aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
...ja mieszkam w Pruszkowie od lutego tego roku. Myślałem o
Tarchominie , Piasecznie no i właśnie Pruszkowie. Tarchomin był
droższy dwa to Warszawa (beee ,do dłuższego zamieszkiwania męcząca)
no i koszmarny dojazd, no potem pomysł z Piasecznem (samoloty,
Puławska itd ) , a na koniec Pruszków i tak zostało .
Przyprowadziłem się z Sochaczewa. Pruszków zakoczył mnie na plus i
uważam, że w ostatnich miesiącach bardzo się rozwija , co do
samolotów trochę przesadzona opinia (proponuje pojechać do
Piaseczna), no a teraz największe plusy i minusy: miasto nastawione
na rozwój z bardzo dobrą komunikacją do Warszawy (kolej SKM <
KM<WKD) minusem jest mało lokali na poziomie (polecam Corrado-
najlepsza pizza) .Sam mieszkam po drugiej stronie Pruszkowa (blizej
WKD dzielnica Ostoja )ale fakt ,że do pracy (Mokotów) na 8.00 jadę
WKD i autobusem w Warszawie 40 minut cieszy. Ogólnie polecam i wiem
że miasto się bedzie sukcesywnie rozwijać.
Pozdrawiam
Jeżeli chodzi o ruch wahadłowy pomiędzy Służewcem PKP a pętlą przy metrze
Wilanowska to jestem za (!!!) i też o tym myślałem, ale musimy pamiętać o tym
jak skomplikowana jest ta inwestycja. Niby jest to tylko krótki kawałek torów
ale bez przebudowy skrzyżowania przy metrze Wilanowska inwestycja nie ma sensu,
ponieważ kolejny przejazd tramwajowy przez skrzyżowanie zwiększy korki na...
Puławskiej i Niepodległości. Dodatkowo dochodzi kwestia przebudowy istniejącego
skrzyżowania przy galerii Mokotów tak aby tramwaje mogły jechać na wprost aleją
Wilanowska. W mojej ocenie trzeba do tego dążyć ale szybszy efekt przyniesie
zwiększenie kursowania tramwajów od stacji metro Wierzbo do pętli na Służewcu
jak i wprowadzenie większej liczby połączeń autobusowych z Ursynowem. Niestety
problem jest na tyle złożony że nie ma tu prostych rozwiązań. Żeby realnie
rozwiązać problemy komunikacyjne Służewca ZDM, ZTM, GDDKiA i miasto musiało by
wydać 2-3 mld złotych na poprawę infrastruktury. To co obecnie planują zrobić
władze jest krokiem w dobrą stronę pytanie tylko czy te plany zostaną zrealizowane?
W kwestiach rozwoju infrastruktury w Warszawie polecam stronę stowarzyszenia
SISKOM (www.siskom.waw.pl).
Odnoga metra załatwi sprawę
A wystarczyłoby zbudować odnogę istniejącej linii metra, między stacją Wierzbno i Wilanowska i zbudować 2 stacje - Galeria Mokotów i PKP Służew. Rozsądnie byłoby przedłużyć tę odnogę do lotniska - i sprawa szybkiej komunikacji lotniska z centrum też byłaby załatwiona.
Niestety urzędnicy Ratusza nie mają wizji rozwoju miasta i rozbudowują komunikacje publiczną wbrew kierunkom jego rozwoju...
Tylko osoba, ktora nigdy nie byla a) na Pradze Polnoc, b) na Targowku/Brodnie,
c) na Bemowie, moze takie rzeczy wypisywac... specjalisci od calej Warszawy z
Ursynowa i Mokotowa... typowe
linia srednicowa jest niezbedna i rozwoj SKM jest niezbedny, ale nie rozwiazuje
ona problemow komunikacyjnych polnocnych dzielnic. Te kilka osiedli to 500-600
tys ludzi. Gratuluje komentarza
Gość portalu: BIGMUZZY napisał(a):
> bez sensu pomysł na tę drugą linię, równoległa do
> kolei średnicowej i w przeciwieństwie do pierwszej nie
> będąca kręgosłupem komunikacyjnym a raczej lokalną
> poprawą dla kilku osiedli.
>
> Niechaj najpierw się wezmą za kolej, dobudują linie
> tramwajowe na osiedla, linie szybkiego tramwaju,
> buspasy... wiele da się zrobić prościej i taniej.
a dalej od Wilanowskiej przez Dolny Mokotów i Siekierki - poprawienie
komunikacji wschód-zachód na Mokotowie, rozwój Siekierek. Następnie z Siekierek
metro powinno być puszczone aż na Gocław i połączyć się z drugą linią. Dopiero
tak przebieg miałby sens i byłby miastotwórczy.
Warszawiacy wyprowadzają się ze stolicy
Warszawiacy wyprowadzają się ze stolicy
Adelajda Kołodziejska2007-03-26, ostatnia aktualizacja 2007-03-25 16:29
Wzrost cen w Warszawie sprawił, że coraz częściej szukamy mieszkań w
sąsiedztwie stolicy. Najbardziej kuszą inwestycje w Piasecznie i Pruszkowie
Fot. Wojciech Surdziel / AG
ZOBACZ TAKŻE
Czy w Warszawie są mieszkania do 300 tysięcy? (26-03-07, 02:00)
Na warszawskim rynku wtórnym za m kw. mieszkania trzeba zapłacić ok. 8 tys.
656 zł - wynika z raportu Oferty. net. Na widok takiej kwoty wielu z nas
mówi "dość" i zaczyna rozglądać się za mieszkaniem pod miastem. Rzut beretem
od stolicy buduje się taniej i na miarę kieszeni mniej zamożnego nabywcy. -
Obserwujemy przesunięcie preferencji klientów. Ci, którzy szukali tanich
ofert w dzielnicach peryferyjnych, np. w Białołęce lub na Bemowie, decydują
się na zakup mieszkania pod miastem - mówi Artur Pietraszewski z REAS. W
sąsiedztwie stolicy można kupić mieszkanie w nowym budownictwie nawet za 3,5-
5 tys. zł za m kw.
Wyprowadzając się z Warszawy, zwracamy uwagę nie tylko na cenę, ale i na
atrakcyjność lokalizacji. Dokąd się wynieść ze stolicy? - W najbliższym
czasie nastąpi dalszy żywiołowy rozwój miasta w kierunku południowym i
zachodnim, czyli w rejony Piaseczna, Lesznowoli i Raszyna. Władze tych gmin
doskonale radzą sobie z planowaniem przestrzennym, śmiało sięgają po środki
unijne oraz są przyjazne dla inwestorów. Nawet stojąc w korku, z Piaseczna
można się dostać na Mokotów w kwadrans - mówi Pietraszewski. Według niego
bardzo obiecującymi lokalizacjami będą w przyszłości Ożarów Mazowiecki,
Błonie i Sochaczew. Swoje pięć minut przeżywa także Pruszków, który przyciąga
inwestorów i klientów dobrym połączeniem kolejowym.
Krok w tyle jest natomiast północna część Warszawy, w której dopiero będą
powstawać centra biznesowe, a rozwój infrastruktury jest na etapie planów. Po
drugiej stronie Wisły jedną z najciekawszych lokalizacji jest Nieporęt i
tereny wokół Zegrza oddalone od Warszawy o 30-40 km. - W przyszłości Zegrze
może stać się fantastycznym zapleczem dla domów jednorodzinnych. Jego
problemem jest jednak komunikacja - dodaje Pietraszewski. Po 15 latach
stopniowy renesans przeżywa linia otwocka. Jej rozwojowi sprzyja dobry dojazd
szybką koleją podmiejską. W przyszłości musi się jednak poprawić
infrastruktura techniczna tego rejonu. Jeśli wyprowadzamy się pod Warszawę,
na razie nie obędzie się bez własnego samochodu.
Umieszczenie części kupców w Białołęce
Do tej pory w prasie pojawiło się mnóstwo, często rzuconych ot tak sobie
lokalizacji dla kupców z terenu stadionu X-lecia.
Z tego co mi wiadomo, to najbardziej prawdopodobna w Białołęce jest
lokalizacja przy Marywilskiej (tereny dawnego Faelbetu). Burmistrz i Rada
warunkowo może zgodzić się na tę lokalizację.
Dlaczego?
Wstępnie jest to najmniej szkodliwa lokalizacja. Coś w rodzaju KDT,
tylko "murowane" (przenosiny bazaru ze stadionu nie muszą oznaczać
przeniesienia bajzlu) na terenach Faelbetu, byłoby lepsze niż
obecne "wykorzystanie" tego terenu (sortownie odpadów, kompostownie,
nielegalne spalanie śmieci - wszystko związane z hałasem i smrodem) -
notabene zagospodarowanie bardzo uciążliwe dla mieszkańców.
Co to znaczy warunkowo?
Nie jestem szczęśliwy z powodu stawiania sprawy przez miasto w taki
sposób jak to jest teraz czynione. Ratusz z jednej strony prognozuje
dynamiczny rozwój dzielnicy i związany z tym przyrost mieszkańców - do ok.
225 000 za 20 lat, a z drugiej przyhamowuje tempo rozwoju dzielnicy,
zarzucając np. inwestycje komunikacyjne.
Zanim Zarząd i Rada zgodzi się na tę lokalizację, to mamy listę postulatów do
spełnienia przez miasto:
1. Most Pólnocny z trasą
2. Wybudować tramwaj do Tarchomina
3. Przedłużyć I linię metra na Białołękę
4. Przebudować Modlińską
5. Skanalizować pół dzielnicy (to w powiązaniu z rozbudową Czajki)
6. Zbudować trakt nadwiślański
7. Wyremontować ulicę Płochocińską oraz Marywilską
8. Doprowadzić do udrożnienia połączeń (przez tory) między wschodnią i
zachodnią częścią dzielnicy
9. Rozpocząć prace przy Trasie Olszynki Grochowskiej
10. Jak coś pominąłem, to tu można dopisać...
Także radni nie mają tego w poważaniu, choć dzielnica ma w tym wypadku głos
opiniujący - miasto w ostateczności postawi na swoim. Nie mniej jednak jest
lista "w zamian", której nie odpuścimy.
Oprócz Marywilskiej padły jeszcze inne lokalizacje:
Nowodworska/Mehoffera/Światowida,
Buchnik,
tereny dawnej Fabryki Domów przy Świderskiej
Z wymienionych terenów żaden nie nadaje się na przenosiny tam kupców.
Pierwsze dwa są zbyt blisko wielotysięcznych osiedli, zaś teren po dawnej
fabryce domów (południowo-zachodni narożnik skrzyżowania Obrazkowej ze
Świderską) jest przewidziany w przyszłości na lepsze funkcje niż szpetny
bazar, np. centrum biznesowo - wystawienniczo - hotelowe (drugie GTC Mokotów).
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl