" />Oświadczam publicznie co następuje:

Z Panem Dara nie mam zamiaru ani publicznie ani prywatnie dyskutować chyba, że na rozprawie sądowej którą mi groził. Ciągle czekam.

Jeśli Pan Dara chce przedstawić publicznie swoją wersję, wskazać która moja wypowiedź zawiera kłamstwo w odniesieniu do jego osoby, to wyrażam zdziwienie dlaczego jeszcze tego nie uczynił.

Jeśli Pan Dara chce publicznie mnie przeprosić za próbę sprzedaży dobór intelektualnych (w tym przypadku tłumaczenia) które nie było jego własnością, to chętnie przeprosiny przyjmę i poproszę wówczas administatorów o usunięcie odpowiednich wpisów na forum. (czy mnie posłuchają nie ręczę - ale to miłe i uczynne chłopaki ).


podpisano:

pan proscan

Witam,
Jestem studentem 4 roku medycyny w wakacje z powodu nie najlepszej sytuacji finansowej postanowiłem się zatrudnić w jednej z większych i znanych firm produkcyjnych w mieście. Nie wiem, co mnie podkusiło, nie wiem dlaczego to zrobiłem ale po 2 tygodniach pracy zostałem zatrzymany najpierw przez ochronę później przekazany policji w związku z dokonana kradzieżą. Sprawa jest bezsporna, ponieważ rzeczy skradzione o wartości 360zł zostały znalezione przy mnie i oddane właścicielowi. Zostałem zatrzymany. Mieszkanie zostało poddane przeszukaniu, w którego trakcie nie znaleziono żadnych innych rzeczy pochodzących z kradzieży (nie znaleziono, bo nigdy wcześniej nie robiłem takich rzeczy nigdy nie miałem żadnych problemów z prawem nie posiadam na swoim koncie nawet mandatu‌) po telefonie do prokuratury został mi zaproponowany wyrok 8miesiecy w zawieszeniu na 3 lata oraz mniej teraz ważna grzywna w wysokości 400PLN. Zgodziłem się na taki wyrok. Z prokuratury otrzymałem wiadomość, że odebrałem telefon, który został zatrzymany na poczet grzywny. Teraz czekam na rozprawę sądową. Ot cała historia.
Teraz pytania.
Pierwsze: z tego, co wyczytałem w kodeksie karnym prokuratura ma prawo, ale nie ma obowiązku powiadomić uczelnie o zdarzeniu, jeżeli jest to społecznie uzasadnione. Czy w tym wypadku uczelnia będzie powiadomiona?
Drugie: czy możliwe jest zmniejszenie wyroku chodzi mi o zmniejszenie zawieszenia wykonania kary do 1.5 ewentualnie 2 lat lub ewentualna zamiana proponowanej kary na szeroko pojęte ‟prace społeczne”. Jeżeli tak to, w jaki sposób można się o to starać?

Z góry dziękuje za pomoc i pozdrawiam

" />Witam wszystkich. Słowo do "ptwardego". Zadałeś bardzo dobre pytanie. Kto podpisze zajęcie w taki sposób dokonane? Moim zdaniem zajęcie podpisuje Komornik Skarbowy. Powinien podpisać. Piszę co piszę po rozmowie z szefem Straży Miejskiej, której to pracownicy zrezygnowali z zakładania blokad na koła samochodów zaparkowanych nie tam gdzie można. A zrezygnowali na rzecz zdjęć fotograficznych dokumentujących łamanie przepisów przez kierowców. Zdjęcia te są dopuszczane przez sędziego podczas rozpraw sądowych jako dowody przeciwko kierowcom łamiącym przepisy. Idąc tym tropem, dlaczego zdjęcia wykonywane podczas czynności egzekucyjnych przez poborców nie miałyby wartości dowodowych? Poza tym poborca zawsze może skorzystać z funkcji krótkiego nagrania filmu. To tyle na dzisiej. Pozdrawiam wszystkich.

Zgodnie z art. 840 k.p.c. dłużnik może w drodze powództwa żądać pozbawienia tytułu wykonawczego wykonalności w całości lub części albo ograniczenia, jeżeli:
1) przeczy zdarzeniom, na których oparto wydanie klauzuli wykonalności, a w szczególności gdy kwestionuje istnienie obowiązku stwierdzonego tytułem egzekucyjnym niebędącym orzeczeniem sądu albo gdy kwestionuje przejście obowiązku mimo istnienia formalnego dokumentu stwierdzającego to przejście;
2) po powstaniu tytułu egzekucyjnego nastąpiło zdarzenie, wskutek którego zobowiązanie wygasło albo nie może być egzekwowane; gdy tytułem jest orzeczenie sądowe, dłużnik może powództwo oprzeć także na zdarzeniach, które nastąpiły po zamknięciu rozprawy, a także zarzucie spełnienia świadczenia, jeżeli zarzut ten nie był przedmiotem rozpoznania w sprawie.

Uchylenie postępowania egzekucyjnego (poza powyższymi) może nastąpić tylko na wniosek wierzyciela. Winieneś zatem do niego skierować propozycję zawieszenia (lub umorzenia) egzekucji, zobowiązując się do dobrowolnej wpłaty. Aby wierzyciel się zgodził, powinieneś zaproponować wyższą kwotę niż tą jaką obecnie wierzyciel otrzymuje od komornika, wówczas dla wierzyciela będzie to opłacalne.

" />
">
Druga sprawa - to, że takie akcje sejmowe, tylko utrzymują nasz konserwatywny i zacofany imidź w UE. To nie było potrzebne.

i bardzo dobrze. Lepsze to, niz postepowe feministki ze szwedzkiego parlamentu postulujace delegalizacje pojecia rodzina albo nowowybrane lewackie smiecie z Hiszpanii postulujace "otworzenie" UE na rezim Castro.


"> Póki co - nie ma konkretnych działań, a jedynie roszady na stanowiskach.


a nowa ustawa lustracyjna, szykowane zmiany w sadowych procedurach, powolanie urzedu antykorupcyjnego, rozprawa z WSI to pies? Takie ochlapy typu "gdzie pieniadze, praca i chleb" po kilku miesiacach rzadow kazdy potrafi nawijac. Ryba psuje sie od glowy. Na gorze trzeba posprzatac, zeby cokolwiek zreperowac w tym niestety jeszcze zakomuszonym kraju. Najtrudniej poprawic tam gdzie tluszcza nie widzi bo tluszcza domaga sie wymiernych wynikow zaraz i teraz a to nie takie latwe w miejscu gdzie przez ostatnia dekade rzadzila "Ordynacka" do spoly z wojskowym wywiadem i PZPRowskim aparatczykami w zarzadch spolek skarbu panstwa, ktore okraglostolowa rozowa "opozycja" oddala czerwonym w ramach kolezenskiego ukladu.

" />Pani Doroto, przeczytałam watek „urlop wychowawczy” i pojawily się obawy odnośnie cyt. „ UWAŻAJCIE państwo na umowy o utworzenie rodziny zastepczej zawierane z powiatem - informację o dziecku umieszczonym w rodzinie zastępczej mogą otrzymać rodzice biologiczni. Jeżeli się zainteresują, gdzie jest dziecko, ich święte prawo dostać taka informację a jeżeli ktoś im nie poda, wygrywają przed kazdym sądem. Taka sytuacja nie ma miejsca oczywiście gdy dziecko jest na podstawie tzw. sądowej preadopcji (czyli postanowienia o umieszczeniu dziecka w rodzinie do czasu zakończenia sprawy o przyspososbienie" Czy mam na to jakis wpływ jak zalatwiana jest sprawa, czy decyduje o tym oao? U nas jest taka procedura, ze najpierw rodzina jest rodzina zastepcza przez 6 tygodni, dziecko trafia do rodziny prosto ze szpitala.
Czy przed upływem tych 6 tygodni możliwe jest umieszczenie dziecka w rodzinie na podstawie sadowej preadopcji? Z tego co wiem, pierwsza rozprawa odbywa się dopiero po 6 tygodniach. Przerazilo mnie, ze rodzice biologiczni mogą otrzymac w tym czasie informacje o MOIM DZIECKU.
Co to znaczy informacja o dziecku? Czy mogą dostac mój adres, gdyby akurat nagle przyszlo im do glowy, ze chca zobaczyc dziecko?

Paulinko! Najbliższa rodzina może złożyć wniosek o przymusowe leczenie do Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych w miejscu swojego zamieszkania. Poszukąj nr telefonu do nich, zapytaj co Cię interesuje. Oni Ci powiedzą. Ja coś takiego załatwiałam parę mięsięcy temu. |Potem mąż alko dostał wezwanie na komisję. Porozmawiali z nim ostrzegli, że jeśli nie będzie się leczył dobrowolnie to będzie droga sądowa. Obiecał , że będzie, ale nie chodził. Sprawdzili. Potem dostał  wezwanie na badania psychiatryczne aby stwierdzić chorobę alkoholową. Badanie wypadło tak jak przypuszczałam. Jest uzależniony. Potem komisja kieruje sprawę do sądu rejonowego. Sąd wyznacza termin rozprawy, Niestety ja odwołałam bo uwierzyłam, że będzie się leczył. Oszukał mnie. Ale teraz to nadrabiam i zakończę te sprawę. Potem zobaczymy. Zyczę powodzenia. Głowa do góry i do przodu.

" />był czas, że tak było. obecnie mozna dochodzić w sądzie zapłaty realnej kwoty, ale sąd inaczej to wylicza, dzieli ryzko po połowie, odlicza składki zus itp. czasem opłaca się wnieść pozew, są gotowe druki, do sprawy o wart. do 10 tys zł. Jeżeli chodzi ci o polise posagowa, to pozywasz właściwy pzu o zapłate kwoty jakiej żądasz, uzasadniasz to, dołączasz dokumenty, ew. swiadków, opłacasz wpis (lub masz zwolnienie) i czekasz na rozprawe. otrzymujesz opdowiedź na pozew pzu, ze proponuja ci okreslona kwote. krótko, masz na rozprawie pełnomocnika pzu, bedzie zadawal pytania, poskłada dokumenty, zażąda zwrotu kosztów. Sąd wyliczy kwote i czasem na prawde mozna na tym zyskać, bo pzu to ....., a czasem nie.
Warunek - możesz tak zrobiś, jesli nie pobrałes tej kwoty z kasy pzu albo pobrałes ale zlozyłes zastrzeżenie, ze bedziesz dochodził pieniędzy na drodze sądowej.

Na sądową wokandę powraca dziś proces byłego prezydenta Zduńskiej Woli Zenona Rzeźniczaka oskarżonego m.in. o nadużycia władzy i branie łapówek od podwładnych.
Na poprzedniej rozprawie w ubiegłym miesiącu poznaliśmy zeznania Jana T., jednego z głównych świadków w procesie, któremu rzekomo Rzeźniczak i pozostali współoskarżeni wręczali pieniądze na działalność zduńskowolskiego Stowarzyszenia Bezrobotnych.

Ponadto podczas posiedzenia sądu Rzeźniczak złożył obszerne oświadczenie, w który odniósł się do zeznań Agaty N., kolejnego kluczowego świadka w tej sprawie. Rzeźniczak przedstawiając analizę wyciągów bankowych Agaty N. próbował podważyć koronny dowód prokuratury mówiący o tym, że N. wypłacała ze swojego konta pieniądze na łapówki dla niego.

Były prezydent stwierdził też, że to, iż prokurator tak bezwzględnie przyjął wypowiedzi N. jako pewniki, świadczy o tym jak podchodzi do sprawy. Jego zdaniem było to szukanie kolejnych haków na niego, a aresztowanie na tej podstawie było bezzasadne.

Podczas dzisiejszej rozprawy poznamy ciąg dalszy wyjaśnień Zenona Rzeźniczaka. Początek posiedzenia sądu o 10.

" />Zapodałem sobie wczoraj. Szczerze mówiąc myslałem, że będzie lepiej. Film jest nie tyle o przygnitej już XIX-wiecznej arystokracji, co o rzekomo niszczącej sile społecznych konwenansów. Scorsese przez diwe godziny usiłuje starannie to udowadniać; gdyby poszedł jeszcze pół kroku dalej, byłoby to już całkiem nachalne. Ja po prostu na ten temat mam trochę inne zdanie.

W zasadzie tym filmem nie mówi wg mnie niczego odkrywczego czy głębokiego. Arystokratyczne konwenanse są do kitu, idą pod prąd prawdziwemu życiu, są przeszkodą dla prawdziwego szczęścia, etc. Takich filmów, powieści, różnych historyjek ze schematem 'jednostka kontra zły, nieczuły i sztywny świat' była juz cała masa, tutaj różnica jest tylko taka, że nie ma tu jakiejś bohaterskiej szarży przeciwko światu i społecznym zasadom, tylko główny bohater wywiesza koniec końców biała flagę i ogłasza kapitulację.

Dla mnie taki obraz to redukcja, naświetlanie tematu tylko z jednej strony. Taka rozprawa sądowa z wyrokiem ustalonym już na samym początku. Do "Niebezpiecznych związków' tutaj jest jak dla mnie daleko.

No ale obejrzeć se można, zwłaszcza jak ktoś lubi klimaty dawnego życia. Bardzo ładne i fajne tło.

" />Czyli generalnie lipa bo prawka nie oddali a na pokwitowaniu kierowac nie mozna autkiem. Teraz dosyc długi czas oczekiwania przed tobą na rozprawe sądową i ewentualna jak mi sie wydaje współwina. Nie jest dobrze . byłeś przesłuchany jako świadek czy jako osoba podejrzana o popełnienie wykroczenia?

dzien rozprawy sadowej tuz tuz a klpoty pietrza sie przed Gerrardem coraz wieksze.
byc moze juz ktos nadmienil o tym zdarzeniu, ale jesli nie zglaszam je tutaj choc wolalbym aby takie informacje przytrafialy sie nam jak najrzadziej:
wczoraj w godzinach rannych na na podmiejskiej autostradzie zona Steviego, Alex Curran wraz z czteroletnia Lilly-Ella uczestniczyly w wypadku samochodowym w ktorym czarny Range Rover Gerrarda warty ok 70tys funtow szterlingow- wpadl na nadjezdzajacego z naprzeciwka vana...
Najwazniejsze jest jednak to ze ani córce ani zonie nic sie nie stalo!

" />Lepiej oszczędzić tego potwora. Przyda ci się to potem na rozprawie sądowej tych Selektanów, a pozatym jeśli zatrujesz wodę to możesz dostać zakaz wstępu na Mannan.

Napisz jak się nazywały te 2 zbiorniki to napiszę co z którym zrobić. Dawno nie grałem, więc nie pamiętam.