Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


Czy są jakieś konsekwencje zdrowotne dla kobiet, które poddały się zabiegom zapłodnienia in vitro?
- Zapłodnienie pozaustrojowe łączy się z koniecznością pobrania komórek jajowych przy pomocy nakłucia jajników, przedtem trzeba doprowadzić się do owulacji przy pomocy leków hormonalnych. To powoduje czasami nadmierne pobudzenie jajników (hiperstymulację). Objawia się to najczęściej bólami brzucha, czasem pojawia się płyn w jamach ciała, co oznacza ciężkie powikłanie.


Czy dla dziecka poczętego w wyniku zapłodnienia pozaustrojowego nie ma żadnych konsekwencji?
- Ostatnio w piśmiennictwie medycznym podnosi się problem możliwych, nieznanych obecnie czy tylko podejrzewanych, odległych następstw rozwoju zarodka w bardzo wczesnej fazie życia w nienaturalnych warunkach. Zarodek ma bardzo duży potencjał rozwojowy, jednak nie można wykluczyć, że nawet niewielkie różnice tego środowiska w porównaniu z naturalnym środowiskiem wewnątrz jajowodu mogą w przyszłości niekorzystnie wpływać na rozwój człowieka.



arczi123452>
"To jest zbrodnia, bo dziecko w okresie, gdy jest płodem, to i tak jest dzieckiem"
z technicznego punktu widzenia-nie.Jest to wartosc emocjonalna jaka nadajemy plodowi poniewaz wiemy ze za kilka miesiecy bedzie to sliczny,kochany rozowiotki bobasek.Natomiast kazda faza rozwoju ma swoja nazwe-zygota,zarodek(embrion)plod(przy czym po 24 tyg,ciazy nie mozna poronic-to juz jest porod).W literaturze medycznej fazy zycia dziecka dzieli sie od 0-1,potem1-3itd

"Aborcja to wyrok smierći dla jeszcze nienarodzonego człowieka"
nie bede chamska i nie napisze tego co mam ochote napisac.Nie moze umrzec ktos kto nie ma swiadomosci swojej smierci,nie wiem jak Ci to wytlumaczyc-tam jeszcze nikogo nie ma.Oczywiscie przerywa sie zycie-ale w taki sam sposob jak odlacza sie od respiratora osoby ze smiercia pnia mozgu.

w zupelnosci zgadzam sie z druga czescia Twojej wypowiedzi
pozdrawiam
Miti



" />Amellia podczas stymulacji do ICSI brałam: menogon,puregon,synarel i na koniec pregnyl. Wszystko od początku do końca robił mi Grettka. Pobrano mi 5 oocytów,ale tylko 3 nadawały się do zapłodnienia. Później tylko jeden zaczął się dzielić, a dwa zatrzymały się w rozwoju. W sumie podano mi tylko jeden zarodek chyba 4 blasterowy. Masz rację, im więcej jest podzielony, tym lepiej. Aczkolwiek niekiedy ładnie sie dzieli,a i tak się nie zagnieżdża, a innym razem jest gorszy, a przyjmuje się. Na to nie ma chyba reguły. Wszystko zależy od szczęścia i tego właśnie ci życzę. Trzymam za twój sukces.
Laura za ciebie również trzymam Kto ci będzie robił ICSI, Grettka?



" />Panie doktorze

Czy stosujecie u siebie mikrochirurgicze usuwanie fragmentacji w zarodkach Wlasnie czytam jeden ciekawy artykul i patrze na zamieszczone tam zdjecie zarodkow przed i po takim zabiegu. Musze przezynac, ze ich wyglad jest bardzo zachecajacy. Wyczytalam tez miedzy innymi ze takie usuwanie zfragmentowanego blastomeru moze pomoc zarodkowi w rozwoju, zabobiegajac przenoszeniu sie jakiejs wady na dalsze komorki. (przepraszam, nie umiem tego fachowo wyrazic )



" />
">Szanowny Panie Doktorze,
mam pytanie dotyczące wyników immunologicznych, czy na podstawie następujących wyników:
p.ciała p.protrombinie IgM i IgG - klasa G 27,54 (N: do 7,00), klasa M 34,40 (N: do 7,50), gdy pozostałe wyniki immunologiczne (przeciwciała antykardiolipinowe, antykoagulant toczniowy, p.ciała p. fosfatydyloinozytolowi)są ujemne można postawić diagnozę zespołu antyfosfolipidowego pierwotnego? I czy wobec tego zasadne jest zastosowanie leczenia poprzez acard i clexane?
Nadmieniam, że od ponad 3 lat staramy się o dziecko, nigdy nie stwierdzono ciąży (nawet biochemicznej), lekarz zaś podejrzewa na podstawie w/w wyników, że mogę odrzucać zarodek w bardzo wczesnej fazie rozwoju.
Nie ma niestety podstaw do rozpoznania zespołu ae profilaktyczne właczenie akardu pewnie nie zaszkodzi . Z poważaniem JD



" />Panie Doktorze, proszę o analize i porade dotyczaca dalszego postepowania po 2 poronieniach.

Opis: Stwierdzone u mnie PCO, u partnera Asthenozoospermia; kariotypy obojga OK; nie stwierdzono obecności bakterii (ch., m., u.).

Przy ICSI - po pierwszym transferze, po ktorym wystapily liczne plamienia (skrzepy) - wynik testu ciazowego negatywny. Po drugim transferze (mrozak) nie bylo plamien, stwierdzono ciaze, jednak na przelomie 6/7 tygodnia zarodek przestal sie rozwijac; poronienie samoistne 9tc. Po pierwszej miesiączce po poronieniu zdarzyl się cud „naturalny,” jednak na przelomie 8/9 tc stwierdzono puste jajo plodowe; poronienie samoistne 10/11tc.

W 3 tygodniu po ostatnim poronieniu wykonałam szereg badan immunologicznych:

Antykoagulat tocznia i p/c. przeciw kardiolipinie ujemne.

Dodatnie p/c. p. jadrowe i p. cytoplazmatyczne (ANA1); test kompleksowy ANA2 dodatni - obecnosc przeciwcial przeciwjadrowych w mianie 1:640 dajacych na komorkach HEp-2 obraz swiecenia homogenny i ziarnisty; przeciwciala przeciw dsDNA ujemne.

Internista zlecil „podstawowe” badania krwi - mieszcza sie w granicach podanych norm.

Czy obecność przeciwciał moze miec wplyw na zahamowanie rozwoju ciazy, czy przyczyna lezy po stronie genetycznej?

Czy w tej sytuacji nalezy podchodzic do kolejnych transferow mrozakow?

Jakie dodatkowe badania zalecilby Pan?



" />Szanowny Panie Doktorze,
Jestem w 27 dniu po kriotransferze.

Badania bhcg dały następujące wyniki:
poniedziałek (17.05) - 1500
piątek (21.05) - 3677

Czy taki powolny wzrost bhcg daje jeszcze nadzieję na prawidłowy rozwój zarodka i powodzenie ciąży?

Serdecznie dziękuję za odpowiedź.



" />hej Ania, wczoraj pbejrzałam sobi efilm z kasety, zaszokowałąy mnie ceny wStanach, koszt jednego zabiegu 12-15 tys. USD, a z wstrzyknięciem cytoplazmy z innej komórki 60 tys. USD! ciekawe ile u nas, ale też miałam wrazęnie,że pacjent jest tam traktowany wyjątkowo, chociaz nie wiem, czy to nie na potrzeby filmu; po zabiegu babeczkę wieźli na łóżku, pewnie jeszcze sobie poleżała, a nie jak u nas, hop po transferze na włąsne nogi,
pokazali same pary, którym sie udało, tej 63 letniej za 1 razem;jeszcze jedna rzecz, która mnie zastanawia to fakt hodowania zarodków do blastocyty i wybierania najładniejszych z nich przed podaniem, u nas nie hoduje się do blastocyty, kiedyś p. doktor tłumaczyła mi dlacego, ale nie pamietam, poza tym fantastyczne rzeczy robili z wyciągnaiem zbędnych komórek z jajeczek, znakowali je specjalnymi markerami, co pokazywało,że początkowo super wyglądający zarodek, nie miałby raczej szans an rozwój w płód, jest to pewni b. droga technika, której pewnie u nas się nie praktykuje;



" />Dzień Dobry
Panie doktorze proszę o opinie dotyczącą wyników badania poziomu przeciwciał;
ANA – wynik ujemny
p. kardiolipinie IgM (ACA – IgM) 546,22 Wart. ref. <10 U/ml
p. kardiolipinie IgG (ACA – IgG) 12,07 Wart. ref. <10 U/ml
LA1 (krążące antykoagulanty) 34 Wart. ref 31 - 44
p/plemnikowe 13,5 U/ml Wart. ref < 14 U/ml

W następnym cyklu zaczynam procedurę przygotowawczą do In-vitro nie chce by poziom przeciwciał wpłynął negatywnie na powodzenie zabiegu lub rozwój zarodka.
ps. z góry dziękuje za odpowiedz.



" />witaj
poronienia jako takie nie sa raczej dziedziczne natomiast moze byc dziedziczony jakis genetyczny feler ktory uniemozliwia przezycie zarodka lub jego prawidlowy rozwoj
stad w takich sytuacjach gdy wywid rodzinny jest obciazony warto zrobic badania kariotypu u obydwojga malzonkow
pozdrawiam



" />Cześć Hope,
ja też po laparaskopii miałam diagnozę: endometrioza (tylko nie wiedziałam którego stopnia). Miałam usuniętą torbielkę z jajnika oraz stwierdzony brak drożności ujść z macicy do jajowodów. Czyli faktycznie pełna niepłodność. Nie miałam się nad czym zastanawiać, to była jedyna diagnoza po 2 latach szukania przyczyny. Leczyłam się 5 m-cy, bez powikłań, przytyłam też 2 kilo, miesiączka wróciła na 29 dzień po odstawieniu Danazolu.
Po dwóch miesiącach zaszłam w ciążę, którą samoistnie poroniłam. Ale już w następnym miesiącu zarodek się przyjął. Niestety skończyło się smutnie bo maleństwo obumarło.
Tyle o mnie.
Jak najbardziej popieram leczenie. Zobacz ilu dzieczynom pomogło. Trzymaj się. Powodzenia.
Isia
ps. ja też słyszałam od lekarza, że endometrioza tak negatywnie wpływa na funkcjonowanie jajników, wydzielanie odp. hormonów, stwarza negatywne środowisko do rozwoju zarodka itp. lepiej ją zaleczyć.



" />Witam
Mam 28 lat,od 6 lat staramy się z mężem o dziecko przy stwierdzonym u mnie PCO.Po latach leczenia zdecydowaliśmy się na IVF(wszelka stymulacja zawiodła). 11 marca 03r. miałam transfer(po stymulacji Diphereliną i Menogonem),który się powiódł.W 5 tygodniu ciąży mój lekarz nie mógł znależć echa serca płodu .Tak samo było po kolejnych USG w 7 i 8 tyg. ciąży. Okazało się że zarodek od początku żle się rozwijał i musiałam usunąć ciążę.Chciałabym zapytać jak często zdarza się to po IVF,zwłaszcza że jestem jeszcze dość młoda i co mogło spowodować nieprawidłowy rozwój zarodka?
Chcę jeszcze dodać że mam usunięte lewe przydatki(duża torbiel skórzasta)i boję się czy będzie mnie można długo stymulować(na prawym jajniku utrzymująca się torbielka).
Bardzo proszę o odpowiedż i z góry serdecznie dziękuję!



" />Dziewczyny bardzo bardzo proszę o poradę bo psychicznie już ledwo wytrzymuję.

Ostatni okres miałam 29 lutego, owulacja była w 17dc (według wykresu i testów owu) a 32dc wyszła mi beta 270.
Poszłam na pierwszą wizytę do mojego gina 9 kwietnia, był to według OM 5t5d a na USG wyszedł 4t1d i pusty pęcherzyk 1,06cm.
Miałam wyznaczony termin następnej wizyty za trzy tygodnie, ale poszłam wcześniej bo zaczęło się plamienie.
Na wizycie 28 kwietnia na USG wyszedł pęcherzyk 1,98cm, zarodek 2,5mm (nie słychać było serduszka) i ogólnie termin wg USG wyszedł 5t4d mimo tego, że był to już 9tc. Lekarz zdiagnozował tez krwiaka i dostałam Duphaston i Luteinę.

I mam pytanie- czy jest jeszcze jakaś szansa, że ciąża rozwija się prawidłowo? Ostatnią betę robiłam 22 kwietnia i wyszła 28020mIU/ml.

I jeszcze czy Duphaston może pomóc w prawidłowym rozwoju ciąży?

Napiszcie szczerze czy jest jeszcze jakaś szansa.
Z góry wszystkim bardzo dziękuję.



" />Dzień dobry,
Mam prośbę o odpowiedź i rozwianie moich wątpliwości.
Jestem w ciąży - 8 tydzień licząc od OM, 6 od owulacji (ciąża jest wynikiem IUI).
USG wykazało bijące serce, zarodek ma 5,8 mm, jest w pęcherzyku o wielkości ok. 1 cm. HCG wynosi 3.380 (przyrosty mniej więcej po 1000 na 48 h). Od dwóch tygodni mam obfite brązowe plamienia, które mnie niepokoją. Moja dr prowadząca jest niestety dość lakoniczna i zasugerowała jedynie, że HCG jest za niskie. Proszę o informację, czy to oznacza, że ciąża nie rozwija się prawidłowo? O czym mogą świadczyć takie plamienia? Czy wielkość zarodka jest prawidłowa jak na ten wiek ciąży?
Druga nurtująca mnie sprawa to możliwy wpływ tabletek antykoncepcyjnych na wczesną ciążę. Moja ciąża ujawniła się bardzo późno (pierwsze HCG wynosiło poniżej 2), w terminie spodziewanej miesiączki wystąpiło też krwawienie, które wzięłam za miesiączkę i zaczęłam przygotowania do In vitro - przez 3 tygodnie połykałam Cilest. Czy to mogło mieć negatywny wpływ na rozwój ciąży i np. zatrzymanie wzrostu HCG?
Z góry dziękuję za odpowiedź i serdecznie pozdrawiam,
Makmak

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.