Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

"Rosa" <mbaty@poczta.wp.pl wrote in message


Cukier to mniejszy problem  w stosunku do....koszenili. Koszenila to
[...]
sie czesto dodaje np do makaronow etc..


  AFAIR, Ruda już parę razy pisała, że koszenila może być też
syntetyczna. Więc jak w składzie będzie coś takiego: "Koszenila,
barwnik identyczny z naturalnym", to stawiałbym, że to syntetyczna.

Pozdrawiam,
Gandalf




Andrzej Rosa wrote:
| Nawiasem mówiąc, u mnie nie działa.  "Can't find codec for audio format
| 0x324D4451!", cokolwiek by to nie znaczyło (i tak, *oczywiście*
| przeczytałem dokumentację, ściągnąłem kodeki itd).

U mnie tak robi:
Opening audio decoder: [qtaudio] QuickTime Audio Decoder

A kodeki wsadzilem w /usr/lib/win32 i w configure.log mam

============ Checking for QTX codecs ============
Result is: yes
##########################################


:-)

Ja tam ak chcę obejrzeć filmik quicktime, klikam na ikonkę cośtam.mov.
Ale ja tam truskawki cukrem :-).



halinab-sympatico :
(...)


Atmo! Ile w Tobie kotłuje się tego naszego , codziennego,
oczywistego piękna. Ono sie u Ciebie nie marnuje.
Bardzo mi to przypadło do gustu. I ta pajda chleba ze smietaną i
cukrem. Skad ja to znam.
Dzięki za taki akcent w starym roku.
:-) Rosa


kotłuje się acz trochę ono jest już anachroniczne,
przynajmniej w tym zestawieniu...
no cóż tak czy siak te chwile ulotne np. jak ulotka
w człowieku zostają pamięcią, choćby pajdą chleba
ze śmietaną i cukrem.

fenx

pozdrawiam

atma




Magdalena wrote:
stare zdjęcia w białym lustrze
czarne spojrzenie biały cukier
do czarnej kawy szachy

rozlane wino wsiąka w piasek
i już nie będzie po nas śladu


Lubie Twoje . I dlatego, ze się nie namęczę,
bo nie sa za długie(jezeli nawet geste).

Ja zakończyłabym tak(ale to tylko ja):

rozlane wino wsiąka w piasek
nie będzie śladu
po nas

bez i już. Jakos tutaj na php ciągle czuje się zmuszana ciąć.
Wycięli mi ostatni wierszyk  az do jednego słowa.;-(
Dobrze, ze moge w domu trzymac inaczej.;-)
Pozdrawiam Rosa



prywat Na grupy dyskusyjne pisze prywatnie, nie reprezentuje zadnej firmy, instytucji
Xref: g2news1.google.com pl.regionalne.wroclaw:28436

Lama <adobrowol@poczta.onet.plzapodał(a):

| Jak wiadomo, okolice np. Oławskiej i przejścia Świdnickiego
| to oblężenie i slalom między ulotkowiczami. Sam staram
A jak już tak sobie narzekamy, to mnie z kolei najbardziej bulwersuje
bałagan,  kóry znajduję pod własnymi drzwiami. Sprzątam codziennie -
codziennie nawalone.  W dodatku specjalnie dla mnie podwójna porcja, bo
naprzeciw są drzwi od  strychu - wielkie, żelazne, z kłódą, mimo to nie
zdarzyło się, żeby moje  domniemane vis-a-vis też nie zostało obdarowane


[...]

ja mieszkam w domku- przy furtce często nawrzucane tesco, carrefourów,
OBI, etc. Jescze fajnie, jak zafoliowane: bo najczęsciej szpurnięte na chodnik
 (nawet nie wsunięte między murek a furtkę) - jak popada, albo rosa, to
czasem szpachelkę trzeba :)
Numer miał sąsiad: pomalował płot jakąś badziewną farbą pamiętającą
pewnie jeszcze cukier na kartki: rano miał problem z odklejeniem ulotki
jakiegoś hiper-markietu :




Jak juz pisałam ciała ketonowe mam przede wszystkim wówczas gdy poprzedniego
spożywał niedostatecznie dużo węglowodanów. I tak na przykłada dziś rano przy
cukrze 140 miałam ketonów około 1,5 mmol/L.

pozdrawiam - i życzę słonecznego dnia
Rosa



Działania doraźne na pewno jakoś ci pozwolą dotrwać do wizyty u ginka, ponoć
picie mieszanek ziołowych w odpowiednich proporcjach też jest oki, i pokrzywa
ponoć dobra, ale teraz to chyba najlepiej właśnie te bawełniana bielizna,
laktacyd femina do podmywania, tantum rosa też świetnie łagodzi podrażnienia,
jak nie masz uczulenia to na stany zapalne są też gałki propolisowe ( na
bakterie bardziej) i bakterie kwasu mlekowego na wzmocnienie własnej
odporności(np lacibios femina) a po kuracji to starać się unikać opcji które
mogą doprowadzić do stanów zapalnych, czyli dieta uboga w cukier, uwaga na
baseny i sauny, tak samo ostrożnie z tamponami i bielizną ze sztucznych materiałów.



Rose :)
dzieci porosily wczoraj o budyn, a tu w szafce pustki, zadnej
kopertki z polskim proszkiem niet, wiec wstawilam pol litra mleka,
do pol kubka dodalam 3 lyzeczki corn starch, dwie lyzki cukru i
wanila w plynie. wsyztsko jak z budyniem z torebki dalej, byl pyszny
:)
do czesci dodalam eggnok :) a dla dzieci sok malinowy wylizaly
miski.



Robię prawie taki sam sernik pod nazwą 'Zlota rosa", jest b. dekoracyjny, gdyż
w trakcie studzenia na pianie z białek pojawiają się krople skarmelizowanego
cukru i wyglada to cudnie jak łzy lub krople deszczu. Sernik super ja dodaję
jeszcze sok z 1 cytryny do masy serowej i 1 szkl. cukru (a nie 1,5) bo całośc
jest dość słodka. kruchy spód robię trochęinaczej ale tu ważna jest masa
serowa - nigdy nie siada!!!
Uwaga! sernik chyba nie powinien być powoli studzony w piekarniku - raz gdy tak
zrobiłam kropelki nie pojawiły się.



ciasto:
1 kostka margaryny do pieczenia(np kasia),
3 żółtka,
1.5 łyżeczki proszku do pieczenia,
3 szklanki mąki
1/3 szklanki cukru
zagnieśc wszystkie składniki

masa serowa:
0.75-1kg sera
3 jajka
1 szklanka cukru
1 cukier waniliowy
0.5 szklanki oleju(musi byc swieży, najlepiej dopiero otwarty, np kujawski)
1 szklanka mleka
sok z 1 cytryny
wszystkie składniki zmiksowac

piana:
3 białka
0.5 szklanki cukru
cukier waniliowy
ubic piane, w trakcie ubijania dodawac cukier

ciastem wylepic blache(spod i boki), wylozyc na to mase serowa, piec 45 minut w
temp. 180 stopni, wylozyc na ciasto piane i piec jeszcze 15 minut.
ciasto trzeba robic kilka godzin przed podaniem, bo dopiero wtedy pojawia sie na
nim zlota rosa(np jak na wielkanoc to najlepiej upiec w sobote wieczorem)



Superpulchny to Złota Rosa!
Żaden sernik upieczony z masłam lub margaryną nie będzie nigdy puszysty. Po
upieczeniu opadnie i będzie twardy. Ja piekę z mlekiem i olejem zamiast
margaryny. Niebo w gębie! Bardzo łatwy w przygotowaniu.
1 kg sera ( może być już zmielony i nie ma to znaczenia ile razy)
6 jajek
1 szkl. mleka
pół szkl. OLEJU
1 szkl. cukru
1 budyń śmietankowy ( ten duży, taki na 3/4 mleka)
1 łyżeczka proszku do pieczenia.
Utrzeć z cukrem 2 jajka i 4 żółtka, dodać ser, mleko, olej , budyń i proszek do
piecz. Wylać ( masa jest bardzo rzadka!) na kruche ciasto i piec ok. godziny.
Potem wyłożyć na upieczone ciasto pianę z 5 białek + 4 łyżki cukru , posypać
wiórkami kokosowymi ,zmniejszyć płomień i piec jeszcze do czasu kiedy wiórki
się zrumienią.
Jest tak puszysty o jaki ci chodzi. Ja też nie kupuję serników w cukierni , są
twarde jak podeszwy. Spróbuj tego!Pycha!



Dziękuje za informacje. Cukru od dawna prawie wogóle nie jem, po podaniu
glukozy w zeszłym tyg. mam wyniki na granicy minimum. Robiłam też odpłatnie (bo
lekarz twierdzi że niepotrzebnie) posiew moczu, pomimo iż nie mam bakterii w
badaniach moczu i wyszedł ok. Raz w miesiącu stosuję Floragyn - polecam
ponieważ ma lepszy skład niż Lactovaginal, myję się Lactacydem, robię płukanki
z Tantum Rosa, nie pamiętam kiedy ostatni raz bylam na basenie :-((,
tygodniowo zjadam słoik żurawiny i zażywam Urinal. Zostało mi chyba gotowanie
bielizny, chociaż używam jednorazowych wkładek. Mam zakaz sexu, więc mąż mnie
nie mógł zarazić. Co można jeszcze robić, skoro bakterie ciągle wracają?
Jedynym zdroworozsądkowym wytłumaczeniem na pojawianie się u mnie bakterii jest
to, że mam rozwarcie zewnętrzne na palec - pozostałość po prowokowanym porodzie
po odejściu wód płodowych w tej drugiej ciąży. Może brak zamknięcia stanowi
łatwy dostęp dla bakterii??? Oczywiście mówię sobie, że będę z nimi walczyć w
tej ciąży a potem dam sobie spokój - musze normalnie żyć... Idę w tym tygodniu
do lekarza, bo grzybica zniknęła, ale wymuszę kolejny posiew, chociaż za niego
płace!!! Mam również namiary na polecanego lekarza w Krakowie-pojadę już
wkrótce na konsultację i USG połówkowe. Pozdrawiam Cę serdecznie, trzymaj się.
Wierzę, że tym razem nam się uda!!!! A wy dziewczyny pamiętajcie o posiewach!



To ja nie wiem, gdzie robiłaś te badania, bo ja za gr krwi prywatnie zapłaciłam
20zł, za toksoplazmozę i cytomegalię po 30. Oprócz tego miałam szereg innych
badań, w tym bakteriologicznych, wszystkie w laboratorium Diagnostyka, a ceny
nie były wygórowane. Przesadzacie z tymi cenami. Poza tym morfologia i mocz
prywatnie kosztuje 14 zł w sumie -robiłam tydzień temu, cukier 5zł. Trafiłaś
chyba na jakieś naciągane laboratorium.
Jeśli chodzi o lekarzy z NFZ to oni niestety bardzo często posyłają na płatne
badania, kiedy powinnyśmy dostać skierowania. Np. wg praw pacjenta przysługuja
ci 3 badania USG w czasie ciązy za darmo. W praktyce moja była lekarka (nie
polecam- dr Dziura-Rosa z Krakowa)posyłała na USG płatne, w dodatku z terminami
nieosiągalnymi i na starym sprzęcie, nawet zażyczyła sobie 15 zł za
zaświadczenie o ciąży...Zrezygnowałam z jej usług po tym, jak musiała pójść do
położnej po kartkę z wypisanymi badaniami w ciąży i zastanawiała się pół godziny
nad tym, w którym tygodniu powinnam mieć jakieś badanie...Koszmar. Teraz chodzę
prywatnie i wiem, że te wszystkie badania nie są takie strasznie drogie, a
zrobiłam sobie na początku zestaw badań ponadstandardowych, zgodnie z normami
europejskimi.
A lekarze wyczerpują limit badań na początku roku, a potem, jak chcesz dostać
skierowanie na jakieś badanie, to ci mówią, ze tylko na płatne. Współczuję nam
wszystkim, bo musimy płacić za jakieś badania mimo, że odprowadzają
składki.Pozdrawiam



Absolutnie nie- to na swiecie wciaz duzy hit (poszerzony o tegoroczny letni
Sheer chociazby, czy tez niedostepny u nas, a zbierajacy super recenzje
najnowszy peeling do ciala z platkami roz w cukrze, bez konserwantow), ma sie
wrecz niedlugo pojawic kolejna, tym razem wieczorowa wersja- Stella Rose
Absolute.
Klasyk zostaje w ofercie- byc moze to jakies zawirowania na lokalnym, tudziez
polskim rynku, z winy sieci lub dystrybutora.



Po okresie fascynacji ambrami, cynamonem, wanilią, anyżkiem znów mam fazę na
ulepkowate słodkości. Poszukuję zapachów o dużej zawartości cukru w cukrze.
Kwiaty nadal omijam szerokim łukiem z małym wyjątkiem w postaci Rose Absolue YR
(ale to ze względu na cynamon).
I niemam czym pachnieć :o(
pozdr



Na stany zapalne dobra jest Tantum Rosa i może się będziesz śmiać,ale
najzwyklejsz jogurt naturalny,koniecznie bez dodatku cukru i w ogóle bez
żadnych dodatków-sam czysty jogurt.No, chyba,że jesteś uczulona na mleko,to
wtedy nie polecam.Chodzi o to,aby smarować nim pochwę.
Najważniejsz teraz dla Was jest obserwacja śluzu.Wskazane jest,aby powstrzymać
się od współżycia do momenu wydzielania się śluzu,a później współżyć co drugi
dzień.Zalecane też jest,aby podjąć współż.w 1 i 2 dzień wyższej
tempki.Powodzenia.



Ja natomiast jestem rozczarowany.Nikt nas nie powitał w Unii (za wyjątkiem
prez.Kwaśniewskiego(?)).A poza tym prawie wszystko jest tak jak przed wejściem
do Unii.Benzyna trochę droższa,cukier też nie staniał,kablówka dostarczyła nowe
kwity na wpłatę z wyższą ceną.Motywują to naszym wejściem do Unii.
Dla odmiany może nasi parlamentarzyści i urzędnicy administracji rządowej
(łącznie z prezydentem miasta i radnymi) będą otrzymywali "diety" w euro.
A poza tym słńce zaczyna świecić tak jak wczorajtrawa nadal zielona i na niej
rosa.Tylko jednak ceny "nieco" wyższe.I rząd Millera pozostał.I Pruszkowski
nadal pozostał.MPK nadal to samo.
Witajcie w Unii!

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.