Otoz gdy odpalam IE w lewym dolnym rogu wyskakuja komunikaty :
1.Znajdowanie witryny www.onet.pl potem na ulamek sekundy zmienia sie na bla bla C:WINDOWS/system32/bla bla pojawia sie to na doslownie ulamek sekundy i nie zdąże zobaczyc co to jest juz zmienia sie na Gotowe

Zapewne jest tam pokazany C:\WINDOWS\system32\shdoclc.dll\dnserror. I o tym błędzie już była rozprawka:

http://www.searchengines.pl/phpbb203/index...96&t=15967&st=0

Ogólnie rzecz biorąc możliwością zawsze jest iż przeszkadza w Winsock plik filtrujący sieć od NOD32 = imon.dll. Lub też Winsock w ogóle ma skiereszowane ciało. Zawsze możesz zacząć od zastosowania narzędzia winsockfix.exe.


nie moge otworzyc tego cmd .Okienko pojawia sie na chwilke i znika.

To brzmi nie za dobrze. Jak jakiś wir. Tylko że na podstawie logów (czyste = usunięte bo to nie dział na logi) ja nie widzę nic co byłoby szkodliwe.


Spradzales czy serwery DNS Twojego dostawcy Internetu dzialaja prawidlowo?
Czy w ogole masz wprowadzone adresy IP DNS'ow?

Na podstawie nieobecnego tu już loga z HijackThis wynika iż ma przydzielanie auto a nie static = nie ma wpisu O17.


.

no napisz ;) :69: :respect: :respect: :cry:
przypomnisz sobie dobre czasy taki powrót do przeszłości i to za jedną rozprawkę :E
Nie mogę, brzydzę się takimi procederami :cool:
Ja Ci chciałam pomóc, Ty wolałeś gotowe, więc teraz czekaj na jakiegoś łosia :E

moja pani z kossu zadała rozprawke na ten temat:

" Bezprawie panuje wtedy, gdy prawa są złe, albo gdy się ich nie słucha,albo gdy ich wogle nie ma."

Są to słowa platona i mam w rozporawce napisać czy się z tym zgadzam cz nie i dlaczego...
By ktoś mi chociaz jakiś pomysł nasunąc bo mam kompletną pustkę w głowie....

btw. szukałem gotowców ale niema ;(

wiem, że coś jest w księgarniach, ale jak ostatnio byłam to były tylko zadania, a a na końcu były podane odpowiedzi, a nie było rozwiązań, z anglika mam repetytorium,a z humana to w sumie mam gotowe testy w sieci i informacje np. jak napisać podanie czy rozprawkę. najgorsze są te zadnia z fizyki, matmy i chemii

kiedyś mama chciała we mnie wmusić te gry interaktywne... badziewie totalne, nigdy tego nie lubiłam...
co do książek to się nie zgodzę że to marnotractwo czasu... wyrabia się wyobraźnię, lepiej się czyta, mniej błędów stylistycznych, ortograficznych (chociaż co do ortograficznych to tylko słyszałam, bo na mnie to nie działa) no i kiedy przychodzi do napisania np. rozprawki ma się człowiek na czym oprzec
filmów nie oglądam w sumie, jedynie co to seriale i to też tylko dwa... jeden 'Dr.House' a drugi 'Gotowe na wszystko'...
A co do gier.. To ile wy przed nimi czasu spędzacie? ja tak czytałam ile wy wymieniacie tytułów i sobie pomyślałam, że całe dnie spędzacie przed tymi 'zabijaczami czasu'... Powrót do góry

co do książek to się nie zgodzę że to marnotrawstwo czasu... wyrabia się wyobraźnię, lepiej się czyta, mniej błędów stylistycznych, ortograficznych (chociaż co do ortograficznych to tylko słyszałam, bo na mnie to nie działa) no i kiedy przychodzi do napisania np. rozprawki ma się człowiek na czym oprzeć
filmów nie oglądam w sumie, jedynie co to seriale i to też tylko dwa... jeden 'Dr.House' a drugi 'Gotowe na wszystko'...
To ile wy przed nimi czasu spędzacie? ja tak czytałam ile wy wymieniacie tytułów i sobie pomyślałam, że całe dnie spędzacie przed tymi 'zabijaczami czasu'...
Ja gram tylko w soboty i niedziele i maksymalnie 3 godziny a tytułów mam tyle, bo są zbierane przez długi czas tak normalnie w tygodniu też nie mam czasu grać.

Jeszcze chciałbym wspomnieć o grach strategicznych i ekonomicznych tam też się uczysz jak rozporządzać pieniędzmi no i samej strategi Powrót do góry

po 1 niechce kariery tylko chce pomocy w szkole a danie samych propozycji czemu odzwierciedla a czemu nie to niejest gotowiec bo napisanie rozprawki to jest 1 strona podaniowa u nas -.-"


od moderatora:

Forum służy właśnie pomocy - ale trzeba umieć grzecznie o nią poprosić a nie stosować trybu rozkazującego. Nikt tego nie lubi i nikt Ci w takiej sytuacji nie będzie chciał pomóc. I to nie chodzi tylko o forum ale o życie. A widać, że masz z tym ogólnie problem po Twoich postach na tym forum.
Pozdrawiam i zamykam

ja tam nigdy nie patrze. wole miec gotowe punkty podane.
Ale dzisiaj mnie zaskoczyło, ze to było tak zapieczetowane. wybiło mnie to całkowicie. xD
A rozprawka była chora. nie wiem jak mi poszło,a le chyba dobrze. w miare. bardziej przezywalam jazde na konikach. i pol godziny sie zastanawiałam, czy moge wyjsc.
a nie wiem, nie chce nic zapeszac.

No i powodzenia jutro. :*

witam w temacie :)
potrzebuje pomocy w napisaniu rozprawki na temat czy warto chodzic do szkoly.
mam juz ulozona teze :
Moi przyjaciele uważają iż nie warto chodzić do szkoły.Według nich jest ona nudna i nie potrzebna,lecz ja uważam inaczej.Szkoła jest czymś więcej niż tylko budynkiem,jest to społeczność w której zawieramy nowe znajomości i przyjaźnie.Dzięki niej poznajemy otaczający nas świat.Osoby które uważają inaczej nie zauważają tego ile szkoła ich nauczyła.
Moje zdanie mogę poprzeć niezbitymi argumentami:

No i tu sie zaczyna problem,argumenty mam tyle że nie mam pojęcia jak je przedstawic , uzasadnic itp.
help :o
#a i nie dawac jakis gotowcow z neta poniewaz moja nauczycielka od polskiego jest szczfana i potrafi poslugiwac sie google :|

Ja uczę klasy pierwsze LO, ale już od początku korzystamy z arkuszy maturalnych. Biorę tzw. gotowce. Tekst + pytania, zaś oni rozwiązują. Uczę dwie klasy pierwsze z roszerzonym zakresem z języka polskiego i gdybym miał im wszystko po kolei tłumaczyć, niegdy bym nie zrealizował materiału. Przede wszystkim, moi uczniowie bardzo dużo piszą. Wypracowania wszelakie : eseje, analizy utworów, rozprawki, listy, ogłoszenia, felietony... po prostu wszystko. Muszą nauczyć się systematycznie pracować. Do każdego zagadnienia podchodzimy problemowo, staramy się je rozgryźć. Często prowadzę z nimi pogadanki, zadaję pytania trudne, a czasem banalne, by nauczyć ich poprawnego, logicznego myślenia. Burza mózgów - kolejny atut lekcji. Wypisywanie kilkunastu wyrazów o podobnym znaczeniu, by ich język był giętki a słownictwo rozbudowane. Gra w skojarzenia, zabawy językowe. Generalnie polecam dużo tekstów na czytanie ze zrozumieniem, jeśli od początku przyzwyczaimy uczniów, nie będzie problemów w klasie trzeciej przed maturą. Ponadto pisać, pisać i jeszcze raz pisać...Bądźcie konsekwentni !

no to kolega widze moje metody preferuje, choć ja czasem też preferuje gotowce, w gimnazjum mieliśmy hist na której pisaliśmy rozprawki, no i ja sobie zawsze pisałem w domciu i podkładałem, no ale raz dałem się idiota złapać bo zapytałem coś czy o tym też pisać, a ona wzieła kartke że przeczyta i powie no a tu 4 strony druczkiem, ale dała mi szanse i napisałem drugi raz na 5

viciu: termin jest jasny jak słońce - kto pierwszy ten lepszy ale jeżeli jest potrzeba to ustalmy, że będzie to 02 lutego. Jeżeli przed tym terminem pojawi się zwycięska rozprawka - zamykam konkurs. Jeżeli jednak nikt nie wygra to termin będzie przesunięty.

Nikt: organizuje to abyśmy się wszyscy czegoś nowego nauczyli (i trochę, aby zająć forumowiczów co ma na celu zmniejszenie ilości bezsensownych postów).

Zakładam, że jak ktoś będzie miał (w jego mniemaniu) wyczerpującą, wystarczająco profesjonalną i popartą wiedzą/przykładami/doświadczeniami odpowiedź to ją zamieści i wygra.

Jeżeli pojawi się plagiat to poddam go pod osąd forumowiczów i rozstrzygniemy w drodze głosowania. Pamiętaj, że na forum widać kto, co i kiedy zamieścił. PW jest mniej czystą i przejrzystą formą rozstrzygania takich konkursów (a co jak wygra mój brat? Uwierzysz mi, że to on był pierwszy?)

Apeluję o przemyślane umieszczanie prac - tylko wtedy gdy będą naprawde gotowe/kompletne.

Ja w ogóle nie rozumiem po co mamy robić zadania typu: napisz coś o Jowiszu, Saturnie itd. itp., skoro się o tym nie uczymy?. Dzisiaj nam gościu od fizyki kazał zrobić na za tydzień te, jak to sie tam zwie... hm... mniejsza o to, w każdym bądź razie kazał zrobić wypracowania w dwójkach na taki temat, który on poda. Każda dwójka miała co innego zrobić, mi i Wioli dał temat: Saturn. Jestem bardzo ciekawa jak my to zrobimy .
Jak to się nie uczycie? A pisanie wypracowania czy notatek na taki czy inny temat to jak to się nazywa?
A po co robić? By nie być kompletnie zielonym.
Co innego jest pisanie rozprawki (które powinna być autorska, z głowy ), a co pisanie czegoś na podstawie informacji (np. na temat planet) z Internetu, gdzie nikt niczego nowego nie wymyśli.

Ja naprawdę jestem przerażona tym, że młodym osobom "ciężko" jest napisać kilka zdań od siebie i czekają tylko na gotowe.
A jeszcze żeby zrzynać coś równo z neta to... ehh...

psia mać napisałem rozprawkę i na sam koniec przez przypadek zamknąłem sobie okno

generalnie pogrzebałem w temacie i sie okazuje, ze to co kolega napisal w pierwszym poscie to prawda. przednie tuleje wstawia się od audi (A6 lub 100), a tylne od escorta. niestety jest jeden mankament, otóż trzeba nanieść na nie poprawki i co nieco przetoczyć żeby pasowały. gadałem z kilkoma osobami, które zabieg zrobiły, chwalą sobie strasznie, coniektórzy mają zrobione prawie po 150tys km i prawie 6 lat i mówią "NIC sie nie dzieje". wiadomo, niektórzy czasem sobie popłyną z tymi przebiegami itd, ale jakby nie bylo, negatywnej opinii nie słyszałem, wszyscy sobie chwalą i mówią, że spore przebiegi da sie na tym zrobić.

ja już zmęczony ciągłą walką z wiatrakami przez gdańskie dziury, w końcu wymianielem tuleje co niecałe 10tys, jak udało mi sie raz zrobic 12 juz myslalem ze zapomne o problemie a tu nic:P, wymianialem co 10 tys, koszt przeciętnie 22-25zł za sztuke w sklepie, więc kupując 4 mamy koszta rzędu 100zł + wymiana w warsztacie tez nie malo. zdecydowałem że lepiej dać drugie tyle za tuleje i mieć swięty spokój "na zawsze", szybko sie koszta zwrócą z naddatkiem.

idąc dalej, znalazłem kolesia, który przerabia te tuleje i wysyła poczta gotowce, więc jedyne co zostaje to je zamontować. a ponieważ sam dopiero je zamówilem, swoich doświadczeń użytkowych nie będę wymieniał. ponieważ jego kontakt i tak juz krąży po necie, pozwolę sobie również tutaj wstawić jego dane kontaktowe:

Sławek ( ew. Sławoj) GG 2101361 lub kom.606-62-88-60