Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Musze napisać rozprawke na wybrany temat:

Tematy:


Czy to prawda, że miłość wszystko zwycięży?



Który z bohaterów książek jest Ci najbliższy?

A bo ja wiem wybierzcie se kogoś!


Odwaga w życiu pomaga



Czy praca może być wartością miary człowieka?


Dla 2 najlepszych prac 25diamentów

A jak dostane 6 to dam jeszcze raz tyle !

Zróbcie to do niedzieli wieczorem! Prosze !



Oczywiście Temat to był blef prawdziwa moja prośba brzmi

mam zadanie z Polaka które brzmi tak :

1)Napisz rozprawkę na wybrany temat.

a)Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
b)Uczciwość człowieka kształtuje się w domu.
c)Czy istnieje tzw. konflikt pokoleń?
d)Czy cywilizacja może zagrozić rodzinie


Oczywiście mam napisać 1 temat i nie wiem o co w tym chodzi

Prosze o pomoc bo kompletnie nie wiem jak to napisać



Użytkownik "regent..." napisał:


tak to jest, jak się człowiek własnego cienia boi,


Ja się tam nie boję ;p Ale Ty masz powody... Chcesz o tym porozmawiać?
;)


a co z tym handlem???


A to, że Hollow Mind napisał kiedyś rozprawkę o miłości i nie tylko, z
której mogło wynikać, że udany podryw jest jak transakcja handlowa. I
tu... patrz trzy posty wyżej ;)



jaropis <jaro@gazeta.plnapisał(a):


Nie przedstawie rozprawki: proponuje dziela zebrane ;), czyli to co do tej
pory napisalem w tym watku.  


Nie wiem czy dam rady do nich dotzrec: nie jestem zawodowo juz fizykiem i nie
mam dostepu do bibliotek...


W sumie dyskusja sprawila mi wiele przyjemnosci.


Juz sie balem ze bylem zbyt dosadny: czasme mi palm aodbija i nie moge sie
pochamowac: wybaczcie ale praca zawodowa dostarcza obecnie tyle stesu ze
gdzies czlowiek te kompleksy musi odreagowac: pada na was drodzy grupowicze
;-)))
Mnie tez sie podobalo.


 To naprawde przyjemnosc
moc pogadac z kims, kto wie o co chodzi. Sprobojcie porozmawiac o QFT z
Wasza kobeta - dostaniecie sciera przez leb i grzecznie pojdziecie wniesc
smieci.


A no to zasadniczy blad!
Moja zona JEST FIZYKIEM i takie wlasnie malzenstwa popieramy ;-)))


Fajnie tez, ze mamy zasadniczo rozne poglady - tylko tak mozna sie
czegos nauczyc.
Mam nadzieje ze za jakis czas spotkamy sie tu w dyskusji w watku pt. "czym
naprawde jest teoria pola" lub podobnym. Poglady na 99% bedziemy miec
odmienne :)


Polecam artykul ktory podalem we wczesniejszych dyskusji: wlasnie teo dotyczy
( choc zapewne znowu bedzie to jeszcze jedno stanowisko, niekoniecznie zgodne
z naszymi ( Twoim, moim i Pawla...)
pozdrawiam
KK



Grzegorz <niemamadr@yahoo.comniebacznie popelnil
news:hbrpb01hc3b4f3uaarf9ngljedb93inv9h@4ax.com:


| Jak myślisz Grzegorzu _po_co_ są jeszcze podatki,
| zróżnicowane właśnie?
Chyba to do mnie, ale bardzo nie lubię tonu ,,patrzcie jaki ja
jestem mądry''. Za bardzo przypomina mi szkołę.


A czym innym jest sytuacja w której mamy do czynienia z rozprawką
"Jak ja, mały Jasio wyobrazam sobie idealny system podatkowy"
Jeżeli nadmiernie dostosowałem się do tonu poprzednich wypowiedzi
- przepraszam.
Ale naprawdę poznałbym z chęcią Twoje poglądy na tę sprawę.
Z natury rzeczy najbardziej rzeczowe wykorzystanie natury,
szkodzi przede wszystkim jej, a potem wykorzystującym.
Tę naturaną skłonność człowieka można nieco skanalizować właśnie
podatkami.

Twoje argumenty poznałem, bardziej intersuje mnie co mają do
powiedzenia Twoi adwersarze. Podatki w konstytucji - nie bo nie, mnie
nie zadawala. Ale już dlaczego obrotowy "dusi" już z ciekawością
przeczytałem.



Te posty sa smieszne. Nikt nikogo nie zdradzal. W chwili przystapienia ZSRR do
koalicji antyfaszystowskiej (1941 rok) Polska stała na przegranej pozycji.
Rosjanie nie zamierzali oddawac niczego, z tego co sobie wzieli w latach 1938-
1943 (jedyny przypadek to czesc Azerbejdzanu iranskiego, do oddania, ktorego
ich zmuszono). Ale kogo to interesuje? Gdybyscie poczytali pamietniki Churchila
(te, za ktore dostał nagrode Nobla), to byscie widzieli, jaka zmiana nastapiła
w tym człowieku w stosunku do Polakow. Do 1945 roku nikt na Zachodzie nie
zdawał sobie sprawy z tego, że każde słowo Rosjan to kłamstwo. Wszystko było
dokładnie zakamuflowane, a dziesiatki tysiecy zwolennikow ZSRR zajmowało
wysokie pozycje (np. wywiad brytyjski). Społeczenstwa zachodnie zmeczone wojną
nie zaakceptowałyby kolejnej. Zresztą z jakiego powodu? ZSRR to był sojusznik,
ktory po czesci uratowało również Wielką Brytanie - takie było przekonanie na
Wyspach. Wypowiedz Churchilla cytowana przez GW jest wiec ukłonem wobec Polaków
człowieka, ktory pewnie juz zdawal sobie sprawe z tego, co ich czeka po
powrocie do kraju. Czlowieka, ktora pewnie juz przygotowywał swojł słynną mowe
w Fulton.
A Łysiak - to komunistyczny pieszczoszek, ktory mogł pisac rozprawki
historyczne (kazda na jedno kopytko), ale jego rzeczy wspołczesne pisane sa pod
kase i z rzetelnoscia historyka maja tyle, co ksiazki tego pana, ktore
aresztowano w Austrii za kłamstwa o holokauscie.



Też tak myślałem kilkanaście lat temu. Dzisiaj myślę trochę inaczej.
Coś w tej Polsce chyba zmienił. To prawda, że zmiany nie były by
możliwe bez upadku naszego wschodniego niegdyś starszego brata. I
można się zgodzić, że bankructwo ZSRR umożliwiło te zmiany. Jednak
jest chyba jasne, że upadek obozu tzw państw socjalistycznych
rozpoczęły strajki sierpniowe. I to właśnie On odegrał tam główną
rolę. Może to kogoś dzisiaj śmieszyć, że to ten człowiek poderwał
ludzi do walki. I to właśnie On potrafił zjednać sobie do tej walki
ludzi nauki, kultury, robotników i polską inteligencję. To chyba coś
o tym człowieku świadczy. Ćwok potrafi tylko kontestować działania
tego człowieka. I co z tego że pewno właśnie napisał rozprawkę
licencjacką? To już inteligent?



Odpowiedzi w gazeta.pl zwalily mnie z nog
No i wyszlo na to, ze poczatkowe zadowolenie z tego co naskrobalem
przeistoczylo sie w paniczny strach przed iloscia punktow, ktore dostane.
Pytania, ktore wstepnie wydawaly sie latwe okazaly sie bardziej podchwytliwe.
Np. 13 - Odkrycie Troi bylo triumfem Homera bo potwierdzilo prawdziwosc jego
opisu Troi - moim zdaniem potwierdzilo jego prawdziwosc opisu POLOZENIA Troi,
bo co do opisu to moznaby napewno polemizowac. Kolejnym pytaniem, ktore bylo
zle sprecyzowane jest 14. Potega starozytnej Grecji opierala sie na kolonizacji
i handlu - napisalem ze na sztuce. Co ciekawsze podobno kilku histroykow
mowilo, ze dadza sobie glowe obciac, ze to ta odpowiedz jest prawidlowa. Poza
tym we wczesniejszym topicu kolega cytuje pewne powiedzenie, ktore dobitnie
swiadczy, iz cos w odpowiedzi "sztuka" jest trafionego. W tym miejscu mam
wielkie watpliwosci co do inteligencji CKE... Przy pytaniu 24 chcialbym zadac
jedno pytanie. czy cytat "/.../ Nie po to przyszli. Ale po czlowieka Przydatki
prozne /.../" odpada i nie dostane za nie punktow? 25. Czy "grob otwierali jak
krolewski porod" jest przenosnia? I jeszcze jedno - czy nie postawienie tezy na
poczatku, a jedynie zadanie pytania z tematu (lekko wzbogaconego)
dyskfalifikuje moja rozprawke? Na koncu napisalem juz, ze warto poznawac
dorobek i podsumowalem dlaczego. Przyklady osiagniec cywilizacyjnych mam ok.
Czy ktos mi odpowie na moje pytania, poradzi, doda otuchy?



Ja chodze dopiero do 1 gimnazjum ale przegladalam te testy i uważam, że human
to banał! To zadanie ze skrotem ZMP czy coś bylo poprostu smieszne! rozprawka
tez byla w miare prosta ale nie poodobalo mi się, że teza byla już narzucona i
jezeli ktos sie nie zgadzal z tym ze nie ciuchy zdobia czlowieka to kicha;/
generalnie temat powiien byc bardziej luzny i szeroki. pozdrawiam i zycze
powodzenia dzis na scislym! :-*



My już po teście :) Raczej był prosty :) Dluga forma wypowiedzi to rozprawka na
temat jeżeli "nie szata zdobi człowieka" to co jest wyznacznikiem jego
wartości. Na krótką formę dali zaproszenie na wystawę . Ogólnym tematem była
moda. Był jeden obraz jakiegoś hiszpańskiego malarza, pytania dotyczące tekstu
banalne, jeden wiersz, fragment pana tadeusza :) długa forma za 16, krótka za
5, 8 pytań po 1 pkt, i zamkniętych 20 za 1 pkt :) Ogólnie bylo łatwo :) Chociaż
ja się wyrąbałam na obrazie ...:( Cóż..



próbny gimnazjalny egzamin?
Witam!Pisaliscie juz próbne egzaminy?Ja pisalem dzisiaj ma śląsku , w
Tychach - humanistyczny..Byl dosyc latwy..slyszalem , ze w roznych
wojewodztwach jest roznie w terminie a testy te same...wiec moge powiedziec ,
ze temat przewodni to muzyka...bylo o Niemenie oraz byla rozprawka o roli
muzyki na wspolczesnego czlowieka...jutro matematyczny...Czekam na odpowiedzi!
Pozdrawiam



Sa dosc sztywne zasady oceniania wypowiedzi pisemnych - dzieci poznaja te zasady
w szkole, w kazdym razie moja corka poznala je na polskim.
To znaczy - czy praca jest na temat, czy wlasciwa jest kompozycja, czy
argumentow nie mniej niz potzreba...Liczba bledow - ortografia, interpunkcja,
styl etc. Objetosc - tzn. wypracowanie nie moze byc za krotkie.
Oczywiscie, ze te prace sprawdza czlowiek, ale jego udzial w ocenie tej pracy
jest w jakis sposob kontrolowany. Podobno obowiazuje tez zasada, ze watpliwosci
rozstrzyga sie na korzysc ucznia. I jakies punkty za "ogolne wrazenie". Ale to
nie jest tak jak kiedys - stawiam ci 5, bo mi sie podoba albo 3 - bo poprawnie,
ale bez polotu.
W zasadzie jestem za - bo w doroslym zyciu, nawet w zawodach tworczych - tez
trzeba trzymac sie pewnych zasad w wypowiedziach pisemnych; one po prostu
ulatwiaja komunikacje. Wybitne jednostki, przelamujace schematy, nigdy nie mialy
latwo. Ale dobre polonistki uczulaja na to dzieci - mowia im: to tylko test,
rob, o co cie prosza, nie pisz eseju kiedy cie prosza o rozprawke etc.



Człowieku ... czepiasz się i tyle. Nie neguję, że autorka popełniła błędy,
ale jak to już ktoś napisał - to nie jest rozprawka naukowa. Literówka
w nazwisku noblisty... no niech będzie. Ale czy już pisanie imion japońskich
wedle "naszej" kolejności to przestępstwo? Czy kawaii naprawdę nie może być
"fajniutki"? Czy onigiri nie może być od biedy ryżową kanapką? Szukasz dziury
w całym i tyle. Rozumiem, że masz wiedzę, którą chcesz się wykazać, ale
takie szastanie cechuje raczej ludzi niedowartościowanych, więc po co
na takiego się kreować?
Pozdrawiam



Solarium a słońce.
Mam takie pytanie,może forumki(niekoniecznie osoby namiętnie korzystające z
solarium, bo ich odpowiedź będzie twierdząca)udzielą mi odpowiedzi.Czy
chodzenie na solarium przed wyjazdem wakacyjnym "hartuje" jakoś skórę przed
słońcem?Czy będzie ona mniej skłonna na poparzenia?Wiem,że wystawiając się na
działanie słońca trzeba smarować się balsamami z filtrami,ale czy sesje
solariane tez coś dają?
Podczas świąt wynikła dyskusja na ten temat i byłam zdania,że chodzenie przed
wyjazdem w "tropiki" na solarium nic nie daje, jedynie to, że człowiek nie
świeci bielą na plaży.Muszę się upewnić, kto miał rację i ew."zwrócić" honor
co niektórym :D:D
Za ew.odp.dziękuję(ufff,ale rozprawka wyszła).



Rabarbar, ze ty masz az tyle wolnego czasu:) Pewnie ci surfinie
dobrze tak zrobily.
Coz za rozprawka psychologiczna o R.:)) Na pewno sie podkreci teraz
na maxa i znowu zacznie walic swoimi postami na prawo i na lewo:)
No ale do rzeczy - skoro tak bardzo cie ta osoba fascynuje - to
radze przejrzec jej radosna tworczosc na archiwum. Nie tylko jako
rhodeisland, ale rowniez pod nikiem zwykla dziewczyna, radiowoz,
andrea. Dla dobrego psychiatry wyniklby z tego niezly obraz
psychopaty, czlowieka odartego z emocji, za to pelnego konfabulacji.
Typ pijawki zyciowej, wampira energetycznego - rzucajacego
frazesami, ogolnie znanymi prawdami i informacjami sprzed miesiaca.
Do tego wizerunku mozna dodac rozmowy samej z soba - odpowiadanie i
zadawanie pytan do samego siebie, zaprzeczanie i zgadzanie sie na
przemian w zaleznosci od nastroju - no i oczywiscie obesesyjne
czepianie sie kazdego kto nie jest "mily" i "kulturalny".
Oto cala tajemnica R.
Nudne nie?



Nie lubię kina akcji w tym wykonaniu. Zbyt krwawe i zbyt dosłowne. Ale w tym
filmie była tajemnica.
Reżyser świetnie wciąga widza w jej odkrycie. Ponieważ robi to bardzo
oszczędnie czujemy się partnerami głównego bohatera w jej odkryciu. A
rozwiązanie... rozwiązanie co najlepsze wcale nas nie rozczarowuje, daje nam
jeszcze wiecej powodów do zadumy nad ludzkim charakterem.

To kino eklektyczne. Za jedym razem nie do ogarnięcia.
Widać tu wyraźne naśladownictwo do Tarantino i jego Kill Bill, ale pamiętajmy,
że scenariusz powstał na kanwie komiksu, który z definicji jest przerysowaniem
rzeczywistości. Gdyby reżyser nie tchnął w niego mistyki wschodu mielibyśmy
czystą sieczkę, a tak materiał na rozprawkę o naturze zła i motywie zemsty w
człowieku.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.