Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa



Kurde, sam zbieram się i zbieram, żeby w końcu nabyć porządny rower na takie wyprawy - mój wysłużony góral nadaje się co najwyżej na wypady do pobliskiego sklepu. Zazdroszczę i czekam na relację z wyprawy ;]


dam ci mala rade jak zechcesz oczywiscie.
osobiscie mam 2 rowery: jeden prawdziwy gorski, z full-amortyzacja. trzymam go w gorach i nie zabieram do lodzi gdzie nawet nie mam mozliwosci wykorzystania jego mozliwosci.
kupiony w second hand'dzie w UK jakies 5 lat temu - nie do zdarcia
http://www.bikemagic.com/...team/29124.html

drugi rower to zwykly "goral" z ktorego wypieprzylem osprzet shimano-sis i nawet nizszy, stalowa kierownice, stalowe stopki, rozne ciezkie pierdoly watpliwej jakosci. wstawienie osprzetu shimano, kol kosztowalo mnie ok. 1000zl. zostawilem tylko rame i przedni amortyzor (szajsowy, czekam az sie zedrze).
gdybym chcial kupic nowy rower o podobnym osprzecie wydalbym min. 2000zl.
jezeli masz jakies starego dziada z aluminiowa rama - zrob tak jak ja - wypieprz wszystko i zostaw sobie rame - zaosczedzisz kilkaset zl.

jako osoba ktora praktycznie zdarla tego angielskiego gorala w szeroko rozumianych beskidach i polnocnej slowacji, powiem ci ze na ukrainska eskapade ZBEDNY jest porzadny rower.
porzadny rower przyda ci sie na babia gore, pilsko czy mala fatre

україна



Kurcze, to dla mnie całkiem sporo kasy jest - połowa tego co dałem za rower...
No ale w tramkach jeździć nie będe ;) Porozglądam się...

Tak przy okazji... troche nie w temacie, ale może zna ktoś sensowny sklep z łodzi i okolic, gdzie mógłbym się zaopatrzyć w takie rzeczy?



Niestety sklepy nie są na tyle bogate, aby sobie pozwolić na zamawianie towaru jesienią. Pracowałem w sklepie rowerowym więc wiem, że byle jakie zamówienie w Velo części i akcesowriów typu: suporty, pancerze, linki, oleje, siodełka, torebki i inne drobnostki to koszt 2000 - 2500 zł.
Złożenie zamówienia na części to oczywiście jeszcze więcej, a szczególnie części na szosę.
Sklepy muszą wreszcie znaleźć pieniądze na rowery na następny sezon. Najczęściej należy złożyć zamówienie do końca października. U mnie szef zamówił 103 rowery za ponad 100 k zł. Rowery dostarczane są falami po ~15 przed sezonem, a każdą dostawę opłaca się z góry.

Wiem, że jakość i ilość towaru zależy również od miasta. W Łodzi nie jest najgorzej, ale są miasta zdecydowanie obfitsze w profesjonalne sklepy.



SPIKE - no taki podział ma firma Felt. I czuć różnicę w pozycji na rowerze... Do tej ramki "Z" najchętniej dorzuciłbym prostą kierownicę, mocne koła i dobry by był rowerek na miasto do pośmigania...

3 lata temu w sklepie w Łodzi oglądałem Felta "Z"-tkę i jak byłem ostatnio stał dalej.. tylko cena leci w dół...

Ramka fajna, ale ktoś, kto potrzebuje czegoś komfortowego kupi typowego trekinga, a dla szosowca to ramka za mało sportowa. Tak mi się wydaje. Chyba lepiej dołożyć te parę groszy do F95/F85.



W Łodzi jest sklep, gdzie sprzedają Scott'a. Stoi duużo górali, mają chyba wszystkie akcesoria Scott'a, ubrania, kaski... Z szosami natomiast jest cienko - jak wszędzie.

Jak byłem w połowie roku mieli jakiś rower, to chyba był S50 (biało-czerwona rama), nie wiem w jakim rozmiarze, natomiast to nie była typowa kolarka, tylko kierownica była Flat-bar, czyli "płaska". Wątpię, żeby teraz mieli coś nowego, ale może podskoczę wkrótce i zobaczę co i jak...

bodmad - ze Scott'em jest inny problem, bo sam miałem kupować kiedyś ramę Scott'a. Otóż importer często NIE MA w magazynie tego, co jest w ofercie. Na przykład w zeszłym roku nie mieli ram Speedster w rozmiarze M, czyli chyba najpopularniejszej, jaka może być. Dlatego warto się przejść najpierw i się spytać.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.