aaaaTrzeba żyć, a nie tylko istnieć.aaaa
Tori
płeć: suka
wiek: 6 lat 3 miesiące
rasa: mieszaniec
boks: K-12
numer: 2159/08
miasto: Szczecin
sterylizacja: tak
szczepienia: tak
odrobaczenie: nie
opis:
Tori chętnie zamieszka w przydomowej budzie, może pełnić rolę psa stróżującego.
kontakt:
Zakład Usług Komunalnych ul. Ku Słońcu 125A 71-080 Szczecin Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Szczecinie al. Wojska Polskiego 247 Szczecin 71-346 .
telefon interwencyjny całodobowy 091 487 02 81
Ja osobiście nie jestem zwolennikiem prywatyzacji starego miasta. Problem polega na tym, że prywatnych włascicieli troche trudno zmusić do np. remontu.
Popatrzmy na inne, troche większe miasta gdzie starówki odgrywają ogromna role turystyczną np Kraków, Gdańsk, Praga. Miasta te nastawione (podobnie jak Zamość) na wizyty jak największej ilości turystów stanowczą większość starówek przeznaczają na funkcje usługowo-turystyczno-kulturowe. Natomiast wszelkie usługi biznesowe przenoszone są do nowych centrum miast. Wystęują oczywiście kamienice mieszkalne ale procentowo chyba w znacznie miniejszym stopniu niż w Zamościu. Problemu slamsów starówkowych i tak nie mamy takich jak np. Lwów czy Wilno. Dlalego nie jestem zwolenikiem przenoszenia masy ludzi ze starówki do bloków komunalnych na peryferiach, ale na stopniowym gospodarowniau starówki z funkcji mieszkalnej do funkcji turystyczno-kulturowych i z powolnego przenoszenia usług typu banki, urzędy, sąd (co ma nastapić niedługo) do nowego centrum miasta.
Problemem rozwiązania patologii zaś powinien zająć się magistrat i to nie tylko w obrębie starówki ale całego miasta. Są przeciez środki w budżecie na walczenie z alkoholizmem itp.
www.gazeta.pl - 7/5/2008 2:17 PM
Małże na straży czystości wody
Jakości wody pitnej w Gryfinie od poniedziałku będą pilnowały skójki zaostrzone.
Na taki pomysł wpadł burmistrz 20-tysięcznego Gryfina, gdzie od ponad dwóch tygodni skażona jest połowa studni, z których doprowadzana jest woda do mieszkań. Służby sanitarne znalazły w nich rakotwórcze toksyny - trichloroetan i tetrachloroetan.
- Nie możemy sobie z tym problemem poradzić. Chcemy uchronić przed skażeniem pozostałe studnie. Liczymy na to, że ekologia przyjdzie nam z pomocą - mówi Henryk Piłat, burmistrz Gryfina.
Skorupiaki skutecznie pilnują jakości wody m.in. w wodociągach w Żywcu, Andruchowie i Swarzędzu.
Co konkretnie mogą zrobić małże? Ich rolę opisuje Sabina Czopik z poznańskiej firmy Prote, która opracowała system Symbio: - Małże żywią się substancjami pobieranymi z wody. Zamykają muszle w momencie, gdy wyczują skażenie.
W Gryfinie to zadanie powierzono skójce zaostrzonej, która żyje w polskich jeziorach.
- Odławiamy je w jednym z wielkopolskich jezior, którego zlewnię kontrolujemy i jesteśmy pewni, że jest czyste - zapewnia Sabina Czopik.
Małże będą miały zamontowane specjalne czujniki rozwarcia podłączone do komputera.
- Jeżeli większość małży, czyli pięć z ośmiu wpuszczonych, zamknie się na czas dłuższy niż normalne reakcje małży, włączy się alarm na ekranie komputera - wyjaśnia Czopik.
Pomiar odbywa się co sekundę. Choć system jest bezobsługowy, będzie nad nim czuwał pracownik dyżurujący przez całą dobę.
Skójki wykorzystywane do kontroli wody będą wymieniane co trzy miesiące.
- Chodzi o to, żeby nie przyzwyczajały się do badanej wody, bo byłyby mniej skuteczne - tłumaczy Czopik. - Małże, które przestają pracować, znaczymy i wrzucamy z powrotem do tego jeziora.
W Przedsiębiorstwie Usług Komunalnych trwają teraz ostatnie prace przy montażu systemu.
- Właśnie remontujemy specjalne pomieszczenie. Małże reagują nawet na farbę, więc musimy czekać, aż wszystko będzie gotowe - zapewnia Rafał Mucha, prezes PUK. Skorupiaki zaczną swoją pracę prawdopodobnie w poniedziałek.
System Symbio najpierw przez miesiąc będzie testowany. Urządzenie kosztuje 65 tys. zł. Koszty eksploatacji to 3 tys. zł na kwartał.
Symbio nie zastępuje badań laboratoryjnych, jedynie informuje, czy woda jest skażona chemicznie.
http://wyborcza.pl/1,7684...tosci_wody.html
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plbrytfanna.keep.pl