|
|
aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
No, toś mnie uradował. Musi to wszystko wyżej wypisane by konku rzewne jaja były...
Ano - bo co tak sobie bedzie wątek usychał jak mozna dolac oliwki do ogieńka ;) zawsze cos ciekawego sie zacznie... tomek jak widac sie złapał :)
Sam sie obrazasz wypisujac brednie i probujac dowiesc ze fanatycy rzadzacy w Iranie maja takie same prawa jak inne, demokratycznie wybrane rzady. Poki jeszcze pisales, ze USA to panstwo totalitarne, to mozna bylo ew podyskutowac, ale jak zaczoles wybielac islamskich fanatykow i pisac, ze terrorystow finansuje ten, komu jest to na reke to juz poziom bezsensu przekroczyl prog tolerancji. Finansowanie terrorystow bylo modne w czasach zimnej wojny jako srodek do walki z krwiorzerczymi kapitalistami, ale pomysl - komu w dzisiejszych czasach moze zalezec na zwiekszeniu liczby zamachow? Czy an zachodzie sa jakies panstwa, czy nawet koncerny, ktorym mogloby zalezec na smierci niewinnych obywateli wlasnego kraju? Moze sie za abrdzo naogladales filmow Moora, w ktorych bylo o zwiazakach Bushow z rodzina Osamy i innymi Arabami? Moze i te rodziny robily jakies interesy, ale raczej czysto naftowe a na pewno nie finansowaly terroryzm. Zreszta Osama mial swego czasu tyle pieniedzy, ze nikt go finansowac nei musial, a i teraz terrorystow finansuja szemrani szejkowie a nie zagraniczne koncerny czy rodziny prezydenckie. Teorie swiatowych spiskow sa fajne w archiwum x i w radiu M. ale czasem trzeba zejsc na ziemie i pomyslec logicznie.
P.
Aha to w Iranie nie było wyborów natomiast taki Bush wybrany MNIEJSZOŚCIĄ głosów jest demokratycznie wybrany jak najbardziej :)
Otóz mylisz się równiez co do kwestii finansowania terroryzmu - USA finansowały organizację Bin Ladena w walce z ZSRR (Afganistan) bo........... "było im to na rekę" :)
Co mają wspólnego Bush z arabami?? Proszę : Unocal, Carlyle, czy też Arbusto - poszukaj informacji o tych spókach i czonkach ich zarządu :) Nie mówię ze finansowały terroryzm ale jakos trudno oddzielic polityke od biznesu...
Jak myślisz ile warte jest dla koncernu życie jakichś tam obywateli??? np 2 mln baryłek ropy dziennie? (czyli jakies 140 mln $$)
Pomyśl logicznie: chęć niesienia kaganka demokracji czy może te 140 milionów dolców dziennie leży u podstaw działań USA??
Ten post był edytowany przez konku dnia: 03 Maj 2006 - 00:14
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl
|
|
|