aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
A ja uwielbiam Bvlgari Jasmin Noir. Jak dla mnie jest cudowny i zmysłowy. Polecam Wam go drogie Panie. Tu znalazłam promocję na tester w świetnej cenie www.perfumeria-annamaria.pl/index.php?p ... rod_id=756 . Ja teraz używam tylko testerów są tańsze i intensywniej pachną.
Z tego co wiem, to testery są takimi samymi wodami co normalne produkty, nie mają tylko ładnego opakowania...
Swoją drogą - ostatnio widziałam różne promocje czy w Rossmanie, czy Naturze (aż się zdziwiłam że tam też są perfumy!!) z bardzo przystępnymi cenami
" />
">A tam Rossman, drogo :-/ W Chrzanowie na Al Henryka jest sklep którego właścicielem jest bezpośredni importer kosmetyków więc raczej Rossman jego cen nie przebije Lepiej niech o KFC pomyślą!
No cóż, analizując szczegółowo ceny w owym sklepie na Al. Henryka, doszłam do wniosku, iż na głowę biją go sklepy internetowe i Allegro. Ceny kosmetyków mają czasami wręcz wygórowane, szczególnie perfum. Jak na bezpośredniego inportera kosmetyków, to ich marża chyba zrównuje ceny z tymi w innych sklepach. No i wybór - marny:/
" />Słyszałem od znajomego o podobnej historii z flakonikami perfum, akwizytorka otworzyła pudełko, popsikała, żeby powąchał, poczym wsadziła do opakowania i dała mu do ręki, oczywiści później zaczęła się gadka o tym, że trzeba coś tam kupić, pech chciał, że zaczął oglądać to pudełko i perfumy wypadły, flakon się rozbił ... powiedział uprzejmie Pani "łatwo przyszło, łatwo poszło" i poszedł dalej
A co do cen. W tym, tyg. byłem w Rossmanie w Krakowie, kupowałem jakiś produkt, cena był 14.99, podchodzę do kasy, a na kasie ... 11.99:P a więc z tymi cenami może też być w drugą stronę (niestety znacznie rzadziej)
Ja nie wiem, czy Rossman aż tak odstaje in plus cenowo od innych sklepów. Ot, czasem coś tam kupię. Sklep jest fajny przede wszystkim z jednego powodu: sporo ładnych kobiet się przez niego przewija. Urok troszkę jednak mija gdy człowiek patrzy na ich zachowanie. Wystarczy, że żel pod prysznic stanieje o złotówkę, a dostają szału. Nawiasem mówiąc, w sobotę przyjaciółka pokazała mi uroki e-bay'a (wcześniej jakoś nie miałem czasu wyszukiwać, porównywać cen). Efekt jest taki, że chyba zacznę omijać pobliskie centrum handlowe szerokim łukiem (ceny nagle wydały mi się horrendalne, wybór żaden). Pozostanie mi tam kupować jedynie garnitury i buty, bo to zakupy zbyt ryzykowne jak na net. Wam też doradzam buszowanie po sieci. Także kosmetyki są tańsze i nawet się zastanawiam, czy następnych perfum nie kupię w ten sposób zamiast liczyć na śmieszny rabat w Sephorze (zresztą, już nie ma w niej tych perfum, które chciałem w następnej kolejności kupić).
Osobiście, jest mi wszystko jedno czy Tesco powstanie w Staszowie (chociaż-powstanie niedaleko od domu, więc pewnie rodzice się ucieszą). Z drugiej strony, dzięki temu ludzie będą mieli pracę. Już dawno nie robiłem w Stz większych zakupów, a jak mam wejść do pobliskiego Carrefour'a w aktualnym miejscu zamieszkania to aż mnie skręca. Pewnie więc Kołłątaja i Mickiewicza czeka w niedługim czasie szał zakupów.
" />ja używam podkładów miss sporty i z avonu ale podkładów rzadko używam bo mam czystą skórę każdy mi to mówi nie mam problemów więc żeby jej nie niszczyć to rzadko używam korektor miss sporty tusze z lovely oriflame i miss sporty ale z żadnego nie jestem zadowolona :/ błyszczyki przeróżne przy ich wyborze sugeruję się tym czy nie powodują wysychania ust cieni rzadko co używam ale mam z avonu joko i raczej takie bazarkowe ale tak jak mówie nie używam ich kredki z miss sporty i avon ale z avonu nie jestem zadowolona tzn. z kredki nie jestem zadowolona krem nivea albo dove albo z avonu balsam z nivea albo mleczko perfumowane z yves rocher płyn do demakijażu z lirene oraz żel oczyszczający też z lirene perfumy różnie przeróżnie yves rocher gdy są promocje można perfumy kupić za połowę ceny avon oriflame (miałam jedną wodę ale jestem z niej zadowolona) z rossmana gdy skończę perfumy wypróbuję pumę i adidasa :) no to już chyba tyle
Bonarka City Center w Krakowie: sklepy z kosmetykami, perfumami, apteka, optyk
Jesteś zadowolony, czy rozczarowany? Gdzie warto / nie warto iść na zakupy i dlaczego? Gdzie są przystępne ceny, a gdzie zdzierają? Podziel się wrażeniami, jakie macie opinie o tych sklepach?
W centrum handlowe bonarka jest m.in następujący sklep:
* Douglas
* Inglot
* L'Occitane
* Rossmann
* Sephora
* Yves Rocher
" />Jak wiadomo linie lotnicze są restrykcyjne jeżeli chodzi o przewożenie płynów wszelakiej maści. Czasem ciężko jest znaleźć interesujący nas produkt w opakowaniu do 100ml. Często te produkty choć mniejsze potrafią też sporo kosztować, osobiście zaopatruję się w małe opakowania w rossmanie i przykładowo tonik mający 75ml jest w tej samej cenie co 250ml.
Ostatnio na jakimś forum znalazlem informację o darmowych próbkach wysyłanych przez firmę vichy. Zarejestrowałem się na stronie vichyconsult i wypełniłem test mający określić jaką skórę posiadam. Dziś otrzymałem darmową przesyłkę z kilkoma próbkami vichy. I tak znalazłem tu żel pod prysznic 30ml, niby niewiele ale na kilka razy starczy, krem do twarzy 15ml oraz 2 rzeczy do twarzy po kilka ml. Bez szaleństw ale poza darmowymi produktami, za które w sklepie parę złotych jednak trzebaby zapłacić normalnie otrzymujemy też przezroczystą torebkę z zamkiem, która idealnie nada się do spakowania wszystkich kosmetyków na podróż i bez problemu przejdzie przez security. Jak ktoś nie ma w domu, a nie wie czy na danym lotnisku są darmowe opakowania na pewno taki sprzęt mu się przyda.
Firm wysyłających próbki jest na pewno więcej, sam korzystałem póki co tylko z próbek perfum, ale te przeważnie są w postaci wypsikanej pocztówki. Warto się tematem zainteresować, bo choć samego specyfiku nie będzie nigdy dużo, to można uzyskać za darmo tak potrzebne w podróży małe opakowania, czy torebkę na kosmetyki
Channel No.5 mmm idealnie kobiece
MaryKate and Ashley są boosskie a tylko 39.99 w drogerii Rossman
Benetton nie wiem ile kosztują ale słodkie
w ogóle jest dużo zmysłowych, markowych perfum w przystępnej cenie
Ja nie wiem, czy Rossman aż tak odstaje in plus cenowo od innych sklepów. Ot, czasem coś tam kupię. Sklep jest fajny przede wszystkim z jednego powodu: sporo ładnych kobiet się przez niego przewija. Urok troszkę jednak mija gdy człowiek patrzy na ich zachowanie. Wystarczy, że żel pod prysznic stanieje o złotówkę, a dostają szału. Nawiasem mówiąc, w sobotę przyjaciółka pokazała mi uroki e-bay'a (wcześniej jakoś nie miałem czasu wyszukiwać, porównywać cen). Efekt jest taki, że chyba zacznę omijać pobliskie centrum handlowe szerokim łukiem (ceny nagle wydały mi się horrendalne, wybór żaden). Pozostanie mi tam kupować jedynie garnitury i buty, bo to zakupy zbyt ryzykowne jak na net. Wam też doradzam buszowanie po sieci. Także kosmetyki są tańsze i nawet się zastanawiam, czy następnych perfum nie kupię w ten sposób zamiast liczyć na śmieszny rabat w Sephorze (zresztą, już nie ma w niej tych perfum, które chciałem w następnej kolejności kupić).
Osobiście, jest mi wszystko jedno czy Tesco powstanie w Staszowie (chociaż-powstanie niedaleko od domu, więc pewnie rodzice się ucieszą). Z drugiej strony, dzięki temu ludzie będą mieli pracę. Już dawno nie robiłem w Stz większych zakupów, a jak mam wejść do pobliskiego Carrefour'a w aktualnym miejscu zamieszkania to aż mnie skręca. Pewnie więc Kołłątaja i Mickiewicza czeka w niedługim czasie szał zakupów.
Po Tesco też chodzi dużo ładnych kobiet;)A zachowań irracjonalnych jeśli chodzi o zakupy nie trzeba daleko szukać:)Myślę że wystarczy dziś przejść się do pierwszego lepszego sklepu by zobaczyć szał zakupów bo przecież jutro zamknięte:)Nieważne że to tylko jeden dzień:)Na internecie owszem jest bardzo korzystnie jeśli chodzi o ceny ale niestety wszystkiego przez internet nie da się kupić a może da się ale... jak kupić perfumy których nie znasz i nie wiesz jaki mają zapach?:)
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl