" />
">jedyny aktualnie żyjący Polak, który podkreślam MÓGŁBY tam spocząć to Wałęsa
Wałęsa ma dom jakieś 10min na piechotę od mojego. Jako Gdańszczanin znam to co robił dość dobrze i uważam że w tym samolocie zginęła kobieta która zrobiła więcej od Wałęsy jeśli chodzi o wydarzenia z których się go tak dobrze pamięta. To że on/jemu przypisano praktycznie wszystkie zasługi to już inna sprawa, jednak osobiście nie darzę go jakimś super ogromnym szacunkiem. Także nie jestem jego zagożałym przeciwnikiem.


">ale On nie zostanie tam pochowany bo zginął tragicznie (przynajmniej nie bezpośrednio) tylko dlatego że okazał się byc "inny" niż Go pokazywano w mediach i niż o Nim myślano. Ja wiem że to dziwnie brzmi ale tak wynika z tego co się ogląda i słyszy/czyta w mediach od tragicznego wypadku. Skoro to człowiek prawy i uczciwy, patryjota to zasłużył
Teraz się go tak wychwala jedynie dlatego że zmarł i to do tego tak tragicznie. Nie wież we wszystko co teraz mówią. Jeśli jakiś dziennikarz odważyłby się przypomnieć teraz jego błędy z przeszłości, czy choćby głupie wpadki to zostałby zdegradowany do roli pomywacza toalet.
Moim zdaniem jest to gruba przesada chować go na Wawelu. Swoimi zasługami pasuje tam jak pięść do cegły.

Drugą połowę czerwca spędziłem nad kompletowaniem sztabu współpracowników. Ze Znicza Pruszków za € 45 tys. wyrwałem wybornego fizjoterapeutę Ryszarda Szula (48, POL), który miał zadbać o to, abym do eliminacji Ligi Mistrzów podchodził ze zdrowym, najsilniejszym składem. Nowych wzmocnień będzie wyszukiwał były gwiazdor reprezentacji Danii, którego za € 35 tys. wykupiłem z niemieckiego Carl Zeiss Jena. Jesper Grønkjaer (37, DEN) mocno nas zaskoczył, odpowiadając na opublikowane ogłoszenie o pracę na stanowisku skauta. Może tak znana osoba przyciągnie do Śląska lepszych obcokrajowców?

Pracowity miesiąc zakończyła transferowa saga z Miodragiem Ostojicem (20, ST, SCG 5/3) w roli głównej. Nasz najlepszy strzelec podzielił się z mediami swoimi planami na przyszłość, które zakładały natychmiastowe opuszczenie Wrocławia. Dzień później słowa przekuł w czyny i zażądał wystawienia na listę transferową. Spodziewałem się takiego obrotu sprawy więc spełniłem prośbę młodego Serba. Jeszcze tego samego wieczora nasza skrzynka mailowa zapełniła się ciekawymi ofertami. Takie potęgi jak Inter, Real Madryt, Juventus, Lazio i Valencia, a także mocna Hertha złożyły propozycje kupna Ostojica za sumę od 8 do 10 milionów euro. W odpowiedzi zawiesiłem poprzeczkę o wiele wyżej i zażądałem kwoty 15 milionów euro, 30% przyszłego transferu oraz meczu sparingowego. Dla większości interesantów wymagania były zbyt wysokie, ale Inter i Real zaakceptowały moje warunki. Ostatecznie Miodrag wybrał Serie A i 1 lipca stanie się najdrożej sprzedanym piłkarzem z Ekstraklasy.

Pamiętam, jak siedziałem przy komputerze czytając ofertę Interu i Realu. Głowiłem się, czy sprzedawać Ostojica, czy może jednak na siłę zostawić go w zespole. Do pokoju weszła moja żona i spytała, nad czym tak rozmyślam.
- Zastanawiam się, czy sprzedać Miodraga.
- A przystojny jest?
- Przystojny i do tego ma 20 lat.
- To go zostaw!
- Ale dają mi za niego 15 milionów euro.
- SPRZEDAWAAAAJ!!!

No to sprzedałem. Facet jest głową, a kobieta szyją – powyższa sytuacja jest tego kolejnym potwierdzeniem.