Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

Dariusz napisał(a) w wiadomo ci: <3C0BA0BF.4D88B@poczta.onet.pl...


Nadal nie rozumiem o co to hallo z tym Gingerem.
Rozumiem ze szybki procesor wykazuje element swiadomosci czlowieka i
system zyroskopowy Gingera zostanie
zostaosowany w robotyce/ do konstrukcji czlokopodobnych, ktore sie nie
przewracaja chodzac,


Chyba nie rozumiesz, Ginger ma robic za pojazd nie spacerujacego robota.


ale nie widze sensu aby jezdzic hulajnoga elektryczna/ czy skuterem na 2
kolkach, gdy mozna zapewnic rownowage dodajac 3-cie kolko i wtedy cena
zamiast 8-10.000 $ bedzie 2000 $.


Pewnie chodzi o zwrotnosc takiego pojazdu


Zatem oczekuje komentarza merytorycznego dotyczacego przydatnosci
Gingera.


zobacz http://www.cnn.com/2001/TECH/ptech/12/03/segway.ap/


Zatem raz jeszcze zapytam.
Po co ten skomplikowany mechanizm zyroskopowy + sterowanie, gdy mozna go
zastapic 3-cim kolkiem za 10 $.


Bo zmieniloby to cala konstrukcje, a ze skutera wyszedlby rower trzykolowy
zamiast jednosladu.

Grzes.



Andrzej Lawa napisał(a):


| No tak, ale jeżeli ustawa ogranicza pojemność do 50cm^3, to chyba
| rozporządzenie nie może stać w tym w sprzeczności.

Z kolei ustawa nie może być sprzeczna z umowami międzynarodowymi - a to
są unijne standardy :)


No nie wiem... Z drugiej strony Konwencja Wiedeńska (a chyba jej nie
uchylono) mówi:

określenie "motorower" oznacza każdy dwukołowy lub trzykołowy pojazd
zaopatrzony w silnik spalinowy o pojemności skokowej nie przekraczającej
50 cm3 (3,05 cala3), którego największa szybkość konstrukcyjna nie
przekracza 50 km (30 mil) na godzinę.

Jednakże Umawiające się Strony stosownie do swego ustawodawstwa
krajowego mogą nie uznać za motorowery takich pojazdów, które nie mają
cech charakterystycznych rowerów, dotyczących możliwości ich używania, a
w szczególności możliwości ich napędzania za pomocą pedałów, albo
których największa szybkość konstrukcyjna, ciężar lub niektóre cechy
charakterystyczne silnika przekraczają ustalone wielkości. Niczego w
niniejszym określeniu nie należy interpretować jako stanowiącego
przeszkodę do całkowitego zrównania przez Umawiające się Strony
motorowerów z rowerami przy stosowaniu przepisów ich ustawodawstwa
krajowego w sprawie ruchu drogowego;



Użytkownik M.ateusz <k@polbox.comw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:XseU3.4445


Prezentujesz myslenie w stylu:

ty: ile kol ma rower ????
ja: rower ma 2 kola
ty: pytam sie po raz 1001: SKAD WIESZ ZE ROWER MA 2 KOLA ?????
Tylko plizzz nie zaczynaj znow: ze policzyles ile kol ma rower.


Wiesz co jest Twoim problemem? Wlasnie to ze nie policzyles... a to moze byc
dziecinny trzykolowy rowerek ;-))))

EOT bo OFF Topic




Bartłomiej Kosik <bar@box43.gnet666.plwrote in message



Użytkownik M.ateusz <k@polbox.comw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:XseU3.4445
| Prezentujesz myslenie w stylu:

| ty: ile kol ma rower ????
| ja: rower ma 2 kola
| ty: pytam sie po raz 1001: SKAD WIESZ ZE ROWER MA 2 KOLA ?????
| Tylko plizzz nie zaczynaj znow: ze policzyles ile kol ma rower.

Wiesz co jest Twoim problemem? Wlasnie to ze nie policzyles... a to moze byc
dziecinny trzykolowy rowerek ;-))))

EOT bo OFF Topic


Ty jestes dziecinny.

mat




kolorowetrampki <kolorowetram@USUNTOwp.plwrote:
oddać? a w imie czego?
w imie tego, że jak Warszawiacy bronili Warszawy to właściciele dali
nogę do ameryki?
a gdzie byli jak Warszawę odbudowywano?


Oddasz mi swoj trzykolowy rower jak go obronie przed zlodziejem?



W środę 14-września-2005 o godzinie 00:12:54 Arbiter napisał/a


| Wycofuję swoje pytania dotyczące prawieroweru czyli wózka korbowego.
jakies fotki może?


Fotek to ja nie mam, ale to jest taki trzykołowy, z przodu jedno koło,
napędzane podwójnym łańcuchem poruszanym takimi korbami. Urządzenie
ogólnie fajowe, które wymaga oczywiście udoskonaleń.


Znam to uczucie. Jak jeżdżę wolnobieżnym rowerem elektrycznym to mam tak
samo. Tzn zastanawiam sie co chwila kiedy mnie ktos rozjedzie. W
szczególności gdy jadę np Kasprzaka gdzie są 3 pasy a specyfika ruchu
przypomina autostradę. Na zwykłym rowerze czuje sie duzo bezpieczniej
Jesli to jest wózek inwalidzki to mysle ze bez oporów powinieneś się
poruszać po chodniku. Na ulicy jest niepewnie i mozna oddac życie


To znaczy to jest jednak bardziej rower niż zwyky wózek, ale
faktycznie wolę chodnik. Tym bardziej, że koła duże więc niestraszny
mi brak podjazdów na krawężniki w wielu miejscach.




Adam Pietrasiewicz wrote:
Mam dwa wózki - jeden napędzany na koła, taki klasyczny wózek
inwalidzki i taki "rower" na korby trzykołowy.


A jak bardzo "rowerowaty" jest ten na korby? Bo przecież rowerem można
(i teoretycznie trzeba) normalnie po ulicach - nie jest to może
najprzyjemniejsze, ale otwiera nowe perspektywy.

Pozdrawiam,

Alojzy



tymon99 napisał:

> > Realność zdarzenia nie ma nic wspólnego z ilością takich wypadków
>
> jak to nie? mieliśmy rozmawiać o prawdopodobieństwie, a ty mi tu jakieś
> brednie proponujesz.. czarna magia..

Tak to nie. Spalenie się żywcem w pojeździe jest realne, ponieważ takie
przypadki się zdarzają realnie i wcale nie należą do rzadkości.

> a potencjalna ofiara ma zapinać pasy. bo takie jest prawo. i już.

Za chwilę będziesz miał zabite na głucho okna powyżej parteru, bo "takie jest
prawo i już", bo jakiś eurokomuno-biurokrata obliczy, ile kosztuje leczenie
ludzi, którzy wypadli przez okno. Za następną - kolejny euro-idiota zabroni
jedzenia mięsa, bo mu wyjdzie z "badań", że w ten sposób zmniejszy się ryzyko
kosztownych chorób serca. Inny nakaże, żeby rowery i motocykle były tylko
trzykołowe, bo tak będzie bezpieczniej. A Ty będziesz się na to wszystko
pokornie zgadzał, "bo takie jest prawo i już".



Daje się jeździć, trzeba tylko mieć dobre opony a w przypadku roweru
trzykołowego to już żaden problem. Niemniej prawdą też jest, że rowery poziome
nie są stworzone do jeżdżenia po wertepach. To tak jak 206wrc jeździć po
mieście, no niby można tylko po co? Rower poziomy służy głównie do śmigania po
szosie.
Rower poziomy, niezależnie czy 2 czy więcej kołowy ma wiele zalet: komfort
(szeroki ergonomiczny fotel, całkowity brak obciązenia na ręce), bezpieczeństwo
(nisko środek ciężkości ułatwia hamowanie, jedzie się nogami do przodu więc w
razie zderzenia amortyzują, spada się z mniejszej wysokości i wyłącznie na bok)
jest się też lepiej zauważanym na drodze oraz mniejsza szansa, że siakiś @#*
złodziej się połakomi.
Pozdrawiam serdecznie
Franc "Rowery Poziome Rule"

ps. koniecznie www.poziome.republika.pl

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.