aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
witam
jak w temacie muszę napisać rozprawkę na temat "Czy w pewnych sytuacjach trzeba buntować sie przeciwko władzy"
dla mnie ten temat jest przegięty i trzeba jeszcze 2 przykłady z literatury (ANTYGONA, KAMIENIE NA SZANIEC) lub z historii
PROSZĘ POMÓŻCIE oczywiście kto mi pomoże (+++++)
Mam niedługo wypracowanie z lektóry kamienie na szaniec i potrzebuje sobie ja zdobyć.szukałem w gogle ale nic nie znalazłem Moze ktos pisał już takie wypracowanie?Temat to "Uzasadnij, ze miłość do ojczyzny, przyjaźni i honoru była najważniejsza w zyciu alka rudego i zośki".Był bym wdzieczny za zapodanie jakiegoś gotowca.Dzieki
" />Test nie był trudny. Zamknięte były banalnie proste, gosze byly otwarte. Ci co nie czytali Kamieni na szaniec lub Syzyfowych prac mają z deka przechlapane. U mnie dużo osób nic nie napisała, więc troche stracili. Ja pisałem o Rudym, bo o nim dużo pamiętałem. Swoją drogą Ci co układali ten test nieźle zaskoczyli, bo wszystkim wydawalo sie ze bedzie rozprawka a tu klops. Myślę, że test źle nie napisalem, a nawet jestem zadowolony.
">jej cos powiesz że zawaliła ci szanse na dostanie sie do leprzej szkoły
Na pewno mu to ulży
">Zomciu po ilu minutach wyszedles z testu ?
U nas nie pozwolali wychodzić Całe 120 minut musiałeś siedzieć, nawet jak skończyłeś po 30 minutach.
" />ja jestem zadowolony, z tego, że powtórzyłem wczoraj sobie wszystkie lektury, w tym "Kamienie na szaniec" Aleksandra Kamińskiego, przestraszyła mnie charakterystyka, jako forma wypowiedzi, ponieważ zawsze wmawiali nam, że będzie rozprawka.... temat testu zdecydowanie zaskoczył
motto przewodnie testu: "life is brutal and full of zasadzkas" jak już, któryś z forumowiczów wspomniał
boję się jutrzejszego sprawdzianu, w końcu jestem humanistą.... z chemii mam 2, z matematyki jestem pomiędzy 2/3, geografia myślę, że 4, Biologia może 5..... liczę na cud... muszę wykaraskać 30 pkt.
Pamiętam, jak swego czasu, daaaaaaawnymi czasy, pisałam rozprawkę o bohaterach "Kamieni na Szaniec". Było napisac o ich pięknym życiu. Kiedy dałam argument o tym, że Ich imieniami są nazywane szkoły, ulice itd. moja polonistka zaczęła mi tłumaczyc jaki to "niepoważny" argument
Edit: Widzisz Arianrod, ja sama w Warszawie jestem dopiero prawie 3 lata, jeszcze wielu rzeczy nie wiem... Pamiętam jak szukałam informacji, kiedy mój brat zaczął pracowac w szpitalu na ul. Szaserów, kto/co to w ogóle jest
Takie kwestie lepiej widzę (przynajmniej teraz) na własnym "podwórku", na którym było, niebyło, spędziłam 19 lat...
Zachęcona komentarzem poprzedniczki:
W zeszłym roku pisałam koledze rozprawkę "Bohaterowie >>Kamieni na szaniec<<-prawdziwi patrioci czy nieodpowiedzialni ryzykanci" (czy coś w tym stylu). Wcześniej napisałam swoje wypracowanie i strasznie mi się już to nudziło, więc na koniec zaczęłam się wygłupiać, i wyszła tam taka "metafora":
Bohaterowie książki "Kamienie na szaniec" byli prawdziwymi patriotami, dla których Orzeł Biały zawsze miał koronę"
" />Koleżanka z mojej wtedy klasy napisała 50 i 50
Do dziś ani ona ani nikt nie wie jakim cudem to zrobiła:D
A jaki temat mieliście na rozprawkę? W zeszłym roku było z "Kamieni na Szaniec" i z "Syzyfowych prac". Ja osobiście wybrałem ten pierwszy, bo drugiej książki nie czytałem
" />
">A jaki temat mieliście na rozprawkę? W zeszłym roku było z "Kamieni na Szaniec" i z "Syzyfowych prac". Ja osobiście wybrałem ten pierwszy, bo drugiej książki nie czytałem
Omg, do dzisiaj mam koszmary przez tamtą pracę pisemną.
3838
No jak ktoś się 3 lata obijał i na tydzień przed egzaminem zaczął uczyć to ma dużo roboty... do jutra
Nie no.. tak tylko straszę. Ja na egzaminie miałem proste zadanie, podstawy i z matematyki i z polaka, z matmy wiadomo były wzory na pola różnych figur, twierdzenie Pitagorasa... takie podstawy. Polski to łatwizna, połowa w oparciu o tekst, druga połowa to pisanie własnej pracy. Oby wam się jakaś trudna rozprawka trafiła!
Powodzenia
EDIT:
http://cdn.gazeta.pl/bi.gazeta.pl/im/6/ ... 147616.pdf mój egzamin, część matematyczno przyrodnicza
oraz humanistyczna
http://bi.gazeta.pl/im/8/5143/m5143878.pdf
Pamiętam jak każdy po otrzymaniu testy z polaka zaglądał do tyłu by sprawdzić jaka praca pisemna jest... jakże wielkie zdziwienie ogarnęło wszystkich gdy okazało się że jest charakterystyka w oparciu o "Syzyfowe Prace" lub "Kamienie Na Szaniec"
Jeśli o mnie chodzi, najbardziej chciałbym rozprawkę na humanistycznym, ewentualnie list. Za charakterystykami nie przepadam i się raczej nie spodziewam, bo owa charakterystyka kogoś z Syzyfowych prac lub Kamieni na Szaniec sprzed dwóch lat wzbudziła niemałe kontrowersje z powodu nieomówienia tychże lektur przez niektórych nauczycieli. (Polonista ma obowiązek omówić lekturę do końca roku szkolnego, a czy zrobi to przed czy po egzaminie to tylko i wyłącznie jego sprawa.)
Tegoroczne testy próbne z OPERONU były dziecinnie łatwe, bez żadnego przygotowania, z marszu napisałem je na 86 punktów na 95 (anulowane zadanie z fizyki) możliwych. Co innego z WSIPu, na nich poszło mi zdecydowanie gorzej 75 na 100.
Na koniec zaś spodziewam się czegoś o wypośrodkowanym poziomie trudności.
Chciałbym uniknąć algebry, funkcji i układów równań do zadań z treścią na części matematyczno-przyrodniczej.
Angielski to pełen luz, po pierwsze wynik jest mało znaczący, a po drugie testy z angielskiego, jakie by nie były, nie są trudne.
Ja też ogromnie boję się matematycznego. Dałabym wszystko, żeby był tak prosty jak styczniowy z Operonu. Niestety myślę, że to mało prawdopodobne. Rok temu test kwietniowy z przedmiotów ścisłych był " najbardziej przyjazny" dla ucznia, jak to stwierdziła moja matematyczka - rzeczywiście, bo rozwiązując go uzyskałabym sporą liczbę punktów.
O część humanistyczną jestem spokojniejsza, ale nie pewna siebie... Najlepiej, żeby była rozprawka. Lektury? Kamienie na szaniec są tak uniwersalne, że prawie w każdy temat można je 'wcisnąć' (przynajmniej ja tak zawsze robię ) Ogólnie to dobrze stoję z książkami.
Muszę sprostować.
Dwa lata temu była charakterystyka wybranego bohatera "Syzyfowych prac" Stefana Żeromskiego albo "Kamieni na szaniec" Aleksandra Kamińskiego.
A rok temu rozprawka na temat: "Wyprawa, wędrówka, tułaczka... â podróż niejedno ma imię.
Uzasadnij trafność podanego stwierdzenia, odwołując się do jednego przykładu z arkusza i co najmniej dwóch przykładów z literatury lub historii, ewentualnie z obu tych dziedzin."
Mam napisac pracę z polskiego. Konkretnie ma być to rozprawka, a temat to : postawy młodych polaków w czasie 2 wojny światowej. Obowiązkowo trzeba korzystać z takich lektur jak Kamienie na szaniec, Syzyfowe Prace, Inny świat oraz nadobiowiązkowo ( co chcę zrobić) z wierszów. Wybrałam wiersz Kamila Baczyńskiego ,, Elegia o chłopcu polskim" I jak to wszystko już przeczytałam to teraz nie wiem od czego zacząc bo pisałabym i pisałabym. Od czego mam zacząć?? i jak dalej pisac?? Pomóżcie mi od tego zalezy moja ocena z polskiego.
Się czytało Kod i się wiedziało z da Vinci. Bo tak to by się nie wiedziało zbytnio ;d
Rozprawka byłą troszkę koszmarna.
Jako przykład dałam "Misia" i "Kamienie na szaniec" hu hu.
A jak napisałam to dopiero mi przyszło do głowy "Oskar" i "życie jest piękne" ;p
Trochę to spieprzyłam.
Ale test nie był w sumie taki trudny.
Nie wiem jak mam napisać rozprawke, mam temat" Innego końca świata nię będzie", wiem, że to wogóle nie na temat, ale potrzebuje pomocy, nie potrafie ostatnio racjonalnie myśleć.... I myusze wymyśleć chociaż 3 arg, lektura: Kamienie na szaniec, coś ze świata współczesnego i na podst. wiersza Cz. Miłosza "z lasu"..i za ch.... nie wiem jak to napisać... prosze Was, to bardzo pilne....!!! Jeśli tyko macie troche czasu...
Zamknięte - ÄÂâÂÂÄÂĂŁatwizna
dokładnie.! Człowiek bez znajomości tekstu nawet by sbie w niektórych przypadkach dał radę.!
Otwarte - Straszne
noo ujdą.! Mogły być gorsze...
Ciężki temat na charakterystykę
pojebany.!
Ja pierdziele.!
Zamiast kodować to wszyscy odrazu patrzyliśmy na ostatnie zadanie...jaa jak je zobaczyiśmy to wszyscy się po prostu załamaliśmy.!!!
Jak ja tam ściemniałam, a połowa z osób tego nawet nie tknęła...Te lektury miałam w 1klasie, fajnie że będę je pmaiętała...
Jedna babka od polskiego powiedizała, że nie powinno być takiego tematu, bo klasy które ona uczy "Kamienie na Szaniec" mają dopiero teraz w maju przerabiać, to fajnie napisali
Tragedia na całej lini...byłam pewna, że będzie rozprawka....
dobre podejscie ja tam powtarzam lektury te ktore najprawdopodobniej beda taka plota poszla u nas w skzole ze z tych lektur ma byc jedna o ktorej bedzie trzeba cos napsaic rozprawke charaktrystyke(oby nie) ALBO INNE HUJSTWO antygona, syzyfowe prace, kamienie na szaniec, romeo i julia, zemsta, dzidy 2 przeczytalem jzu strzeszczenia wszytkich :) jeszcze tylko powtorze se te no środki literackie i... rodzaje literackie, i ja jestem zajebisty :), ale i tak sie troche sram chociaz ukrywam to sam przed soba...
Przez ostatnie dwa albo trzy lata były rozprawki...
Dwa lata temu była charakterystyka kogoś z "Syzyfowych Prac" bądź "Kamieni na Szaniec"
Czy warto bylo przeczytac "Kamienie na szaniec"? (rozprawka)
potrzebuje minimum 4 argumentow, pomozcie...
(ksiazke czytalam...)
z gory dzieki...
Czytałam, byłam na wycieczce, trasą kamienie na szaniec, ale ja musze napisać rozprawke.... a nie czytać ksiązke... Uwielbiam ją, tez czytałam kilka razy:)
" />Jakoś tak się składa, że nie mogę ostatnio ponarzekać porządnie, na czym ten świat stoi, bo moje zbieranie weny twórczej przerywają różne dziwne, mniej lub bardziej błahe, sprawy. Nawet mając obiekt dla swoich złośliwości, to długo zabierałem się do tej notki, ale mam wrażenie, że problem przez jakiś jeszcze czas będzie aktualny.
A o co chodzi? O owiane już ponurą legendą zadanie nr 32 z tegorocznego tekstu gimnazjalnego. Dokonaj charakterystyki wybranego bohatera "Syzyfowych Prac" lub "Kamieni na szaniec". I zaczęły się schody, bo okazało się, że w kilku (?) szkołach nie przerobiono tych lektur przed egzaminem. A to oznacza, że uczniowie tych szkół wyłożyli sie na tym zadaniu i dostanie się do dobrego liceum będą mieli utrudnione.
Oczywiście zaraz podniósł się lament. Początkowa fala złości skierowana została na nauczycieli, że nie przerobili tych lektur. A wiadomo, że uczniowie sami książek nie czytają, bo i po co. Posypały się skargi i apele. Nie zdziwiło mnie to - w końcu co przeciętny uczeń jest winny, że nie robił jakiejś lektury w szkole...
Potem dopiero uderzyła mnie inna rzecz, poruszona również potem w mediach. Czemu na egzaminie pojawiła się charakterystyka? I to dwóch lektur z literatury bardziej współczesnej? Skojarzyłem, że na próbnych gimnazjalnych testach miałem do napisania rozprawkę, w której trzeba było się odwołać do dowolnych lektur związanych z tematem. I z tego co wiem, to właśnie to jest zgodne ze standardami egzaminacyjnymi... Które teoretycznie powinny sprawdzać umiejętność pisania własnego tekstu, a nie szczegółową wiedzę.
Jedno jest pewne - ktoś dał ciała. Nie wiadomo, ile naprawdę uczniów zawaliło to zadanie, prawdopodobnie więcej, niż się wydaje. Nie wiadomo też, kogo obciążyć odpowiedzialnością - nauczycieli, czy może tego, co ułożył takie pytanie, badające wąski wycinek gimnazjalnej edukacji. Ciekawi mnie jednak bardziej, jak MEN wybrnie z tego wszystkiego. Powtórka egzaminu? Doliczenie punktów? Zmiany w rekrutacji do szkół średnich? I tak źle, i tak niedobrze, bo niesprawiedliwie.
Sprawa jest ciekawa. Nie będę się bawił tutaj w trybuna ludowego, który będzie użalał się nad losem pokrzywdzonej młodzieży. Bardziej niepokoi mnie fakt, że w polskim systemie oświaty dzieją się cuda. Dłubanie przy formie egzaminów, feralne pytania, problemy z nieprzerobionym materiałem. Giertych dość namieszał, to schedę po nim przejęła CKE. Oby w maju członkowie komisji i uczniowie mogli spać spokojnie...
Czego życzę przede wszystkim sobie i tym, którzy będą zdawać teraz maturę.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl