OK, jak pisalem poprzedni post to mi glowna mysl umknela i skupilem sie nie na tym co trzeba. Chcialem napisac wlasnie, ze widzialem strone, gdzie oprocz calego staffu byly wlasnie rozprawy na temat kazdego z dostepnych plikow (czyli ksiazek) i ogolnie na tematy tolkienowskie. Rozprawy to za duze slowo, powiedzmy ze byly to wprawki-rozprawki W kazdym razie bylo wiecej niz na setkach podobnych stron: rysy historyczne na podstawie wszystkich dziel Tolkiena i proby wyjasnienia co, gdzie, kiedy i dlaczego. Musze poszperac, bo na stronke trafilem przypadkiem. Oczywiscie nie bylo to w 100% to, czego np. Noel by sie spodziewal, ale bliskie temu. Zreszta nie o to chodzi - chodzi o to, zeby taka strone stworzyli "nasi" tworcy w osobie yellowa i "wspolpracownikow"
-------------------------------------------
Dodane dla wyjasnienia po poscie mastera (ponizej): "wspolpracownikow" w cudzyslowiu czyli z przymruzeniem oka, czyli ze nie jestescie firma... Powinienem napisac - wspoltworcami.
-------------------------------------------
O wlasnie Noel mnie ubiegl

Tak, a jedyne co mnie denerwuje w tym filmie, to mnustwo gwiazdek - jak Bloom czy też Elijah i w ogóle dużo innych, których nazwisk nie znam [ja nigdy ich nie pamiętam], a są sławni z twarzy.

:arrow: Bloom i Wood przed tą ekranizacją nie byli znani i to właśnie jej zawdzięczają popularność

Wracając do tematu: ja też myślę, że żaden film nie zastąpi książek.

Książki w życiu człowieka odgrywają ogromną rolę- wzbogacają go oraz pobudzają wyobraźnię. Mogą być także miłym sposobem spędzenia wolnego czasu, a książkowi bohaterowie często stanowią wzór do naśladowania.- to jest fragment mojej rozprawki na temat: "Książka czy film- co bardziej działa na twoją wyobraźnię?"

mer-taki temat był na teście 3 klas, no i Sowa też nam go zadała... :mrgreen:
napisałam właśnie o "Władcy Pierścieni"- mojej ulubionej książce i filmie....
A co do obsady- to Liv Tyler w roli Arweny była strasznie...smętna...

Nam od polskiego mowiła, że nie moze byc wymyslone. Podobno egzaminator moze looknac na neta i zobaczyc czy ksiazka rzeczywiscie istnieje. Jak wymyśliłeś, to w rozprawce nie masz 1 argumentu, a rozprawka z 1 argumentem powoduje że tracisz punkciki. Natomiast recenzja to zobaczysz tylko wielkie 0 i 'praca nie na temat' :E

Rozprawka bedzie na 100%, to nie jest charakterystyka zeby znac postacie...

reportaz, felieton, na tym leze :D
Felietonu chyba nie może być.
Jeżeli trzeba będzie podać jakieś argumenty z książek, to dla świętego spokoju użyjcie lektur.
Z matmy należy się odprężyć, robić spokojnie(Ja oddałem ostatni, a miałem 39 punktów - jak dla mnie dobry wynik), myśleć i w zasadzie nic więcej nie potrzeba.
Także gudlak end stej czil :cool: .

coraz więcej osób, nie zamykajmy, piszcie jak się uczycie, ja aktualnie do testu robie sobie jeden test dziennie, czasami powtarzam, na lekcji sa powtorki itd :)

mysle ze pytania bede dosyc latwe, oby...
Ja już zrobiłem całą książkę z testami :P Chyba najbardziej obawiam się tematu rozprawki.

Albo nie, najbardziej obawiam, że będzie mi się chciało do kibelka w pierwszych 15min egzaminu :P Co jest totalną porażką, gdyż na egzaminie będę musiał siedzieć 3h. Ma się te cheaterskie zaświadczenie o dysleksji(nie ma jak wtyki w poradni psychologicznej :E) :terefere:
Ten post był edytowany przez diabełek060 dnia: 14 Kwiecień 2008 - 19:47

nie rozumiem tematu rozprawki ,,jacy sa dorosli wedlug malego ksiecia''. mam z tego napisac rozprawke ale nie umiemmm!!!!!! co za porazka.... :hmm: :question: :question: ta ksiazka mi sie podoba ale jak mam myslec o tej rozprawce to zaluje ze ona wogole istnieje!!!

Macie rację, rozprawka była b e z n a d z i e j n a.
Podałam trzy argumenty oraz po przykładzie ('Pan Tadeusz', 'Kwiat Śniegu i Sekretny wachlarz'[ksiązka, która niedawno czytałam; nie lektura] oraz to, że Poniatowski urzadzał tam przyjęcia i imprezy [to ten z arkusza]).
Zobaczymy, jak jutro nam pójdzie. ;

Kupiłam sobie zeszyt na pamiętnik!
Kit z tym, że 16 kartkowy xD

Ja też tak mam zamiar zrobić. Znaczy postawić koło siebie dwie różne książki w rozprawce

Na jaki konkurs tym razem? Wiem lepiej?

Moniczka jaka teza! chcesz zostać psychologiem? Ja poproszę o pomoc w napisaniu rozprawki tematem jest
"O człowieku świadczą jego czynny" czy coś takiego trudne. A na dodatek trzeba kierować się postaciami z książki. To na wtorek. Pomożecie?

Gość dnia Pon 16:52, 12 Maj 2008, w całości zmieniany 2 razy

Teraz to ja proszę o pomoc!
Mam do napisania rozprawkę: 'Przyjaźń między osobami z różnych środowisk jest możliwa' i potrzebuję 3 przykładów z literatury. Myślałam, żeby dać jakiś wątek przyjaźni między człowiekiem a...no nie wiem, jakąś istotą z fantasy xD Ale ciągle pozostają dwa inne przykłady. Proszę o pomoc! Przecież jest tu tyle specjalistek od książek xD

Z jakiegokolwiek.
Ktoś może np. nie trafić w temat, odpaść na poezji (jeśli bardziej prozaik) lub na prozie (jesli poeta bardziej zeń jest).
I formy dziennikarskie to też dobry pomysł, choć raczej radziłabym esej bądź recenzję, niż sztywniejsze szkolne formy typu rozprawka...
Recenzja, to, myślę, dobry pomysł. Bo dobrze jest nie tylko umieć(uczyć się) pisać książki, ale i mówić o nich, hm? ;D

Keiri - a co, jeśli się zgłosi mniej? ;p Mało ostatnio osób zagląda na forum...

Wczoraj były w Kocham Kino, oglądałem juz n-raz!! Wczoraj stwierdziłem, że markiza Merteuil jest podobna... tzn moja babka od matmy się zachowuje idento jak ona. Zero emocji i w ogóle te ruchy, ale spooko, ogladal ktoś?
Ale książka i film są zarabiste! Fabuła świetna. Nigdzie tak świetnie wykreowanych postaci nie widzialem. Po kilkudziesieciu stron idzie wyczuc kto pisze dany list, mozna sie nawet kapnac, ze byl podyktowany. swoja droga ciekawe jak de laclos to zrobil w sumie to jedyna jego ksiazka, wiec musial sie przylozyc. napisalbym moze cos na ten temat, tak jak to maja niektorzy w zwyczaju, jakies eseje rozprawki pisac na forum. i to zrobie, ale pozniej