aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Nie wiem jak wam ale w naszej szkole zamienili ostanie zadanie i nie trzeba było pisać mitu tylko rozprawkę " co jest priorytetem w dzisiejszym świecie książka czy internet " .
W sumie najbardziej lubię rozprawki ale już widzę że temat głupii i argumentów bym nie miał ...
sprawdźcie czy to jest dobrze napisane jeżeli nie proszę o poprawienie bądź napisanie nowe
temat: wakacje czy rok szkolny co lepsze ?
Na to pytanie , wydaje mi się większość z nas odpowiadałoby ze woli wakacje. Niestety wakacje nie mogą trwać wiecznie gdyż bez szkoły nie byłoby mądrych ludzi a co za tym idzie nie wiedzielibyśmy w przyszłości jak zarobić na jedzenie dla siebie i dla swojej rodziny.
I tu nasuwa się pewna refleksja. Stosunek człowieka do swojej dziedziny wiedzy czyli szkoły.
Spróbuję to uzasadnić kilkoma argumentami .
Pierwszy z nich jest taki iż gdybyśmy nic nie wiedzieli to o jakiejkolwiek pracy nie ma mowy. nawet nie umielibyśmy sobie jej poszukać. Trzeba takze pamiętać o tym że o naszych zarobkach decyduje nasze wykształcenie a co się z tym wiąze właśnie to jak się uczyliśmy zw naszej mmłodości to włśnie o tym decyduje . Zdarza się również tak że ludize maja negatywny spojrzenie na szkołe i nie uczą się twierdząc że nie moga się skupić i nie umieją tego opanować.
O ilości naszej wiedzy decyduje tylko i wyłącznie nasze chęci nauczenia się czegoś nowego .
uważam, iż wakacje są potrzebne nam by odpocząć kilka tygodni ale tylko wtedy gdy widać nasze wysokie osiągnięci w swojej ciężkiej pracy.
Myślę że moja wypowiedź wszystko wyjaśnia
coolmo@gmail.com napisał/a:
Tytułem wstępu, pracuję w ABP ,ale proszę nie traktować tego jako
jakaś reklama czy cokolwiek. Niech to będzie mała rozprawka na temat
"polska jest pełna debili i idiotów"
człowieku... w szkole chyba nie nauczyli takich podstawowych rzeczy
jak czytanie, bo o czytaniu ze zrozumieniem nie ma co nawet wspominać,
czy w którymś punkcie umowy masz informację, że dostajesz łącze o
przepustowości 3MB? to jest łącze DO 3MB.
Tak, Polska jest pełna debili. I naciągaczy.
W Warszawie jeżeli kupuje się łącze u poważnego operatora jak UPC czy
Aster, to przez 99% czasu działa ono z prędkością maksymalną mimo że
jest DO 2, 4, 6 megabitów wynikających z umowy. Korzystam z obu
operatorów więc wiem co piszę.
Czyli jednak można. I tego oczekują klienci, a nie sprzedawania
wirtualnych DO xx Mb, które rzadko kiedy będą mieli okazję ujrzeć.
Witaj! Muszę przyznać, że w mojej szkole z maturami było nieco inaczej, ponieważ poloniści mieli nadzór przez cały rok nad tym, co robimy, a prezentacje miały formę rozprawki, teza i te sprawy. Poza tym, tylko literatura, ponieważ tematy były podzielone na działy - literatura, korespondencjka sztuk oraz język. Z podziałem tematów było tak samo w całej Polsce, nie wiem, jak z nadzorem pracy uczniów. Może aby zapobiec sprzedawaniu tegorocznych prac, należy zmienić za rok tematy? Procederu całkiem to nie powstrzyma, ale będzie jakimś utrudnieniem. Pozdrawiam
Egzamin gimnazjalny 2009 - arkusze i rozwiązani...
Dopero co wróciłam z tego egzaminu. Ogólnie to nie był aż tak bardzo trudny. Temat rozprawki akurat mi podpasował. Zaskoczyła mnie data powstania listopadowego. Z tego co wiem to moja szkoła z niekompetentną nauczycielką historii w 100% strzelała w odpowiedzi na to pytanie... Podanie łatwiutkie no i plan wydarzeń do tekstu.
Nie no test naprawde byl prosty. KEN to osrazu weidziam. powinniscie
meic w szkole, na historii to bylo przy omawianiu reformy
szkolnictwa. Godzej bylo z BN bo tu mialam kilka typow ale napisalam
Bank Narodowy poczym u mnie wiekszosc ma Biblioteka Narodowa-
skojarzyla sobie z tematem. Tak weic chyba oni maja dobrze. Zdanie,
rownowaznik i promocja tez byly proste. Najgorszy by ten mit.:/
Szerze mowiac nauczyciele zawsze przygotowuja pod katem rozprawki.
Tak weic wydaje mi sie ze nas tak wysraszyli na probnych mitem, a na
konei ci tak dadza rozprawke :) generalnie byl latwy.
Jezu! Test był powalalająco banalny. A temat był beznadziejny. Jak można pisać
o tym, czy jakaś postać nadaję się do wystawienia? Każda się nadaję, można się
jedynie zastanawiać, czy postać jest głęboka lub nie. Co za "mędrcy" te tematy
wymyślali? Tylko się pochlastać! U mnie w szkole było to co wszędzie. Ja też
pisałem o Hamlecie. I to właśnie kietując się głębią postaci, a nie czymkolwiek
innym! Poza tym olałem formę charakterystyki i napisałem prawie w całości
rozprawkę.
Ja spodziewalam sie charakterystyki, nasza polonistka, mowila, ze dawno nie
bylo i moze sie pojawic, natomist dziwie sie ze wszyyyscy sie spodziewali
rozprawki, skoro byla wpoprzednim roku, zzwyczaj tematy nie sa powtarzane!!!
Co do dzisiejszego, trudny byl musze przyznac, ale w sumie
wystarczyloprzeczytac porzadnie pytanie i sie nad nim zastanowic, a u nas w
szkole, wlasnie kujony narzekaly n atesty:D:D:D Zwiat dziczejje!
Najgorszy był temat rozprawki, bo ,,czy śmiech jest niekiedy nauką" i argumenty
tylko z literatury i filmu.Szok, ale musi być dobrze.Trzeba optymistycznie
podchodzić do życia i sytuacji, które nas spotykają. W końcu jesteśmy coraz
smutniejsi, więc uśmiech na twarz i podróż do szkoły.
Hey Bartek! Mi też za bardzo nie podpasował temat rozprawki, ale jakoś sobie
dalam rade. Myśle, ze Ty wybrales dobre argumenty i egzaminatorzy przyznaja ci
dość sporą liczbę punków. Nie warto się martwić na zapas. Na pewno dostaniesz
się do takiej szkoły jaką sobie wybrałeś! Powodzenia!:)
Uwazam dokladnie tak samo test z przedmiotów scislych byl trudny i potwierdza
to wiele osob.Osoby ktore ukladaly ten test cgyba myslaly ze jestesmy super
doskonali a przeciesz nie kazdy ma umysl scisly.W mojej szkole zdania na ten
temat sa podzielone ale wiekszosc jest zdanie ze ten test byl trudny i wypadnie
bardzo zle.Test humanistyczny to pestka podlug tego chociasz kazdy byl
nastawiony na rozprawke poradzilismy sobie mimo tego ze nie przygotowalismy
sobie charakterystyki bylo ok. Uwazam ze osoby ktore ukladaly te testy powinny
najpierw sie zastanowic nad nami gdyz moga nam zniszczyc nasze plany na
przyszlosc!
i tak oto jestem przykladem, ze mature ustna na poziomie rozszerzonym z j.niemieckiego mozna zdac;)
Najmniej w grupie zdajacych w mojej szkole bylo 15 punktow. Balam sie bo reszta to od paru lat na dodatkowe chodzila i w ogole. Strachu co nie miara. Wchodizlam jako ostatnia ale zanim weszlam to nasluchalam sie "ojeju jakie trudne", "nic nie powiedzialam", "wezcie ja nie znam" itp.
Owszem, niektore zestawy z tego co slyszalam byly b.trudne. ale ogolnei poziom byl umiarkowany, jesli stymulus byl trudny to potem temat byl w miare przystepny. ja wylosowalam zestaw: stymulus dotyczyl ludzi niepelnosprawnych na wozkach inwalidzkich, a 2 tematy to:
1. cos o j. obcych i ich znaczeniu
2. ideal pieknosci
balam sie niezrozumienia tematu, ale wybralam 1 temat, bo do drugiego nie powtorzylam sobie slownictwa dot. wygladu, (dot. charakteru tak)
zdenerwowanie mialo duzy wplyw na moja wypowiedz . ale dostalam 18/20 ;) Jest dobrze, ale czuje lekki niedosyt, bo moglo byc lepiej. 2 osoby na 16 zdajacych otrzylay max, czyli 20, pare bylo z 19. i sporo z 18 ;) Egzamin ustny nie jest taki trudny, wiele tematow wydaje sie latwych.. stymulusow tez, ale pytania np do symulusu byly trudne :|
To tyle mojej rozprawki ;D
Pozdrawiam wszystkich maturzystow :D
Bedzie dobrze!
3mam kciuki ;)
lipa. czytanie i słuchanie dla mnie były bardzo trudne w sumie to strzelałamm,
słuchanioa w szkole w ogóle jako takieogo nie robimy a jak już to banalny na
poziom podstawowy. z gramatyką leżę,ale to się nadrobi. najlepiej-aczkolwiek
nie mówię że perfect:D poszła mi rozprawka.formę znałam,temat trudny nie był.
ale reszta to dla mnie czarna magia...większośc w mojej klasie tak mówiła. a u
mnie popisali po 300 słow opowiadanie,potem większość musieli wykreślić (limit)
i załowali ,że opowiadanie wyszło im jałowe i nudne, bez tych zdań:D mogli
wybrać rozprawke..:D pozdr
Ktory nieprawdziwy? Ten przytoczony przez urmal, czy ten ze
św.Augustyna?
Nie chodzi o prawdziwość cytatu, tylko o jego treść. Stanowi bardzo
dobry motyw do rozważań ogólniejszej natury, np. rozprawkę w
gimnazjum, szkole średniej lub nawet na maturze.
Warto zawsze dyskutować na takie tematy. IMO.
maria421 napisała:
> kora3 napisała:
>
> Faktycznie. Nie bylo ze "idol". Bylo ze bohater.
> Mialam nadzieje ze sama na to wpadniesz.
Też nie było :) a Tobie sie chyba bardzo te nauki utrwaliły :)
było, ze stalinizm to okres bledów i wypaczeń :)
> No popatrz! Jak nie uzyli slowa "idol" tzn. ze Lenin nie byl jako
taki
> przedstawiany:)
>
> Ech, Kora, Kora...
Nie nie był - nauczyciele byli dosc osrozni takze we "wpajaniu"
miłosci do ZSRR - na wspomnienie 17 wrzesnia hisroryczka
dyplomatycznie milczała, a nikogo nie wyrzucoo ze szkoły, ani nawet
nie zawieszono w prawach ucznia.
Osobiscie w VIII klasie popełniłam rozprawkę na konkurs
ogólnoszkolny pt. "Gdy mysle
Polka" taki był temat. No i napisałam co myslę, gdy mysle Polska. :)
Praca została ku mojemu zdziwieniu, przyznję zaakceptowana pzrez
polonistke i dopuszczona do konkursu. :) Dostałam II nagrode
za "barzo krytyczne, ale niekiedy celne obserwacje dotyczące
ojczyzny" - wiem zmysliłam to i chwale się :)
> "wczesnuej tak bylo" tzn. pisali ze Lenin to "idol"? To masz na
mysli?
wcesniej to znaczy np. za stalinizmu, kiey faktycznie za inne zdanie
mozna było nieźle beknac w szkole.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl