amorem" i "damperem" :D Dopiero jak mi go ukradli poskładałem sobie pierwszego PRAWDZIWEGO" górala z którego rama do dziś jeździ pod moją doopą :) Rama oczywiście AUTHOR Traction :>



Planuję kupno roweru. Byłem w paru sklepach i moją uwagę zwrócił Author Stratos. Poprzedni mój "góral" to Giant ale to było bardzo dawno temu. Przy obecnych kwotach nie stać mnie na nowy rower tej marki. Znajomi polecają Kellysa Neosa. Wizualnie bardziej podoba mi się Author ale jeśli chodzi o osprzęt to raczej Neos. Odległości które zamierzam pokonywać to 50 do 150 km. Jeżdżę głównie po terenach Beskidu Niskiego więc wzniesienia również nie są imponujące ale trasy bardzo fajne. Oczywiście jest to głownie asfalt. Chciałbym się wybrać w Bieszczady i zależy mi na tym aby rower który kupię poradził sobie również w takich warunkach topograficznych. Kwota którą chciałbym przeznaczyć to 1500 - 1800 zł. Wiem że to niezbyt dużo ale większych funduszy brak.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.