aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Gazeta Prawna | 04.12.2009 | 06:30
UBEZPIECZENIA Opcje dodatkowe do umów OC komunikacyjnego
Darmowe assistance do OC jest niemal standardem
Przestaje być aktualne powiedzenie, że OC we wszystkich towarzystwach jest takie samo i o wyborze powinna decydować tylko cena. Coraz więcej towarzystw przyciąga klientów gratisowymi czy oferowanymi za symboliczną złotówkę opcjami.
Z przeglądu ofert największych ubezpieczycieli tradycyjnych i towarzystw działających w systemie direct wnika, że większość firm gratisowo dodaje assistance w podstawowym zakresie do OC komunikacyjnego. Tam, gdzie takiej opcji nie ma, często dopłaty są symboliczne. Na przykład w Ergo Hestii to koszt 1 zł, a w Compensie 15 zł.
Można zakładać, że liczba takich gratisowych lub dostępnych za niewielką dopłatą ofert będzie rosnąć, bo konkurencja między towarzystwami jest spora. Każde z nich chce zaproponować coś, co uatrakcyjni samo OC, którego warunki są jednakowe, bo określone ustawą.
Na przykład w mBanku trwa obecnie promocyjna akcja, polegająca na rozdaniu chętnym klientom 20 tys. kart mDirect Autopomoc.
- Analizujemy sytuację na rynku i opinie klientów na temat tej karty. Badamy, czy zaproponowane rozwiązanie spełni ich oczekiwania i jak klienci oceniają tego typu usługi - mówi Joanna Antoniak z BRE Ubepieczenia.
Nie wyklucza rozszerzenia standardowej oferty mBanku i MultiBanku o kolejne tego typu produkty i usługi. Obecnie, kupując tam samo OC, nie dostaniemy gratis żadnych dodatkowych opcji.
Holowanie i informacja
Oczywiście takie dodawane do OC opcje assistance gwarantują zwykle tylko podstawową pomoc w razie wypadku (nie obejmują np. awarii, jak warianty assistance dołączane do AC). Standardowo zarówno poszkodowany, jak i sprawca wypadku mogą liczyć na pokrycie kosztów holowania. Ale tylko ten pierwszy nie musi przejmować się limitami. Dla sprawcy, czyli posiadacza polisy OC, mogą być one wyrażone kwotowo (około 400 zł) lub w kilometrach. Część polis pokrywa też koszty tzw. usprawnienia pojazdu na miejscu zdarzenia.
Ale nawet takie pakiety bywają wzbogacane o ciekawe opcje, np. wynajmu pojazdu zastępczego. Na przykład w PTU posiadacz polisy może po szkodzie wynająć na koszt towarzystwa samochód niestety tylko na jeden dzień. Jeśli chcemy szerszy wariant assistance, to można go do OC dokupić. Na przykład w Link4 pełne assistance na Polskę to koszt 89 zł rocznie, a na Europę od 100 zł za 15 dni, do 195 zł za polisę na rok.
Link4 i Allianz kuszą klientów gratisowymi opcjami informacji prawnej. W obu towarzystwach te opcje działają podobnie. Dają dostęp do infolinii, na której specjaliści udzielają informacji dotyczących umów kupna-sprzedaży auta, spadku, kredytu, przenoszenia prawa własności, zasad zgłaszania i likwidacji szkód, postępowania w kwestiach spornych. Mogą też przesłać potrzebne wzory umów czy schemat postępowania, wraz z pełną dokumentacją, w przypadku gdy klient chce uzyskać rekompensatę szkody spowodowanej przez innego kierowcę.
Wystarczy niewielka dopłata
Pojawiają się też inne, płatne już opcje, dodawane do samego OC, których ich koszty nie są wygórowane. Na przykład w Generali ubezpieczenie bagażu kosztuje obecnie złotówkę. W ramach takiej polisy bagaż jest ubezpieczony od zniszczenia lub uszkodzenia w wyniku spowodowanego przez klienta wypadku. Polisa obejmuje rzeczy osobiste przewożone w samochodzie, w szczególności wózek i fotelik samochodowy dla dziecka, telefon komórkowy, laptop, nawigację satelitarną, a także box dachowy. Jednak limit wartości wszystkich przedmiotów wynosi tylko 2 tys. zł.
Coraz częściej opcją dodatkową do OC jest tzw. ubezpieczenie ochrony zniżki. W Aviva Direct pod pewnymi warunkami możemy też liczyć na taką opcję bez dodatkowych opłat. Warunkiem podstawowym jest m.in. posiadanie 60-proc. zniżki za brak szkód. Dodatkowo trzeba namówić kogoś innego na ubezpieczenie się w Aviva. Taka osoba, zawierając umowę w Aviva, dostanie zniżki, a my gratisową opcję ochrony zniżki. A to spora oszczędność, bo taka opcja kosztuje około 10 proc. składki podstawowej. Jednak jeśli już przy zawieraniu umowy kupimy taką opcję, a dopiero potem nasz znajomy powoła się na nasze polecenie, to wpłacona składka nie jest zwracana. Będzie one dodana, jeśli nie kupiliśmy jej przy zawieraniu umowy. W innych towarzystwa ta opcja pojawia się, ale trzeba za nią dodatkowo zapłacić. Na przykład w MTU to koszt 29 zł, ale w siostrzanej Ergo Hestii kosztuje 90 zł.
Opcje dodatkowe do polis OC komunikacyjnego
* Podstawowa wersja assistance: Allianz, Aviva Direct, AXA Direct, Liberty Direct, Link4, PTU, PZU, Warta
* Opcja informacji prawnej: Allianz, Link4
* OC bez gratisowych opcji dodatkowych z większych ubezpieczycieli oferują: Ergo Hestia, MTU, Uniqa, Generali, HDI Asekuracja, mBank
Dodatkowe opcje OC dostępne za dopłatą
* szersze warianty assistance, również na wyjazdy zagraniczne
* ubezpieczenie ochrony zniżki
* ubezpieczenie bagażu
* assistance zwierząt domowych
* ubezpieczenie następstw nieszczęśliwych wypadków
* ubezpieczenie szyb
* mini AC, np. tylko od kradzieży, pożaru
Marcin Jaworski
Przed podjęciem decyzji o odkładaniu na przyszłość dziecka warto zadać sobie pytanie:
W jakim celu oszczędzamy?
Możliwości są następujące:
1. Zabezpieczenie na wypadek nieszczęśliwych zdarzeń losowych.
W tym wypadku wystarczy polisa na życie z funduszem inwestycyjnym na stosunkowo wysoką kwotę świadczenia na wypadek śmierci rodzica/rodziców. Minusem takiego rozwiązania są wysokie początkowo koszty naliczane przez Towarzystwo Ubezpieczeniowe. W pierwszym roku trwania takiej polisy sięgają one 70-75% wpłaconej składki. Jest to istotne w sytuacji, w której zechcemy zrezygnować z polisy i wypłacić zgromadzone dotychczas środki. Jeśli przez kilka pierwszych lat nie zaistnieje sytuacja upoważniająca do wypłaty świadczenia (śmierć rodzica), korzyści finansowe z takiego rozwiązania będę znikome lub żadne. Zyski z inwestycji w fundusze w ramach polisy muszą bowiem najpierw zrównoważyć koszty Towarzystwa Ubezpieczeniowego. Warto o tym pamiętać.
2. Odkładanie na edukację, studia, pierwsze mieszkanie, czy też ogólnie łatwiejszy start w dorosłe życie?
W tym przypadku już nie jest tak prosto. Oszczędzanie na przyszłość dziecka wymaga konsekwencji podobnie jak każde inne oszczędzanie. Jedynie cel jest tu wybitnie ważny.
Każdy z nas pamięta zapewne swoje postanowienia co do odkładania do "świnki - skarbonki" 2 zł tygodniowo. Zwykle zapału starcza nam na pierwsze dni, później regularnie odkładać jest coraz trudniej, a to właśnie czas jest największym sprzymierzeńcem oszczędzania. Odkładanie nawet niewielkich kwot regularnie przez kilka czy kilkanaście lat może dać bardzo dobre rezultaty.
Chociaż Polsce jeszcze bardzo daleko do wzorców z USA, gdzie wielu rodziców wykupuje swoim świeżo narodzonym pociechom specjalne polisy posagowe, to z roku na rok rośnie w naszym kraju ilość produktów specjalnie z myślą o długoletnim oszczędzaniu dla dzieci.
Odkładać samodzielnie czy przy wsparciu pośredników?
Oszczędzać możemy samodzielnie lub za pośrednictwem specjalnych programów oszczędzania, jakie oferują towarzystwa funduszy inwestycyjnych m.in. Kredyt Bank, Nationwide i Skandia oraz firmy ubezpieczeniowe: Allianz, Amplico Life, Compensa, Generali, PZU, Warta.
W pierwszym przypadku wymagana jest choćby podstawowa znajomość rynku finansowego i obserwacja rynku w poszukiwaniu nowych atrakcyjnych rozwiązań dla naszych pieniędzy, jak również unikanie niepotrzebnego ryzyka. Jeśli jednak ktoś nie ma głowy do finansów, ale ma głównie dobre chęci do odkładania dla dziecka, lepiej aby powierzył sprawę fachowcom. Wprawdzie poniesie opłaty manipulacyjne, ale lepsze to niż samodzielne próby w materii, która jest mu obca.
Wystarczy wówczas wybrać odpowiedni program oszczędnościowy, ustalić składkę i złożyć stałe zlecenie w banku, tak aby składka była regularnie odprowadzana. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie zapomnimy o terminie płatności i co równie ważne nie zadrży nam ręka, kiedy przyjdzie płacić kolejne składki.
Z jakimi kosztami trzeba się liczyć?
W zależności od wariantu polisy posagowej, którą wybierzemy spośród dostępnych na rynku, składki są mocno zróżnicowane i wynoszą od 60-80 zł miesięcznie do 150-200 zł, przy czym okres na jaki zawieramy umowę nie może być krótszy niż 5 lat.
Oszczędzanie przy pomocy pośredników ma swoje wady i zalety.
Do zalet można z pewnością zaliczyć:
- ograniczenie się jedynie do znalezienia programu długoletniego oszczędzania,
- przekazanie pieniędzy wyspecjalizowanym firmom,
- to, że wyrabiamy w sobie poczucie systematyczności - musimy opłacić składkę jak wymaga tego regulamin. Samodzielne odkładanie może być znacznie trudniejsze.
Do głównych wad i ograniczeń programów oszczędzania można zaliczyć:
- prowizję od wpłaty składek,
- konieczność dokonywania regularnych wpłat (choć są od tego wyjątki w postaci możliwości nieregularnych wpłat pod warunkiem opłacenia składki początkowej),
- zamrożenie kapitału na długie lata, przy czym wypłata przed czasem wiąże się z zazwyczaj ze sporymi kosztami. Może to mieć znaczenie zarówno w nagłych sytuacjach życiowych, gdy mogą nam być potrzebne pieniądze, jak również w chwili gdy zdecydujemy się na zmianę formy oszczędzania.
Mając na uwadze dynamiczny rynek produktów finansowych może się okazać, że za 2-3 lata produkt który wybraliśmy nie jest już tak atrakcyjny, a jego zamiana może sporo kosztować.
Na co musimy zwrócić uwagę przy wyborze metody oszczędzania?
Zarówno przy samodzielnym oszczędzaniu dla naszej pociechy, jak i przy oszczędzaniu za pośrednictwem instytucji finansowych musimy określić warunki wypłat zgromadzonego kapitału.
Musimy wskazać tzw. uposażonego (osobę wskazaną w polisie na życie), który w przypadku śmierci ubezpieczonego podejmie należną kwotę ubezpieczenia. Zazwyczaj jest to żona lub mąż ubezpieczonego. Należy jednak wziąć również pod uwagę okoliczność śmierci obojga rodziców, kiedy to opiekę nad niepełnoletnim dzieckiem sprawować będzie tzw. opiekun prawny. Wskazanie zawczasu takiej osoby to nieodzowny element w tego typu sytuacjach.
Powinniśmy określić w umowie jaka forma wypłat będzie realizowana:
- jednorazowa całości zgromadzonych środków,
- nie więcej niż 30% w jednym roku,
- określona kwota miesięcznie aż do wyczerpania kapitału (coś na wzór renty).
Ustalenie formy wypłat częściowych jest korzystne z dwóch względów:
- chroni kapitał przed zakusami nieuzasadnionego użycia. Nie możemy mieć bowiem pewności jak zachowa się opiekun prawny i czy faktycznie wykorzysta pieniądze na cele związane z wychowaniem dziecka,
- zgromadzony kapitał cały czas pracuje, a wypłacamy jedynie jego małą część. W ten sposób wydłuża się okres wypłat.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl