Gordok odczekał, aż półelfka odejdzie i parsknął śmiechem.
-Moja droga, widzę, że nie tylko karawaniarze rozbierają Cię wzrokiem. -stwierdził, po czym wziął jeden z kawałków mięsiwa i się w niego wgryzł. -Delicje, musicie spróbować. -mówił, między jednym kęsem a drugim.
-Wiem, że nie muszę tego mówić, ale jeśli pójdziesz na spotkanie, to uważaj. -odpowiedział na pytanie Mardżan. -Nie słyszałem o tym człowieku, ale wydaje mi się nieuprzejmym, że zaprasza Cię na spotkanie za pośrednictwem karczemnej służki. -westchnął ciężko, ale raczej nie z zadumy, a z powodu bardzo pikantnego mięsiwa, które właśnie wziął do ust. Przełknął, popił wodą i mówił dalej.
-Podejrzewam, ze chodzi tu o jego prestiż. Twoim pięknym tańcem zawładnęłaś dziś umysłami wielu mężczyzn, Mardżan. Ten, któremu będzie dane spotkać się z Tobą osobiście, zyska zazdrosny szacunek. Ale nie daj się zaprosić do jego rezydencji albo innego miejsca, które należy do niego i jest wypełnione jego służbą.
-Ale może to tylko bezpodstawne obawy. -dodał, uspokajająco i delikatnie kładąc rękę na ramieniu kobiety.

"To mi śmierdzi. To jest oczywiste, że po takim występie nie mógł sobie pozwolić na niezaproszenie jej, ale skoro juz to zrobił, niewykluczone, ze odmowa nie będzie opcją. Viridan pewnie przeczuwa, że trzeba będzie sie stąd ulotnić, jeśli Mardżan odmówi."
Tak myśląc, Gordok pochłaniał kolejne porcje jedzenie, uważając jednak, by pozostali mieli w czym zanurzyć zęby.
-Uważajcie na ten karczek. Jest diablo pikantny.

U nas też będzie na górze.Tam są nasze sypialnie i nie wyobrażam sobie takiej sytuacji -rozbieram sie na dole a potem co???Przemykam się cichaczem do góry goluteńka jak mnie Pan Bóg stworzył ?
Na górze będę również suszyła i prasowała[brr nie lubię]
Ale na dole w kotłowni będzie druga pralka[mój wysłużony Tamat-przecież nie wyrzucę staruszka po piętnastu latach nienagannej słuzby] i nie jest wykluczone korzystanie z niej w okresie letnim.A moich mężczyzn obarczę wnoszeniem i znoszeniem prania. :D
Ale gdyby główna łazienka była nad kotłownią-pralnią to prawdopodobnie zdecydowałabym się na zsyp na bieliznę i pranie tylko na dole[a moim mężczyznom zostałoby wnoszenie]

Pozdrowienia

Maxtorka

Cytat:
nie pamietam gdzie to wyczytalem ale ponoc kobiety ubieraja sie dla innych kobiet :p [tak te heteroseksualne] Prawdziwa elegantka wyzna- gdy jest szczera
Że się dla kobiet stroi, dla mężczyzn rozbiera.
(G. Karski)

Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:)
  Helo:) No i sobotka minela,ja bylam na panienskim i fajnie sie bawilam :D:D aco do Tz i kawalerskiego to..... zamowili sobie laseczke do potanczenia,ale powiedziala ze nie ma cykania fotek no i zaczela sie rozbierac (sciagnela bluzke,byla w staniku) i tu pstryk :) kolega myslal ze sie nie kapnie,ale STETY zauwazyla i sie pozbierala zabrawszy kase i wyszla,wiec jedynie co zobaczyli to biustonosz:P kochany kolega ehmm nie spodziewalam sie ze tak to sie skonczy,ale ciesze sie jak cholera:jupi::jupi::jupi:

u nas dzis slonce grzeje , ja juz na nogach a Tz spi jak zabity, do pracy ma bozatko na 14 i napewno sie strasznie z tego cieszy... no ale trza byli pic?!:p:

milego dniaaa:D