aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Temat rozprawki czy szkoła da sie lubic ?
Moje spostrzeżenia
Pozytywne
l Miejsce w którym zawiera sie nowe znajomości
l uczy Obowiązkowości
lSpotkania z rówiesnikami
l Wycieczki Szkolne
l Gdyby nie było szkoły nie było by wakacji
l Zdobywanie wiedzy
Negatwne
l
lCodzienna nauka
lWczesne wstawanie
lwiększośc dnia spędzona w szkole
lStres szkolny
lzadania domowe
lNudne lekcje
Czy to co wypisałem mogą posłużyc za argumenty?
Prosze nie pisac durny odp typu SZKOLA SIE NIE DA LUBIC...
teza; Szkoła da sie lubic
Nie obrażę sie jak ktos napisze kawałek / niechce ze sciągi!
sprawdźcie czy to jest dobrze napisane jeżeli nie proszę o poprawienie bądź napisanie nowe
temat: wakacje czy rok szkolny co lepsze ?
Na to pytanie , wydaje mi się większość z nas odpowiadałoby ze woli wakacje. Niestety wakacje nie mogą trwać wiecznie gdyż bez szkoły nie byłoby mądrych ludzi a co za tym idzie nie wiedzielibyśmy w przyszłości jak zarobić na jedzenie dla siebie i dla swojej rodziny.
I tu nasuwa się pewna refleksja. Stosunek człowieka do swojej dziedziny wiedzy czyli szkoły.
Spróbuję to uzasadnić kilkoma argumentami .
Pierwszy z nich jest taki iż gdybyśmy nic nie wiedzieli to o jakiejkolwiek pracy nie ma mowy. nawet nie umielibyśmy sobie jej poszukać. Trzeba takze pamiętać o tym że o naszych zarobkach decyduje nasze wykształcenie a co się z tym wiąze właśnie to jak się uczyliśmy zw naszej mmłodości to włśnie o tym decyduje . Zdarza się również tak że ludize maja negatywny spojrzenie na szkołe i nie uczą się twierdząc że nie moga się skupić i nie umieją tego opanować.
O ilości naszej wiedzy decyduje tylko i wyłącznie nasze chęci nauczenia się czegoś nowego .
uważam, iż wakacje są potrzebne nam by odpocząć kilka tygodni ale tylko wtedy gdy widać nasze wysokie osiągnięci w swojej ciężkiej pracy.
Myślę że moja wypowiedź wszystko wyjaśnia
sprawdźcie czy to jest dobrze napisane jeżeli nie proszę o poprawienie bądź napisanie nowe
temat: wakacje czy rok szkolny co lepsze ?
Na to pytanie , wydaje mi się większość z nas odpowiadałoby ze woli wakacje. Niestety wakacje nie mogą trwać wiecznie gdyż bez szkoły nie byłoby mądrych ludzi a co za tym idzie nie wiedzielibyśmy w przyszłości jak zarobić na jedzenie dla siebie i dla swojej rodziny.
I tu nasuwa się pewna refleksja. Stosunek człowieka do swojej dziedziny wiedzy czyli szkoły.
Spróbuję to uzasadnić kilkoma argumentami .
Pierwszy z nich jest taki iż gdybyśmy nic nie wiedzieli to o jakiejkolwiek pracy nie ma mowy. nawet nie umielibyśmy sobie jej poszukać. Trzeba takze pamiętać o tym że o naszych zarobkach decyduje nasze wykształcenie a co się z tym wiąze właśnie to jak się uczyliśmy zw naszej mmłodości to włśnie o tym decyduje . Zdarza się również tak że ludize maja negatywny spojrzenie na szkołe i nie uczą się twierdząc że nie moga się skupić i nie umieją tego opanować.
O ilości naszej wiedzy decyduje tylko i wyłącznie nasze chęci nauczenia się czegoś nowego .
uważam, iż wakacje są potrzebne nam by odpocząć kilka tygodni ale tylko wtedy gdy widać nasze wysokie osiągnięci w swojej ciężkiej pracy.
Myślę że moja wypowiedź wszystko wyjaśnia
To jest cała rozprawka? Zdecydowanie za krótka.
"Zapał, a środki dostępne" - rozprawka o rozkładzie priorytetów w
jednoosobowym biurze konstrukcyjnym.
U mnie tez tryb pracy _frezarka_ jest wlaczany 22:00 - 06:00 :-)
Poczekajmy do wakacji ;-))
Ano - mam nadzieje ze bedzie juz dzialac...
| Nie przedstawie rozprawki: proponuje dziela zebrane ;), czyli to co do
| tej pory napisalem w tym watku.
Nie wiem czy dam rady do nich dotzrec: nie jestem zawodowo juz fizykiem i
nie mam dostepu do bibliotek...
nie, nie ... chodzilo mi tylko tutaj, na tej liscie. Tak w ogole to wiele
madrego nie napisalem, ale sie staram.
Polecam artykul ktory podalem we wczesniejszych dyskusji: wlasnie teo
dotyczy ( choc zapewne znowu bedzie to jeszcze jedno stanowisko,
niekoniecznie zgodne z naszymi ( Twoim, moim i Pawla...)
artykul juz mam - dzieki! zaraz smigam na wakacje - bede mial lekture do
poduszki
piszesz, ze nie jestes zawodowym fizykiem ...
To jest chyba duza strata dla tego kraju. Nietrudno zgadnac powody Twojej
decyzji - coz, takie czasy.
pozdrowienia
Jarek
jak otworza teczke jarka to doopa bedzie a nie malzenstwo - druga polowa moze
sie zdenerwowac i wystapic z pozwem o rozwod. Wiem ze to sprzeczne z WC (jak to
mawial nieodzalowany p. Kaluzynski) ale przeciez z agentem sypiac nie bedzie.
No chyba ze wzorem polskich szmatlawcow napisze rozprawke "wakacje z agentem"
lol
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl