Baza wyszukanych haseł
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa

raczej nie mistyfikacja, bo gdzies kiedys czytalem o innych przypadkach tego typu. ale nie widze w tym nic ciekawego... bo co niby mialoby byc? te dziecko zatrzymalo sie nie tylko w rozwoju fizycznym, ale tez psychicznym. co jest w tym dziecku ciekawszego od umyslowo uposledzonych karlow? a w dodatku "poszczególne części jej ciała rozwijają się osobno, a nie jak jeden organizm" co zapewne doprowadzi do jakichs niemilych schorzen. zadnej nadziei na odkrycie kamienia filozoficznego w genach tej panienki bym sobie nie robil.



Nie dokończyłam mojej wypowiedzi z prozaicznego powodu: pies kategorycznie zażądał wyprowadzenia.
Chciałam jeszcze dodać, że nie spotkałam sie z przypadkiem waszych chorób u ludzi upośledzonych umysłowo (a w mojej praktyce badałam ich już setki a może i nawet więcej niż tysiąc). Więc może coś w tym jest, że choroba ta występuje głównie u ludzi z co najmniej prawidłowym rozwojem intelektualnym.
Natomiast jeden z lekarzy powiedzial mi coś, co mnie zastanowiło : że w swojej praktyce zauważył iż są to choroby ludzi ambitnych. W domyśle również: wrażliwych emocjonalnie.
Bo tylko wrazliwość może spowodować negatywną reakcję organizmu na nadmierny stres. Osoba mało wrażliwa poddana negatywnym bodźcom ( np. długotrwałemu napięciu) nie przejmuje się nimi. Wrażliwiec je przeżywa głęboko.
Więc może mają rację ci, którzy doszukują sie związku między nadmierna wrazliwościa a nzj ?
Co prawda mój Mistrz, nieżyjący od wielu lat psychiatra, prof. Antoni Kępiński twierdził, iż w niesprzyjających warunkach u każdego człowieka może wystapić zaburzenie funkcjonowania psychiki ( nerwice, psychozy itd) ale identyczne warunki nie zapewniają identycznych zaburzeń. To, że łatwiej reagujecie depresyjnie czy nerwicowo to z jednej strony wynika z typu układu nerwowego i typu osobowości ale z drugiej może być też skutkiem choroby. Po prostu wasze choroby sprzyjaja nadmiernej wrażliwości i reakcjom nerwicowym.
Piszę to, żebyście zrozumieli, że mimo swojej choroby nie jesteście gorsi.
Wiem, że we współczesnym świecie wygrywają ci o grubszej skórze i "charakterze czopka" ale bez ludzi wrażliwych świat byłby brutalnie bezwzględny i , co tu kryc, nudny. Wszystko, co prez całe wieki stworzono w zakresie sztuki czy kultury, tworzyli ludzie nietypowi, nadmiernie wrazliwi.



więzień wykorzystuje osobę upośledzoną-POMÓŻCIE...
  witam
bardzo Was proszę o radę, co ma począc nasza rodzina z kuzynką...
dziewczyna ma obecnie 25 lat, zawsze była lekko opóźniona w rozwoju, do czago przyczyniła się byc może choroba psychiczna jej ojca. Objawiało się to niemożnością prawidłowej oceny świata, można powiedziec, że nie mogła dorosnąc do swojego wieku. Potem odkryła urok internetu i przez net zaczęła się umawiac na randki. Wtedy zaczęły się problemy, bo nie potrafiła prawidłowo oceniac osób, z którymi się spotykała... na szczęście takie związki szybko się kończyły, głównie przez to, że kuzynka była nadzwyczaj nachalna i nigdy nie chciała odpuścic danemu facetowi.
A teraz pojawił się straszliwy problem, bo przez telegazetę zapoznała się z... więźniem, którego niedawno wypuszczono z więzienia... Kuzyn sprawdził go na policji, facet ma grubą kartotekę na napady, kradzieże, włamania... ten bandyta wmówił jej, że ją kocha nad życie, że pójdzie za nią w ogień. Chce jej zrobic dziecko, żeby byli szczęśliwą rodziną. Jednocześnie namawiał ją, żeby wzięła kredyt na jej dowód, ona zaczęła wynosic z domu rzeczy i sprzedawac. Oddaje mu wszystkie pieniądze, a on daje jej alkohol i prawdopodobnie jakieś narkotyki. Dodam, że kuzynka nie reaguje na żadne racjonalne argumenty, zachowuje się jak nienormalna, próby perswazji wzbudzają w niej agresję, w ogóle nie widzi jego wad,ucieka z nim z domu i przez kilka dni nie wiadomo, co się z nią dzieje. (teraz nie ma jej już ponad tydzien) twierdzi, że on nie pije,mimo,że on jest pijany, że ledwie stoi, wierzy mu, kiedy jej opowiada, że siedziała w więzieniu tylko raz i to za to, że zniszczył drzwi od samochodu, bo matka zabrała mu kluczyki. Wszystko, co on powie, jest święte. Jest mu posłuszna do tego stopnia, że ukradła z domu złoty łańcuszek, sprzedała i oddała pieniądze, które on od razu wydał na wódkę i byc może na narkotyki.. Kuzyn zabrał jej dowód, żeby nie dopuścic do wzięcia przez nią kredytu, bo już zapowiadała, że to zrobi.. więc ten bandyta poradził jej, żeby zablokowała swoje konto, na które spływa jej renta ( jest niezdolna do pracy) i zasiłek opiekuńczy na jej rodzeństwo. i ona to zrobiła...
ratujcie!!!!!!!! co robic?
poradźcie, jak pomóc tej biednej rodzinie? jak uchronic przed tym bandytą? czy są jakieś metody prawne, głownie żeby zablokowac jej wzięcie jakiegokolwiek kredytu? a może jest jakiś sposób na tego bandytę?... inaczej zaciągnie kredyt na jakieś 80 tys, koleś jej jeszcze zrobi dziecko i ucieknie z pieniędzmi...
pomóżcie kochani... :-(((((((((



dziecko upośledzone umysłowo w stopniu lekkim
  Hej Neo.Parę dni byłam bez internetu.Ja nie wiem jaki to był homeopata -nie wiedziałam że są jakieś klasyfikacje.Od rzeszy ludzi dowiedziałam się że cuda działa no to pojechałam.Cudu nie było ale suma sumarum wylądowaliśmy przez nią w szpitalu w Rabce gdzie naprowadzili nas na dobrego alergologa który nauczył mnie jak postępować z astmą.Teraz chłopcy nie chorują i tylko ich odczulam.Wiktora nie bo nie jest zdiagnozowany(był za mały).Jak tamci przestali chorować to on automatycznie też.Teraz tylko TA encefalopatia nam została.W rachubę wchodzi Kraków bo mieszkamy pod Krakowem.Bardzo chciałabym zrobić mu te badania tym bardziej że do pewnego momentu wszystko było ok.Gdzieś w ok 3,5 r.ż zaczął się dziwnie zachowywać,z siusianiem były problemy no i ta mowa.Dodam że miał wiotkość mięśni ale pani rehabilitantka była zachwycona jego b.d.rozwojem psychicznym.Fizycznie nadrobił a psychicznie zwolnił.Tak jakby coś mu zaczęło szkodzić.Jeśli chodzi o żywność to zwracam uwagę o tyle o ile jest to możliwe.Gdzieś czytałam kiedyś,że różne składniki,dodatki,barwniki itd mogą bardzo żle wpływać na rozwój dziecka.Nie ma mowy o chipsach,pepsi,kolorowych oranżadkach itd,itd.Latem to co z ogródka,zimą niestety sklepowe.Mięsa jemy ogólnie mało ale niestety sklepowe.Natomiast nie wiedziałam o rybach morskich.Słyszałam że mają jod a nam na południu jest wskazane.Na szczęście dość żadko jedli ryby.Do orzeszków to go nie zmuszę-pluje.Tamci lubią,mamy swoje a raczej sąsiada.Nasza pani neurolog przestrzegła nas przed węglowodanami(no niestety tu bijemy sie w piersi-lubimy)i glutenem.Ja bardzo lubię ciemne pieczywo ale oprócz najstarszego syna(ma bzika na punkcie tego co zdrowe)żadne nie chce się namówić.Niestety w moim domu jest dużo potraw mącznych a to wojna z wiatrkami-mieszkam z mamą zwolenniczką pierożków.Na szczęście ona też musi przejść na dietę i udało się wytłumaczyć jej że to nie zdrowe i tuczy.Chłopcy na szczęście lubią owoce i jarzyny.Ale od dziś bardziej się przyłoże do tego co jemy.Kurcze ale te ryby mi siedzą w głowie.A oliwa(taka jak najbardziej naturalna bo z tym to różnie bywa po sklepach)też może być?Bo chłopaków uczę smaku oliwy ja niestety się nie przekonam.Ta naturalna ma bardzo specyficzny smak,oni się przyzwyczaili.Byłabym wdzięczna na te albo namiary albo nazwy badań może sama znajdę jakieś dojścia jeśli nie jesteś z moich stron.Z góry dzięki.

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • brytfanna.keep.pl
  • Trzeba żyć, a nie tylko istnieć.