aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Cytat:
Jakaś lektura w podstawówce?
U mnie było stosunkowo podobnie. Lektura "Kamieni na szaniec" była na pewno jednym z najważniejszych elementów "zdobywania zainteresowania" tematyką powstania.
Oj tak! To jest lektura, którą każdy młody Polak powinienen przeczytać. Koleżanka w klasie po jej przeczytaniu od razu wypożyczyła "Zośka i Parasol" Kamińskiego. Coś w tym musi być... Nawet same dyskusje na polskim odnośnie tej książki były inne aniżeli na innych lekcjach.
PS
Na zadaniu klasowy z tej lektury temat na rozprawke był "Dlaczego każdy młody Polak powinien przeczytać książke "Kamienie na szaniec?" :wink:
Ja opisałem Zośkę, ale nie pamietam, jak miał na imię. W ogóle pamiętałem, że był Jan Bytnar jakiś tylko, ale nie wiem kto to ;p A słyszeliscie to, ze testy maja być powtórzone i ze nauczyciele są wsciekli, bo podobno te lektury są dla Liceum? Ale coś watpie tym plotką. Przecież z forum, jak narazie, wszyscy wiedzieli o co chodzi ^^
Z forum tak, gorzej z ludźmi z mojej klasy xD Choć w sumie przecież te lektury chcąc nie chcąc są obowiązkowe w gimnazjum. Myślę, że rozprawka poszłaby mi gorzej :)
nom z dzisiejszego to ja bd mial moax 28pkt, a co bd jutro....<lol>....najgorsza jest fizyka i Chemia....eh...
A co się stało, napisałeś charakterystykę "panny Zośki" z "Kamienie na Szaniec"? xD Ten twój max to moje minimum z całego egzaminu nie licząc rozprawki :E
>Post 1100 ! xD
Ten post był edytowany przez diabełek060 dnia: 22 Kwiecień 2008 - 21:12
A co się stało, napisałeś charakterystykę "panny Zośki" z "Kamienie na Szaniec"? xD Ten twój max to moje minimum z całego egzaminu nie licząc rozprawki :E
>Post 1100 ! xD
wejz mnie nie dobijaj...napisalem o Marcinie Borowskim ktory wtaczal glaz na gore...... :E .jak myslicie za kompozycje,kolejnosc i akapity i to ze M.Borowski jest bohaterem kamienie na szaniec daja mi jakies pkt?? :hmm:
Przekręciłam nazwisko Borowicza! Fakien shitt... :/... Wszystko mam dobrze juuhuu... ale co to będzie z rozprawką ( Rozpisałam sie na 2,5 strony, ale to cholerne nazwisko (
A ja zapomniałem, jak się nazywa Zośka, więc pisałem : bohater, postać itp. Egzaminatorzy pewnie zrozumieją, że to stres xD
Pisałaś ponad to miejsce, które było wyznaczone?
Przekręciłam nazwisko Borowicza! Fakien shitt... :/... Wszystko mam dobrze juuhuu... ale co to będzie z rozprawką ( Rozpisałam sie na 2,5 strony, ale to cholerne nazwisko (
A ja zapomniałem, jak się nazywa Zośka, więc pisałem : bohater, postać itp. Egzaminatorzy pewnie zrozumieją, że to stres xD
Pisałaś ponad to miejsce, które było wyznaczone?
Taak weszłam na brudnopis... jakoś tak do połowy tej trzeciej strony doszłam. Awww ja zapomniałam imienia w ogóle to pisałam: Młody, dojrzewający bohater... i te walone Borowski ...grrr :[
Literówki.
Niby rozprawka, ale brakuje wyróżnienia na akapity.
I czy na pewno Rudy, Zośka i Alek chcieli zapisać się w historii? Według mnie oni właśnie pomniejszali swoje czyny, nie zachowywali się tak, jakby byli niezwykli.
Plus za wstęp i nawiązanie do Gaardera
Ja tak samo 16/20 jak jack...
Również pisałem jaki to on odważny ale pamietalem ze Zośka był piękny i mial dziewczeńską urode i przystojniacha wiec postanowilem go opisac bo o Rudym bym napisał tylko, że był Rudy żal xddd Wolalbym rozprawke i to o wiele, a nie konkretnie narzucony temat o konkretnej lekturze w dodatku której nie czytalem... -,-'' No ale cóż, płakać nie będę
tak. powtorzyc. moze wam tak mowili, ale my nie musielismy. wszyscy trabili o tym, ze to byl najdebilniejszy pomysl. fajnie ze kazdy bohater posiadal takie cechy. ale jak oni mieli na imie, jak wygladali?
Co do zeszłorocznego egzaminu - ja przerabiałem Kamienie na Szaniec akurat tydzień przed egzaminem . I na zadanie miałem napisać charakterystykę wybranego bohatera. Założę się, że mój polonista miał przecieki, do których się nie chce przyznać . Gdyby nie to (bo przerabianie tej lektury chcieliśmy przełożyć po egzaminie), miałbym z rozprawki z 5pkt, a nie 14. Bo Syzyfowych Prac przeczytałem połowę - w drugiej klasie gimnazjum i z nich niewiele bym napisał.
Pamiętam jeszcze zdanie kończące moją charakterystykę Zośki "Zośka był takim typem człowieka, który potrafił pięknie żyć i pięknie umierać" (cytat z końcówki książki wykorzystany w jakiejś charakterystyce na sciaga.pl). Tym zdaniem zakończyła swoją charakterystykę połowa mojej klasy.
Najlepiej mieli ci, którzy w ogóle nie przerobili żadnej z tych lektur (mam takich kolegów). I pisali np. o Harrym Potterze, albo o jakimś wymyślonym bohaterze Hermanie .
Co prawda ja jeszcze nie pisałem, ale uważam że nie był super trudny test z humana.
Jak zwykle mało historii -.-.... Rozprawka, dość prosty temat... ktoś tam charakterystykę z ,,Kamienie na Szaniec" to pamiętam Aleks, Rudy, Zośka i ...... "pisze to z pamięci" ..
Mógłby ktoś dać wersje do ściągnięcia, albo czytania w necie? Wiem jest na 1 stronach ale coś mi nie wchodzi ..
W niniejszej rozprawce postaram się podać argumenty roztrzygające wątpliwość "Czy tak wielka ofiara Alka, Rudego i Zośki byla potrzebna?" Uczynię to gromadząc argumenty.
Pierwszym argumentem obalającym powyższą hipotezę jest to, że w czasie wojny swoje życie straciło bardzo wielu Polaków. Nie chodzi tylko o osoby działające w konspiracyjnych organizacjach, ale również o niewinnych niczemu ludzi. Można więc stwierdzić, że śmierć tej trójki młodzieńców niczego by nie zmieniła, gdyż okupanci realizowaliby dalej swój plan, zabijając i zsyłając do obozów pracy.
Śmierć bohaterów w tak młodym wieku może posłużyć za następny argument. Przecież mogli oni w swoim życiu osiągnąc wiele sukcesów, zamiast ginąć w walce, czy 'doczekać końca' w szpitalu. Gdyby nie wojna, która wkroczyła w ich młodość, zapewne znaleźliby sobie dobrze płatną pracę, założyli rodziny. Niemcy przekreślili całkowicie ich plany.
A teraz przytoczę argumenty potwierdzające przypuszczenie "Czy tak wielka ofiara Alka, Rudego i Zośki była potrzebna?"
Jako przykład można wymienić postawę bohaterów, którzy pokazali rodakom, że zwycięstwo jest możliwe. Nie bali się walki z gestapo, ciągle stosując nowe techniki 'rozprawienia się' z nim. Ukazali Polakom, jak można walczyć w obronie Ojczyzny, przeciwstawiając się wrogom i osiągając swój cel.
Innym argumentem jest to, że ludzie nareszcie zaczęli postrzegać, iż w tej bitwie chodzi o ich przyszłość, wolność, o przetrwanie ich ukochanej Ojczyzny. Chłopcy stanowili dla innych wzorzec postępowania. Zaprzestano bezczynnego użalania się nad soba i swoim losem. Polska ruszyła do walki o własną suwerennośc.
Następnym argumentem mogłaby być odwaga i zapał tych młodych Polaków do odzyskania niepodległości kraju. Niemcy nigdy nie wierzyli w swoją przegraną. Nie przyjmowali do wiadomości, że ktoś jest w stanie zaatakować ich choćby na ruchliwej ulicy miasta. Żyli stereotypami o swojej władzy i potędze. To ich jednek zgubiło, gdyż Polska planowała się odrodzić i stać na nowo niepodległym narodem. Mimo wszystkich czyhających na tej drodze niebezpieczeństw.
Po rozważeniu wszystkich powyższych argumentów możemy stwierdzić, że tak wielka ofiara Alka, Rudego i Zośki była potrzebna. Poza tymi trzema wielkimi bohaterami, umarło w obozach śmierci i w innych okolicznościach wiele tysięcy ludzi. To jednak ci młodzi patrioci pokazali, do czego może doprowadzić tak wielka miłość do Ojczyzny. Swoim zyciem i postępowaniem zmienili nastawienie Polaków do ciągłego godzenia się ze złym losem. Myślę, że gdyby nie ich poswięcenie, pozytywnie wpływające na kształtowanie umysłów Narodu Polskiego, nie mielibyśmy tej Polski, jaka istnieje obecnie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl