aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
no więc mam do napisania rozprawkę na temat: "Czy warto żyć zgodnie z wyznawanymi przez siebie zasadami?" uzasadnij na przykładzie postaci z literatury, historii, nauki.
a więc proszę Was o pomoc, a mianowicie o podanie kilku przykładów takich ludzi. nie chcę, abyście pisali za mnie, poprostu- jeśli przypomnicie sobie kogoś takiego, rzućcie imieniem i nazwiskiem, a o resztę zadbam ja.
liczę na pomoc z Waszej strony!
Mam napisać na jutro rozprawkę na temat :,,Istnieją wartości,dla których warto poświęcić wszystko''. Trzeba w niej uwzględnić jakieś postaci z literatury i historii.
Postaci już mam (Romeo i Julia,Tristan i Izolda,Maximillian Colbe,Antygona i Hajmon),problem w tym,że nie mam żadnych pomysłów na tezę i argumenty.
Czy moglibyście mi pomóc? Co mogę napisać np. o poświęceniu życia dla miłości?
Proszę was o jak najszybsze odpowiedzi!!! Z góry serdeczne dzięki
2002- Notatka i Rozprawka( czy Warto poznac dorobek naszych przodków)
2003- Podanie i Charakterystka( napisz charakterystyke wybranej postaci dowodzac ,ze warto ja ukazac w teatrze)
2004- Zaproszenie i Rozprawka na temat( Jesli nie szata zdobi człowieka, to wczym tkwi jego wartość)
2005- Plan wydarzen i List(napisz list do kolegi z zagranicy, w którym zachecisz go do zwiedzania wybranej miejscowoaci w polsce)
2006- Ogłoszenie i Rozpawka (smiech nie kiedy moze byc nauka) dla mnie dziwny temat!!! ;/
2007- Zaproszenie i Rozprawka (Swiat pozbawiony pękna ogrodów byłby uboższy) tez dziwny :/
2008- Ogłoszenie i Charakterystka (wybranej postac ;Kamienie na Szaniec' albo 'Syzyfowe Prace'
OOO!!! coś ucichła dyskusja! Czyżby wszyscy ci, co mają zbyt wysokie mniemanie o swojej osobie poznali odpowiedzi na gazeta.pl i poznali prawdę? Chyba jednak, tak a teraz wstyd im pisać że wcale nie będą mieli czterdziestu paru punktów, tylko trzydzieści pare, lub dwadzieścia pare.
Mniejsza z tym, to ich sprawa. A teraz przejdę do sedna sprawy, ja w rozprawce wybrałem Marka Kamińskiego, Skawińskiego z latarnika oraz Andrzeja Kmicica z potopu. Pomyliłem się przy interpretacji wiersza oraz w planie wydarzeń ( nie wiem jak to się stało, ale się stało i się nieodstanie). W podaniu, dane adresata napisałem pod danymi nadawcy po lewej stronie zamiast po prawej. Rzecz biorąc przygotowywałem się do tego egzaminu od dwóch tygodni, ale teraz dopiero zobaczyłem że wcale nie było warto ponieważ większość pytań była kolosalnie prosta, a te zadania w których łatwo było o pomyłkę nie odnosiły się do wiedzy zdającego, lecz w moim przypadku do czytania ze zrozumieniem i interpretacji liryki. Na zakończenie dodam że test humanistyczny ogółem był pod względem trudności średni to znaczy nie był ani trudny ani prosty przynajmniej dla mnie a wnioskuję to z własnego doświadczenia i z opinii kolegów.Myślę że z części humanistycznej uzyskam około 36-40ptk.
PS Mam wielką nadzieję że jutrzejszy test matematyczno-przyrodniczy będzie łatwiejszy od dzisiejszego oraz że nie będzie na nim zbyt dużo zadań z fizyki z której leże totalnie. Życzę powodzenia!
Patryk
Ehhhh wiem że to śmieszne ale spytam (moje wytłumaczenie to że z polskiego jestem głąb (nie tylko ja :P :P ))
a więc PROSZE podajcie argumenty na to że warto było (bądz nie) przeczytać "Małego Księcia" :notworthy: :notworthy: :notworthy:
Będę wdzięczny za każdą wypowiedź
Według mnie egzamin gimnazjalny to najgłupsza rzecz jaką wymyślono (no dobra są głupsze:P). Wynik rzadko pokazuje jak zdolnym się jest Wiele zależy od tego czy Ci podejdą pytania. Za dawnych czasów kiedy pisałam próbny egzamin gimnazjalny z humana to przypadł mi do gustu temat rozprawki i za całość dostałam 47/50 pkt. Nie martwiłam się więc za bardzo o właściwy egzamin. I co? Temat rozprawki był tępy (albo ja byłam tępa, teraz nie mogę stwierdzić) i dostałam 35/50. Co tam 12 pkt. różnicy...Za to część ścisła to jeszcze gorsza sprawa. Powiedzmy ,że ktoś jest dobry z biologii a tragiczny z fizyki. W zależności od tego z jakiej dziedziny pytań będzie więcej tyle będzie miał punktów. Porażka. Nie wiadomo z jakiej partii materiału się uczyć, jeżeli w ogóle warto to robić.
Musiałam się wywnętrznić (Sylka pozwoliła się innym wypowiadać).
Dlatego roczniku 93! Nie przejmuj się za bardzo wynikami
Dziękuję
na jutro muszę napisać rozprawkę "czy warto w życiu przeżyć choćby jedną prawdziwą przygodę" i kompletnie nie mam pomysłów na argumenty plis pomóżcie mi
facetka dala nam ten temat bo opracowujemy książkę "hobbit czyli tam i z powrotem" ale wogole nie wiem jak mozna to powiązać (ale nie trzeba koniecznie odwolywać sie do argumentów o hobbicie ) help
no mamy jeszcze drugi temat do wyboru " dlaczego w XXI wieku popularna jest literatura fantazy?" ale ja uważam że ten pierwszy jest łatwiejszy jak macie jakieś pomysły do pierwszego lub/i drugiego to piszcie
kingofscooter:
Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej.
W poniższej rozprawce chciałbym przedstawić tą tezę, przybliżyć ją, jak również odnieść się do niej z kilku przypadków.
Jak wiadomo, od dawna krąży powiedzenie: "Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej", ma ona swoje poparcie wynikające z historii naszego kraju, gdy Polacy często prowadzili wojny jak również bronili kraju, z poważnym narażeniem życia, gdzie dom był często jedynym miejscem wytchnienia, spokoju, regeneracji sił.
Warto również wspomnieć o kontekście państwowym, a więc, jako że jesteśmy narodem patriotycznym, często wracając do Polski z wyjazdów zdarza się użyć owego właśnie powiedzenia.
Kolejnym argumentem są czasy zaborów, czy okupacji, gdzie wielu Polaków było zmuszonych wyemigrować, często powtarzając później "Wszędzie dobrze, ale w domu najlepiej"
Uff, dobra, koniec tych marnych wypocin, mam nadzieję, że choć trochę Ci to pomoże :-]
Natomiast warto również się do tego odnieść z strony akurat przerabianego materiału (na przedmiocie na którym zostało zadane to zadanie).
FenixxPl
Edit: No i widzisz, spóźniłem się o 2 minuty :-P
dnia Śro 20:19, 30 Wrz 2009, w całości zmieniany 1 raz
Wyobraźcie sobie że w czwartek, pisałam na ten temat rozprawkę, na pracy klasowej. Sądzę że powinniśmy być sobą, choć w dzisiejszych czasach można to nazwać oryginalnościa, Mało jest osób które są sobą w tym stopniu iż nie starają się naśladowac innch osób tylko po to aby być akceptowanym. Ja np, choc to trudnę, jak najbardziej staram się być sobą i wtedy jestem w centrum zainteresowania. Dobija mnie gdy np. rozmawiam z koleankami o muzyce i któraś z nich powie że lubi Tokio Hotel, ja odpowiem że nie przepadam za nimi to ona natychmiast zmienia zdanie i stwierdza że podoba jej się tylko jedna piosenka ich wykonania. Przeciez to jest nienormalne. Osoby które osiągają coś poprzez bycie kims innym szybko to tracą, lub wogóle tego nie dostają... Warto się potrudzić i pokazać prawdziwą twarz.
a czy to się kłóci z moim określeniem eseju? No, jeśli tobie nie leży "rozprawka" koło "eseju" to może Ci nie leżeć
Napisałam, że esej (tak i dyskursywny, jak i opinii) charakteryzuje się subiektywizmem, dowolnością wyboru argumentów, swobodą wyrażania własnej opinii, niekoniecznie podpartej fachową wiedzą.
W rozprawce trzeba było trzymać się sztywnych zasad... z esejem jest zupełnie inaczej, ale mimo to, będę się upierać przy tym, że esej pomimo swojej swobody wypowiedzi, musi być skonstruowany według pewnych ogólnych zasad. I tyle.
Ale z chęcią poczytam coś niecoś o rozprawce, gdybyś też znalazła w internecie... warto by było porównać.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl