aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Biblioteka Miejska Bastionu. Przetrwała już jeden pożar za czasów Twierdzy, jednak podczas wojny już zbytnio nie ucierpiała, a bibliotekarze kierowani przezornością pieczołowicie schowali zbiory, by w mniej ryzykownych czasach znów zagościły na półkach bibliotecznych. I tak się też stało.
Wchodząc do środka, jesteś oszołomiony ilością ksiąg i zwojów. Kroniki, traktaty naukowe, mapy, pieśni, wiersze - musi być tego z dobre kilka tysięcy! Przechowywana jest tutaj także i sama Czerwona Księga, której nikomu się nie wypożycza, chyba, że samemu Namiestnikowi. Obok ułożonych rzędami regałów znajduje się mała czytelnia, a na ścianie wisi tablica z przestrogą - Kto księgę ukradnie, temu ręka odpadnie! Dalsza część budynku to archiwa miejskie i państwowe, do których wstęp mają tylko upoważnieni- tam przechowuje się listę ludności miasta, spis rodów szlacheckich Zjednoczonego Królestwa i wiele, wiele innych dokumentów.
Przy kontuarze siedzi, zajęty przepisywaniem księgi, sędziwy bibliotekarz, przypominający raczej maga. Siwy, w niebieskiej tunice, spogląda na Ciebie ciepło, inteligentnie i spokojnie przez szkła okularów i rzecze:
- Dzień dobry, chłopcze! Jestem Thargrin, naczelny bibliotekarz i opiekun archiwów Namiestnika! Zapraszam serdecznie do przejrzenia naszych zbiorów, są nadzwyczaj interesujące! Polecę Ci zwłaszcza niejaki "Atlas Śródziemia", który niedawno przepisałem po raz piąty, czy też kopię "Hobbita, czyli tam i z powrotem", pióra Bilba Bagginsa. O, i jeszcze ostatnio dostaliśmy jakże interesującą rozprawkę o życiu białych bawołów Arawa ze stepów Rhun...
" />
">Nie czytalam regulaminu, Widac
Etap I:
Napisanie pracy na jeden z podanych tematów (maksymalna długość nieprzekraczająca 7 stron formatu A4, czcionka standardowa Times New Roman, wielkość 12 lub 13 punktów; prace należy opatrzyć imieniem i nazwiskiem, adresem domowym oraz numerem szkoły; mile widziany adres e-mail):
* Inspiracje biblijne w prozie Tolkiena. (rozprawka lub esej)
* Tom Bombadil - dobry duch ziemi, wesołek, czy... Próby wyjaśnienia funkcji postaci w świecie Tolkiena.
">ale w regulaminie powinny byc wymienione dziela, ktore sa wymagane na olimpiadzie i pytania powinny byc tak skonstruowane, by mozliwa odpowiedz byla jednoznaczna, jak w glownym dziele, a najglowniejszy jest WP Etap II– test opierający się na wskazanej w punkcie d) i e) literaturze, składający się z czterech części:
Cz. 1 – biografia J.R.R. Tolkiena
Cz. 2 – ogólna znajomość mitologii Tolkienowskiej
Cz. 3 – znajomość Władcy Pierścieni, Hobbita i innych tekstów Tolkiena (patrz bibliografia)
Cz. 4 – znajomość mitologii celtyckiej i germańskiej
I tutaj:
d) Bibliografia (dot. testu):
o Władca Pierścieni
w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej, Marii i Cezarego Frąców lub poprawione wydanie Jerzego ÄÂŁozińskiego
o Hobbit
w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej lub Pauliny Breiter
o Silmarillion
w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej
o Niedokończone opowieści
w tłumaczeniu Radosława Kota
o Kowal z Podlesia Większego
w tłumaczeniu Marii Skibniewskiej
o Przygody Toma Bombadila
w tłumaczeniu Aleksandry Jagiełowicz
o dowolna biografia J.R.R. Tolkiena np.:
- Carpenter H., Tolkien. Wizjoner i marzyciel, tłum. A. Sylwanowicz, Warszawa 1997
- Grotta D., Tolkien. Twórca ÄÂŚródziemia, tłum. M. Wawrzyniak, Warszawa 1998.
- Pearce J., Tolkien. Człowiek i mit, tłum. J. Kokot, Poznań 2001.
Dosc wyraznie okreslona bibliografia
" />Hmmm.... masz rację w niektórych aspektach, ale ja też mam "ale" do dodania:
1. Napisałeś, że Śródziemie jest ogarnięte wojną i dlatego ludzie garną się w miastach. Byłoby to faktem, gdyby..... gdyby nie to, że nie wszelkich wolnych terenach nie ma ani śladu wskazującego na to, że mieszkali tu i kiedyś jacyś ludzie. A poza tym..... jeszcze jeden powód, dla ktorego mozna uznać Śródziemie za krainę niemal wymarłą- armia Isengardu liczyła sobie około 10 000 żołnierzy, tak? A kiedy dowiedzieli się o tym Rohańczycy, to wpadli w popłoch, bo uwazali, że taka armia nie może istnieć. Tak samo było z wojskami Saurona- ich liczebność przekraczała pojmowanie nawet obrońców Minas Tirith. Czy bazując na tym nie można zakładać, że Mistrz nie stworzył zbyt zaludnionego świata?? Powiedzmy sobie szczerze: Calimport ma więcej ludności, niż całe Śródziemie.
2. Czy ja powiedziałem, że w FR nie ma ras idealnych?? Nie wspomniałem tylko o nich... moje niedopatrzenie. Słusznie, są tam rasy idealne, ale ideał to pojęcie względne. Rasa może być idealna w swojej dobroci, miłości i sprawiedliwości, tak, jak przybysze z Planów Niebiańskich, ale mogą też być rasy idealne w swojej niegodziwości, okrucieństwie i deprawacji. Przykład: Demony z Otchłani, albo Płonący Legion z Azeroth.
3. Nie przeczytałeś mojego posta dokładnie. Przeczytaj sobie jeszce raz zakończenie. Jestem świadom tego, że nie mógł on tam wcisnąć wszystkiego, ale mimo wszystko mógł się trochę bardziej postarać.
4. Może i racja.....
Co do elfów, które wcale nie są takie "cacy"..... czy one nie były "cacy" w stosunku do krasnoludów, czy w stosunku do wszystkich? Też nie pamiętam, jak to było w tym Hobbicie, czytałem go ponad 1,5 roku temu. ^^
To wszystko nie zmienia jednak faktu, że Mistrz pisał swoją powieść bazując na starych baśniach i legendach, w których wszystko zawsze/przeważnie (niepotrzebne skreślić ) dobrze się kończyło. WP i Silmarillion są powieściami przebogatymi i interesującymi, Tolkien postarał sie zwłaszcza przy tworzeniu historii świata oraz powiązń rodzinnych, czy nierodzinnych wszystkich bohaterów, robiąc z tego całkiem poplątane rodowody itd. Ale choćby poplątał je 10 razy mocniej, to nie zmienia faktu, że pod całą tą przykrywką złożoności ukrywa się prostota. Prostota i parę szablonów. To wszystko.
BTW: chyba z tych dwóch postów zrobiłem całkiem zgrabną rozprawkę.... ^_____^
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl