aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Sprzedam Cassiopeia E-11 - palmtop z windows CE, 8MB ram, rzopoznawanie
pisma recznego, wydawanie rozkazow glosem, wysylanie faksow, duzo
dodatkowych programow. Sprzet w b. dobrym stanie ma 8 miesiecy gwarancji. Do
tego gratis miniaturowy, dedykowany faksmodem 19.2k.
Komplet 1300PLN brutto (moge wystawic fakture VAT)
Sylwek
tel. 0501 757 110
Czy ktos ma przykre doswiadczenia zwiazane z ta karta?
Slyszalem ze sa problemy z jej praca w win95.
Prosze o wszelkie rady/opinie/uwagi.
Tsengi serii 4000 sa kartami 32 bitowymi (masz na mysli zapewne modele z
akceleratorem - W32, W32i oraz W32p) obslugujacymi przeplot pamieci,
posiadajacymi wewnetrzny bufor (cos a'la video-cacheing tylko w tanszym
wydaniu), opozniajacymi takie operacje jak odswiezanie pamieci video jesli
akurat procesor zada dostepu do pamieci ekranu, dodatkowo zajmujace na
bardzo krotki okres czasu dostep do pamieci podczas wyswietlania obrazu.
Powoduje to, ze pod wzgledem parametrow bija duza czesc 64-bitowych
rozwiazan. Przyklad: moj komputer, moja karta (Hercules Dynamite Power) i
pozniej wlozona karta 64-bit (Miro 20SD na S3 864); obie z 2MB RAM.
Wlaczam 3dbencha - na mojej karcie pokazuje 11 klatek wiecej - czyli jakas
1/6 lepszy wynik (sporo zalezy od procesora - taka roznica swiadczy o
duzej rownicy w predkosci kart). Pod windows podobnie - wylaczajac test
CAD (czyli sa to typowe zastosowania) Tseng wychodzi 20-30% szybciej
zachowujac nizsza cene i niezwykla zgodnosc ze wszystkim co sie tylko da.
Nie ma problemow z praca Tsengow pod Win95 - mimo iz nie darze sympatia
tego systemu instalowalem go pare razy, zeby sie przekonac czy i jakie ma
wady (byc moze spodobalby mi sie... - chcialem sprawdzic). Pod OS/2
dostepne drivery korzystaja jedynie z czesci funkcji sprzetowych -
ograniczonych do wersji W32 (dodatkowe rozkazy W32i oraz W32p nie sa
wykorzystywane). Niestety karta na "dzien dobry" ma ustawione dosc wysokie
czestotliwosci odswiezania i moze nie dzialac poprawnie z gorszymi
monitorami. Jesli chodzi o porownanie czestotliwosci odswiezania, to w
najnizszych rozdzielczosciach moj Hercules potrafi wiecej (do 120 w
640x480, do 110 w 800x600, do 90 w 1024x768 i do 76 w 1280x1024) niz Miro
na S3 864. Na koniec jeszcze raz zaznacze - Tseng nie jest 64-bitowy, ale
pod wzgledem parametrow bije wszystkie popularne karty w ten sposob
reklamowane.
pozdrawiam, mam nadzieje ze troche pomoglem, i ze kol. Sparek nie zacznie
sie za chwilke wymadrzac...
karpio
Krzysztof Szymański <chris.spamk@use.com.plwrote in message
Użytkownik pkmb <p@catv.retsat1.com.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:37C18713.7B159@catv.retsat1.com.pl...
| "Krzysztof Szymański" wrote:
| [ciach]
| . Pewno że Kobuzy ustepowały Me109e,
| ale juz nie tak dramatycznie jak wyeksploatowane P11c i byłoby ich
| więcej.
| [ciach]
| a ja myślałem, że Kobus to samolot bezpośredniego wsparcia pola walki,
coś
| a'la Karaś tylko w jednym prototypie. A nastepcą P-11, P24 miał być
Wyżeł.
| No ale mogło mi się coś pomerdać.
| A nie "Jastrzab" czasem??? Btw jakimi samolotami byly "Sum" i "Zubr"??
| tzn. jakiego przeznaczenia i jakie osiagi/uzbrojenie?
Ups, tak, racja:
------"Jastrząb" był myśliwcem jednosilnikowym o konstrukcji dolnopłata,
silnik gwiazdowy, chowane podwozie, zakryta kabina, cały a
duraloaluminium, ------"Kobuz" następca "Karasia",
------"Sum" dwusilnikowy ciężki myśliwiec przechwytujący, lub tzw.
niszczyciel coś jak Me110 przeznaczony do niszczenia siły żywej npla na
ziemi,
------"Wyżeł" podobnie,
------"Żubr" - konkurent "Łosia" - wzorowany na jakiś żabojadzkich
samolotach (sorka, Rafii),
------"Mewa" - następczyni "Czapli".
--
Pozdrowienia,
Krzysztof Paweł Szymański - ch@use.com.pl
W niektórych punktach się z Wami nie zgodzę.
1. Sum był następcą Karasia. Jednosilnikowy , podwójne usterzenie pionowe.
Prędkość ponad 400 km/h. Zbudowano prototyp, który był użyty we Wrześniu,
ale nie bojowo. (Z tego co pamiętam, przywiózł jakieś rozkazy do oblężonej
Warszawy i odleciał, wkońcu internowany w ZSRS)
2. Kobuz to ulepszona wersja PZP P 11 c (z oznaczeniem chyba P 11g). W tej
chwili nie pamiętam, co było zmienione, ale chyba tylko silnik i może
uzbrojenie.
3. Z opisem Jastrzębia się zgadzam.
4. Wyżeł to samolot szkolny dwusilnikowy. Odpowiednikiem Me 110 miał być
Wilk, którego prototyp zbudowano. Niestety był projektowany do silników
Foka, które również dopiero projektowano. Niestety ich projektant (nazwiska
w tej chwili nie pamiętam) zginął w górach w trakcie prac, a następcy już
sobie nie poradzili.
W efekcie Wilk nigdy nie osiągnął zakładanych parametrów i nie wszedł do
produkcji. Wyżeł miał być samolotem treningowym dla Wilka.
5. Żubr, ogólnie zgoda.
6. Mewa, też zgoda. Kilka ich użyto we Wrześniu.
Pozdrawiam,
Janusz Baranowski
Politycy PO poza kontrolą a CBA jest BE
Hmmmmmm dlaczego to wlasnie Dzis CBA stalo sie Niedobre??
Spojrzmy na glosowania nad USTAWA O CBA... Jak glosowalo PelO i czy poslowie wtedy byli niedysponowani psychicznie czy nie mieli Rozkazow? A moze polaszczyli sie na stolki w nowej eSBecji??
Zaten POpatrzmy:
orka.sejm.gov.pl/SQL.nsf/glosowania?OpenAgent&5&17&37
GŁOSOWANIE Nr 37 - POSIEDZENIE 17.
Dnia 12-05-2006 Godz. 10:27
Pkt 20. porz. dzien. Sprawozdanie Komisji o projekcie ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym
Głosowanie nad przyjęciem w całości projektu ustawy o Centralnym Biurze Antykorupcyjnym, w brzmieniu proponowanym przez Komisję Administracji i Spraw Wewnętrznych oraz Komisję Sprawiedliwości i Praw Człowieka, wraz z przyjętymi poprawkami
Głosowało - 417 Za - 354 Przeciw - 43 Wstrzymało się - 20 Nie głosowało - 43
Klub/Koło Liczebność Głosowało Za Przeciw Wstrzymało się Nie głosowało
PiS 156 146 146 - - 10
PO 131 120 114 1 5 11
Samoobrona 55 52 52 - - 3
SLD 55 45 - 42 3 10
LPR 27 26 26 - - 1
PSL 25 18 6 - 12 7
niez. 11 10 10 - - 1
Wyniki głosowania nr 37 dnia 12-05-2006
Posłowie PO głosujący Za
1. Abgarowicz Łukasz Maria 2. Arndt Paweł 3. Augustyn Urszula
4. Aziewicz Tadeusz 5. Biernacki Marek 6. Biernat Andrzej
7. Bojko Bogdan 8. Bublewicz Beata 9. Budnik Jerzy
10. Bukiewicz Bożenna 11. Chlebowski Zbigniew 12. Chmielewski Stanisław Marcin
13. Czerwiński Andrzej 14. Dolniak Grzegorz 15. Drzewiecki Mirosław Michał
16. Duda Jarosław 17. Dzikowski Waldy 18. Fabisiak Joanna
19. Fedorowicz Jerzy Feliks 20. Fiedler Arkady 21. Fiedorowicz Czesław
22. Gadowski Krzysztof 23. Gawłowski Stanisław 24. Głogowski Tomasz
25. Gorczyca Stanisław Andrzej 26. Grabarczyk Cezary 27. Grad Aleksander
28. Graś Paweł 29. Gronkiewicz-Waltz Hanna 30. Grupiński Rafał
31. Gut-Mostowy Andrzej 32. Hibner Jolanta 33. Huskowski Stanisław Tadeusz
34. Jarmuziewicz Tadeusz 35. Jazłowiecka Danuta 36. Karpiniuk Sebastian
37. Karpiński Włodzimierz Witold 38. Kidawa-Błońska Małgorzata 39. Kleina Kazimierz
40. Klim Józef Piotr 41. Knosala Ryszard 42. Komorowski Bronisław
43. Kopacz Ewa 44. Kopaczewska Domicela 45. Kopeć Tadeusz
46. Korzeniowski Leszek 47. Kosecki Roman 48. Kozdroń Jerzy
49. Koźlakiewicz Mirosław 50. Krupa Jacek 51. Kulesza Tomasz
52. Lamczyk Stanisław 53. Lenz Tomasz 54. Lipiński Dariusz
55. Lisek Krzysztof 56. Litwiński Arkadiusz 57. Łukacijewska Elżbieta
58. Małecka-Libera Beata 59. Maniura Edward 60. Miodowicz Konstanty
61. Młyńczak Aldona 62. Mroczek Czesław 63. Mrzygłocka Izabela Katarzyna
64. Muchacki Rafał 65. Nitras Sławomir 66. Nowak Sławomir
67. Nowak Tomasz Piotr 68. Okularczyk Stanisława Anna 69. Olechowska Alicja
70. Pacelt Zbigniew 71. Piechota Sławomir Jan 72. Pierzchała Elżbieta
73. Pietraszewska Danuta 74. Piotrowska Teresa 75. Pitera Julia
76. Plocke Kazimierz 77. Raczkowski Damian 78. Radziszewska Elżbieta
79. Raś Ireneusz 80. Rokita Jan 81. Rutnicki Jakub
82. Rybicki Arkadiusz 83. Rybicki Sławomir 84. Rynasiewicz Zbigniew
85. Saługa Wojciech 86. Sawicka Beata Dorota 87. Schetyna Grzegorz
88. Skowrońska Krystyna 89. Skrzydlewska Joanna 90. Smirnow Andrzej
91. Staroń Lidia 92. Stuligrosz Michał 93. Szadny Waldemar
94. Szczypiński Tomasz 95. Szejnfeld Adam 96. Szulc Jakub
97. Szumilas Krystyna 98. Śledzińska-Katarasińska Iwona 99. Świątkowski Maciej
100. Tomczykiewicz Tomasz 101. Tusk Donald 102. Tyszkiewicz Robert
103. Urbaniak Jarosław 104. Wałęsa Jarosław 105. Wilk Wojciech
106. Wojciechowicz Jacek 107. Wolak Ewa 108. Wycisło Eugeniusz
109. Wyrowiński Jan 110. Zakrzewska Jadwiga 111. Zaremba Krzysztof
112. Zdrojewski Bogdan 113. Ziemniak Wojciech 114. Żm
Zbrodnia i kara
Dokładnie wedle tej ideologii postępowali niemieccy żołnierze. Wojska lądowe (i
nie tylko SS, lecz także Wehrmacht) - dopuszczały się masowych zbrodni na
polskiej ludności cywilnej i jeńcach wojennych od pierwszych dni wojny.
Lotnictwo niemieckie Luftwaffe przeprowadziło pierwszy w drugiej wojnie
światowej nalot bombowy na cele cywilne (pierwszą ofiarą niemieckich bombowców
stał się Wieluń; w zbombardowanym mieście zginęło około 1,2 tys. z 16 tys.
mieszkańców, czyli 7,5%). Co więcej, Niemcy praktykowali także ataki z powietrza
na polskie kolumny cywilnych uciekinierów, posuwających się wolno po drogach.
Dość rzadko przytaczane są informacje o zbrodniach popełnionych na lotnikach
polskich we wrześniu 1939 r., prawdopodobnie ze względu na fakt, że toną one w
morzu innych masowych mordów, gwałtów i okrucieństw. Oczywiście lotnicy także
chronieni byli przez międzynarodowe konwencje: podpisana zarówno przez Polskę
jak i Niemcy konwencja o traktowaniu jeńców wojennych, zawarta w Genewie 27
lipca 1929 r., kategorycznie zabraniała zabijania jeńców, co więcej zapewniała
im w niewoli należne prawa. Inny międzynarodowy dokument, konwencja haska z 1923
r. określiła dozwolone metody prowadzenia wojny powietrznej. Znajduje się tam m.
in. następujący zapis (rozdział IV, artykuł XX): "Kiedy samolot zostanie
wyłączony z walki, załoga usiłująca opuścić samolot za pomocą spadochronu nie
może być atakowana podczas opadania [ku ziemi]". Jest to o tyle istotne, że
zapewnia lotnikowi na spadochronie całkowitą nietykalność, nawet wtedy kiedy na
pewno nie będzie on jeńcem (np. w wypadku lotników zestrzelonych po własnej
stronie frontu). Niestety już od pierwszych chwil wojny Niemcy nagminnie łamali
wyżej wymienione postanowienia. W artykule tym chciałbym przypomnieć żołnierzy w
"stalowych mundurach", którzy padli ofiarą niemieckich zbrodni.
1 września ok. 16.30 dwa dyony myśliwskie Brygady Pościgowej zostały
zaalarmowane i poderwane w powietrze celem przechwycenia niemieckiej wyprawy
bombowej nad Warszawą. Zgrupowanie to, do którego dołączyły samoloty 152
eskadry, liczące razem ok. 40 P.7 i P.11, starło się z bombowcami He 111
eskortowanymi przez dwusilnikowe myśliwce Bf 110. W wyniku walki zestrzelonych
zostało pięciu Polaków. Jednym z nich był ppor. Feliks Szyszka ze 123 eskadry.
Ranny i poparzony wyskoczył z trafionej "siódemki". Wisząc na spadochronie
został wzięty na cel przez Messerschmitta, został postrzelany w nogi. Ledwie
żywy wylądował niedaleko Nieporętu. Sanitarka zabrała go na lotnisko Brygady
Pościgowej w Poniatowie, gdzie lekarz eskadry udzielił mu pierwszej pomocy.
Potem trafił do Szpitala Mokotowskiego w Warszawie. Przeżył, udało mu się
później przedostać do Francji i Anglii, gdzie zginął w 1942 r.
2 września piloci 141 eskadry otrzymali rozkaz ataku na niemieckie czołgi na
szosie Gruta-Łasin. Absurdalny i bezmyślny rozkaz dowódcy lotnictwa Armii
"Pomorze" doprowadził do rzezi pilotów eskadry. Trójka z nich została
zestrzelona przez obronę przeciwlotniczą: kpt. Florian Laskowski, ppor.
Władysław Urban i kpr. Benedykt Mielczyński. Samolot Laskowskiego spadł na pole
koło Gruty i rozłamał się na dwie części. Ciężko ranny pilot żył jeszcze parę
godzin - Niemcy nie pozwolili zbliżyć się cywilom do wraku, by udzielić rannemu
pomocy. Drugi z lotników, Mielczyński, ranny wylądował przymusowo we wsi Wielkie
Tarpno. Mieszkańcy usiłowali udzielić mu pomocy, jednakże następnego dnia (3
września) do wsi wkroczyli Niemcy i zastrzelili pilota oraz opiekującego się nim
19-letniego chłopaka, Jana Kraszewskiego (według powojennej relacji mieszkańca
Wielkiego Tarpna, Bolesława Niezgody, fakt opieki Kraszewskiego nad Mielczyńskim
nie jest prawdziwy, a jedyne co ich łączy to data i miejsce śmierci oraz miejsce
pochówku). Trzeci pilot z toruńskiej eskadry, ppor. Urban, zginął na miejscu.
2 września ok. 10.00 z lotniska Kłoniszew w ramach zorganizowanej tam zasadzki
wystartowali ppor. Jan Dzwonek i ppor. Edward Kramarski. Polecieli nad linię
frontu, gdzie łupem Dzwonka padł rozpoznawczy Henschel, a następnie skierowali
się ku Łodzi. Zostali zaatakowani przez Bf 109 - Kramarski zginął zestrzelony, a
ranny Dzwonek na uszkodzonej maszynie zdołał uciec. Nad Łodzią włączył się do
bitwy między P.7 i P.11 a Bf 110. Szybko został zestrzelony i na spadochronie
opuścił płonący samolot. Jeden z Messerschmittów próbował go ostrzelać, jednakże
kpr. Jan Malinowski ze 162 eskadry rzucił się na pomoc koledze i zestrzelił
atakującego Niemca. Już wcześniej ranny i poparzony Dzwonek bezpiecznie opadł na
ziemię i wkrótce przetransportowany został do szpitala w Warszawie.
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl