Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa


No to przy przeglądzie może być problem ze spalinami.. Chociaż nie zawsze sprawdzają, a policja się nie doczepi bo nikt Ci pod auto zaglądać raczej nie będzie ;)
Katalizator umiera gdzieś po 100-120 tys. km 1/3 samochodów w tym kraju ma pewnie taki przebieg i duża większość nawet się nie zastanawiała nad zmianą katalizatora bo myślą, że on dalej spełnia swoją rolę w moim 13 letnim pojeździe który w rodzinie jest od początku i przeszedł z ojca na syna tylko raz z 8-9 lat temu sprawdzali spaliny, co roku przechodzę legalny przegląd bez jakiś trików z dodatkową 100 w dowodzie rej. a katalizator to już dawno swojej roli nie spełnia.
Użytkownik mastertab edytował ten post 17 maj 2009 - 21:16



krzych - nie rozumiem czemu uogólniasz. Rozumiem, że gdzieś kiedyś słyszałeś, że broniący się miał problemy w prawem - pewnie trochę przekroczył granice niezbędnej obrony. Zdarza się...
Ale czy z faktu, że napadnięty złamał rękę napadającemu ma wynikać odwrócenie ról? Absolutnie nie!!! Pisanie na forum takich rzeczy może spowodować, że ktoś jeszcze będzie bał się bronić, swojej rodziny czy mienia. Konsekwencje dla niego czy nawet jego psychiki mogą być straszne.
A ja w takim przypadku nie sądzę żebym miał jakiekolwiek rozterki np. przy wyciąganiu bałachy napastnikowi, aż do usłyszenia pyk...Będąc zaatakowany odpuściłbym wyłącznie w momencie kiedy wyeliminowałbym zagrożenie.
Albo ja albo on, większe rozterki miałbym chyba gdybym niewłaściwie zareagował i taki gość miałby szansę skrzywdzić mnie lub kogoś mi bliskiego.
Nie zapominaj, że kobiety łączą się z nami m.in z potrzeby zapewnienia im bezpieczeństwa. Przez tysiące lat nikt nie miał takich rozterek czy warto się bronić, dzisiejsze "pseudohumanitarne" czasy nie powinny zmieniać naturalnych instynktów i odruchów.



" />Witam.
Panowie – analogia przedstawionych nabijek aż poraża. Nie probujmy szukać na siłę.
Oczywiście kojarzycie zawieszki – tzw młoty Thora – symbol męskiej siły, łączonej z mocą słońca i bogów wojny. Noszone były powszechnie, Thor był bowiem w mitologii skandynawskiej bóstwem burzy i piorunów, bogiem sił witalnych, rolnictwa, jako sprowadzający deszcz odpowiedzialny za urodzaje, patronował także ognisku domowemu i małżeństwu.
Wydaje mi się, że zaprezentowane nabijki są ich słowiańskim i bałtyjskim odpowiednikiem odwołującym się do kultu Peruna i jego tożsamej roli w naszej mitologii .
Atrybutem Thora był młot, Peruna zaś był topór, którego moc magiczna była równie ogromna. Jego obecność pod łóżkiem rodzącej kobiety miała zapewnić jej poród bez komplikacji, położenie topora na progu obory – zdrowie zwierząt, zaś na polu – dobre plony. Nabita na uprząż konia, chroniła go, na równi z właścicielem, koń bowiem był wtedy traktowany nie tylko jako zwierzę. Było przyjacielem i niemal członkiem rodziny.
Analogia topora Peruna i MjĂślnira Thora wydaje mi się tu uzasadniona.
Przytoczony przykład przez idola – to kontekst z innej bajki i w swej wymowie też ciekawy, ale moim zdaniem z siekierkowatymi nabijkami nie ma nic wspólnego.



Aszita, znajdujesz się w bardzo trudnej sytuacji, jesteś niesamowicie dzielna i silna, chociaż może Ci się wydawać, że jest inaczej! To po pierwsze.
Po drugie, pomysł rozmowy z psychologiem popieram jak najbardziej. Ja psychologiem nie jestem, jedynie studentką psychologii, ale jakbyś chciała porozmawiać na gg np to zapraszam.

Nie powinnaś wchodzić w rolę ofiary, bo powinnaś być szczęśliwa. Jeśli chodzi o faceta, który Cię upokarza (nie czytałam chyba tamtego tematu, ale Beehive o tym wspomniała) to nie możesz sobie na to pozwolić. Potrzebny Ci jest facet, który będzie dla Ciebie oparciem w ciężkich chwilach. Chciałabyś żeby zamiast Cię upokarzać, jakiś mężczyzna pomagał Ci i wspierał Cię?

Osoba uzależniona, żeby poradzić sobie z problemem, tzn w tym przypadku przestać pić, musi sama tego chcieć i powiedzieć sobie "jestem uzależniony". Na terapii ludzie mówią "jestem alkoholikiem, nie piję od 3 lat", właśnie dlatego, że cały czas muszą sobie zdawać sprawę ze swojego uzależnienia. A jak sobie zdają to tam przychodzą. Inaczej nie zgłoszą się na terapię. Smutna prawda jest taka, że najczęściej alkoholik/narkoman musi stracić wszystko - dom, rodzinę, uczucia bliskich osób, zejść na samo dno, żeby zauważyć problem i chcieć coś z tym zrobić.



" />Szanowna Pani, nie ma takiej konieczności. Uważam że wymóg umowy na czas nieokreslony nie ma żadnego uzasadnienia merytorycznego. W dzisiejszych czasach NAWET umowa na czas nieokreslony nie daje gwarancji na bezapieczeństwo i stabilizacje zatrudnienia. Natomiast rolą pracownika ośrodka jest - z wykorzystaniem wiedzy zawodowej - rozpoznanie sytuacji ekonomicznej rodziny. Pozdrawiam, D.Dominik



" />
">co do tego trzeiego punktu to można mieć wątpliwości

W biurze poselskim nie trzeba mieć zbyt wysokich kwalifikacji. Często kandydaci zobowiązujom się na zatrudnienie jakichś osób wyznaczonych przez partie, bo są to przeważnie ciepłe posadki, na których zbija się bąki, a są opłacane z funduszu państwowego (lub unijnego).


">Kwestia tylko czy z nadania czy z wyboru Rogalskiego ?

Jeśli z nadania to frustrat ma kartkę z poleceniem Romana, o której sam mówi. Pokazuje i nie mamy żadnych wątpliwości. Jak narazie takiej kartki nie pokazał, więc pewna rzekomo obiektywna gazeta, nie powinna podawać nie sprawdzonej informacji. W tej sytuacji mamy na razie atak frustrata związany z wyborami.
W drugiej sytuacji, zakładamy że kazał ją zatrudnić. Jeśli tak, to zrobił to po to aby:
a) dobrać się do darmowej kasy, za symbolicznom prace; pytanie: Komu lepiej dać zarobić komuś z rodziny, czy obcemu, który może wywinąć taki numer jak nasz frustrat?
b) mieć zaufanom osobe w pobliżu swych kolegów partyjnych ; do tej roli idealinie nadaje się ktoś z rodziny
Partia polityczna, to nie grupa ludzi walcząca o idee, a biznes. Szefowi partii zależy na tym by się on kręcił i dlatego obsadza stanowiska swoimi ludźmi.

Wracając do kompetencji, to w tym wypadku teściowa Giertycha akurat je posiada.



No to Polsat w dzisiejszych głównych wiadomościach nieźle popłynął!
Piszę o tym w tym wątku, bo pretekstem i punktem wyjścia reportażu była amerykańska "czarna 10".
W skrócie: znowu pokazano prostą zależność: brutalne gry = dzieci uczą się jak zabijać i są przekonane, że człowiek ma wiele żyć itp. Ponownie w roli "eksperta" wystąpiła kompletnie niekompetentna pani psycholog.
Do tego tonu mówienia o grach już się wszyscy przyzwyczailiśmy, ale trochę mnie zatrwożyło, że nowy pełnomocnik ds. rodziny stwierdziła, ze zrobi wszystko, by system ocen (rating) był obowiązkowy (to akurat można zrozumieć) oraz że zostanie stworzona również polska czarna lista gier, których nie będzie wolno sprzedawać w Polsce!

Nie byłem niestety na konferencji i walnym zebraniu PTBG i nie wiem, co ustalono w tej kwestii, ale jedno jest pewne - w pierwszej kolejności trzeba dotrzeć z "kagankiem oświaty" do popularnych mediów (o ile zechcą słuchać) i do wpływowych osób pokroju ww. rzecznika.
Swoją drogą w trakcie oglądania felernego reportażu cały czas miałem nadzieję, że pojawi się jakiś przedstawiciel PTBG, ale niestety... :(



" />Myślę,że spełnienie się dla kobiety nie powinno oznaczać tylko kariery,kasy,itd. Jedna kobieta spełnia się jako bezneswoman, inna jako matka, jeszcze inna jako zakonnica.

Myślę,że każda z nas ma prawo żyć po swojemu. Społeczeństwo,tradycja,nakładają na nas rolę matki,opiekunki ogniska domowego,kury domowej...Ale nie każdej z nas to pasuje i to wcale nie jest złe.
Moim życiowym priorytetem nie jest rodzina,nie są nim dzieci,nie są nim pieniądze.Ja chce sobie po prostu żyć,myślę,że kiedy będe już naprawdę dorosła lepiej będe wiedziała w czym się sprawdzę.Póki co kończe liceum,ide dalej by realizować pewne marzenia.I nie planuje ślubu,dzieci i rodziny.Moze kiedyś.Chociaż nie ciągnie mnie do tego.Może nie dorosłam?A może już dorosłam i wiem,że to nie jest to,w czym będe czuła się szczęśliwa.

Wiem jedno,że nie będę poświecać związku z moim Chłopakiem dla dzieci.Dzieci są ważne,ale nieszczęsliwi ze sobą rodzice wychowują nieszczęśliwe dzieci.Niespełniona matka,wylewa swój żal i gorycz na dzieci.Nie chcę taka być.



Looky - powiem tak, 66% z klucza? weź pod uwagę to że oni sprawdzają wg klucza i tak nowa matura jest beznadziejna. Bo jak się nie umieściło danej wypowiedzi z klucza (mimo że była poprawna) to nie dawali punktu. Jak dla mnie ta matura zabija ludzi inteligentnych którzy odpowiadają na pytania dobrze i nie dostają za to punktu (bo nie było w kluczu?). Dobrym przykładem był jeden z profesorów (nie pamiętam niestety z jakiej uczelni lecz oblał tą maturę, j.pol. I część).

Miałem polski z jednym egzaminatorów. Dał nam tekst i poległem śmiechem jak mieliśmy porównać rolę dziecka u gościa X do gościa Y. Mieliśmy na podstawie tekstu wywnioskować jakie są podobieństwa. W kluczu było że w obu tekstach nie ma reżysera. Nie było by w tym nic dziwnego gdyby była wzmianka w tekstach o nim. Lecz nie było.

Nie da się tego opisać paroma słowami. Jak ma być z tekstu to z tekstu, jak ktoś odpowie że to co napisałem wyżej było prawidłowe. To powinienem napisać że w obu tekstach nie ma nic o gotowani lub o tym że nie ma tam pedofilów i miałbym pkt.

Nowa Matura też nie jest idealna. Co do pisania do Siwego i do Gooza że nie wiedzieli jak ona wygląda to weź pod uwagę że może mają kogoś np z rodziny co ją pisali. My też nie wiemy jak stara matura wyglądała bo jej nie pisaliśmy i możemy jedynie się o niej dowiedzieć czytając w necie lub z relacji z starszego rodzeństwa/kolegów.



" />jak widac nawet na trupie da sie zbic polityczny kapital-mamienie ludzi haselkami typu"Lech mowil,ze Jaroslaw bylby lepszym prezydentem"ciekawi mnie czy jego pierwsza dama bylaby dmuchana......zreszta czlowiek w jego wieku,ktory nie potrafi zalozyc rodziny-tymbardziej niepotrafi byc prezydentem-kompletny niewypal w roli premiera.Miejmy nadzieje,ze polacy nie dadza sie oglupic-ale z drugiej strony nie mozna pozwolic zeby po mialo monopol-bo to chyba najwieksi zlodzieje,robiacy slodkie oczy-najlepszy przyklad z paliwem-barylka o polowe tansza niz w tamtym roku,a ceny paliwa wyzsze-rowniez pokazali gdzie maja nasz rejon jezeli chodzi o pieniadze na drogi-czyli rozwoj,itp,itd-o obiecanych ustawach nie wspomne,bo krew zalewa-klamcy i nic wiecej.
mialem glosowac na Szmajdzinskiego-niestety .....

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.