aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
kamuszex napisała:
> jeśli nie podało się żadnych przykładów z historii i literatury tylko z
> arkusza jeden, to ile punktów by się mniej miało?
Praca nie spełniająca wymagań egzaminacyjnych.... sprawdzi błędy ortograficzne
językowe i interpunkcyjne ale nie dostaniesz punktu za treść tylko najwyżej 3
jeżeli będzie poprawna budowa rozprawki...
Z treści opisanych wątków widać, że za temat wzięli się wiekowi historycy lub
bardzo wiekowi pseudohistorycy. Pytanie brzmi:PO CO ?. Co to za
satysfakcja "rozbieranie" dziś po przeszło 60 latach tamtych czasów, tamtych
zachowań, udawadniania lub nie, czy Grass zachował się jako 16-latek po
dziecinnemu czy po dorosłemu. Kujecie stal bez sensu nie mając żadnej wyobraźni
po co, na co i dlaczego. Taplanie się w 60-letnim błocie nic nie zmieni. Czas
już najwyższy, powtarzam NAJWYŻSZY, budować inną rzeczywistość, inną
mentalność. Tymczasem wciąż i wciąż odradzają się tamte duchy. I to zarówno po
naszej stronie jak też po niemieckiej.W ten sposób nakręca się zwolna spirala
najpierw złośliwości, uszczypliwości a z czasem nienawiści. Oto przykład.
wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/1,53600,3550324.html
Mam bardzo poważne obawy co skutków. Moje 20-letnie dzieci wzruszają bezwiednie
ramionami czytając i oglądając wieczne rozpamiętywanie o II Wojnie. Mówią " co
to nas obchodzi". Chcą żyć i mieszkać z Niemcami jak z dobrymi sąsiadami, chcą
się cieszyć, śmiać się z żartów o nas i o Niemcach. Tak normalnie. Tymczasem
zewsząd tylko upierdliwy nawrót do tej -bez wątpienia- mrocznej historii. A Was
obrytych historyków ( bo tak kiedyś mamusia kazała) i pseudointelektualistów
bardzo proszę o rozprawki historyczne o np. wojnach krzyżowych albo o
narodzinach demokracji w Mongoli. To akurat naszym młodym Polakom nie zaszkodzi.
Niestety, podczas egzaminów konieczne jest stosowanie wyraźnych,
jednoznacznych kryteriów.
Nie podczas egzaminów z języka polskiego. Inaczej doprowadzimy do absurdu,
chcąc zdefiniować niedefiniowalne. Polecam zapoznanie się z kryteriami oceny
części humanistycznej egzaminu końcowego gimnazjum (który miałem okazję w
tym roku pisać), a szczególnie - rozprawki. Maksymalną liczbę punktów można
w tym teście dostać za szablonowiec, który podejmę się napisać na każdy
rozsądny (tj. dostosowany do możliwości przeciętnego statystycznie ucznia
gimnazjum) temat w jakieś 40 minut (na cały test są dwie godziny; egzamin
składa się w znacznej części z pytań zamkniętych, ewentualnie "pytań
krótkiej odpowiedzi").
Drugi przykład, znacznie mniej miły i bardziej skrajny. W lutym tego roku
brałem udział w konkursie polonistycznym dla uczniów gimnazjum. Jedną z
części konkursu była interpretacja wiersza. Polecenie brzmiało mniej więcej
tak: "Przedstaw swoje przemyślenia na temat treści utworu". Oprócz tego było
tam jeszcze słówko o opisie budowy wiersza (nie pamiętam, nie zacytuję).
Nazwy utworu nie pamiętam; było to jedno z dzieł Różewicza, bodaj coś o domu
rodzinnym i żalu spowodowanego opuszczaniem go.
Po konkursie byłem pełen dobrej myśli. Jakże się zdziwiłem, kiedy okazało
się, iż uzyskałem minimalną liczbę punktów potrzebnych do awansu do
następnej części. Potem dowiedziałem się (nieoficjalnie), że moja
interpretacja została uznana za jedną z najlepszych, ale odjęto mi 8 punktów
(na 25), przede wszystkim (a może wręcz tylko i wyłącznie) za
niewystarczająco wyczerpujący opis budowy wiersza. Kiedy jeszcze później
zobaczyłem kryteria oceny, załamałem się. Prawie połowę możliwych do
uzyskania punktów (dokładnie - 12) przyznawano za opis budowy utworu
właśnie. Podejrzewam, że gdybym napisał "W utworze widać maestrię autora,
który użył niezwykle subtelnych środków stylistycznych. Przytoczę kilka z
nich. Epitety: ..., metafory:..., porównania...", tobym nie miał problemów w
dalszej części konkursu. Uprzejmie dziękuję za takie zobiektywizowane
kryteria.
Na koniec mała złośliwość wobec komisji oceniającej prace.
Jedno z zadań polegało na, przytaczam prawie dosłownie "wypisaniu trzech
różnych środków stylistycznych z tekstu XXX". Podałem epitet i dwie
metafory. Komisja uznała wypisanie drugiej z nich za błąd i przyznała mi
bodaj 2 punkty na 3 możliwe, dając tym samym wyraz temu, że słowo "różny"
jest wyjątkowo trudnym wyrazem i nawet zawodowi poloniści nie zawsze je
rozumieją.
I tym optymistycznym akcentem zakończę.
Kamila Pe.
--
Szczęśliwego Nowego Roku!
Stanisław "Scobin" Krawczyk
Witam,
On Wed, 11 Nov 1998 22:01:42 GMT, Arel <priv@biosys.netwrote:
On Wed, 11 Nov 1998 14:12:20 GMT, Jaroslaw Sakowski
<sak@bigblue.alpha.net.plwrote:
| Ludzie!!! Nie osmieszajcie sie!!!
| Tlumaczycie na jakiej zasadzie lata UFO, jakiego sprzetu uzywaja obce
| cywilizacje i jak on dziala,
Ja o UFO (dokladnie metodach kontaktu) pisalem na pl.sci.kosmos.
| Uogolniasz i to okropnie.
| dyskutujecie nad dzialaniem sieci neuronowych itp, itd,
| Porownanie AI i sieci neuronowych do UFO jest szokujace. Sieci
| istnieja. AI w ograniczonym zakresie tez - przyklad dzialania systemu
| ekspertowego podawalem kiedys na tej grupie. Podaj gdzie w moich
| dyskusji o AI sa jakies razace bledy to podyskutujemy - bo tak to
| jestem bez szans na jakiekolwiek stwierdzenia.
No i gdzie te moje bledy ?
| a nie wiecie na jakiej zasadzie dziala zwykla
| lodowka :)))) I tacy ludzie twierdza potem, ze nauka jest nic nie
| Przypisywanie ogolnie wyszytkim nieuctwa nie jest najlepsza metada na
| konstruktywna dyskusje.
Wyglada na to, ze odpisuje mi tylko ta grupa, jak Ty to okresliles
'nieukow'. Gdzie w takim razie sa ci 'uczeni' ?
Nie napisalem 'nieukow' tylko 'przypisywanie nieuctwa'. To roznica.
Nie wiem na czym polega bycie 'uczonym' bo nim nie jestem.
Ja po prostu czasami lubie sobie porozmawiac, interesuje sie troche innymi
zagadneniami. Odpisuja Ci glownie osoby ktore chca zablysnoc - powazni
nie za bardzo lubia taki poziom.
| No i nauka jest w zasadzie w
| stagnacji (nie piszcie mi ze co chwile sa nowe odkrycia bo nie o to mi
| chodzi)
Wiec o co?
Rozbicie nauki na szereg bardzo drobnych dziedzin specjalistycznych.
Ja rozumiem ze w wielu przypadkach to koniecznosc ale nie robi sie nic
w celu tworzenia mechanizmow jakiejs ogolnej orientacji w calosci przez
kazdego. Brakuje jakis przelomowych (np. ogolnych) teorii (przynajmniej
w fizyce). W dodatku 'uczeni' wydzielili sie ze spoleczenstwa i
nie intersuja sie kondycja intelektualna reszty co jest oczywiscie bardzo
powaznym bledem (ze wzgledow spolecznych skutkow np.).
Naturalnie znowu nie mowie ze WSZYSCY.
Dodatkowo nastepuje rozwoj technik ktore sa bardzo atrakcyjne np. graficznie
(klasycznym przykladem jest WWW) a niosa skrajnie plytkie tresci logiczne.
Jak Cie interesuje szersze podejscie to wysle Ci pozniej moja rozprawke na ten
temat (wybralem sobie wstepnie taki na zaliczenie zajec z wstepu do filozofi).
| Ja pojecie 'paranauka' rozumiem zupelnie inaczej - wcale nie jako UFO,
| czary czy wrozki.
Napisz wiec jak je rozumiesz?
Dyskusje o marginalnych tematach poruszanych przez nauke wspolczesna
(czarne dziudry, hipotezy kosmologiczne, AI, hipotezy psychonow,
budowa materii, modele galaktyk, ciekawe ksiazki i ich krytyka) wszystko
to co jest hipotetyczne,
malo akceptowane w 'typowej' nauce. Oczywiscie na poziomie (przynajmniej
pl.sci.kosmos, zalecany wyzszy) , z danymi, literatura, dlugie
spokojne watki itp.
Arel.
PS. Maly test: zelazo to jest to samo co stal?
Zelazo to pierwiastech chemiczny (ferrum, Fe). Stal to produkt techniczny
- jest stopem kilku pierwiastkow (najwiecej jest zelaza). Istotna jest
tez procedura obrobki termicznej przy tworzeniu
stali - jest jej tez duzo odmian (np. stale kwasoodporne, narzedziowe itp.)
Pisze z pamieci wiec nie pamietam szczegolow a nie chce mi sie szukac teraz.
Zdalem ?
[ciekawe kiedy mi sie znudzi ;)))]
ps
Robie testy z pracy i jeszcze mam slabo skonfigurowany czytnik wiec
moga byc bledy w opise pola (czytaj - zapomnialem to skonfigurowac).
Jaroslaw Sakowski
e-mail:bigblue.alpha.net.pl
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl