aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Nic dziwnego, że Lord Blayney zrobił potem karierę w polityce (jak wynika z biogramu). Istotnie, mam nieodparte wrażenie, że pamiętniki były pisane pod określonym kątem, dla zyskania określonego czytelnika i dla niego. Świadczy o tym publikacja ich już w 1814 roku. Anglicy chcieli czytać o przewagach swoich wojsk/ewentualnie krzywdzie doznanej przez nich od Francuzów. Poza tym -obecność dygresji skierowanych do rządzących (o marnotrawieniu państwowych pieniędzy), skądinąd celne uwagi o doborze kadr do misji w Hiszpanii. Dlatego czytąc należy te pamiętniki pamiętając, że to "rozprawka z tezą" gdyż inaczej wypadałoby uznać, że Bogu ducha winny angielski generał, który najwyraźniej znalazł się prawie przez przypadek u stóp potężnej i ziejącej ogniem twierdzy (sic!) otoczony przez przeważające siły wroga , od początku myślący tylko o obronie został podstępnie pochwycony przez jakichś obszarpanych bandytów, nawet nie "cywilizowanych Francuzów". To też jest swego rodzaju sztuka, to co szkicuje pan generał
nie mam pieniędzy, mam dwie lewe ręce, ale w moim przypadku, to akurat dobrze ^^
czy ktoś z Was (drogi roczniku '89), pisał dziś maturę próbną z angielskiego rozszerzonego?
Don't ask, please . Musiałam pisać opowiadanie, bo przy rozprawce nie wiedziałabym, jak napisać "rodzeństwo". O listeningu, czytanym przez najedzonych kluskami lektorów nie mówiąc .
a tak poza tym:
hehe No nie wiem... Ten admin to na pewno nie Kriss. Nie przypominam sobie, żeby miała takie wąsy.
@Tina:
<pociesza> Shili napisała, że nie na długo .
Proszę o pomoc w dobraniu odpowiedniego zasilacza. Moja siostra właśnie spaliła zasilacz, znaczy ja jej spaliłem. Dobrze, że nie spaliłem swojego... Swoją drogą. Przypadkiem. Nie wytrzymał, biedaczysko.
Potrzebuję dobry zasilacz, za rozsądne pieniądze. Jaki? Dlaczego ten, a nie inny? Mile widziana krótka rozprawka, felieton.
tu chodzi jednak o cos innego koles proponuje nie odsylac tylko
zatrzymac gre + pieniadze + za jakis czas wystawic ponownie i znow zgarnac siano :/
przeciez, w sumie dostalby ja z powrotem, skoro kupujacy nabyl gdzie indziej i jej nie potrzebuje juz, ba domagalby sie zwrotu kasy za przesylke rowniez, moim zdaniem uzasadnia, bo w koncu raz odeslal wyraznie zaznaczajac, ze jej nie chce
dla mnie sprawa jest prosta - widział przed otowrzeniem żę na pudełku jest napisane że na rynek indyjski - skoro otowrzyl - to potwierdzil tym samym ze mu to nie przeszkadza ...
NIe oddawac mu kasy tylko odeslij plyte ... na bank chce CIe wyrolowac
moment - sporo sprzedajacy nie zauwazyl napisu majac przeciez znacznie wiecej czasu, to czemu tego wymagac od kupujacego - dostal paczke, otworzyl i wsadzil do kompa - przy intalacji widac pokazal mu sie napis, ze tylko na Indie i sie wystraszyl... swoja droga, czyta napisy a to swiadczy, ze nie jest ani glupi, ani tym bardziej naciagacz - vide kupil drozej - zalezalo mu widac na czasie a nie kasie
to, tak nawiasem analizy wstepnej do rozprawki o...
:E
Tak więc, sprawa się załatwiła - topic można zamknąć.
Od następnego roku przepisuje się do innej klasy, gdyż po 1 szkoda mi pieniędzy na zeszyty - to już 4 w 6 miesiącu nauki, po 2 nie będę z historią wiązać przyszłości i potrzebuje jedynie podstawowych informacji, po 3 nauczycielka historii, która uczy w tej klasie mimo, iż to ten sam profil inaczej podchodzi do nauczania i u niej znacznie więcej jest dobrych ocen niż u nas.
A także 4 powód: nie sprawdza się nauczyciel od historii jako wychowawca, gdy prawie połowa klasy miała problemy z matematyki nic w tej sprawie nie zrobił.
Kartkówka to jest kartkówka, a nie rozprawka.
Mnie zawsze uczono, że trzeba się wypowiadać zwięźle i na temat, a nie gadać jak porypany od rzeczy.
A poza tym drogi Arezie na pytanie: "Dlaczego X zabił Y" odpowiada się szczegółowo "X zabił Y, ponieważ byli przeciwnikami".
Potrzebuję dwóch przykładów z tekstów literackich do rozprawki " Ucząc - bawić" oraz dwóch bohaterów, którzy zaprzeczyli by tezie, że "pieniądze dają szczęście, czy nie?" - tylko nie Harpagon i Skrudż, proszę (:
Za wszelką pomoc będę całować po łapkach!
czytam nasze wypowiedzi .. ostatnie miałem rozprawkę na temat czy pieniądze się w życie wazne ? Miłość, zrowie ,przyjażń wszystko kręci się w okół pieniędzy. Nie mamy pieniędzy na lekarstwa - chorujemy, na życie- umieramy z braku wyzywienia... potrzebne są na wszystko ... żeby się ubrać zjeść jeżeli więc brak tych żeczy powoduje smutek a smutek nieszczęście to nie da się żyć bez pieniędzy... najbardziej nie lubię gdy ktoś mówi o miłości ... dzisiaj jest jutro jej nie ma ...
Mi najbardziej podeszła część humanistyczna. Nasz temat to 'Pieniądz'. Rozprawkę strzelili całkiem przyjemną. Znalazło się kilka osób, które wcale jej się nie podjęły. Ogólnie test poszedł mi dobrze. Jestem z siebie zadowolona. Mat-przyr. była trudniejsza. Jednakże cieszę się, bo wycofali jedno zadanie z fizyki, które miałam akurat źle. W angielskim machnęłam się na czytaniu, ale ogółem też było dobrze.
Według mnie tegoroczne testy były łatwe. Ponoć zawsze robili taki numer, że próbne trudniejsze, a te późniejsze łatwe. A teraz zobaczy się co będzie na głównym =
Kurde mam pewnien problem, nie chcę zakładać nowego tematu więc napiszę to tutaj.
Na piątek mam napisać rozprawkę na polski której tematy brzmią:
1. Najlepsze postacie literackie są zawsze barwnymi i złożonymi oosobowościami. Zaargumentuj tą tezę trzema przykładami literackimi.
2. Pieniądze nie są w stanie spełnić wszystkich marzeń człowieka. Argumentując tezę powołaj się na 2 przykłady literacki i 1 filmowy.
Te rozprawki są na podstawie "Skąpca" i kurde nie wiem który temat lepszy do napisania, bo nie przychodzą mi do głowy książki ani filmy z barwnymi negatywnymi postaciami, lub z pieniędzmi (oprócz "Skąpca) Jeśli przychodzi wam coś do głowy to byłabym baardzo wdzięczna
Z góry dziękuję!
Skoro sa tu podzielone zdania na ten temat to co powiecie na kare typu "oko za oko, zab za zab"?? To znaczy np. jak jakis chlopak zgwalci jakas dziewczyne to nalezaloby zlapac tego chlopaka dac go tej dziewczynia a ona potem jegoby zgwalcila i byliby wtedy kwita :D:D Nie no swiruje A na powaznie to kara smierci to jednak zbyt proste bo wtedy i tak nie przywroci sie zycia osobie ktora zginela. Nalezaloby znalezc jakis sposob by mordercy uprzykrzyc zycie do takiego stopnia zeby zaczal tego zalowac co zrobil. A takich ludzi przetrzymywac w jakis innych miejscach niz wiezienia bo jeszcze maja tam za dobrze poniewaz maja dach nad glowa, wyzywienie, telewizje, silownie i to wszystko niestety za nasze pieniadze Gdybysmy wymyslili inna kare niz kare smierci np. ciezkie prace po kilkadziesiat godzin dziennie z kilkoma przerwami zalozmy po 20 min. to byloby to znecanie sie nad nimi. Potem bylaby zapewne afera na caly kraj a niedaj Boze na cala Europe i swiat ze w Polsce maja niehumanitarne podejscie do wiezniow szczegolnie groznych. W takim razie co my mozemy poradzic na to ?? Zapewne nic Ja osobiscie nie jestem za kara smierci a poza tym jest to za trudny temat bo zawsze sie na jakis argument "za" znajdzie sie "przeciw" i odwrotnie i ciagneloby sie to w nieskonczonosc.
Aha, jeszcze dwie rzeczy: nie pisze zadnych rozprawek na polski (jakby komus przyszlo to do glowy po przeczytaniu mojej wypowiedzi ) i.... moze ktos mi powiedziec skad mi sie to wszystko wzielo w glowie bo ja sam nie wiem i jestem zszokowany ??
Ostatnimi czasy czytając post z etatami Starego, zauważyłem że w 1812r. pułków dragonów było 26 a nie 30 ... rzeczywiście okazało się, że w 1811r . rozwiązano pułki: 1,3,8,9,10,20 - przekształcając je bodajże w pułki lekkiej jazdy. Potem źródła podają o 15 pułkach dragońskich w 1815r. (chyba rozwiązano je z powodu braku pieniędzy i możliwości organizacyjnej - tak sądzę ), nie moge jednak znaleźć informacji jakie pułki przetrwały do tegoż roku ...
15 lipca 1811 r. dragońskie pułki 1, 3, 8, 9, 10 i 29 przeformowano w pułki szwoleżerów-lansjerów o kolejnych numerach od 1 do 6.
12 maja 1814 Ludwik zreorganizował kawalerię, nadając poszczególnym pułkom kolejne numery. I tak dawny 2 pułk dragonów stał się 1 pułkiem dragonów du Roi, 4 pułk - 2 pułkiem de la Reine, 5 pułk - 3 pułkiem du Dauphine, 6 - 4 pułkiem de Monsieur, 7 - 5 pułkiem de Angouleme, 11 pułk - 6 de Berri, 12 - 7 pułkiem d'Orleans, 13 - 8 d'Condee, dotychczasowe pułki 14- 20 otrzymały numery od 9 do 15 (bez nazwy), a pułki 21-28 i 30 rozwiązano.
Ten sam rozkaz ustalał jednolity etat dla pułków jazdy. W sztabie mieli się znajdować: pułkownik, major, 2 szefów szwadronu, 2 adiutantów-majorów, kwatermistrz, chorąży, główny chirurg, pomocnik chirurga (wszyscy na etatach oficerskich), 2 adiutantów-podoficerów, 2 weterynarzy, trębacz w stopniu brygadiera i 6 rzemieślników (krawiec, szewc, siodlarz, rajtuźnik i zbrojmistrz). Rajtuźnik występował tylko w etatach pułków karabinierów, kirasjerów i dragonów. Pułk składał się z czterech dwukompanijnych szwadronów. Etat kompanii był następujący: kapitan, porucznik, dwóch podporuczników, starszy wachmistrz, 4 wachmistrzów, furier, 8 brygadierów, 2 trębaczy, 42 szeregowych na koniach i 16 szeregowych pieszych. W każdym pułku dragonów, lansjerów, strzelców konnych i huzarów pierwsza kompania pułku była kompanią wyborczą.
Natomiast "Studnie" Napoleona to temat na całkiem niezłą rozprawkę.
Pozdrawiam
Stary
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl