aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
PS. Wodzu, właśnie znalazłem coś ciekawego.
"Wyprodukowanie tony pszenicy rolnika w Argentynie kosztuje 30 euro, w
Australii - 78, we Francji już 170 euro, a w Polsce blisko 100 euro. Różnice
biorą się głównie z wielkości gospodarstw. Te pozaeuropejskie są znacznie
większe, a w rolnictwie na całym świecie obowiązuje ta sama zasada - im większa
powierzchnia upraw, tym taniej można produkować. Skoro więc przeciętne
gospodarstwo rolne w Argentynie ma 2700 ha, w Australii 3500 ha, w Polsce ok.
10 ha, a we Francji, unijnym liderze rolniczym, tylko 150 ha, to oznacza, że na
światowym rynku zboże z Unii musi przegrywać konkurencję cenową."
To krótki cytat z dłuższego tekstu. Szczerze polecam całość.
Całość to krytyka socjalizmu.
Ale zwróć uwagę, w którym miejscu w systemie (a raczej: po której stronie
barykady) znajduje się Polska. I o Ukrainie też tam jest...
gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1,52981,2768247.html
KIG: zakaz GMO wyeliminuje polskich producentów...
TO KLAMSTWO GMO ZNISZCZY ZNISZCZY POLSKIE I PRZYSZLOSC POLSKICH DZIECI.W
ubiegłym roku w Hiszpanii niektórzy rolnicy ekologiczni, nie chcąc dopuścić do
rozprzestrzenienia się skażenia, spalili swoje zbiory, gdy okazało się, że
były one zanieczyszczne GMO. W Kanadzie i USA znane są liczne przypadki
rolników konwencjonalnych, uprawiających głównie rzepak, których plony zostały
skażone odmianą zmodyfikowaną. Nie tylko nie otrzymali oni za to
odszkodowania, ale wręcz zostali pozwani przez koncern Monsanto, właściciela
patentu na te rośliny, za bezprawną ich uprawę. W roku 2007 Unia Europejska
zablokowała transporty ryżu ze Stanów Zjednoczonych, po wykryciu
zanieczyszczenia ich odmianą niedodpuszoczną do spożycia w Europie. Straty
farmerów amerykańskich zostały wycenione na 1,2 mld dolarów.
Dlaczego w Polsce brakuje biomasy - z braku myśli
Z uśmiechem czytam ten materiał. Patrzę na dużą liczbę starych drzew w
Warszawie. Na ulicach, w parkach, na cmentarzach. Wzdłuż głównych dróg jest
lepiej. Brakuje mi systematycznego podejścia do tego problemu. Przecież drzewa
rosną. Czy ktokolwiek kalkuluje, kiedy trzeba będzie powrócić w miejsce
dokonanej wycinki? Sądzę także, że właściwe ministerstwa nie dokonały kalkulacji
kosztów, granicy opłacalności tzw. energetycznych upraw. Wtedy dopiero będzie
można ustalić sposoby zachęty rolników do tych upraw.
Autor artykułu śliznął się trochę obok głównej sensacyjności znaleziska. Waga
znaleziska jest w tym, że znaleziono mezolityczne narzędzia świadczące o
uprawianiu roli, czyli gospodarce rolniczej. na ziemiach polskich gospodarka
rolniczo - hodowlana (wytwórcza) pojawiła się wraz z przybyszami z południa,
zza Karpat gdzieś w początkach VI tysiąclecia przed naszą erą. Rplnicze
społeczności były stale zasilane przez nowe fale migracyjne, a obok nich żyły
grupy autochtonów Niżu żyjących ze zbieractwa, myślistwa i rybołówstwa.
Asymilacja nie szła gładko. Przyjmowało się do tej pory, że dopiero w IV
tysiącleciu na terenach Niżu Europejskiego wykształciły się pierwsze miejscowe
kultury rolnicze. Brak narzędzi świadczących o uprawie roli przez społeczności
mezolityczne nie pozwalał na cofanie cezury czasowej pojawienia się rolnictwa
na naszych terenach do czasów przedneolitycznych. Faktem jest, że torf dobrze
zachowuje pozostałości organiczne i trzeba tu mówić o fuksie.
Holandia? Dobry przyklad. W całej Ameryce nie ma tylu zabytkow i
tylu pieknych architektonicznie obiektów co w jednym mieście np.
Amsterdam , Roterdam , Utrechcie,czy nawet jakiejs malutkiej
mieścince.W Holendi Polacy pracują głównie w rolnictwie/ uprawy
kwiatow i przemysle/ za 10 euro.x 4,30 zł Na zmywakach to pracuja w
Ameryce za 8 dolarow x 2 ,90zł
Co do holenderskiego miękkiego ćpania - z twojego postu wynika ,że
Ameryka jest wolna od narkotykow...? Nie rozśmieszaj mnie.
Jeżeli jesteś narmalnym człowiekiem/ rodzina , praca , pieniadze/ to
wize dostaniesz bez problemu.W czasie mojej wizyty w Ameryce wielu
spotkanych ludzi ..marzyło o podróży do Europy / np. Polski/.Z wiza
problemow nie maja ...natomiast połozyc na stół 4-8 tys dolarów jako
koszt takiego wyjazdu..to juz jest dla wielu z nich problem nie do
przeskczenia.Reasumujac można napisac tak ...wszędzie jest
dobrze ..gdzie nie ma nas..a świat z jego urokami nie jest stworzony
dla..robotnika- amerykańskiego. polskiego, holenderskiego...wp2007
> 1. Jakich informacji szukacie w internecie (związanych z rolnictwem)?
Różnych, ja szukam i informacji prawnych związanych z rolnictwem (głównie
dotyczących ARiMR), informacji o cenach ziemi, płodów rolnych, środków do
produkcji itp., informacji o nowych technologiach uprawy, odmianach itp.
Długo by tu wymieniać.
> 2. Jakie są najlepsze strony związane z rolnictwem w polskim internecie?
Generlanie wg mnie nie ma bardzo dobrych stron, a z całkiem dobrych do których
często wracam to: www.ppr.pl
> 3. Czego Wam brakuje na polskich stronach rolniczych?
Aktualnych informacji, zwłaszcza dotyczących prawa często nie są aktualizowane.
Nie chodzi mi o ustawy, rozporządzenia itp. ale o ich interpretację zrozumiałą
adla rolnika.
> 4. Czy wymieniacie się informacjami, poradami związanymi z rolnictwem z innymi
> użytkownikami internetu?
Tak, jak widać np. na tym forum.
> 5. Czy kupujecie lub planujecie kupować maszyny, części lub produkty rolnicze
> w internecie?
Nie wykluczam, chociaż raczej drobne rzeczy bo większe (droższe), to raczej
trzeba zobaczyć przed zakupem.
Użytkownik "Andrzej P."
Nie wierze w nieomylnosc nikogo. Tak zadecydowali Amerykanie. Roosvelt
wygral wybory prezydenckie w 1932.
Natomiast jego porzednik Hoover, za ktorego rozpoczal sie wielki kryzys,
zapowiadal umocnienie wolnej przedsiebiorczosci.
No wiesz, Leszek Miller i Marek Pol też zapowiadają popieranie firm
prywatnych :-)))
Tymniemniej inwentercjonizm panstwowy w mniejszym lub wiekszym stopniu
jest
w USA obecny.
Oczywiście. Natomiast jest w o wiele mniejszym stopniu obecny niż w Polsce,
gdzie władza musi wydawać zezwolenia na wożenie 20 osób między Zadupiem
Starym a Zadupiem Nowym. Czy to nie idiotyzm?
Podobno UE popiera politykę otwartego nieba. To dlaczego nie może być
otwartych dróg i torów?
| Nie oglądałem. Natomiast podejrzewam, że i tak przy spadku produkcji
| przemysłowej o połowę USA nie przestały wtedy być najpotężniejszym i
| najbogatszym krajem świata.
Przypominam ze to byl kryzys ogolnoswiatowy :-)
Czyli wywołany pewnie przez rządy całego świata, gdzie nie brakowało
interwencjonistów.
Pragnie za to wprowadzic liberalizm na drodze niedemokratycznej,
przywoluje
przyklady junty chilijskiej.
Skutkiem działań junty chilijskiej jest to, że kraj ten jest obecnie
najbogatszym krajem Ameryki Łacińskiej. Przypominam, że Brazylia i Argentyna
mają dochód na mieszkańca o wiele wyższy niż Polska czy Czechy.
Poza tym Pinochet zajął się głównie najemnikami ogólnoświatowych
rewolucjonistów pod dowództwem S. Allende.
| Na przykład była interwencja państwowa w rolnictwo na Ukrainie. Co po
| niektórzy chcą żeby teraz to samo zrobiono z busiarzami. Po prostu
Stalin
| zabronił rolnikom uprawy ziemi.
Nie tyle zabronil, co po prostu zabral wszystka zywnosc.
Co na jedno wychodzi
pozdrawiam aron
Gość portalu: doku napisał(a):
> A kto wy jesteście, Europejscy rolnicy na zdegradowanej ziemi? Bo tu u nas w
> Polsce rośnie żywności za mało i musimy ją importować. Pewnie datego, że nie
> jesteśmy jeszcze zdegradowani biologicznie do poziomu Holendrów, którzy tak
> zgłupieli, że hodują nadwyżki żywności dla niezdegradowanych Polaków.
>
> A na dokładkę UE ma takie pokrętne normy, że wynika z nich, że to w Polsce za
> mało jest troski o środowisko, i ci zdegradowani aroganci chcą nas uczyć, jak
> chronić przyrodę.
Niewiele jest rzeczy tak przyjemnych jak pouczanie bliźniego ? Przecież głównie
właśnie tym zajmujemy się na Forum. Holendrzy przykładowo bardzo lubią nas
pouczać a czasem powiedzą coś tak uroczego jak, pozwól, że zacytuję jednego z
tamtejszych polityków chadeckich zresztą: "Polacy po wejściu do Unii niewiele
wniosą, chyba jedynie to, że na ulicach holenderskich miast będzie wiecej
tanich prostytutek". Czy słyszałeś może nazwisko Łopata ? Pewna pani o tym
nazwisku rodem z Polski otrzymała nagrodę zwaną Ekologicznym Noblem za
propagowanie i skuteczne wdrażanie w życie przyjaznych środowisku metod uprawy
roli. Mogłeś o tym nie słyszeć bo niewiele się o sprawie mówiło - przykładowo w
Rzepie była jedynie kilkuzdaniowa notatka na trzeciej stronie. Skoro w Polsce
jest duże bezrobocie a w świecie wzrasta popyt na zdrową, ekologiczną żywność
to może warto zainteresować się pomysłami tej pani. Moim zdaniem kult
wydajności nie jest jedyną ani najważniejszą rzeczą którą trzeba u nas na wsi
wprowadzić. Powiem wiecej: kult wydajności zagraża naszym żołądkom i innym
ważnym organom. Łopata na prezydenta !
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl